gruby_RS Opublikowano 22 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2011 Ladies and Gentelmen! Mój plan "ogarnięcia" Crystal Rock-a za "dobre pieniądze" wygląda tak: ....ale niestety spalił na panewce. Faktycznie, jak obiecuje producent, auta tym nie nawoskujemy.Twardy jak kamień. Serio, to kupilem tylko "for fun" i z ciekawosci, co to za cudak. Ale...nurtują mnie dwie sprawy: 1. Sokoro tu mamy "pure carnauba" w stężeniu 70% to co jest we wspomnianym CR i innych woskach SV, Zymol czy choćby "papce RG55"??? 2. Wiem że carnauba występuje w różnych odmianach. DoDo, ewidentnie mając "problem" z pozycjonowaniem marki, chciało komuś zagrać na nosie i faktycznie widać że ktoś co najmniej nie mówi całej prawdy, bądz ją lekko nagina. Pytanie brzmi kto?, DoDo czy reszta? Zapraszam do demagogi i knucia niezliczonych teori spiskowych, tropienia "układu" itp Jakby Ktoś z naszych alchemików potrzebował kawałek do roztopki, testów dawać śmiało na PW.
Administrator Evo Opublikowano 22 Czerwca 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2011 Sokoro tu mamy "pure carnauba" w stężeniu 70% to co jest we wspomnianym CR i innych woskach SV, Zymol czy choćby "papce RG55"??? Wszystko rozbija się o to co mierzymy w stosunku do czego. To co podają producenci to najczęściej obiętość carnauby w ogólnej ilość wosku użytego. A wosk to nie tylko wosk ( co za tragiczna składnia ), ale różne olejki, rozpuszczalniki etc. Kolejna kwesta to czy mierzymy objętość czy wage wosku itp itd.
gruby_RS Opublikowano 22 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2011 Czyli w CR ktory ma bodajże 76% to chodzi o zawartość wosku w wosku, którego to wosku (jescze lepsza składnia ) w słoiku może być ...strzelam...30% - reszta olejki itp Po naszemu to zawartosc: cukru w cukrze, mleka w mleku i masła w maśle? Tak to rozumieć?
Administrator Evo Opublikowano 22 Czerwca 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2011 Coś w ten deseń I moim zdaniem konsystencja wosku też nie ma za wiele wspólnego z zawartością carnauby. CR ze swoimi 76% ( pomijając już kwestie czego to zawartość ) jest dużo łatwiejszy do pracy niż wosk tej samej firmy, ale z 60% którym można by przybijać gwoździe.
gruby_RS Opublikowano 22 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2011 60%? Endurance? Tak pozostając w temacie to dzis szybkie mycie plastikowego i na dodatek FWD Forda i powiem tak: kropelki i "sziting" Crystala mnie roz.....rozkładają albo sie sam nakręcam, albo za chwile bede "lżejszy" o 3 koła
Administrator Evo Opublikowano 22 Czerwca 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2011 60%? Endurance? Nie, ten "boski"
gruby_RS Opublikowano 22 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2011 60%? Endurance? Nie, ten "boski" ok, zatrybiłem. Ale nie ma pozdrowień od P. w zestawie - to ja nie biore....
Administrator Evo Opublikowano 22 Czerwca 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2011 Pozdrowień nie ma, ale tabliczka okolicznościowa z nazwiskiem właściciela i modelem auta to też nie byle co
MM.MM Opublikowano 22 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2011 Kupiłem kiedyś w sklepie SPA 100% wosk carnauba, roztopiłem go i wyszedł kamień, dodałem trochę 16# i coli 915 wyszła papka, nałożyłem na lakierowane meble i do dziś się nie da za nic tego zetrzeć...
wax-master Opublikowano 23 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2011 Mój plan "ogarnięcia" Crystal Rock-a za "dobre pieniądze" wygląda tak: Paweł zostaw już tego CR-a w spokoju (jest to mój ulubiony waxiol). Masz swojego Dodo 70% super earth-quake power :P A tak poza tym to nie ma sensu kupować tego wosku przez społeczeństwo ponieważ jest za drogi na polskie warunki a dodatkowo przeznaczony jest dla prawdziwych i doświadczonych entuzjastów detailingu, których jest mało w Polsce. Uwierz mi że wszystkie osoby które zakupiły ten wosk nie polemizowałoby czy warto było, czy jest on lepszy czy gorszy - po prostu do decyzji zakupu tego produktu trzeba dojrzeć w jakikolwiek sposób. pozdr
gruby_RS Opublikowano 23 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2011 Paweł zostaw już tego CR-a w spokoju No chance "master"... szykuj sie "powoli" na wizyte, upierdliwego i targującego sie o każdy grosz klienta
Administrator Evo Opublikowano 24 Czerwca 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2011 gruby_RS, może opiszesz w dwóch słowach Majeste ?
gruby_RS Opublikowano 24 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Czerwca 2011 Dwa słowa?..... nieodpowiednia metka Innych wad nie ma... a serio to moje spostrzeżenia są porownywalne z testem SJake-a. Mogłby być ciut wydajniejszy, no i po SV to wszystko jakos tak slabo pachnie...kewstia "co za ile" to "metkowa" konkurencja bedzie miala zagwozdke jak sie marka "rozpromuje" Nie pomyslałem, kurcze, nad żadnym 50/50 bo Ducato u mnie to dobry poligon... ale za to cleaner PA Póki co Majeste jeździ sobie dziarsko na busiku, bede dokumentował obserwacje w funkcji czasu... Pzdr
dzinkins Opublikowano 26 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2011 gruby_RS i jak teścik?? CR dalej rządzi??
gruby_RS Opublikowano 27 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2011 dzinkins , lakikwap wosków już nie ma na samochodzie , test zakończony pianą, IronX-em, T&G Rem i glinką. Musze zastanowic się nad dobrym sealantem albo zostane tylko przy Coli... Pzdr
Administrator Evo Opublikowano 27 Czerwca 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2011 A jak trzymały się woski przed ściągnięciem ich z lakieru ?
gruby_RS Opublikowano 27 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2011 Crystal Rock poległ, reszta też słabiutko więc dałem spokój i przygotowałem auto od początku i na koniec Coli 915. Albo cos poszło nie tak przy aplikacji , albo pęd powietrza od 2zł w górę je zdmuchnął , albo .............
yacek _b Opublikowano 27 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2011 Crystal Rock poległ no weź przestań , wosk za 3200 zł poległ i zostajesz przy oklepanym colli ?
lukwawa Opublikowano 28 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Czerwca 2011 albo pęd powietrza od 2zł w górę je zdmuchnął Za grubo nałożyłeś dlatego woski schodziły taflami przy tej prędkości albo nie odprawiłeś modłów przed nałożeniem, bo ja zawsze rozwijam w garażu plakat Pawła Daltona symetrycznie na półce ustawiam i odpalam kadzidła a na środu ołtarza z namaszczeniem w jedwabnych bialych rękawiczkach kładę pudełko wosku z Rodziny Z albo SV. Chwilka kontemplacji i rozmowy z woskiem z błagalnym psalmem o to, żeby mnie nie zawiódł bo to będzie wstyd jak cholera i kończąc ceremonię nakładam go aplikatorem z przędzy jedwabników bojąc się czy dopelniłem wszystkich sakralnych czynnosci. Zawsze stresuję się prawie jak przed pierwszą komunią. Pewnie jakiegoś elementu zabraklo u Ciebie, bo nie widzę innej możliwości takiego niepowodzenia
gruby_RS Opublikowano 28 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Czerwca 2011 zawsze rozwijam w garażu plakat Pawła Daltona Nie masz "zapasowego" na sprzedaż? Ewentualnie podlinkuj prosze, gdzie kupiłeś. Z góry dziekuje i pozdraiwam.
MetalMagnes Opublikowano 28 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Czerwca 2011 Wosk musi przede wszystkim pięknie wyglądać, a trwałość to pojęcie względne!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się