Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nawet na nowym aucie jak dla mnie deironizer obowiązkowo 🙂 Auto może mieć i parę kilometrów przebiegu ale sporo kilometrów pokonuje na lorze/lawecie gdzie też łapie syf 🙂

  • Lubię to 1
  • Okay 1
Opublikowano

No to jest tak. Umyłem sobie wozidło (piana + dwa wiadra) i osuszyłem. 

Problemik jaki widzę to fakt, że oczywiście w dobrym świetle lakier ma już drobniutkie (naprawdę drobniutki) ryski, parę pozostawionych na lakierze śladów podłużnych (pewnie po folii ochronnej) i inne tego typu rzeczy, ale jednocześnie coś na lakierze siedzi. Bladego pojęcia nie mam co? Zrzuca wodę bardzo ładnie, mycie i suszenie bezproblemowe. Owady, które natłukłem na autostradzie (jadąc od dilera do domu), zeszły również bez kłopotu. 

No oczywiście nie wiem co oni tam mogli nałożyć. Macie jakieś pomysły co na wydawce u dilera mogli zastosować? Jakiś QD?

Co byście radzili? Nie zauważyłem organoleptycznie jakiś wbitych drobinek czegokolwiek. Pewnie pomogło to co siedzi na lakierze. Jechać tą rękwicą do glinkowania i potem Primer? 

Help?😁

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.