Gość Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 Czyli... Carbon ok 2 mce Titanium ? Glasur ? Prosiłbym tych co stosowali o określenie trwałości.
cash Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 IMO przy wyższej półce nie ma znaczenia trwałość wszystko, co wytrzyma więcej niż 2 miechy jest dla mnie git!! Nie po to utopiłem kilka setek, żeby raz na rok woskować auto. Carbona, Tytanium "przeskoczyłem", mam Glasura i jest git. Na zimie wysmarowałem shield'em i auto do wiosny będzie płukane jedynie na bez dotyku. Osobiście na zimie nie stosowałbym naturalnych, no chyba, że ktoś ma warunki do przeprowadzenia całego procesu woskowania.
Gość Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 Dla mnie jak wosk siedzi miesiąc to już jest dosyć Pytam z ciekawości żeby mieć jasność klasyfikacji. Stoję przed zakupem więc pytam.
cash Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 Każdy z nich wytrzyma satysfakcjonujący Cie czas A Glasur pachnie ładniej od Carbona więc wybór jest prosty
Gość Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 cash, Aj ja wiem że każdy posiedzi aż za długo tylko ciekawi mnie ich maxymalna trwałość (realna) tak z czystej ciekawości
Mazder Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 To już trzeba się zgłosić do jakiegoś laboratorium w stanach.
Gość Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 Mazder, Pytanie kieruję do użytkowników w/w wosków myślałem że dowiem się jak to się ma w praktyce Miałem Carbona siedział do znudzenia w lecie nawet 3 miechy ciekaw jestem jak reszta dlużej,krócej...I tak wszystko po miesiącu zmyje tylko chciałbym wiedzieć
cash Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 To już trzeba się zgłosić do jakiegoś laboratorium w stanach. Widzę Mazder, że robi się uraz do takich badań. Glasur Deszcz widział jak go zaskoczył, miasto ok 100km tygodniowo, myty jak się ubrudził, prawie za każdym razem przejechany QD po wyjechaniu z garażu. Po 4 miechach na masce i dolnych partiach przednich drzwi umarł. Reszta jak dzień po nałożeniu.
Mazder Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 Przecież to taki mój podły żarcik A badania amerykańskich naukowców zawsze darzyłem wielką estymą. Ja się czaję na Titanium, bo lubię, jak LSP bez trudu wytrzymuje 3 miesiące, co w warunkach mnie otaczających jest wyzwaniem. Mógłby być jeszcze SV Shield, ale 2x wyższa cena mnie nie przekonuje. Wszak onanistą można być tylko w jednej dziedzinie
Gość Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 cash, O to już coś wiem. Glasur jak rozumiem to produkt bardziej premium. Jak się ma do titanium?
gruby_RS Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 Jak się ma do titanium? Glasur "fajniejszy" - ale i tak co byś nie kupił, zawsze będzie kwestia "what if?" W moim przypadku to pytanie dało taki rezultat...
cash Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 gruby_RS, a może masz 2x vintage?? Otwierałeś wąchałeś każdego?? Bo mi szkoda zrywać plomb przed wiosną
Administrator Evo Opublikowano 30 Listopada 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 Otwierałeś wąchałeś każdego?? 3 najdroższe woski Zymola pachną akurat najgorzej
cash Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 3 najdroższe woski Zymola pachną akurat najgorzej O te nawet nie pytam chodzi mi o holiday #2 w stosunku do glasura
Administrator Evo Opublikowano 30 Listopada 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 Destiny lepiej , Concours i Atlantique to IMO śmierdziele.
gruby_RS Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 3 najdroższe woski Zymola pachną akurat najgorzej uuuu....widze że "obwąchane" ...ale fakt
Administrator Evo Opublikowano 30 Listopada 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 Coś tam "wąchałem"
gruby_RS Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 Jeśli Kogoś to ciekawi to mój subiektywny ranking zawodowego "wąchacza" Zdecydowany winner - Destiny - marcepan Atlantique - lipa, coś jakby goździki??? Vintage - mocno "zduszony" zapach Destiny, bez szału Royal - .......nie pachnie praktycznie wcale ale nie byłem zaskoczony, bo sztachnąłem się już wczesniej Bardzo lubię też Concours-a - cynamonek
Gość Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 gruby_RS, Wiem że lepiej mieć wiele. Moje zmartwienie polega na tym że pragnę poukładać z czystej ciekawości Carbon, Glasur i Titanium względem trwałości.
SJake Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 minetoo, z autopsji: 1.Titanium 2. Glasur 3. Carbon Co do zapachów wygrywa ROYAL - ze względu na brak zapachu. Owy brak czyni go uniwersalnym. Nie każdemu podobają się goździki Vintagowe lub Concursowe cynamony. Dla mnie natomiast podobnie jak dla Grubego_RS mistrzowsko pachnie Destiny i ta pucha jest dla mnie numer 1. - zapachowo
Gość Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 SJake, dzięki Pewnie kupię wszystkie
yesfan Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 Glasur pachnie jak dobre lody waniliowe.
SJake Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Listopada 2011 yesfan, mnie to on pachnie jak takie "laseczki" na choinkę
Administrator AreK Opublikowano 4 Grudnia 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2011 gruby_RS, ale dobra nuta.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się