Skocz do zawartości

Nowe kosmetyki samochodowe


Fencek

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym poznać opinię bardziej doświadczonych forumowiczów w temacie wysycenia rynku kosmetykami samochodowymi. Wielu z Was miało nie jeden szampon, płyn, wosk etc. w ręce i udało się Wam przekonać bardziej lub mniej do pewnych produktów. Problem w tym, że pojawiają się coraz to nowe preparaty, które starają się konkurować o uznanie klientów z takimi, które "ustabilizowały" swoją pozycję wśród odbiorców. Jakiś czas temu kupiłem powłokę do zabezpieczenia tworzyw sztucznych i gdyby nie pomoc kolegów z forum, zapewne bym utopił się w gąszczu mnogości opcji, opinii etc. (swoją drogą Gyeon Trim położony jakieś 2 msc temu i jestem bardzo zadowolony z efektu). Do tej pory wydawało mi się, że nic nie przebije kwestii wyboru sedesu przy wykańczaniu mieszkania...

Jak to wygląda z Waszej perspektywy - jak postrzegacie produkt, który jest nowością na rynku? Osobiście poczekałbym na pozytywny feedback od użytkowników, ale przy tak dużej podaży preparatów zaistnienie nowej marki jest bardzo trudne i wydaje mi się, że bardzo, ale to bardzo dobrze rozbudowany marketing jest w stanie uzyskać efekt przebicia się. Oczywiście jakość to podstawa, bez tego szybko nastąpi weryfikacja...

Może tak jak w wielu innych dziedzinach gospodarki następuje specjalizacja pewnych firm w danej kategorii produktów? 

Ciekaw jestem Waszych przemyśleń w tym temacie. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Fencek napisał:

Jak to wygląda z Waszej perspektywy - jak postrzegacie produkt, który jest nowością na rynku?

Nie uważam się za "bardziej doświadczonego forumowicza", jednak pozwolę sobie zabrać głos jako pierwszy 🙂 i będzie to jak najbardziej subiektywna opinia. Tak, jak napisałeś:

Godzinę temu, Fencek napisał:

pojawiają się coraz to nowe preparaty, które starają się konkurować o uznanie klientów z takimi, które "ustabilizowały" swoją pozycję wśród odbiorców

Uważam, że trudno jest wymyślić koło od nowa - pomijam technologię grafenową, która jest jeszcze w powijakach. Dotyczy to zwłaszcza chemii z kategorii "zabezpieczenie lakieru, tworzyw", oraz większości dressingów, chociaż właściwie dotyczy to całego asortymentu chemii detailingowej. To, czy nowy produkt przebije się na rynku, zależy - moim zdaniem - od tego, jak jest skuteczny i czy pochodzi od znanego już producenta/spod znaku znanej marki. Stosunek jakości do ceny jest chyba najistotniejszą kwestią - i nie uważam, że im cena niższa, tym lepiej, gdyż osobiście jestem gotów zapłacić więcej za produkt wysokiej jakości. Jeżeli producent/marka jest świeży i nieznany, przebicie się na rynek i rozpoznawalność zależne będą przede wszystkim właśnie od jakości produktów - rozbudowany marketing przy słabej jakości produktów zbuduje rozpoznawalność marki, ale w sposób negatywny i sumarycznie nie przełoży się na sukces marki, czyli tak, jak napisałeś:

 

1 godzinę temu, Fencek napisał:

Oczywiście jakość to podstawa, bez tego szybko nastąpi weryfikacja...

(wyjątkiem może być czytelne samozaszeregowanie się danej marki ze słabszej jakości produktami jako marki marketowej i budżetowej, gdzie niska jakość i skuteczność produktów idzie w parze z ich niską ceną). 

1 godzinę temu, Fencek napisał:

bardzo, ale to bardzo dobrze rozbudowany marketing jest w stanie uzyskać efekt przebicia się

Przebicia się - owszem, ale zdobycia uznania użytkowników - nie do końca. Przykładem jest znana z agresywnego marketingu (mnogość wpisów w mediach, krzykliwe etykiety) marka z USA, która jest znana w świecie detailingu, ale jej produkty nie cieszą się raczej ponadprzeciętnymi opiniami, a stosunek cena/jakość w przypadku większości produktów jest raczej mierny.

Osobiście jestem na etapie korzystania z produktów sprawdzonych i jak najwyższej jakości (w dopuszczalnych i założonych przez siebie widełkach cenowych). Do nowości (których, przez obecną nadzwyczajną sytuację na świecie jest jakby mniej) podchodzę już z dystansem - wychodzę z założenia, że na naszym rynku  jest dostępnych naprawdę wiele dobrych i bardzo dobrych, sprawdzonych już produktów, z których zakupem nie wiąże się praktycznie żadne ryzyko. Zakup nowości związany jest z ryzykiem tzw. "utopienia kasy", czyli wydania zarobionych ciężko monet na produkt, który finalnie nie spełni oczekiwań, lub spełni je w sposób niezadowalający. Częściowym zminimalizowaniem tego ryzyka jest udostępnienie partii nowego produktu w formie testerów pewnej grupie użytkowników, których opinie będą obiektywne i uczciwe, jednak również w tym przypadku istnieje ryzyko, że produkt zadowalający Kowalskiego, nie zadowoli Nowaka. Im dłużej produkt jest na rynku, tym (teoretycznie) opinie o nim stają się rzetelniejsze i bardziej sprawdzone (m.in. odnosząc się do deklaracji producenta/marki produktu), co minimalizuje ryzyko niezadowolenia z zakupu (chociaż i tutaj są wyjątki, np. nie sygnalizowane przez producenta załamanie powtarzalności jakościowej wybranych partii danego produktu). W przypadku nowości, szybka ocena rzetelności i sprawdzalności takich opinii, oraz deklaracji z etykiety jest raczej niemożliwa, gdyż wymaga jakiegoś (krótszego, lub dłuższego) okresu czasu, potrzebnego na używanie produktu i wyrobienie przez jego użytkowników zdania na temat produktu. 

Podsumowując - wysoka jakość produktu i zgodność jego cech z deklaracjami producenta/marki tego produktu (jak chyba każdy wie, nie zawsze właściciel marki jest producentem danego produktu) to chyba najważniejsze cechy, które decydują o tym, czy ten produkt zaistnieje i pozostanie na rynku, oraz czy będzie cieszył się popularnością. Cena - moim zdaniem - nie jest aż tak bardzo istotnym aspektem popularności i rozpoznawalności produktu (o ile nie jest wywindowana "w kosmos", ponad akceptowalny stosunek ceny do jakości) - za produkt wysokiej jakości warto zapłacić wyższą cenę, zwłaszcza, że bardzo często, w parze z jakością idzie również duża wydajność, co (pomimo pierwszego wrażenia wysokiej ceny zakupu) powoduje, iż finalnie koszt jednorazowego użycia okazuje się podobny, jak produktu niższej jakości i o niższej cenie. Wg mnie, szanse na przebicie się na rynku mają nowości, które będą w stanie być "lepsze" od znajdująceych się już na rynku produktów konkurencyjnych (lepsze jakościowo, lub przystępniejsze cenowo przy co najmniej takiej samej jakości) - klonowanie w innym opakowaniu, lub z innym zapachem dostępnych już produktów nie ma raczej większego sensu. Co nie znaczy, że rynek produktów detailingowych jest już  ogólnie przesycony - nadal jest tu miejsce na produkty wysokiej jakości w dobrej cenie 😉 Moim zdaniem, miejsca tego zostało już niewiele dla produktów miernych, gdzie to niska cena jest tą główną cechą charakteryzującą produkt, a jego jakość  jest drugo, trzeciorzędna...  

  • Lubię to 3
  • Dziękuję 1
  • Super 1
  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.