zeea Opublikowano 20 Sierpnia Zgłoś Opublikowano 20 Sierpnia Cześć 🖐 Dzięki firmie @FIREBALL miałem okazję przetestować ich odświeżony produkt jakim jest powłoka ceramiczna Nano Coat Pro V.2. Nie będę się rozpisywał o charakterystyce powłoki bo każdy zainteresowany może to sprawdzić w internecie, a przedstawię swoje odczucia związane z tym produktem. Pierwsze co rzuca się w oczy to opakowanie. Jak już przystało na tego producenta, design na wysokim poziomie - już mi się podoba Po otwarciu pudełeczka zauważamy bezpiecznie spakowaną powłokę oraz kostkę do aplikacji powłoki Zabrakło jedynie Suede do kompletu... no, ale nie można mieć wszystkiego przecież Po otwarciu buteleczki od razu wyczuwam zapach typowy dla powłok (rozpuszczalnikowy?!). Nie jest to przyjazna woń, ale wiadomo, że należy zachować środki bezpieczeństwa z tego typu produktami. Kolor jak widać - bezbarwny Samochód na jakim będzie testowana powłoka to leciwy już Opel Kadet po korekcie lakieru. Około godzinki przed startem aplikacji, lakier oczyszczam Rebornem. Produkt, który świetnie przygotowuje powierzchnie pod ceramiki czy woski, potrafi długo leżeć na lakierze, a przy tym extra pachnie. Czas start, działamy systemowo Zaczynamy zabawę. Pierwsze parę kropel i już widzę, że trzeba się skupić bo kropidło podaje towar na bogato Rozprowadzenie, zapoznanie się z powłoką na co sobie możemy pozwolić, na jaki obszar nałożyć i ile czasu na dotarcie Po krótkiej chwili dotarcie można by rzec, na 2 fibry. Więcej zdjęć z samej aplikacji nie mam bo czas mocno naglił, a powłoka też nie dawała dużo miejsca do obijania się Mam na myśli, że aplikacja przebiegła dokładnie tak jak w przypadku innych tego typu produktów, czyli: rozłożenie towaru, około minutki przerwy i dotarcie. Czasem nawet szybciej docierałem, gdyż temperatura otoczenia była dość wysoka i nie było na co czekać (towar szybko odparowywał). Samo dotarcie bez najmniejszego problemu. Troszkę zapach zbyt intensywny jak już wspomnialem, ale tu nie ma co liczyć na fiołki czy róże i zdaje sobie z tego sprawę. Śliskość na bardzo dobrym poziomie już przy samej aplikacji oraz po utwardzeniu na drugi dzień Było widać zauważalne przyciemnienie lakieru więc można się domyślać, że powłoka będzie maskować drobne niedoskonałości W najbliższej przyszłości pozostało sprawdzić hydrofobowość, walory użytkowe powłoki oraz okres czasu jaki wytrzyma na samochodzie A i najważniejsze o czym nie wspomniałem, szklistości lakieru - bomba z resztą zobaczcie sami Najśmieszniejsze, że chciałem postawić opakowanie na masce samochodu i wierzcie mi, że nie było najmniejszych szans na to, ślizgało się jak kocur na lodzie Jeszcze raz dzięki @FIREBALL za możliwość przetestowania Waszego produktu 🖐 a wszystkim, którzy wachają się przed zakupem to szczerze polecam 10
Mumins Opublikowano 21 Sierpnia Zgłoś Opublikowano 21 Sierpnia Ciekawy opis całego procesu aplikacji! Ile towaru się ostało? 1
marcineke Opublikowano 21 Sierpnia Zgłoś Opublikowano 21 Sierpnia Też mam go na testy, muszę trafić na auto które będzie mogło zostać u mnie na noc , każdy chce auto odebrać szybko.... Dla mnie największym problemem jest fakt że mamy 35 ml które jeśli nie zużyliśmy od razu to resztę trzeba wyrzucić. 1
zeea Opublikowano 21 Sierpnia Autor Zgłoś Opublikowano 21 Sierpnia @Mumins mimo, że buteleczka to 35ml, to zostało około połowy. Autko małe, mało elementów lakierowanych (brak dachu, tylko dwoje drzwi, itd), ale lałem towaru naprawdę dużo i nie oszczędzałem. Nakładałem dodatkowo gdzie się da, kołpaki, wnęki drzwi. Szkoda, że na dach cabrio nie można było bo pewnie idealnie zużyta została by cała buteleczka
Dystrybutor FIREBALL Opublikowano 28 Sierpnia Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 28 Sierpnia @zeea Dzięki za przeprowadzenie testu! Czekamy na filmy pokazujące hydro
gprzesniak Opublikowano 29 Sierpnia Zgłoś Opublikowano 29 Sierpnia @FIREBALL Fajna ta powłoka. Rozumiem, że to jest samodzielne zabezpieczenie i nie jest dedykowane jako top coat dla innych powłok , ewentualnie jako ''odżywka'' dla umierającej ceramiki? Drugie pytanie. Co od was można zastosować na felgi? Trzy i mały off top.. Reborn miażdży zapachem i jakością samego produktu. Uwielbiam ten siuwaks i przy najbliższej promocji zakupie bańkę
Dystrybutor FIREBALL Opublikowano 30 Sierpnia Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia W dniu 29.08.2024 o 12:05, gprzesniak napisał(a): @FIREBALL Fajna ta powłoka. Rozumiem, że to jest samodzielne zabezpieczenie i nie jest dedykowane jako top coat dla innych powłok , ewentualnie jako ''odżywka'' dla umierającej ceramiki? Drugie pytanie. Co od was można zastosować na felgi? Trzy i mały off top.. Reborn miażdży zapachem i jakością samego produktu. Uwielbiam ten siuwaks i przy najbliższej promocji zakupie bańkę Raczej jako samodzielnie zabezpieczenie, nie sugerujemy aplikacji na inne powłoki. Jeśli chodzi o zabezpieczenie felg mamy trzy opcje - Nano Coat, Wheel Wax lub dla studiów detailingu - powłoka Talon. Cieszymy się, że jesteś zadowolony z Reborna, my też za nim przepadamy. Świetne połączenie skuteczności i bezpieczeństwa dla powierzchni. 1
sztefan24 Opublikowano 8 Września Zgłoś Opublikowano 8 Września Pora na mnie. Na wstępie chciałbym podziękować firmie @FIREBALL za udostępnienie powłoki do testów i za cierpliwość – samochód chwilę przed planową aplikacją miał przygody, przepychanki z ubezpieczycielem (3 wyceny xD) a potem lakierowany tylny zderzak i przednie błotniki a potem wiadomo musi odparować około dwóch tygodni. Pacjent to Seat Cordoba z 2004 roku. Przygotowanie to pełna dekontaminacja (mycie, tar & glue remover, deiron, glinka) oraz one step w kombinacji pasta Sonax EX 04-06 w połączeniu z czarnym padem NAT na maszynie DA 15 mm. Po wszystkim samochód umyty jeszcze w ludwiku w celu wymycia resztek pasty po czym został wysuszony ręcznikiem. Przed samą aplikacją użyłem IPY 50/50 w celu odtłuszczenia lakieru i pozostawiłem Seata na jakieś 40 minut. Sama powłoka ma ciekawy kartonik – na pewno przykuwa uwagę. W środku butelka z powłoka (35 ml a nie jak standardowo 30 ml), aplikator i to wszystko. Brak suede więc postanowiłem sprawdzić czy da się położyć powłokę za pomocą samej kostki z tą bawełną – da się ale katorga, materiał rozkłada się nierówno i idzie go dużo. Biorę suede i tapeciaka, tuninguje aplikator i kończymy te wygłupy. Kilkanaście kropel na start i pracuje na fragmentach około 50x50 (w garażu mam uchyloną bramę i około 25-26 stopni). Na suede aplikacja jest bardzo fajna, aplikator nie stawia oporu i rozkłada się bardzo dobrze. Docieram po koło 30-45 sekundach, nie mierzę czasu i działam na oko obserwując jak zachowuje się powłoka. Używałem mikrofibr Mr. Rag bezszwowych. Pierwsze dotarcie bezproblemowe, fibra nie stawia prawie żadnego oporu i nie powstają mazy. Dla pewności poprawiam drugą mikrofibra. Co do mikrofibry i docierania zauważyłem jedną rzecz – docierając sąsiedni obszar 50x50 muszę mikrofibrę już obrócić na drugą stronę inaczej szmatka dosłownie staje i trzeba nią szorować by dotrzeć powłokę, jest to prawdopodobnie efekt „twardnienia” nadmiaru powłoki zebranego fibrą. Niby wiadomo ale kto nie próbował trochę „oszczędzić” na mikrofibrach? Co się stanie gdy „przeciągniemy” powłokę na lakierze przed dotarciem? Też sprawdziłem i dzieje się dosłownie to samo, co w przypadku „używanej” strony mikrofibry. Pierwsze zebranie idzie bardzo ciężko, trzeba lekko docisnąć mikrofibrę i czuć opór gdy zbieramy nadmiar, kolejne „przejazdy” są już płynne. Osoby, które kładły DLux na plastiki na pewno znają to uczucie. Co mogę powiedzieć o efektach pracy? Jeśli chodzi o lakier to czuć wyraźnie śliskość i to bardzo. Co do efektów wizualnych na moim lakierze nie widać ani przyciemnienia, ani maskowania rys. Koloru tez jakoś nie podbiło ale za to zeszkliło dość mocno lakier. Tu widać 50/50 między panelami. Na lewej stronie zaczynałem pracować a na prawej jeszcze nic nie jest położone – wizualnie jakby nic tam nie było a szkło trudno wyłapać w takim świetle. Widać, że wyciągnięte zostało trochę ziarno na lakierze. Szczerze – uwielbiam ten kolor lakieru i taki efekt dla mnie jest prawie idealny, na zewnątrz samochód wygląda jakby go ktoś szkłem oblał. A jak powłoka radzi sobie na lampach? Efektów wizualnych brak całkowicie. Lewa strona czysta, prawa w powłoce. Po skończonej pracy pozostało mi jeszcze tyle powłoki w butelce – spokojnie wystarczy na drugi taki samochód więc jeśli chodzi o wydajność nie jest najgorzej. Jestem z tych, którzy wychodzą z założenia, że lepiej dać więcej powłoki na lakier bo i tak zostanie na półce i za pół roku będzie do wyrzucenia bo nic z nią nie zrobię (nie kładę powłok co tydzień). Efekt na drugi dzień. Z kronikarskiego obowiązku: aplikacja 01.09.2024 przy przebiegu 290500 km. Samochód stał sobie po położeniu powłoki 2 dni w garażu a potem na kolejne 5 dni wyjechał na zewnątrz, zrobił z 50 km i trochę się przy kurzył a więc pora sprawdzić hydro. No i muszę powiedzieć jest zacnie. Nie ma co opisywać, film pokaże to najlepiej. Bok auta: Dach auta: No i piękne kropelki na aucie. Warto odnotować, że ręcznik podczas osuszania ślizga się po karoserii niczym pijany żul na oblodzonym chodniku przy pierwszych mrozach. Jak na razie jestem mega zadowolony i mogę polecić powłokę. Jeśli wytrzyma do wiosny będzie to bardzo fajny produkt. 12
sztefan24 Opublikowano 11 Września Zgłoś Opublikowano 11 Września A tu kropelki po wczorajszym deszczu. 5
sztefan24 Opublikowano 15 Września Zgłoś Opublikowano 15 Września Oh shit, here we go again! Dziś położyłem resztkę powłoki na moją Skodę. Przygotowanie dekontaminacja, polerka czarny NAT + ADBL Perfect Finish. Odtłuszczenie IPA 50%. Temperatura niższa niż ostatnio 18-19 stopni. Pracowało się podobnie, jedynie łatwiej się docierało. Zadecydowała o tym pewnie temperatura, pozostawiona na chwilkę dłużej powłoka nie stawiała aż takiego oporu. Wizualnie przy tym kolorze nie stało się całkowicie nic - może zeszkliło delikatnie lakier. Za to śliskość wyczuwalna nawet bardziej niż poprzednie - to pewnie efekt świeższego lakieru (5-letnia Skoda vs 20-letni Seat). No i kronikarski obowiązek. Aplikacja 15.09.2024 przy przebiegu 58100 km. Jeszcze słowo o wydajności. Z butelki 35 ml zrobiłem prawie dwa samochody. Dlaczego prawie? W Skodzie dach zostawiłem na koniec, jest on pokryty pokryty folia, która nie jest zbyt gładka. W butelce fireball zostało może z 2 ml i obawiałem się czy to wystarczy na dach. Postanowiłem zastosować tam inna powłokę. Może wystarczyłoby na dach ale wolałem nie ryzykować. Może gdybym podczas aplikacji Seata nie wygłupiał się z aplikowaniem samym aplikatorem to dziś starczyłoby mi towaru na dach. 6
Dystrybutor FIREBALL Opublikowano 25 Września Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 25 Września @sztefan24 Dziękujemy za przygotowanie relacji! My uzupełniamy wątek o przygotowaną przez nas instrukcję aplikacji: 1 1
xadamx Opublikowano 2 Października Zgłoś Opublikowano 2 Października Dzień dobry. Na wstępnie dziękuję za udostępnienie powłoki do testów i jednocześnie przepraszam za zwłokę. Czasem niestety tak się układa. Celowo nie będę zbytnio zaśmiecał zdjęciami z aplikacji czy tez samego produktu. Skupię się bardziej na części opisowej. Auto, a konkretnie maska i dach przeszło korektę pastą finiszową Kocha M3 na czerwonym padzie ADBL przy użyciu maszyny Flex XCE. Dlaczego maska i dach? Ponieważ wcześniej testowałem na tych elementach powłokę od Tenzi Diamond Drop, która wg. mnie nie obroniła się. Ze względu na to, że te 2 elementy po zakończeniu testu były traktowane różnymi QD występowało na nich dobre hydro, a ich stan wizualny był bardzo dobry, postanowiłem użyć tej kombinacji aby zdjąć to zabezpieczenie. Po korekcie oba elementy zostały dwukrotnie odtłuszczone prepem od Cleantle i odczekałem około 30 minut aby produkt dobrze odparował. Temperatura w garażu wynosiła 19 stopni Celsjusza. Sam otrzymany produkt jest opakowany w eleganckim kartonowym pudełeczku. Jednak jak dla mnie wyposażenie jest trochę ubogie. Oprócz oczywiście powłoki wewnątrz znajduje się jedynie! aplikator kostkowy z przyklejonym do niego suede. Konkurenci z Polski w tym przypadku wypadają znacznie lepiej. Mi ten aplikator nie podpasował: wydaje się zbyt sztywny. Postanowiłem, że do aplikacji produktu użyję aplikatora kostkowego od Aqua, na który założyłem suede Carpro. Zbieranie nadmiaru produktu i docieranie przy pomocy mikrofibr ADBL Neon. Aplikowałem powłoki w jednej warstwie: dość oszczędnie na aplikator na masce, na dachu było na bogato. Na masce powłoka zachowywała się jak inne, których używam. Widoczne były tylko lekkie smugi. Na dachu, tam gdzie bogato powłoka po chwil miała efekt rosy. Docieranie powłoki w zasadzie od razu jak tylko zaaplikowałem na dany obszar. Aplikowałem dzieląc mniej więcej element na 2 części. W obu przypadkach aplikacja i docieranie jest bezproblemowe. W zasadzie po pierwszym zebraniu produktu fibrą mało co zostaje do docierania. Jedyna różnica, oczywista dla mnie, to taka że lejąc na bogato należy częściej zmieniać warstwy fibry, którą zbieramy nadmiar. Uwaga: radzę w pomieszczeniu zamkniętym stosować maskę, bo produkt śmierdzi chemicznie. Ale to nic nowego w przypadku powłok. Efekty pracy: powierzchnia zaraz po aplikacji jest nawet fajnie śliska i z ładnym szkłem. Na drugi dzień poślizg jest lepszy. Efekty wizualne pewnie jest jeszcze większe szkło, bo po wstępnym utwardzeniu tak raczej powinno się dziać. Ja gołym okiem nie testem w stanie tego sprawdzić. Jeśli chodzi o efekt szkła i śliskość, nie zauważam aby jakoś odbiegały w stosunku do innych, droższych producentów, co w tym aspekcie uważam za pozytywną cechę. Jeśli chodzi o deklarowaną trwałość – zobaczymy ile wytrzyma. Jeśli dożyje do tych 12 miesięcy bez jakiegokolwiek podbijania produktu będzie dobrze. Być może wpływ na jego trwałość będzie miał fakt, że kurier pozostawił na kilka godzin paczkę w pełnym słońcu, gdzie na dworze było wówczas ponad 30stopni. Pamiętam, jak butelka zaraz po wyjęciu była wyraźnie bardzo, bardzo ciepła co oczywiście nie omieszkałem zgłosić @FIREBALL Ciekaw jestem zestawienia tej powłoki z produktami Tenzi, gdzie miałem na testy nieco droższą Tenzi Quartz Coat ale tam aplikacja wg. producenta miała być uwaga: w 3 warstwach! Aplikacja nastąpiła przy przebiegu: 2 1
adi1509 Opublikowano 2 Października Zgłoś Opublikowano 2 Października Parę słów ode mnie. Samochód na który położyłem powłokę dostał one step'a. Powłoka zapakowana jest w fajnie i rzucające się w oczy pudełeczko. W zestawie z powłoką znajduje się aplikator ze zintegrowanym suedem. Pierwsze nasączenie aplikatora na bogato wg instrukcji z filmu (słabo widoczne na zdjęciu) No to aplikujemy Aplikacja przebiega bardzo płynnie. Niestety nie uświadczyłem "bąbelków" po aplikacji tak jak to było ukazane na filmie. Powłokę docierałem po ok 3-4 minutach. Wnioski co do aplikacji i docierania: nie warto żałować powłoki przy aplikacji, docieranie wtedy jest przyjemniejsze lecz trzeba często zmieniać strony fibry by się nie "ciągnęło". Warto po minucie-dwóch sprawdzić jeszcze raz pod lampką inspekcyjną czy wszystko dotarliśmy. Powłokę położyłem również na słupki drzwi Po prawej stronie powłoka zaaplikowana i dotarta, jak widać przyciemnia i maskuje lekkie niedoskonałości. Przy aplikacji "na bogato" na samochód segmentu C kombi zużyłem lekko ponad połowę powłoki. Samochód przed wyjechaniem odczekał ok 36h. Samochód zyskał wiele na wyglądzie. Powłoka super wydobyła ziarno z lakieru oraz go przyciemniła. Data aplikacji 28.09.2024 przebieg: 127 702 km 4 1
Dystrybutor FIREBALL Opublikowano 10 Października Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 10 Października @xadamx @adi1509 Dzięki za przeprowadzone testy! Liczymy na jakąś aktualizację w przyszłości i zdjęcia lub filmy z hydro
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się