Kompletny (prawie) zestaw

[Mateczek]

Cześć,

do tej pory nie miałem za wiele wspólnego z detailingiem, a samochody myłem tylko na myjni bezdotykowej, ale postanowiłem coś zmienić i zacząć amatorską przygodę.
Od jakiegoś czasu czytam forum, raczej biernie, podopisywałem się do kilku sklepów troszkę "na krzywy ryj", bo za bardzo w życiu forum nie uczestniczyłem, ale nadrobimy wszystko.
Samochody, które będę mył to Peugeot 508, Alfa 159 SW Ti, AUDI A4 B8. Wszystkie czarne, więc przynajmniej będzie dobrze widać ewentualne efekty  

Prosiłbym was o ocenę takiego zestawu:

Sprzęt:

• Myjka ciśnieniowa Lavor Vertigo 26
• Pianownica P.A.
• Filtr do myjki

Akcesoria:

• Mikrofibry:
  • WORK STUFF Gentleman Basic 5 pack
  • WORK STUFF Gentleman+
  • WORK STUFF Zephyr Waffle Towel 3-Pack
• Butelki z atomizerem: WORK STUFF Work Bottle 750ml (też na początek 5 sztuk)
• Szczotka do felg: WORK STUFF Squall
• Pędzelki: WORK STUFF Zestaw RUBBER 16 24 30mm (na razie tylko zwykłe, w planach będzie dokupienie Black i Albino)
• Wiadra:
  • WORK STUFF Detailing Bucket Yellow WASH + separator
  • WORK STUFF Detailing Bucket Black RINSE + separator
• Aplikatory
  • WORK STUFF Clean Hands Tire Applicator
  • DeepGloss Soft Microfiber White Applicator 280g/m2
  • WORK STUFF Handy Wax Applicator
  • ValetPRO Soft Foam Detailing Brushes 5-pack
• Rękawica do mycia: WORK STUFF Storm Wash Mitt
• Ręczniki do osuszania:
  • WORK STUFF KING Drying Towel
  • WORK STUFF PRINCE Drying Towel

Chemia:

• Pre-wash:
  • Oprysk: Shiny Garage Citrus Oil TFR 1000ml
  • Piana aktywna: AutoBrite MagiFoam 5000ml
  • T&G: Vasco Prewash Tixotrop 1000ml
  • Deironizer: Shiny Garage D-TOX 1000ml
• Mycie:
  • Shiny Garage Sleek&Bubbly Premium Car Bath 1000ml
  • ADBL Bubble Maker 1000ml
• Glinkowanie:
  • Glinka: WORK STUFF SPOT Clay Bar 100g
  • Lubrykant: GOOD STUFF Clay Lube 500ml
• Felgi:
  • Mycie: ExceDe Ultimate Wheel Cleaner 1000ml
  • Deironizer: Tuga Chemie Alu-Teufel Spezial Gel 1000ml
• Opony:
  • Mycie: ExceDe Tire and Rubber Cleaner 1000ml
  • Dressing: ADBL Tire Dressing 500ml
• Szyby:
  • Mycie: Koch Chemie GmbH Glas Star 1000ml
  • Cleaner: SOFT99 Glaco Glass Compound Roll On 100ml
  • NW: 
    • Przód: SOFT99 Ultra Glaco 70ml
    • Boki i tył: Rain-X Rain Repellent 200ml
• Wnętrze:
  • APC: Koch Chemie GmbH Green Star APC 1000ml
  • Dressing: Funky Witch Mademoiselle Plastics & Rubber Protectant 215ml
  • Skóry: Colourlock Zestaw SOFT + Leder Protector
• Zabezpieczenie:
  • Wosk: SOFT99 NEW Fusso Coat 12 Months Wax Dark 200g
  • QD: CarPro Elixir 500ml
  • Plastiki: Koch Chemie GmbH Plast Star 1000ml

Oprócz tego wiem, że będę potrzebował jakiejkolwiek IPY, ale ceny aktualnie zwalają z nóg (chyba, że wiecie skąd można dostać dobrą IPĘ w dobrej cenie)

Nie wiem czy czegoś zapomniałem, ale liczę, że dopiszecie mi co dorzucić, co zmienić, a co jest OK.

Z góry dzięki,
Mateczek

 

EDIT1: Dodane mikrofibry

[FilipO]

@Mateczek

Rzekłbym nic dodać nic ująć, idziesz od razu na bogato.

Ale czy to dobrze? Niekoniecznie. Zależy od stanu lakieru, bo nawet taka masa pieniędzy zainwestowana we wszystko (popełniłem to samo .. ) może ci nie dać takich efektów jakich oczekujesz i pozostawi pewien niedosyt i pewno ale .. "Wydałem 1500 zł i efekt jest, ale rysy są i psują wszystko i trzeba coś zmienić i kolejne $$$ lecą .. " .

Ten efekt mi osobiście dała dopiero korekta lakieru która trwała i trwała i trwała, kosztowała wiele nerwów, masę pieniędzy ale .. efekt jest taki że jestem w pełni zadowolony i .. przyszło postanowienie zaprzestania wydawania pieniędzy na kosmetyki do auta itp itd (tak, tak, nie dotrwam w tym postanowieniu choćby i do połowy maja). Także na twoim miejscu naprawdę ostro bym się zastanowił czy wpierw nie zrobić korekty, doprowadzić lakieru do bdb stanu a następnie dopiero się o niego zatroszczyć  

Zestaw - dokładnie taki jaki sam bym kupił, zresztą posiadam chyba każdy wymieniony produkt / jego odpowiednik. I już wiem że to był nieco pochopny zakup, bo żaden QD / wosk Softa itp itd nie zapewni takiego efektu jak korekta i następnie dbanie o ten lakier i o tą pracę którą się zrobiło. 

Jeśli po przeczytaniu tego nadal chcesz w to iść (a masz min. 159 i czarny lakier - powiedz tylko że to nie Nero 601  ) to powodzenia  Ale:

Mikrofibry weź sobie po kilka sztuk Waxpro No Limit i tych tańszych z obszyciem. 

Zamiast Citrusa i Magifoam weź Cleantecha CO 5 litrów -> daje fajny efekt a kosztuje o wiele mniej.

ADBL Bubble Maker 500ml starczy na dłuugo. 

Deiron do felg możesz usunąć, albo dać coś tańszego, choćby i RRC -> deirona do felg używa się raz na miesiąc / dwa, do bieżącego Excede UWC starczy ale warto za to wziąć Good Stuff Rims Detailer - ułatwi przyszłe mycie felg + doda im blasku. Lubrykant do glinki można zastąpić szamponem. 

Do szyb to samo, weź sobie jakiś 5l baniak - użyjesz i w domu i do auta  Brakuje tutaj cleanera do lakieru - ja bym choć lekko liznął lakier pastą finishową zamiast użycia cleanera - usunie więcej rys, a burdelu raczej nie narobisz. 

Tyle ode mnie  Miłej zabawy

[Mateczek]

@FilipO 

Dzięki za nakierowanie choć troszkę i rzeczywiście parę różnych mikrofibr pewnie dobiorę. Niestety zdaję sobie sprawę z tego, że najlepiej byłoby zrobić korektę, ale trochę się tego boję. Nigdy tego nie robiłem, nie mam sprzętu i boje się, że mogę narobić bałaganu. Akurat wspomniana alfa należy do mnie, a lakier to 876 Nero Carbonio Metallic. Też podobno twardy... I baaaardzo potrzebuje korekty. Może po prostu na razie odpuszczę sobie takie zabawy z woskami, nauczę się przez ten czas prawidłowo myć auto i rzeczywiście chyba oddam komuś na korektę. Potem już na tyle może będę ogarnięty, że nie zepsuję efektu po korekcie

[Kuba95]

Troche grubo lecisz jak na początek, ale jeśli jesteś pewien że detailing Cię wciągnie to śmiało kupuj. Jeśli nie jesteś pewny to proponuję na początek litr piany, litr szamponu, jakiś qd i akcesoria do mycia. Szkoda wyrzucić na chemię gruby pieniądz i stwierdzić, że nie masz wystarczająco dużo czasu na umycie auta. 

Moim zdaniem lepiej nauczyć się poprawnego mycia/osuszania i dopiero później myśleć o ogarnięciu lakieru. Mycie to podstawa detailingu, a po co płacić gruby hajs za korektę i narobić masę rys podczas mycia czy glinkowania. Wystarczy, że za mocno wzburzysz wodę podczas płukania rękawicy. Syf zamiast zostać na dnie będzie krążył nad separatorem.

Zamiast tradycyjnej glinki możesz pomyśleć o clay towelu. Praca przebiegnie o wiele szybciej oraz narobisz mniej rysek. 

Piszesz, że wszystkie auta są czarne. Pomyśl nad innym woskiem np collinite. Przy pierwszym woskowaniu możliwe, że dasz za dużo produktu i przy fusso mozesz mieć problem z dotarciem.

Dorzuć jeszcze trochę fibr, 5 to zdecydowanie za malo. Do wnętrza dobre są np kirklandy, waxpro. Do docierania wosku dobre są grubsze fibry np Work stuff gentleman+. Możesz dorzucić mikrofibry waflowe do szyb - w Dino były za 2,99zl lub 3,99 za sztukę, może jeszcze są.

Pomyśl nad dodatkową rękawica do progów, dołów zderzaków. Może być zwykła z marketu

[Mateczek]

@Kuba95 

Dobra rada, do szyb dopisuję Mikrofibry WORK STUFF Zephyr 3 pack.  W Krakowie żadnego Dino nie kojarzę  To też nie jest do końca tak, że nigdy nic nie robiłem przy aucie. Mam dosyć wysokie zdolności manualne i wiem, że szybko to ogarnę. Wosk tak w sumie chyba był jedną z najmniej przemyślanych rzeczy na liście. Z różnymi tanimi woskami w poprzednich autach się już trochę mordowałem i z dotarciem powinienem chyba dać rady. O Clay Towelu nigdy nie słyszałem, muszę się dokształcić, bo rzeczywiście może okazać się cenną radą   Na punkcie samochodu mam ogromnego świra, ale świadomy byłem tylko w kwestii mechanicznej, a mycie to tak jak wiekszość osób nie zdających sobie sprawy, że robią bałagan na lakierze. Na szczęście trafiłem na to forum i powoli staram się dbać o samochód jeszcze bardziej niż dotąd.

[raafal91]

Człowiek czytając to forum chciałby od razu mieć wszystko na raz... To też trochę taka zabawa, jak z kolekcjonowaniem czegoś, chęć spróbowania innych środków, o których przeczytało się na forum. Wiem sam po sobie, zawsze dbałem o samochody ale nie na takim poziomie. Mając jeden QD, IC czy jakiś dresing teraz mam ich po 3-4. Z powiększania swojej kolekcji kosmetyków też może być fajna uciecha

[Mateczek]

[mention]raafal91 [/mention]
To na początek. Po jednej rzeczy z tego co potrzebne. Jak wszystko dobrze pójdzie, to zacznie się "kolekcjonowanie". Nie chcę się zrazić produktami niskiej jakości, dlatego lecę trochę grubiej. Już widzę po innych zestawach, że powinienem zacząć budować tą kolekcję od mikrofibr i aplikatorów.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ct240]

Patrząc na tez zestaw, to wolałbym go jednak trochę odchudzić (cenowo i ilościowo) i iść w stronę tego, aby zakupić jednak jakąś najtańszą da + bp + gąbki + pasty i zrobić korektę. Efekt będzie lepszy, a dalsze akcesoria i chemię z czasem dokupić. Być może taka opcja  wyjdzie trochę drożej (to już kwestia dokładnego policzenia), ale powyższym zestawem co najwyżej dobrze umyjesz lakier, ale nie usuniesz żadnych rysek, a może nawet narobisz kolejnych (glinka).

[Mateczek]

[mention]ct240 [/mention]
Właśnie póki co już jestem ustawiony z kumplem u niego na garażu na korektę, więc myślę, że zestaw w miarę aktualny, a na własną polerkę przyjdzie czas. Trochę przy nim się podszkolę i dopiero wtedy ogarnę własny sprzęt do tego. Koszt nie jest jakąś barierą nie do przeskoczenia.

[Streat]

Tak jak wyżej napisali, nie idź tak gruuubo, raz ze zepsujesz sobie całe kolekcjonowanie arsenałuy a dwa że wydasz na ten zestaw bardzo duzo pieniedzy a po pierwszym takim myciu detailingowym stwierdzisz ze wystarczy Ci QD. Weź zaczniej sobie powoli, kup szampon, apc, dressing do wnetrza plus dressing na opony. Do tego t&G clay towe i deioron plus dokup megsa UC i jakis wosk i wystarczy na poczatku  pobawisz sie z lakierem

[raafal91]

A to czego tak na prawdę potrzebujesz wyjdzie w praniu... Po każdym podejściu do auta lista z zakupami będzie się zapełniała, wiem to z autopsji