Grzechu23 Opublikowano 28 Kwietnia 2022 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2022 Siema Aż głupio troche - tyle czasu na forum, a skodzina nie ma nawet swojego tematu w tym dziale Jako, że coś podziałałem w weekend przy aucie i kilka fotek udało się strzelić, pomyślałem zamiast wrzucać do 'luźnych rozmów', wskoczę tutaj Kilka ogólnych informacji o aucie: Skoda Superb II WERSJA: Elegance 2009 r. SILNIK: 2.0 TDI 140KM ZAWIESZENIE: springi H&R -40mm, sportowe amortyzatory od SII 3.6 V6 WYGLĄD ZEWNĘTRZNY: szyby w czerni CAR-AUDIO: Android 8 cali FELGI: Ori 225/40/18' Luxon Autem od zakupu zrobiłem już 130kkm bezawaryjnie i 'za chwilę' dobijam do magicznych 300k na liczniku. Możliwe, że w tym roku będę przymierzał się do sprzedaży, ale jeszcze czas pokaże Dobra, czas na jakieś detailingi. Wolna sobota -> auto po zimie, więc typowe odszczurzenie i lecimy z tematem. Od dawna jakoś nie skupiam na testowaniu nowości przy tego typu akcjach, tylko biorę ulubione i sprawdzone produkty, zazwyczaj takie moje TOP. Na pierwszy strzał nie mogło zabraknąć Kocha GS jako prewash z oprysku Pora na Reset Poślizg i zapach, miękkość wody przy tym szamponie to mistrzostwo! Standardowa kombinacja, czyli Prick + po czasie na to Vampire Liquid i to wzruszone po kilku minutach rękawicą. Osuszanie - również jeden z moich ulubieńców, czyli Wolfgang Uber w proporcji jak dla QD'ka (1:43) Wskakuje WSR, czyli Aqua APC Sour Jeden element, roztarcie mechaniczne i spłukanie. Lecimy z glinkowaniem i jako poślizg również wcześniejszy Wolfgang, lecz w słabszym stężeniu jak zaleca producent. Pora na oczyszczenie szyby i tutaj również klasyk, którego nie zamierzam zmieniać. Gdzieś mi się zapodział niezawodowy pad Tri-color, więc na szybko znalazłem aplikator od softa. Jest dość twardy. wiec tez poszło gładko Na koniec nie mogło zabraknąć jeszcze szamponu killera od Megsa Tafla po całości, więc wskakuje z osuszaniem i tutaj grany był Pin Towel do @FIREBALL. Bardzo dobry ręcznik! Felgi - 2 sztuki zabezpieczone CarPro Lite, drugie dwie - Gyeon CanCoat. Jestem ciekaw jak wypadną w teście trwałości. Po konkretnym wyczyszczeniu cleanerem od CarLab w koncentracie, wpadł jeden z moich ulubionych dressingów od SG (zapach coli zawsze mi się tutaj podobał ) Teraz jedynym słusznym posunięciem byłoby wskoczenie z cleanerem i oczywiście miał wlecieć mój ulubiony Dodo Juice Lime Prime, ale nie wiem jakim cudem nie wziąłem żadnej gąbki na maszynę i dupa (ręcznie nie było czasu i sił) ;/ Szyby - na takie grubsze akcję, gdzie robię autko konkretniej, zawsze sięgam po @BINDER Glass Cleaner. Zapach, odparowanie i śliskość Lakier odtłuściłem polecanym K2 Klinet Pro i przyszła pora na wisienkę na torcie -> Wosk Artdeshine Kotsos! Czekam na Twoje wrażenia i opinie o Kotsos Pierwszy wosk jaki wleci na auto po zimie to na bank Kotsos, więc pojawi się info na forum Przemo, zgodnie z umową Miałem poprzednią wersję V2 i tam miałem spore problemy z 'chmurkami' na czarnym (do tego fatalna wydajność tej 'papki'), ale tutaj w V3 jest....bajka! ADS odrobiło lekcję wzorowo! Sama konsystencja to tłuste masełko, topi się na sam widok aplikatora. Zapach? Coś kokosowego. Fajny! Aplikator sunie po lakierze przyjemnie, nie stawia oporów, ale najlepsze przed nami. Zgodnie opiniami kolegów, wosk śmiało można podobno zostawić na dłuuugo i posmarować na luzie całe autko. Tak też zrobiłem (nie ukrywam, nie lubie woskować ze stoperem w ręku i robić kombinacji panel po panelu, sprawdzać wilgotności, temp i innych cudów, żeby 'dobrze' wosk usiadł). W między czasie wrzucam letnie kapcie na auto i do lakieru wracam po ponad 1h -> gruba puszysta MF 1200 GSM i docieram... Tak! Mieli racje. Dotarcie to czysta przyjemność, dosłownie jedno pociągniecie fibrą i tyle. Można przechodzić dalej. Żadnych mazów, chmurek. Git malina i orzeszki! Całe auto dotarte w 5 minut! Efekt!? Nowy kotsos idzie typowo w szklistość i to bez dwóch zdań! Poprzednia wersja mocno przyciemniała, tutaj jest to delikatne, ale na korzyść tego efektu szkła. Bardzo mi się to podoba! A całościowo siadło to tak Aha, jako, że na półce woskowej jest sporo puszek tak postanowiłem nie zamykać się tylko w jednym smalcu i dodać mały bonus Cały dach zrobiłem 50/50 i wskoczyły dwa takie oto smaczki - Samba dość znana, ale WaxPlanet już praktycznie w ogóle. Jakby ktos szukał idealnego aplikatora do samby to ZigZag od FW wchodzi jak na wymiar Ogólnie jeden z lepszych aplikatorów jakie miałem ostatnio. Fajna średnica, dobre trzymanie! Co do samej samby to znany temat - genialny letniak! Smarowalność tego wosku to 10/10 (zdecydowanie TOP1 ze wszystkich moich dostępnych na półce). Jednym pociągnięciem aplikatora można woskować w nieskończoność. Nie będę sprawdzał żadnej trwałości w/w wosków - założyłem sobie, że w tym sezonie będę dość często zmieniał LSP, a tym bardziej robię bardzo mało km w ciągu miesiąca, więc moje wyniki byłyby średnio obiektywne. Zresztą, mamy już w pełni detailingowy sezon letni, więc kto by się tam przejmował trwałością. Auto ma błyszczeć jak psu ja..ca ;D To tyle stay tuned 22 5 1
Moderator Streat Opublikowano 28 Kwietnia 2022 Moderator Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2022 @Grzechu23 jak ja lubie patrzeć na Twoje fotorelacje a skoda robi robote 1
przemek2000 Opublikowano 28 Kwietnia 2022 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2022 Fajna, szybka akcja . Wierzę że wątek będzie ciekawy patrząc na twoje poprzednie relacje 1
Michał82 Opublikowano 28 Kwietnia 2022 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2022 @Grzechu23 dobra robota U mnie też Kiiro + tricolor do oczyszczania szyb to nr1. Nie pamiętam już kto z forum taki zestaw mi polecał, ale warto było. 1
Grzechu23 Opublikowano 30 Maja 2022 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2022 Dawno skodzina nic nowego nie miała na lakierze, więc (z trudem) znalezione 4h wolnego czasu i udało się Pierwsze zabawy z Tsunami - kurde, bardzo fajna pianka. Zapach bomba, koncentracja (dałem 1:15 z PA), konsystencja , domywanie. Podoba mi się! Podstawowe mycie + suszenie bez zbędnych ceregieli Najważniejsze przede mną Mój ulubiony Dodo Juice Lime Prime -> maszynka Krauss S8 -> czarny NAT Po przeleceniu całego auta tylko samym cleanerem auto już wyglądało jak po jakimś TOP ultra wosku za miliony xD Przyciemnienie, śliskość, głębia, usunięta oksydacja. Zdecydowanie tego brakowało lakierowi. Skoro cleaner od dodo to oczywiście LSP z tej samej stajni Wybór padł na dwa 'softy' Purple Haza i Rainforest Praca z jednym i drugim to czysta przyjemność. Smarowalność, wydajność, konsystencja jak masełko i do tego te zapachy. Eh Jako, że mamy w pełni sezon, ciepełko i takie a nie inne naturale to oczywiście żadnego odtłuszczania, ipy. Nic z tych rzeczy. Cleaner i na to wosk! Jak posiedzą 2/3 tygodnie będzie git Fiolet poszedł na cały przód (maska, zderzak, błotniki), zielony na całą resztę. Dach 50/50 Wiem, że za chiny nie zużyje całych tych puszek, ale uwielbiam te duże słoiki 250ml - wygoda nabierania aplikatorem jest nieporównywalna do tych mini 50ml, czy nawet niektórych 100 ml wosków. Humor zdecydowanie poprawiony Do następnego smalcowania.. 17 4 2
Grzechu23 Opublikowano 26 Września 2022 Autor Zgłoś Opublikowano 26 Września 2022 W dniu 30.05.2022 o 13:32, Grzechu23 napisał: Do następnego smalcowania.. Jak mówił, tak zrobił Dawno nic wrzucałem, ale oczywiście skodzina dalej jeździ i co jakiś czas staram się jakiś smalczyk wrzucić na auto. Jakiś czasu temu znalazłem chwile wolnego, pogoda dopisywała, więc długo sie nie zastanawiałem. 1 dzień mycie i przygotowanie, 2 dzień woskowanie. Tutaj z ciekawości pierwsze wrzucenie Essence jako primer pod wosk. Kontrolnie na inne elementy mój ulubiony DJ Lime Prime. Co do samej aplikacji Essence (maszyna DA 15mm + czarny miękki NAT). Nie wiem.. jakoś jeszcze nie do końca chyba poznałem tą pastę. Dawałem standardowo 3 groszki, praca na obszarze 50x50cm. Bieg 3. Produkt bardzo szybko znikał, co za tym idzie, nie do końca miałem nad nim kontrolę jesli mogę tak to ująć. Taka troche sucha pasta. Samo dotracie to w sumie formalność. Czasami nie było co ściągać MF. Może za mało produktu? Nie wiem. Wrzuciłem go na jeden bok tylko. Sam efekt 'po' oczywiście na duży plus. Skubaniec sporo maskuje (przyciemnia). Tak czy siak, wskoczyłem na drugi bok z DJ Lime Prime i tam praca dużo lepsza. Czuć tą oleistość produktu i dużą większą śliskość po dotarciu. Teraz czas na smarowiła Wybór padł takie oto smakołyki Fireball Fusion Wax Zymol Titanium Zvizzer Wax W przypadku Fireball i Zvizzer - aplikowałem je w poprzednim sezonie i mniej więcej wiedziałem czegoś się spodziewać, tak Titatnium był totalną nowością w moim arsenale i po aplikacji zadałem sobie pytanie - dlaczego tak długo zwlekałem z jego zakupem Wiem, wiem, wiem - nie kładłem go na HDC, ale pomimo, iż mam go na półce, tak myślę, że z w/w podkładami się nie pogryzie ;D Wosk w mojej ocenie rewelacja! Zapach, oleistość, smarowalność, wydajność, samo dotarcie i końcowy efekt to najwyższa liga! Wosk nie przyciemnia/maskuje zbytnio, lecz idzie w typowe szkło. Zdecydowanie z tej trójki biorąc wszystko pod uwagę - nr. 1. Fakt, wypocił się na drugi dzień (Fireball również), ale samo dotarcie puszystą MF to tylko formalność. Zymol strona kierowcy + zderzak/maska@FIREBALL Fusion Wax - strona pasażera. Tutaj jest z deka inaczej względem Zymola. Wosk zarzucamy całościowo na wszystkie elementy, idziemy na obiad/kawę i wracamy po godzinie na dotarcie. Zero problemów. Przypuszczam, że mógłby leżeć jeszcze długie godziny i również byłoby spoko. Zvizzer Wax wpadł na dach + tylna klapa. Sama smarowalność wosku wysoki poziom, choć ten lekki chemiczny zapach nie za bardzo pasował mi na letnie/niedzielne smarowanie Na opony wskoczył smalec od Prostaffa - lubie ten dressing. Wali początkowo po oczach połyskiem, ale delikatne przetarcie MF i jest znacznie lepiej, a siedzi na oponie jak zły. Mało który dressing jest tak trwały. Weekend jak najbardziej zaliczony na plus Pozdro ps. jeśli ktoś się waha nad Titanium - brać!! 19 3
Tatran Opublikowano 11 Października 2022 Zgłoś Opublikowano 11 Października 2022 To bardzo fajne! Ja też mam czarną Skodę Octavię. Dzięki za wskazówki dotyczące chemii samochodowej.
Grzechu23 Opublikowano 29 Maja 2023 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2023 Siema siema Czynnie nie było mnie na forum dłuższą chwilę, choć co jakiś czas oczywiście zaglądałem, ale ogólnie tak, przerwa była konkretna Trochę pozmieniało się w życiu i nie było czasu na mocniejsze zabawy z wszelakimi detailingami. Od dłuższego czasu myślałem nad zmianą auta i równo (w styczniu) po 10 latach (nie wiem serio kiedy to zleciało) wystawiłem Superba na sprzedaż. Skodzina stała raptem 4 dni i pierwszy klient jaki przyjechał, zabrał ją ze sobą Kurde, nie powiem, było mi trochę szkoda rozstawać się bo jak siadłem sobie na spokojnie to przez ten czas (nie licząc oczyścicie zwykłej eksploatacji) nie wiem, czy włożyłem w to auto mechanicznie w naprawy więcej jak 1000/1500 zł. Serio..przez 10 lat. Dobiłem do równych licznikowych 300k km, a sam zrobiłem nią 130 kkm i cały osprzęt wszystko seria. -10 stopni na zewnątrz, ale ostatnie foto przed oddaniem musiało być i sprzedane Temat Superba uważam za zamknięty, ale spokojnie... Dosłownie kilka dni przed sprzedażą czeskiej limuzyny udało mi się już zakupić nową 'miłość', a zarazem spełnienie małego marzenia. Będzie osobny temat Pozdro 13
belzebiasz Opublikowano 22 Marca Zgłoś Opublikowano 22 Marca W dniu 28.04.2022 o 15:33, Grzechu23 napisał(a): Felgi - 2 sztuki zabezpieczone CarPro Lite, drugie dwie - Gyeon CanCoat. Jestem ciekaw jak wypadną w teście trwałości. Hej, i jak wypadł ten test trwałości?
Grzechu23 Opublikowano 26 Marca Autor Zgłoś Opublikowano 26 Marca @belzebiasz Cześć, z tego co pamiętam obie powłoki szły łeb w łeb jeśli chodzi o trwałość. Z racji niskich przebiegów nie udało mi sie ich 'zabić' samoczynnie. Wleciał jakiś podbijacz na całości. Aplikacyjnie ciut lepiej dla Lite i chyba szedłbym w tym kierunku 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się