Skocz do zawartości

Zakup klasyka, zabytkowego auta


Rekomendowane odpowiedzi

Mam możliwość garażowania auta w nieogrzewanym, murowanym garażu. Pomyślałem że może kupiłbym jakieś starsze auto i wstawił. Traktowalbym to jako inwestycje lub jako prezent dla dziecka na 18stke.  Chciałbym żeby ta inwestycja była bezobslugowa. Mógłbym np 4 razy w roku go odpalić, ale poza tym nie miałbym czasu. 

 

1. Co o tym myślicie? Ma to sens? 

2. Jakie auto byście kupili? Powiedzmy że budżet 20-50k.

3. Czy kupować auto na żółtych błachach ( chyba bardziej pewne, ale droższe) czy na zwykłych i samemu ogarnąć ten proces ( chyba bardziej ryzykowne). 

4. Zakładając że nie remontowałbym tego auta, lepiej kupić w dobrym stanie czy w słabym? W którym przypadku inwestycja miałaby wiekszy sens? 

5. Dodatkowe uwagi? 

 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej bym szukał przyszłego klasyka niż czegoś co już jest klasykiem. Teraz youngtimery się cenią (nie ważne czy są w dobrym czy skrajnie złym stanie każdy musi swoją cene dowalić) . 

38 minut temu, hipodrom napisał:

2. Jakie auto byście kupili? Powiedzmy że budżet 20-50k.

Ja osobiście celował bym w mniej popularne marki w świecie youngtimerów. Tak na szybko dla przykładu

Alfa Romeo 155 Q4 Rozważył bym też zakup Alfy Romeo GT (chyba ostatnie auta z prawdziwym Busso pod maską ewentualnie sprostujcie mnie jak się mylę) Alfa romeo 156 z busso pod maską też spoko bo wersja GTA stanowczo po za zasięgiem cenowym. Lancia Kappa (ciekawe silniki turbo) Lancia dedra 2.0T dzieliła silnik z legendarną już Delta Integrale. Saab 900 tez nie jest złym pomysłem w wersji aero jest to moim zdaniem piękna linia nadwozia zwłaszcza, że saaba już nie ma to też może być nie bez znaczenia za kilkanaście lat. Sporo tego jest 🙂 Najlepiej szukać wersji nietypowych które czymś się wyróżniają. Powodzenia, nie będzie łatwo. Ja trzymam swoje e36 z podobnym zamiarem 🙂 Póki co sporo tego jest ale za kilka lat ostatnie trupy trafią na złom i pewnie ludzie zatęsknią i za e36.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

1. Co o tym myślicie? Ma to sens? 

Tak, ma to sens.

2. Jakie auto byście kupili? Powiedzmy że budżet 20-50k.

Szukaj na giełdzie Klasyków. Zdarzają się naprawdę fajne auta.
 

3. Czy kupować auto na żółtych błachach ( chyba bardziej pewne, ale droższe) czy na zwykłych i samemu ogarnąć ten proces ( chyba bardziej ryzykowne). 

Zastanów się do czego Ci żółte blachy. Ja nie rejestruję na zabytek ponieważ koszty duże a korzyści wątpliwe. Jedynie odchodzi coroczny koszt przeglądu 100zł. Ja wolę sprawdzać auto przynajmniej raz w roku. OC się nie zmienia, uzależnione jest tylko od wieku. Mając kartę PZMOT płacisz grosze w Compensie.
Na zabytek rejestruję tylko motocykle do których nie mam dokumentów. To jedyna możliwość legalizacji "spadku rodzinnego" 

4. Zakładając że nie remontowałbym tego auta, lepiej kupić w dobrym stanie czy w słabym? W którym przypadku inwestycja miałaby większy sens? 

Najlepiej kupić auto które jest w trakcie renowacji i z jakiegoś powodu musi zostać sprzedane. Masz wgląd co i jak jest robione a sprzedający nie odzyska włożonej kasy. Trzeba szukać i liczyć na szczęście. Mi się udało ;-)

5. Dodatkowe uwagi? 

Znam fajne miejsce gdzie stoją ciekawe auta. Musisz się określić co Cię interesuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, hipodrom napisał:

auta w nieogrzewanym, murowanym garażu.

Pilnuj wilgoci w pomieszczeniu, nawet auta ze zdrową blachą stanie w wilgotnym pomieszczeniu potrafi podniszczyć.

1 godzinę temu, hipodrom napisał:

 Chciałbym żeby ta inwestycja była bezobslugowa. Mógłbym np 4 razy w roku go odpalić, ale poza tym nie miałbym czasu. 

To nigdy nie jest bezobsługowe😉 Pamiętaj że to samochody mające minimum ponad 20 lat i tam naprawdę wszystko może się zdarzyć.

2 godziny temu, hipodrom napisał:

2. Jakie auto byście kupili? Powiedzmy że budżet 20-50k.

Nie licz na to że budżet będziesz mógł sobie określić przed kupnem😄 Zawsze coś dochodzi, coś trzeba zrobić przy okazji i tak dalej.

Tutaj muszę się zupełnie nie zgodzić z Arkiem. Giełda Klasyków ma ceny strasznie zawyżone i psuje tym rynek klasyków w Polsce. Wiem że to moje zdanie ale zawyżanie cen w GK jest dość znane.

1 godzinę temu, hipodrom napisał:

3. Czy kupować auto na żółtych błachach ( chyba bardziej pewne, ale droższe) czy na zwykłych i samemu ogarnąć ten proces ( chyba bardziej ryzykowne). 

Zdecydowanie warto mieć żółte blachy i wcale uzyskanie ich nie jest bardzo trudne. Chyba największą korzyścią jest wypłata ubezpieczenia przy (odpukać) jakiejś szkodzie. Mając żółte ubezpieczyciel wypłaci bardziej realną kwotę.

1 godzinę temu, hipodrom napisał:

4. Zakładając że nie remontowałbym tego auta, lepiej kupić w dobrym stanie czy w słabym? W którym przypadku inwestycja miałaby wiekszy sens? 

Zwykle znacznie bardziej opłacalne jest remontowanie, ponieważ samochody po renowacji (zwłaszcza w Polsce) osiągają kosmiczne ceny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Pamiętajcie ,że GK to portal ogłoszeniowy i to sprzedający ustalają ceny. Ja kupiłem auto tam umieszczone ok 30-40%  taniej niż cena rynkowa więc nie ma reguły . Pamiętajcie ,że koczują tam handlarze i dobre oferty są szybko przechwytywane 

To ,że są tam auta po detailingu to coś złego?

Moim zdaniem to wartość dodana. Na całym świecie detailing aut przed sprzedażą jest czymś normalnym tylko u nas nazywa to się „picowaniem”.

Godzinę temu, michalwi napisał:

Zwykle znacznie bardziej opłacalne jest remontowanie, ponieważ samochody po renowacji (zwłaszcza w Polsce) osiągają kosmiczne ceny

Nie zgodzę się . Renowacje są kosmicznie drogie i przeważnie sprzedając auto nie da się odzyskać wkładu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, AreK napisał:

To ,że są tam auta po detailingu to coś złego?

Moim zdaniem to wartość dodana. Na całym świecie detailing aut przed sprzedażą jest czymś normalnym tylko u nas nazywa to się „picowaniem”.

Auto a trup to jest różnica. Przeczytaj jeszcze raz co napisałem 😄 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AreK Myślę że @DaV chodzi o samochody prezentujące się ogólnie ładnie lecz od strony mechanicznej/blacharskiej/detali są dalekie od ideału. 

2 godziny temu, AreK napisał:

Nie zgodzę się . Renowacje są kosmicznie drogie i przeważnie sprzedając auto nie da się odzyskać wkładu 

To wszystko zależy od stanu samochodu i co nazywamy renowacją. Może nie do końca jasno się wyraziłem, ale najczęściej gdy ktoś sprzedaje klasyka to nie po to żeby na nim stracić.

2 godziny temu, AreK napisał:

Ja kupiłem auto tam umieszczone ok 30-40%

Z ciekawości, mogę wiedzieć co kupiłeś?😀

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
29 minut temu, michalwi napisał:

To wszystko zależy od stanu samochodu i co nazywamy renowacją. Może nie do końca jasno się wyraziłem, ale najczęściej gdy ktoś sprzedaje klasyka to nie po to żeby na nim stracić.

Niestety realia są okrutne. Robiłem pełne renowacje 4 motocykli i żadnego nie jestem w stanie sprzedać nawet po kosztach. Chcąc zrobić bardzo dobrze trzeba słono płacić. Swojej roboty nawet nie liczę.  Koordynuję renowacje wielu aut i sprawa ma się podobnie. W Pl jest mało klientów którzy chcą zapłacić za dobrze zrobione auto. Lepiej kupić ulepa. Niestety.

Pierwszy przykład z brzegu. Pełna renowacja Kadetta D pochłonęła prawie 30tyś. Rozebrany do 1 śrubki, zrobiony po bożemu. Za 17 tyś nie chce się sprzedać. Polak kocha ulepa.  Teraz robimy 2CV, renowacja pochłonęła już ok 30tyś zł + auto. Wymienione zostały np gumki foteli . 1szt 4 zł a jest ich ok 160 ;-) 
Blacharz i lakiernik ponad 1,5 miesiąca ciągłej pracy. Ciekawe jakie będą komentarze jak auto pojawi się za ok 50tyś zł. Chcąc uczciwie podejść do renowacji, nie da się zrobić inaczej.  Dodam ,że są to auta "budżetowe" 

 

29 minut temu, michalwi napisał:

Z ciekawości, mogę wiedzieć co kupiłeś?😀

Szukałem Fiata 500 Lusso a znalazłem jeszcze lepszy kąsek - Seat 600E 1970r

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DaV @AreK @michalwi 

 

Dziękuję za wypowiedzi, sporo wniosły do tematu.

 

Odniosę się tylko do kilku kwestii:

1. Żółte blachy dałyby mi przede wszystkim większa pewność, że to auto jest w miarę sprawdzone. Mocno kombinowane auto i ulepione, może mieć problem żeby dostać żółte blachy. Dodatkowo odchodzi koszt OC. 

2. Jeśli chodzi o stan, to bardziej zastanawiało mnie, czy szybciej rośnie wartość auta w średnim stanie czy odpicowanego.

3. Raczej celuje w tańsze auta, nie typowe unikaty. Uważam, że dla osób które nie mają super wiedzy takie podejście jest bezpieczne. Wydaje mi się, że przy kupnie unikatu trzeba sprawdzić dokładnie czy wszystko jest dokładnie z tego modelu. Przy kupnie popularnego auta (powiedzmy dużego fiata), to nie ma już takiego znaczenia, czy ktoś np przełożył fotele z nowszego modelu. W unikacie to chyba poważny problem. 

4. Kwestia zakupu jest oczywiście bardzo trudna... Giełda Klasyków z tego co widzę mocno się ceni, a czy ja wiem czy mam u nich większą gwarancję niż samemu poszukać....  Raczej będę szukał też jakiejś osoby która się lepiej zna, ale to pewnie już lepiej szukać konkretnej osoby do konkretnego modelu auta

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
5 minut temu, hipodrom napisał:

1. Żółte blachy dałyby mi przede wszystkim większa pewność, że to auto jest w miarę sprawdzone. Mocno kombinowane auto i ulepione, może mieć problem żeby dostać żółte blachy. Dodatkowo odchodzi koszt OC. 

Nie masz żadnej pewności. Nie zdajesz sobie sprawy jakie ulepy jeżdżą na "żółtych". Koszt OC nie zależy od rodzaju blach a od wieku pojazdu.

 

5 minut temu, hipodrom napisał:

2. Jeśli chodzi o stan, to bardziej zastanawiało mnie, czy szybciej rośnie wartość auta w średnim stanie czy odpicowanego.

Największą wartość mają auta w oryginale. Niekoniecznie w idealnym stanie. Często auto po renowacji traci wartość.

 

5 minut temu, hipodrom napisał:

Giełda Klasyków z tego co widzę mocno się ceni

To właściciele aut które tam są wystawiane się cenią. GK jest właścicielem zaledwie kilku aut. GK to takie Otomoto dla klasyków.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AreK Zgadzam się z tobą, lecz chodzi mi o klasyki "robione na sprzedaż". Myślę, że piszesz o samochodach których właściciele raczej nie mają zamiaru od razu sprzedawać tylko "trzymać pod kocykiem". Większość osób która robi klasyki pod siebie (na 100%) nie sprzedaje ich. Ogólnie rynek samochodów zabytkowych w PL to trochę patologia😄

58 minut temu, AreK napisał:

Szukałem Fiata 500 Lusso a znalazłem jeszcze lepszy kąsek - Seat 600E 1970r

Fajne sztuki😀 Widzę, że gustujesz w maluszkach ja osobiście wolę trochę większe cacka😉

@hipodrom Nie wiem jakiego konkretnie samochodu szukasz, ale przy tym budżecie może poszukaj czegoś z Europu Zach. lub nawet rzuć okiem na USA/Kanadę. Chyba, że szukasz tego dużego Fiata to raczej odpada😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
2 minuty temu, michalwi napisał:

Ogólnie rynek samochodów zabytkowych w PL to trochę patologia😄

Potwierdzam!

 

 

3 minuty temu, michalwi napisał:

Widzę, że gustujesz w maluszkach

Nie mam miejsca na większe auta, niestety ale przyjdzie czas na nie ;-)

@hipodrom BMW E30 316 1983 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może warto poszukać w rynku niemieckim. Swego czasu oglądałem rynek c140 w wersji 500 lub 600 czyli v8 lub v12. Ceny polskich ulepow z zajechanym środkiem były porównywalne z niemieckimi które miały ori lakier i aktualny tuv wiec chociaż można było sadzić ze jakiś czas tym autem będzie można bezpiecznie pojeździć. Ja bym szukał aut z lat 90 z dużym silnikiem z popularnych Marek jak np mercedes, BMW itp. Będą to kiedyś youngtimery. Mimo ze uwielbiam Alfe to nie ma sensu brać niczego nowszego od gtv6 lub starego spidera sprzed ery 916.

 

Jest tez taka strona Old merc garage. Maja często merce z lat 80 z idiotoodpornymi np dieslami w świetnym stanie i w Twoim budżecie. Plus robią renowacje aut wiec jakby chciał coś poprawić to Ci pomogą.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.