dejnasm Opublikowano 23 Maja 2020 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2020 Cześć poniżej krótkie relacje video z mycia auta. Następny będzie komplet bez polerki - tar, deiron, mycie, cleaner, wosk. 1. Auto dostało pre wash BH z oprysku, 50 ml środka na litr - zeszło 4 litry. Dostały też wnęki i doły drzwi. Wyszło dobrze, aczkolwiek na przednich błotnikach był mocny film brudu i nie zszedł. 2. Zostały umyte koła i opony - EXCEDE Tire Cleaner i Wheel Cleaner. Pierwszy 1:1, drugi 1:3. Oba produkty rewelacyjne i działają świetnie. Opony były czyszczone dwa razy, felgi 3 razy - najpierw długą szczotką z mikrofibry, głównie wnętrza felg, potem zewnątrz felgi zwykłą krótką szczotką, a na koniec pędzlem - środek był cały cały czas hojnie pryskany. 3. Auto zostało opłukane jeszcze raz i przyszło do mycia właściwego. Zaczynam padem Work Stuff - dach, szyby, maska, błotniki z przodu do połowy, klapa bagażnika, drzwi. Potem zmiana na rękawicę wełnianą i mycie dołu błotników, progów, zderzaków na końcu. Potem inną rękawicą z mikrofibry wnęki drzwi. Następnie płukanie, a potem APC KOCH, duży pędzel WS 40mm i wszystkie luki, zakamarki, wnęki bagażnika, grill, plastiki i kratki w zderzakach oraz oczywiście listwy wokół drzwi/szyb. 4. Płukanie wodą normalną i potem zdemineralizowaną. 5. Suszenie dużym niebieskim ręcznikiem typu fluffy - bez przecierania, jedynie na dotyk. 6. Potem wszedł Koch FSE, żeby usunąć water spoty, ale nie usunął niczego, zdjęcia na dole - już ocet i kwasek cytrynowy kupiony. 7. Plastiki zewnętrze (mało ich), uszczelki i opony dostały Kocha Pss. Niestety ale w kilku miejscach dotknąłem lakieru i musiałem to ścierać co nie było takie proste bo nie chciał złazić. Ogólny efekt byłby rewelacyjny gdyby nie water spoty. Wosku nałożonego 7 kwietnia - Carbona - już nie ma od tygodnia około niestety. Całość zajęła 2,5 godziny. I też już wiem, że następnym razem najpierw dressing na plastiki a potem dopiero QD na całe auto. 1. Przed myciem: 2. Po "pianie": 3. Po umyciu felg: 4. Po umyciu całego auta: 5. Zdjęcie water spotów, które zostały:
DaV Opublikowano 24 Maja 2020 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2020 Na żadnym ujęciu nie widać auta tylko zbliżenia na maske, drzwi, felgi
dejnasm Opublikowano 24 Maja 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2020 @DaV to są filmiki, nie zdjęcia, coś tam widać, aczkolwiek wiem, nie wyszły dobrze. Pierwszy raz...
dejnasm Opublikowano 1 Czerwca 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2020 Poniżej kilka zdjęć po weekendowym myciu auta oraz opis co i jak było zrobione. 1. Tar RRC na wypłukany pianą dzień wcześniej samochód. 2. Piana BH z oprysku, płukanie i powierzchowne suszenie z dmuchawy do liści. 3. Vampir ADBL - na lakierze nic nie było, z felg zeszło trochę. 4. Płukanie i mycie zasadnicze szamponem CarPro 5. Cleaner Fireball, pierwsze zdjęcie pokazuje jak to wyglądało. Co do tego cleanera, aplikacja bajecznie prosty, bardzo wygodny. Jednak, trzeba bardzo dobrze wypłukać auto i umyć je wręcz perfekcyjnie ponownie wraz z pędzelkowaniem gdyż osadza się na wszystkich uszczelkach, w lukach szyberdachu - ogólnie z domyciem po nim auta był problem. Co do wykończenia po to nie mam za bardzo do czego porównać bo wcześniej korzystałem jedynie z HDC więc odniosę się do tego. Po HDC położona MF na błotnika zsuwała się natychmiast na ziemie, postawiona butelka na dachu również. Po tym nic. Czemu? Nie wiem, mogę jedynie przypuszczać. 6. Auto zostało bardzo dokładnie osuszone dmuchawą, kompresorem i na koniec ręcznikiem i poszło na noc do hali. 7. Następnego dnia wjechał wosk AngelWax Dark Angel. Praca z nim była łatwa i przyjemna jak z Carbonem, nie powiem żeby zauważalnie coś maskował. Ładnie wyszło, ale Carbon dawał znacznie lepszy wet look. Oczekiwania odnośnie nowego wosku były wielkie więc cóż, nie jest to wosk który będę polecał wszem i wobec. W następnym poście zdjęcia jak auto wyglądało po Carbonie. A tu zdjęcia po Carbonie: 3
Grzechu23 Opublikowano 2 Czerwca 2020 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2020 11 godzin temu, dejnasm napisał: Po HDC położona MF na błotnika zsuwała się natychmiast na ziemie, postawiona butelka na dachu również. Po tym nic. Czemu? Ponieważ cleaner Fireballa zostawia maksymalnie wyjałowioną/tępą powierzchnię, przygotowuje podłoże pod jak najlepsze związanie LSP z lakierem, a co za tym idzie nie ma w swoim składzie żadnych olejków, wypełniaczy itp. Fajna betka :) Kumpel miesiąc temu identyczną odebrał 1
dejnasm Opublikowano 2 Czerwca 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2020 @Grzechu23 No to rozwiązałeś zagadkę, inaczej to sobie tłumaczyłem. Auto bardzo przyjemne do jazdy na co dzień, pobawić trochę też się da.
dragon149 Opublikowano 9 Listopada 2020 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2020 I jak sobie radę dał tar od brc warto go kupić?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się