Skocz do zawartości

Oklejanie folią (laminatem) 3M CARBON Di-noc


uri90

Rekomendowane odpowiedzi

do kurczaczkowej megany - carbon :)

 

Jak byście wypatrzyli gdzieś świecący (gloss) carbon to dajcie znać.

 

Mam trochę tego z darów od kolegi z Kanady ( folia 3m) okleję tym konsole natomiast na lusterka i na dach jest to IMO za matowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 88
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

blaszczu, do żółtej megany ja też widzę carbon, z daleka i tak wygląda jak czarny mat :) więc będziesz miał 2 w 1 :kox: z daleka mat tak jak planowałeś a z bliska carbon :)

polecam folie 3m, z innymi nie pracowałem ale carbon 3m jest bardzo fajny, wytrzymały, dobrze się z nim współpracuje itp :)

 

[ Dodano: 25 Marzec 2011, 10:22 ]

natomiast na lusterka i na dach jest to IMO za matowe

ja mam na lusterkach i sobię chwale :) nakładam na to dressing AG BC i nabiera lekkiego połysku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Witam. Panowie mam problem. Zakupiłem tą folię i zacząłem się nią bawić. Zacząłem swoją przygodę z okleiną na moim starym telefonie marki HTC aby nie popełnic jakiegoś błędu przy oklejaniu części wew. mojego VW :D Niestety moje oklejanie nie zakończyło się dobrze. Pełno bąbli z powietrzem (pomimo że próbowałem na gorąco ,,ściągnąć" je na zewnątrz), napis HTC nie chciał się ,,wypełnić" folią, folia nie chciała się przykleić na rantach obudowy, a na zaokrągleniach mimo ponacinania i tego że ciepłą folię naciągnąłem dobrze po ,,wystygnięciu" zostały fałdy i niedociągnięcia. Jakieś rady? więcej nacięć na brzegach? Silniej naciągać folię?

PS. Dołączę zdjęcie telefonu, ale nie za dużo na nim widać :/

htc.jpg.df7dec499c961792db46b0d397c2139c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnych nacięć na rogach. Dobra folia dość łatwo poddaje się pod wpływem ciepła. Po wyklejeniu płaszczyzny zacznij od naciągnięcia folii na rogi - dopiero później wyklejaj proste krawędzie.

Bąble, które zostały to brud lub pęcherzyki niewyciśniętego powietrza. Tutaj rady innej niż praktyka nie ma. Ćwicz, obserwuj jak się zachowuje folia. Nie staraj się dociskać na raz zbyt dużych fragmentów folii. Kup sobie raklę/rakiel - to pomoże przy dociskaniu folii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 lata później...

Czytam różne wątki na "kosmetykaaut" bo jak duża część facetów dbam o swoje auto. Na ten wątek trafiłem przypadkiem, ale zainteresował mnie bo przez oklejanie straciłem sporo kasy i czasu, mogę zatem się podzielić swoimi doświadczeniami. Trzy lata temu kupiłem BMW e60, wnętrze było w drewnie, za którym nie przepadam, więc po kilku miesiącach użytkowania auta postanowiłem coś z tym drewnem zrobić... Kupiłem Chińską folię na aukcji cena niewielka, gorzej było z wymontowaniem wszystkich listew, dekorów i konsoli w aucie - poświeciłem na to dwa dni, posiłkując się filmikami z youtube, aby niczego nie uszkodzić. Kolejne dwa dni to oklejanie........... masakra jak to się robi pierwszy raz. OK. oklejone, kilka godzin składania wszystko super i................ po tygodniu zaczęły się pojawiać jakieś zmarszczki, bombelki. Płakać mi się chciało tyle roboty na darmo. Poczytałem na temat oklejani, foli i wniosek; kupić oryginalna folię 3M bo z Chińskimi tak ponoć bywa. No to kupiłem oryginalna folię 3M (cena 5 razy wyższa od Chińczyka) kilkaset złotych wydane. Ponowne rozkładanie wnętrza auta, oklejanie (wprawy trochę nabrałem a i folia 3M bardziej plastyczna poszło szybciej), składanie auta no i pełne zadowolenie, wyszło super. No i było super przez 3 miesiące do pierwszych upałów, w lato jak zostawiłem auto na słońcu zauważyłem, że z folią zaczyna się coś dziać, po tygodniu upałów folia zaczęła się odklejać we wnękach, narożnikach. No i lipa cała robota na darmo. Co do samego oklejania na folii 3M robiłem to zgodnie z zaleceniami producenta i fachowców, wszystkie elementy wymyte, następnie odtłuszczone, w łukach i przetłoczeniach primer podkładowy, wygrzane opalarką, skasowana pamięć folii. Więc dlaczego ?????

Przez tydzień nie mogłem patrzeć na moje auto, miałem nawet wstręt do jeżdzenia nim ze szpetnie wyglądającym wnętrzem z odklejającą się folią. No ale trzeba było coś z tym zrobić, wiec ponownie wujek google, poczytałem kto co i jak robi względem oklejania samochodów folią, kto jak okleja wnętrza aut folią i że są firmy co się w tym specjalizują  (oklejanie/laminacja elementów wnętrza aut). Poczytałem na temat opinii tych firm, jakości - co i jak robią oklejają folią i się na jedną zdecydowałem. Ponownie zdemontowałem wszystkie elementy, spakowałem i wysłałem pocztą. Po trzech dniach otrzymałem z powrotem. Byłem zaskoczony po otworzeniu paczki, wszystkie elementy zrobione idealnie, łuki krawędzie wyglądały jak fabryczne, cud miód i malina:) no ale wygląd wyglądem zobaczymy ile wytrzyma. No i jeżdzę już tak dwa lata i nic się z folia nie dzieje. Podsumowując, jak ktoś nie ma doświadczenia lepiej samemu się za to nie brać. Lepiej powierzyć to fachowcom, wyjdzie taniej i dużo ładniej, a co najważniejsze będzie to trwałe na lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@makamaniek na pewno za 3, 4, 5 razem wyszło by Tobie jeszcze lepiej :) Pewnie, że firmy specjalizujące się w jakiejś dziedzinie zrobią swoje od razu lepiej - przecież z tego żyją. Nie wiem czy Twoja  porada w ostatnim zdaniu dotyczy tylko oklejania, czy szeroko pojętego autodetailingu. Jeśli to drugie, to zauważ, że forum zrzesza samych uparciuchów i trudne przypadki :D My tutaj sami próbujemy, testujemy, walczymy, po czym dzielimy się owocami swej pracy wśród Kolegów na forum. Nikt przecież nie urodził się z gąbką czy polerką w ręku ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Odgrzebie trochę temat .... Jako że kupiłem jakiś czas temu nowe wozidlo zastanawiam się czy odkleić sobie lusterka. Auto Astra J Kombi czarna bez listew chromowanych przy bocznych szybach. Pomyślałem... Fabryczny grill jest dość chromowany, lampy mam jasne (wolałbym te z ciemnym wkładem) na tylnej klapie tylko oznaczenia markowe w chromie. Może lusterka będą do tego pasowały.... Pewnie najchętniej zmieniłbym grill na ciemny ale będzie się to moim zdaniem gryzło z jasnymi lampami.... Po zmianie grilla nie musiałbym oklejac lusterek tylko usunąć emblematy z klapy i będzie "prawie shadow line" hahaha.. Myślicie że jest sens oklejac... Jeśli tak to jaka folia bardziej chodzi mi o kolor. Byłem u siebie w mieście w jednym miejscu aby wstępnie przymierzyć kolorki. Wybór był bardzo mały (na fotach) zastanawiam się .... Jeśli oklejać to iść w kolor chromu czy raczej iść w kolor identyczny jak na alufelgach (ten ze zdjec). Doradzicie coś ? IMG_20180922_105423.jpegIMG_20180922_105428.jpeg

Wysłane z mojego EVA-L19 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.