alfaJersey Opublikowano 14 Grudnia 2018 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2018 Mój pierwszy test tutaj. Z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale robione komórką w garażu w nocy przy świetle lamp halogenowych. Niemniej widać to co chciałem pokazać. Temperatura w czasie testu to 1 stopień Celsjusza wg termometru w samochodzie. Szyba tylna, zasyfiona, test robiony zaraz po wjeździe do garażu. Oba płyny spędziły ładnych parę dni w bagażniku, samochód stoi pod chmurką więc oba były przemrożone tak samo. Może to nie były optymalne warunki, ale w zimie w sumie w takich, albo gorszych, się tych płynów używa jeżeli czyści się szybę na trasie. Zdjęcia są na fotosiku, po kliknięciu się powiększą To powiedziawszy jedzmy, znaczy testujmy Bohaterowie testu: dwa płyny, dwie mikrofibry waflwe do polerki, gąbka mikrofibrowa do czyszczenia. Zaraz za tym szyba, po lewej będzie ADBL, po prawej ValetPro: Najpierw ADBL. Atomizer psika płynem, zero piany. Na szybie dwa psiknięcia, pokryły sporą powierzchnię, ponad połowę szyby. Porządne czyszczenie gąbką i zebrało się tyle syfu: Potem zaczęło się tarcie. Temperatura wybitnie nie sprzyjała, płyn mazał się jak głupi. Pierwsze przetarcia nic nie dały, na szybie pojawiła się mgiełka, dopiero po mocniejszym tarciu zaczęła schodzić, ale rezultat i tak nie zachwycał. Koniec końców udało się dotrzeć do stanu "bez mazów" ale nie było to na 100% bezproblemowe. I skuteczne, bo na krawędziach szyby, tam gdzie nie szalałem z dociskiem żeby nie szmyrać przez przypadek po zasyfionym lakierze smugi nadal widać. Kolej na ValetPro. Także dwa psiknięcia, tutaj strumień jest o wiele węższy, płyn jest spieniony. Ilość płynu mniejsza co wpłynęło na to ile gąbka zebrała brudu - widać że mniej niż w przypadku ADBL. Potem energiczne tarcie. Płyn znacznie łatwiej było dotrzeć, szybko pojawiało się piszczenie, niemniej jednak dotarcie także nie było idealne - tu i ówdzie zostały smugi, chociaż nie wyglądało to aż tak tragicznie jak w wypadku ADBL po tym samym czasie. Na dotarcie przy temperaturze w okolicach zera ValetPro potrzebował znacznie mniej czasu niż ADBL. Po dotarciu obu i zdjęciu taśmy. Jak widać szału nie robi, jeden i drugi płyn coś tam po sobie zostawił: Podsumowanie? Oba płyny w tej temperaturze mażą. ADBL bardziej, ValetPro mniej, dotarcie tego drugiego zajmuje mniej czasu. Poza tym ADBL nie jest w stanie wyczyścić szyby do stanu w którym firba po dociśnięciu będzie "piszczeć", ValetPro - tak. W zimie nie jest aż tak istotne, ważne żeby płyn skutecznie zbierał brud i oba to robią. Jednak to, że starcie smug po płynie znacznie mniej czasu zajmuje ValetPro to płyn tej firmy wylądował w bagażniku, zastępując ADBL który gościł tam od dłuższego czasu. W ramach ciekawostki nie popartej zdjęciami dodam, że gdy było ciepło (okolice 10-15 stopni) dotarcie ADBL zajmowało tyle samo czasu co VP w obecnych temperaturach. ADBL zostawiał też "tęczowe" mazy które trzeba było przecierać tępą firbą do polerowania szyb - zupełnie jakby w składzie było coś tłustego ew. zostawiającego jakąś "powłokę". Przy niskich temperaturach tego efektu nie zauważyłem. To tyle, dziękuję tym którzy dotarli aż tutaj 3
Qlimaxss Opublikowano 14 Grudnia 2018 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2018 @alfaJersey Fajnie że Ci się chciało. Przy takiej tempraturze sam ostatnio robiłem przy 3-4 stopniach. I jak zacząłem po myciu ogaraniam płynem szyby z zewnątrz i miałem problem by dotrzeć to odpuściłem. Bo ledwie dotarłem fragment. Plus był taki mam świeże ultra Glaco. Ale nie szkoda ci szyby na to takie testy , ja wiem że będą mało spektaularne i mogą nie ukazać jakości płynu jaki chcemy testem zademonstrować. Ale widzę autko z tych świeżych więc nic tak nie wkurza jak rysy na szybach tym bardziej że to tylna i w okresie jesieno-zimownym. Non stop będą Ci się odbijac światła i przy okazji ukazywac rysy. Które będą cię wkurzać. Aaa trzeba było chociaż na bezdotyk podbić z proszkiem szybę umyć było by mniejsze ryzyko na rysy w późniejszym teście płynów. Myślę że też by pokazało że przy tej temperaturze nie jest łatwo dotrzeć płyn do szyb przy sporej wilgotności powietrza a tym bardziej ADBL Pro. Dzięki za Test
Gesiu_15 Opublikowano 14 Grudnia 2018 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2018 Mam ADBL Glass Pro . Ale czy można go nazwać "PRO" ? Używałem z 400 ml tego płynu i bez szału , zdecydowanie lepiej sprawdza się standardowy Glass Cleaner od DM Dosyć ciężki w wypracowaniu , zawsze coś zostaje na szybie chodzi o mazy i trzeba bardzo dokładnie dotrzeć . Używałem w wyższych temp niż kolega , temp 10-15 st . Chyba nie jest taki PRO jak pisze na butli To jest moja własna opinia a może źle użytkuję ? Kończę pół litrową butelkę i raczej do Glass Pro nie sięgnę PS . Chętnie usłyszę opinie innych użytkowników ADBL GP
Michał82 Opublikowano 14 Grudnia 2018 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2018 25 minut temu, Gesiu_15 napisał: To jest moja własna opinia a może źle użytkuję ? To płyn do szyb można źle użytkować? Też kupiłem teraz DM teraz ale 0,25l. (najlepsza opcja jak ktoś ogarnia tylko swoje auta)
Gardor Opublikowano 15 Grudnia 2018 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2018 13 godzin temu, Gesiu_15 napisał: Chętnie usłyszę opinie innych użytkowników ADBL GP Czuje się wywołany do tablicy, a więc produkt najlepiej aplikować bezpośrednio na mf i nie obficie. Lepiej powtórzyć aplikacje niż przedobrzyć. Polecam zawsze sprawdzać Ledem, ponieważ może wydawać się Wam że jest idealnie a wyjedziecie na słońce i tragedia. Da się tym płynem umyć szyby bez mazów Tragedia jak niby szyby umyte a pełne mazów które pojawią się w słońcu. Dlatego należy starać się to zrobić jak najlepiej. Grunt to czyste rękawiczki, czysta MF ewentualnie dobry papier, Led do kontroli. Pamiętać tylko że jak widzicie szczura od środka. Przykładowo po osobie co pali papierosy czy e-fajki to nie ma sensu tracić czas na zwykły płyn. Od razu zabrać produkt typu autoglym cgp. Czasami przy myciu na zewnątrz widzimy waterspoty które warto usunąć produktem typu Car Pro Ceriglass lub Soft99 compound z. Bo zwykłym płynem ich nie usuniecie. 1
alfaJersey Opublikowano 15 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2018 Tylko to już jest zabawa do studia albo na lato do posiedzenia z piwkiem i przy okazji calej reszty roboty przy samochodzie. A nie na "bojowe" użycie w polowych warunkach i przejechanie zasyfionej szyby na szybko żeby było czysto i bez mazów. Do takiej zabawy z ledami i polerowanie do upadłego to i woda z octem się nada. W 20-25 stopniach ADBL jest już spoko. Sprawdzone na szybach w oknie. Mycie zewnętrznych to podobny cyrk jak w samochodzie, ale wewnętrzne były ok. Na zewnątrz lepiej spisywał się jakiś marketowy Cleanlux czy coś takiego niż ADBL. Zostawiłem resztę w domu, będzie do luster. Wysłane z mojego SM-T710 przy użyciu Tapatalka
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się