aliusz Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 Witam BMW E34 Lazurblau Metalic stoi od tygodnia u lakiernika. Lakierowanie całego wozu (bez dwóch elementów, malowanych zeszłej jesieni), naprawa skorodowanych progów, zabezpieczenie antykorozyjne podwozia itp. Zestaw kosmetyków mam już obczajony (po wielogodzinnych posiedzeniach na forum ). Pytanie jest takie: jaki czas od położenia lakieru jest najlepszy do wykonania zabezpieczenia (glinka, cleaner, wosk) ??? Wyczytałem gdzież, że należy odczekać kilka tygodni. Pytanie nr 2: jak i czym zabezpieczyć świeżutki lakier (kilkudniowy) do czasu położenia docelowego przygotowania / zabezpieczenia woskiem. Pozdrawiam: ALiusz
smalec Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 doświadczeni forumowicze pisali o miesiącu max dwóch do pierwszego woskowania w celu utwardzenia powłoki lakierniczej...
Łukasz Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 Pytanie jest takie: jaki czas od położenia lakieru jest najlepszy do wykonania zabezpieczenia (glinka, cleaner, wosk) ??? Wyczytałem gdzież, że należy odczekać kilka tygodni. 1-1,5 miesiąca. Pytanie nr 2: jak i czym zabezpieczyć świeżutki lakier (kilkudniowy) do czasu położenia docelowego przygotowania / zabezpieczenia woskiem. Możesz wcierać czystą politurę.
Wrobel Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 Zależy od marki lakieru. W praktyce część osób mówi, że miesiąc, dwa, natomiast producenci zazwyczaj zalecają 90 dni i tyle bym się trzymał, aby mieć 100% pewność.
aliusz Opublikowano 10 Maja 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 Możesz wcierać czystą politurę. Może ktoś coś polecić? - zamówiłem Megs DC2 Bo przyznam się, że nie planowałem zakupu takowej. Zamierzam na lato stosować woski DJ miękkie (bo lubię się pobawić przy aucie w ciepłe niedzielne popołudnie ), zaś na zimę Coli 476s (bo w zimie stawiam na trwałość wosku).
aliusz Opublikowano 11 Czerwca 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2010 Witam po długiej przerwie! Auto odebrane od lakiernika - profesjonalna robota (ciężko stwierdzić różnicę w stosunku do fabrycznego lakieru). Jutro myję auto, glinkuje i nakładam Megs DC2. Nie jestem tylko do końca pewny czym nakładać politurę DC2 - żółtym, czy białym padem od Megsa. Będę wdzięczny za radę! Pozdrawiam wszystkich!
julian Opublikowano 11 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2010 jeśli jest ledwo co odebrane od lakiernika, to nie ma sensu glinkować, jeszcze jakiś mikro-rysek narobisz! DC2 moim zdaniem lepiej gąbką!
maestro00 Opublikowano 11 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2010 Tylko po co glinkować lakier który dopiero został położony i jest czysty ? P.S. Pochwal się tym cudem (fotki)
aliusz Opublikowano 11 Czerwca 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2010 Czysty to pojęcie względne - gotowy był w poniedziałek, od tej pory deszcze, jakiś ptak "odwalił robotę" (szybko zmyłem), coś z drzewa skapło itp. Także zobaczę po umyciu i wtedy zdecyduje czy glinka idzie w ruch czy nie. Myślałem, że właśnie wcierając DC2 gąbką mogę narobić mikro rys... Polecę chyba, żółtym Megsem. Jak doprowadzę do ładu, to na bank się pochwalę - póki co masa roboty.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się