Skocz do zawartości

Propozycja prostego mycia i zadbania o lakier po 2 latach eksperymentów żeby nie zwariować, nie spędzić życia, i nie wydać fortuny na profesjonalne środki.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Od około dwóch lat zacząłem interesować się dbaniem o własne auto.

Nie chce się chwalić, zresztą każdy ma własny gust, ale posiadam Lexusa RX z 2016, i właśnie około 2 lata temu pomyślałem że może jednak warto zadbać o to auto bo ładne i wypada.

Wtedy wszystko się zaczęło. Zacząłem kupować różne środki, eksperymentować, spędzać dużo czasu w internecie, gdzie można znaleźć bardzo wiele różnych informacji co używać, kiedy używać, z czym używać, a z czym nie używać.

Przerabiałem quick detailery, piany aktywne, mam całą półkę kosmetyków do usuwania smoły, czyszczenie auta wewnątrz, dressingu do plastików, czyszczenia tapicerki, nabłyszczania opon, a nawet Optimum No Rinse, Opti Seal, Polar Seal. Dużo by jeszcze wymieniać, po prostu cała półka. Po jakimś czasie czas spędzony na czyszczeniu auta, na poszukiwanie informacji, i dążeniu do tego żeby auto w miarę możliwości zawsze było czyste, co wiązało się z częstym myciem i czyszczeniem, zaczęło najpierw moją żonę doprowadzać do szału, a teraz trochę i ja mam dosyć.

Najnowszy wynalazek nałożony na auto tydzień temu to Gyeon Can Coat Evo. Fajna powłoka ale w tym momencie rodzi mi się pytanie w głowie jak na bieżąco bez użycia myjki i całej procedury usunąć z auta kurz z miasta i ewentualnie ze wsi, nie uwzględniając błota, deszczu, śniegu i różnych takich rzeczy.

Dzisiaj przeczytałem też że tak naprawdę do powłoki ceramicznej powinno się użyć kwaśnej piany, a myślałem że neutralna jest bezpieczna dla wszystkiego, chociaż piszą że podobno może zmienić taką powłokę, w co nie wierzę.

Na pewno widzicie ten bałagan w moim garażu i w mojej głowie w związku z tym wszystkim. Chciałbym zacząć żyć normalnie i zadbać o auto w jakimś optymalnym zakresie to znaczy jakoś w miarę łatwo je umyć, nałożyć albo jakieś SSW albo coś do nabłyszczenia czy jakiegoś sensownego zabezpieczenia. Mieć ewentualnie coś jak quick detailer żeby móc co powiedzmy dwa tygodnie w jakiś prosty szybki sposób odświeżyć ten lakier.

Moim celem w tym momencie jest po prostu tak jak piszę zrobić to wszystko w miarę prosto szybko i w miarę dobrze, niekoniecznie używając najdroższych preparatów, używając jakichś szczególnych technik, uważając na wiele rzeczy i mając ten samochód bez przerwy w głowie. Efekty nie muszą być jakieś porażające.

Czy możecie mi coś takiego poradzić, żebym odzyskał moje życie? 🙂

Pozdrawiam

Opublikowano

Skoro masz już własne doświadczenia, to czego szukasz? Kwaśne piany i szampony ułatwiają odtykanie powłoki, ale nie są konieczne na co dzień, spokojnie możesz używać swojej ulubionej piany neutralnej, a zaopatrzyć się jedynie w kwaśny szampon. W myciu nie ma nic odkrywczego, zostaw sobie ulubioną pianę, szampon, środek do kół i opon, płyn doszyb oraz QD a do środka clenaer i dressing. Całość zamykasz w 7 produktach

  • Lubię to 1
Opublikowano

A jakie jest Twoje zdanie na temat Optiumum No Rinse + Prostaff Water Gold?

Czy jest jakaś możliwość żeby oczyścić samochód z kurzu, takiego z miasta czasami bardziej że wsi, suchego bez błota itd. bez myjki, piany itd.?

Opublikowano

Optimum używam i jestem zadowolony,z Water Gold nie miałem jeszcze styczności, choć wiem, że dobry produkt (muszę zużyć inne specyfiki, które mam, aby nie budować bez sensu półki) Osobiście jestem zwolennikiem używania produktów komplementarnych, uważam że najlepiej się uzupełniają. Tak więc jeśli Optimum to z Opti Sealem, który pisałeś, że masz. Do takiego szybkiego przetarcia lekko okurzonego auta no rinse będzie chyba najlepszym rozwiązaniem

  • Okay 1
Opublikowano

Mam jeszcze takie jedno pytanie. 

Jeżeli chodzi o powloki ceramiczne.

Jeżeli umyję Optimum pianą itd. to użycie QD będzie na 1 miesiąc wystarczające?

Chodzi mi o to że im człowiek zdobywa więcej wiedzy o tych wszystkich produktach, to potem wie że najlepsze są powłoki ceramiczne nałożone profesjonalnie aczkolwiek na aż tak profesjonalną to nie było mnie stać, albo czegoś takiego jak Polar Seal i i quick detailer jawi się jako jakiś taki środek z braku laku dobry kit.

Czy mogę być spokojne że użycie na koniec jakiegoś dobrego quick detailera zapewni jakąkolwiek powłokę tak żeby przeżyła ona powiedzmy z miesiąc? A nie zatruwać sobie głowę że to nie jest profesjonalna powłoka ceramiczna czy inna polimerowa z lancy bądź nakładana przez fachowców i tam podobne.

Podsumowując czy taki zestaw produktów jak podałeś w pierwszej odpowiedzi z quick detailer na koniec jest w zupełności wystarczający na miesiąc i samochód jest zabezpieczony po dobrym quick detailerze.

A czy nie będzie też tak że teraz te modne quick detailery z kwarcem znowu zrobią mi powłokę ceramiczną, i powtarzając ich stosowanie co miesiąc w końcu wypracuję sobie jakąś taką powłokę że znowu będę musiał raz na jakiś czas używać kwaśnej piany czy one absolutnie takiej warstwy nie zrobią jak powiedzmy ten can coat?

Opublikowano

@zulek85 na początku lekki offtop - tak przeczytałem ten post, to poczulem sie jakbym czytał posty ludzi na reddicie którzy szukaja pomocy do walki z depresja xD

Jeżeli chodzi o kwaśne piany i szampony - ich sie raczej używa od czasu do czasu żeby odetkać powłoke, niż takie myćie "codzienne" - też na moje nie ma co lakieru kwasem męczyć za często. Co do kwaśnych pian to tutaj slyszalem opinie że to troche kolejny produkt zrobiony na siłe, bo całą robote w odtykaniu i tak robi praca mechaniczna rękawica

Ogolnie co do szybkiego mycia, to osobiscie powiedzialbym żeby sie risnelessem zanteresowac? Sam sie w to jeszcze nie pakowałem, ale kumplowi podrzuciłem ten pomysł żeby mogł sobie auto umyć od czasu do czasu w warunkach blokowych, i jakoś nie slyszalem żeby narzekał. Tylko tutaj i tak raczej jakiś prewash jest zalecany, osobiscie nie mialbym psychu wlatywać na nie "spłukany" lakier odrazu z gąbka. Opcji dużo, ale jak masz ONR'a to bym od ONR'a zaczał. Z tego co widze coraz popularniejsza metoda mycia na tym forum

Koła, opony, wnetrze, szyby... tutaj już myśle że to co poprostu masz i z czego lubisz korzystać, bo tutaj ile osob tyle oponi - Jakies interior cleanery, dressingi, wheel cleaner albo poprostu apc - jak sie temaatem od 2 lat interesujesz to podejrzewam że już coś tam na półce masz wiec v:

A co do qd'ków - tutaj już zależy jaki qd poprostu. W tym roku sie troche bawiłem produktami gyeona i jedyne co moge powiedzieć to że byłem zadziwiony jak długo potrafi wet coat leżeć na lakierze który nie był wcale przygotowywany. Ogarnialem jedno auto jakoś w czerwcu, zarzuciłem wet coata bo i szybko i chcialem przetestowac jak to dziala, auto nie było myte niczym innym niż deszcz, i tak w miare niedawno (2, może 3 tygodnie temu?) patrze, a na aucie po deszczu nadal hydro żyje i ma sie w miare dobrze. Co prawda auto garażowane ale nadal byłem zaskoczony wynikiem. Ceramic detailer podobno potrafi też około miesiaca leżeć, tutaj mam problem to potwierdzić, bo na aucie leży fusso 12month i nie wiem na ile efekty hydro są po wosku, a na ile po qd'ku xD ale mam wrażenie ze ceramic też porafi troche czasu poleżeć na lakierze. CC water golda nie miałem (i patrzac na cene szybko miec nie będe), wiec sie nie wypowiem

A co do porownania powłoki do qdka... powłoka to nadal będzie powłoka, napewno będzie grubsza, przed jakimiś mniejszymi rysami lakier ochroni, a qd to rozpatrywałbym bardziej w kwestiach "wosku na szybko" - czytaj ma w ekspresowy sposob podbić look i hydro, wiecej bym od niego nie oczekiwał. Taki bardziej dodatek niż pełnoprawna ochrona

Opublikowano

Czyli co byś proponował jako jakąś ochronę od mycia do mycia?

Czy te ceramiczne qd'ki nie zrobią mi powłoki że znów niby kwas i te sprawy?

Czy są dobre qdki bez ceramiki, które dadzą jakąś ochronę, czy ogólnie qd to nie ochrona i koniec?

Używałeś Polar Seal lub Coat It (inna nazwa)?

Ja używałam ale look i słodkość po can coat lepsza, a jednocześnie nie chciałbym jakiś bardzo dbać o powłokę. Tym razem w miejscu się pieska z lancy. Jakie jest Twoje zdanie?

Opublikowano
55 minutes ago, zulek85 said:

Czyli co byś proponował jako jakąś ochronę od mycia do mycia?

Czy te ceramiczne qd'ki nie zrobią mi powłoki że znów niby kwas i te sprawy?

Czy są dobre qdki bez ceramiki, które dadzą jakąś ochronę, czy ogólnie qd to nie ochrona i koniec?

Używałeś Polar Seal lub Coat It (inna nazwa)?

Ja używałam ale look i słodkość po can coat lepsza, a jednocześnie nie chciałbym jakiś bardzo dbać o powłokę. Tym razem w miejscu się pieska z lancy. Jakie jest Twoje zdanie?

Od mycia do mycia to ten qd bedzie wystarczajacy, tylko nie traktuj go jako powłoki, bo to nie stało obok powłoki ani w kwesti wytrzymalosci, ani ochrony mechanicznej i pewnie chemicznej.

QD'ka bym rozpatrywal jako poprostu coś na podobe syntetycznego wosku - czytaj lakier ochroni ci może przed uv, jakieś hydro da, troche look poprawi, ale ochrony mechanicznej raczej nie da żadnej - ale (wnioskuje po tym co piszesz) ze powloke masz nałożona, to w sumie raczej nie powinno byc z tym problemu. Jak czasami powloka cie uratuje przed bardzo płytkimi ryskami (uratuje czytaj te ryski przyjmie powłoka, a nie lakier), to na qd'ka bym raczej nie liczyl

Czy są dobre bez ceramiki to pewnie zalezy czego wymagasz, ale że pewnie patrzysz bardziej pod coś co długo leży i jakies efekty daje, to chyba ceramiczne tutaj sie najlepiej sprawdzaja

I tamtych 2 produktów nie mialem okazji testowac v;

Opublikowano

Powłokę teraz mam, ale zastanawiam się czy ja kontynuować, bo czytam, że po jakimś czasie się zapcha i trzeba kwasem.

Zarówno nie chce mi się nabywać do kolekcji kwaśnej piany czy szamponu, jak zarówno uprościć mycie a nie zdobywać kolejnych informacji o tym jak dbać o coś, w tym wypadku powłokę ceramiczną. 

Co prawda fajna ta powłoka, śliska i jest głębia i połysk. 

Martwi mnie tylko ten kwas.

Powiedz jak to z tym jest, co jaki czas jest i czy trzeba.

Czy planem B może być SSW lub Water Gold na finish od mycia do mycia.

Od mycia do mycia chciałbym jedynie hydro, uv i głębię. Jestem świadomy że bez prawdziwej powłoki nie będę miał ochrony mechanicznej.

Opublikowano

 

46 minutes ago, zulek85 said:

Powłokę teraz mam, ale zastanawiam się czy ja kontynuować, bo czytam, że po jakimś czasie się zapcha i trzeba kwasem.

Martwi mnie tylko ten kwas.

Tzn no, kwaśny szampon to nie odrazu jakis ostry kwas, ot zwykly szampon z troche niższym ph. Ogolnie kwaśne szampony jakies drogie nie są (gs sour shampoo kupowalem za jakies 20-30zl? tylko narazie czeka na swoje użycie v:) i mycie raczej wyglada jak każdym innym szamponem. A co ile, chyba co tyle co uznasz ż powłoka sie zatkała, żeby odzyskać te hydro - niektórzy z tego co wiem nawet na woskach typu fusso stosuja kwaśny szampon do odetkania v: Tylko no, osobiście (jeszcze) powłoki nie miałem, wiec cieżko mi sie wypowiadać xD

Ten plan B potraktowałbym jako poprostu zwykle mycie - co prawda może bym nie psikał watergolda co mycie (chociaz zależy jak często auto myjesz, jak co miesiąc to do przeżycia) bo chyba troche marnotrawienie produktu by to było. Sam w sumie ceramic detailera nakładałem co 3-4 mycia (czyli tak raz na miesiac-dwa), bo poprostu nie było potrzeby kładzenia go częsciej

  • Okay 1
Opublikowano

Ja się zastanawiam... jak ktoś, kogo stać na Lexusa z 2016 roku, może tak nie ogarniać i pisać w takim nieładzie.  Dziwnie się to czyta...

 Ale czytam z uwagą i życzę znalezienie "złotego środka"

Ja to widzę tak: myj jak lubisz i psikaj ulubionym QD,  a w zależności od warunków ogarnij raz na jakiś czas dekontaminację. A jak dalej będziesz zdecydowany na powłokę to zleć to komuś z forum. 

Opublikowano

Skav, z tym obserwowaniem kirdy hydro spada to się zgodzę, tyle że jeżeli będę mył Optimum to sam szampon dane jakieś hydro :), ale to chyba będę widział hydro i Hydro 🙂

Zastanawiam się też czy przypadkiem nie będzie tak że dokładanie tego ceramicznego qd powiedz mi co miesiąc będzie tak jak straszą powodowało nawarstwianie się całej tej ceramiki czy powłoki. Zastanawiam się czy to jest możliwe i jakie byłyby efekty, w sensie jakie problemy.

Na podstawie całej tej rozmowy, wnioskuje że porządna powłoka ceramiczna oprócz ochrony UV, Hydro i prawdziwej głębi ma za zadanie również porządną ochroną mechaniczną, czego nie uzyska się za pomocą qd.

Same qd na pewno nie dadzą ochrony mechanicznej nawet jeżeli tak deklaruje producent, a ochrona UV i chemiczne mogą być takie sobie w porównaniu do powłoki. Hydro i głębia mogą być naprawdę niezłe aczkolwiek powłoka zapewne daje lepsze.

Ta powłoka którą mam, Can Coat, ma trzymać od sześciu miesięcy do nawet roku. Jeżeli na przykład już po dwóch trzech miesiącach okaże się że znacznie siada, przy czym zaznaczam że nie jeżdżę w trudnych warunkach, to będzie oznaczało że lepiej wybrać od mycia do mycia qd w postaci ceramicznego (przy czym zobaczyłem że tego typu produkty mają trzymać od miesiąca do trzech) albo ssw. 

A powłokę tak jak ktoś tu powiedział, jeżeli się zdecyduję, zostawić fachowcom i zapłacić za porządny produkt i robotę.

Co do tego Lexusa to było na początku wzięty przez mojego ojca w leasing na firmę. Rata miesięczna wynosiła 5000 brutto przy czym akurat firma miała dużo większe przychody. Można zwrócić uwagę że jak ktoś dzisiaj mówi że ma jakiś powiedzmy droższy samochód to może być bardzo prawdopodobne że jest to leasing a nie prywatnie gotówka 🙂

Dzięki wszystkim za pomoc i objaśnienia.

Opublikowano

Nie myl hydro z leżeniem powłoki, brak hydro nie oznacza braku powłoki, ale jej "życie" ciężko stwierdzić samemu. Nie licz też na to, że powłoka da Ci jakąś pancerną ochronę, utwardza nieznacznie lakier, ale nie jest to jakaś spektakularna różnica. Warstwowanie QD czy sealantu, niezależnie czy jest z SiO2, czy nie nie ma żadnych negatywnych skutków. Z racji trwałości są po prostu wymywane z czasem

  • Okay 1
Opublikowano

Qd ma wytrzymałość 2-3 m-ce na przygotowanym lakierze. Nie będziesz używał boosterów do powłoki tylko qd. Watergolda zmieciesz dekontaminacja lub mocno zasadowym szamponem. Przeżyje pewnie z miesiąc sam z siebie.

Bardziej bym się zastanawiał co jak auto zmpowloka jednak porysujesz. Lub zaniedbasz.

Wosk sobie zdejmiesz ręcznie cleanerem a takie roczne spray powłoki to jednak polerka.

Opublikowano

Analyzator, to ciekawe i konkretne co piszesz.

Rozumiem, że water gold to qd a nie booster?

Czy powinienem używać boostera po myciu zamiast qd? (Póki jest ta roczna powłoka)

Czy rzeczywiście qd może wytrzymać do 3 m-cy na lakierze bez powloki zdekontaminowanym?

Pytanie: jakie mogą być problemy jak zastosuję powłokę?

Jeszcze jedno: czy lakier jałowy to tafla wody jak na wypolerowanym szkle? Bo ja za cholerę nie mogę uzyskać twojej całościowej tafli. Ani Carpro eraser, ani IPA, ani nawet płynem do naczyń. Przy pryśnieciu wodą robi się małe jeziorko gdzie prysnę a dookoła krople.  Generalnie to nawet z myjki (żeby nie było, że z triggera z butelki) jest jakby jakieś hydro. Czy jest możliwość, że lakier fabryczny jest dobrej jakości, czy po prostu trzeba by polerkę maszyną (tak dobry nie jestem nie znam się tak bardzo, strach trochę, chociaż mam maszynę).

*zarysuję powłokę tak jak piszesz

Opublikowano

Czy powłoki ceramiczne to powłoki polimerowe z dostałem kryci czy jakoś praktycznie w większości z kwarcu?

Opublikowano

Żeby było bardziej jasne dlaczego w ogóle podjąłem ten temat, przesyłam zdjęcia moich półek z kosmetykami samochodowymi w garażu. Przy okazji po dłuższej rozmowie z przedstawicielem Autoglym udało mi się zebrać zestaw kosmetyków tak żeby można było umyć samochód z zewnątrz, dać QD, dać sealant, wyczyścić środek, wyczyścić i dressing na opony, usunąć ewentualną smołę, którą posiadam i wyczyścić szybę. Zestaw taki: Polar Blast, Polar Wash, Rapid Aqua Wax, Extra Gloss Protection, Vinyl and Rubber Care, Interior Shampoo, Custom Wheel Cleaner Bezkwasowy, High Performance Tyre Gel, Intensive Tar Remover. Do czyszczenia skóry kosmetyki aktualnie posiadam, ale kiedy się skończą to też zamienię na Autoglym. Lubię jak na półce leżą kosmetyki jednej firmy. Prawdopodobnie można być teraz powiedzieć, że niektóre z tych kosmetyków jak na przykład Rapid Aqua Wax, daje mniej połysku i jest taki i owaki a można było kupić coś innej marki i byłoby lustro, ale jest to już właśnie coś z tym chcę skończyć. 

Ta półka z czarnymi kosmetykami pójdzie najprawdopodobniej do kosza, zostawię tylko pasty polerskie do szyb, bo szyby lubię mieć czyste.

Wszystkie pady polerskie, łącznie z maszyną którą też posiadam zostaną spakowane i gdzieś w garażu umiejscowione.

Co się pieniędzy wydało to się wydało, ale w sumie było warto, bo to zawsze fajnie jak człowiek czegoś w życiu nowego się nauczy i ma jakieś pojęcie w jakiejś dziedzinie.

 

20230914_154059.jpg

20230914_154105.jpg

20230914_154110.jpg

Opublikowano

nie kumam gdzie idzie ten wątek 😉

dla mnie ogólna zasada jest taka:

masz w d auto i robisz bezdotyki i trasy - powłoka

chcesz coś na dłużej ale nie prawdziwą powłokę - cancoat

nie lubisz spędzać czasu - spray sealanty

lubisz sie tym cieszyć i bawić - woski

WG to lekki QD. Taki cancoat to booster dla prawdziwej powłoki.

Pytasz o metodę mycia żeby nie zwariować. Masz rinsless bo nie zawsze trzeba robić pełny proces z wiaderkami. W lecie u mnie zależnie od stanu ale co ~miesiąc wiaderka a tak rinsless. Przy mojej metodzie stan lakieru taki sam jakbym jechał z wiaderkami. Minus - risnless to już trochę qd i coś zostawia.

Period. Napisz gdzie to idzie do czego zmierzasz 😉

  • Lubię to 4
Opublikowano

@zulek85 jedynie z tego co widzę na fotkach to ta gaśnica najbardziej do mnie przemawia.🤪

A teraz tak na serio, nie jestem jakimś mistrzem detailingu jak koledzy, ale zrób porządek na tym regale.

Fibry osobno, ( ja nawet mam osobno odłożone te do szyb, do wnętrza, do osuszania, do docierania lakieru i też takie do zadań specjalnych ) aplikatory też, chemię na zewnątrz i wewnątrz też jakoś rozdziel, ściągaczka i pianownica jako narzędzia też osobno. 

Sorki za to ale ja bym się nie odnalazł, uporządkuj to jakoś.

Opublikowano

Porządek czasami robię 🙂

Gaśnica jest dla żony, żeby kiedy moja głupopota sięgnie zenitu można było gasić 🙂

1. Generalnie na zdjęciach widać, że jest za dużo kosmetyków.

2. Ciągłe kupowanie kolejnych, bo poprzedni nie do końca był taki jak potrzeba.

3. Nie zużywanie kosmetyku do końca, tylko kupno kolejnego.

4. Największy problem, to moje jakby 0-1 podejście. np. dzisiaj słyszałem, że każdy qd z kwarcem to ceramic booster. Analyzator, Ty piszesz, że Can Coat to booster, a qd (wnioskuję z kwarcem, czy polimerowy) to qd. W tym momencie będę drążył temat i zaprzątał sobie głowę co jest czym, bo chcę nałożyć właściwą rzecz. Kolejne moje analizy  to np. co nałożyć przed czym, co po czym, jakie dozowanie, co ile czasu itd. Mimo, że uzyskałem sporo odpowiedzi twierzących na pytanie, że można położyć np. sealant, na wcześnie Optimum Opti Seal czy inne sealanty czy woski, to ja będę dążył do zdjęcia obecnej powłoki czy sealantu, bo jak dwie na raz to ta co bym chciał nałożyć i uważam, że będzie lepsza (czytaj nowa), nie zadziała z pełną mocą  a próba zdjęcia czegoś na siłę jak nie umie może się źle skończyć (wystarczy nałożyć tą nową rzecz i czekać na koniec działania poprzedniej). Chodzi o takie drobnostki, czasami bardzo sczegółowe pytanie, może nawet nie potrzebne i można robić coś na intuicję, albo po prostu próbować jak się uzna czy mniej więcej wg zaleceń producenta, a ja muszę mieć odpowiednio prawidłowo. Jedno z takich pytań ostatnio po czym poznam, że ceramika siada? Po małym hydro? okazuje się, że nie bo można odetkać. Jeśli będę używał rinsless, i on cos zostawia, to skąd będę widział, że ceramika się zatkała? A w takim razie po czym? Okazuje się, że nie ma jak za bardzo poznać, więc ja już myślę o sealancie nie powłoce bo nie potrafię określić dokładnie kiedy ją odnowić. Inne "mądre" pytanie; czy water gold używany co miesiąc stworzy powłokę ceramiczną? a czy zatem trzeba kwas co jakiś czas? A ile dokadnie water gold wytrzyma? A używać go jako zwykły qd po myciu? Można go użyć po myciu i odtłuszczeniu jak jakiejś powłoki i co miesiąc odnawiać? No myślę, że nie jedną osobę mógłbym zdenerwować i wykończyć. Producent podaje insrukcję 1,2,3,4 a ja mam i tak milion pytań do ... 😉

5. Wobec powyższego ciągłe kupowanie, sprawdzanie (czyli ciągłe mycie auta i kombinowanie) i szukanie odpowiedzi na tekie pytania jak wyżej, moją żonę już wykańcza i drażni. A teraz zaczęło i mnie.

6.   Odpowiedzią w założonym temacie byłoby dla mnie: kilka produktów (im mniej tym lepiej), jakościowo niezłych (nawet droższych) z jasnymi instrukcjami (takimi, żebym nie miał pytań - a nie wiem czy tak się da 😉 )  dających auto z połyskiem. Tak, żeby ograniczyć czas, pytania i dać więcej czasu na życie, no i żeby żona nie musiała gaśnicy używać, bo boję się, że mogłaby użyć w moją stronę dna zamiast strumienia piany 😉 

Opublikowano

Życie ci ulatwię. Ceramika to bardzo szeroki termin i są produkty z zawartością a mniej trwałe i łatwiejsze do usunięcia niż woski.

Na koniec dnia chodzi o konkretny kompletny produkt i jego cechy.

Co do listy. Hity są znane. Gubię się czy chcesz umyć zabezpieczyć. Jaki proces 😉

 

A. I ręczniki w pudełko/worek. Powinny być czyste jak coś.chcesz nimi robić 😉

Opublikowano

Zdawało mi się , że wypadku wosków są łatwiejsze do usunięcia. Mam np. Fireball Wax Off.

Chodzi mi o umycie i o zabezpieczenie, ale raczej sealantem i to najlepiej takim, żeby nakładać np. co miesiąc  przy myciu. Wtedy jestem spokojniejszy, jak wiem, że coś wytrzymuje miesiąc i po miesiącu to ponawiam bo w ten sposób nie można przedobrzyć. Dobrzy byłoby z tym sealantem, żeby głębia i hydro było dobre, a UV i odporność na chemię by się przydała, ale nie wierzę przy miesięcznych produktach na dobrą odporność na chemię. W hydro i lustro tak.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.