witles Posted April 22, 2010 Report Posted April 22, 2010 Witam, Jak już wspominałem jestem początkujący w tej tematyce. Mam od kilku miesięcy białego (Candy) VW Golfa MKVI. Nie jest to lakier metaliczny. Niestety jest bardzo podatny na małe ryski, wystarczy próba ściągnięcia jakiegoś zabrudzenia z lakieru i rysy już są. Bardzo szybko i mocno kleją się do niego kawałki asfaltu. Pytanie czym zabezpieczyć lakier, by tak mocno się nie rysował (może jakiś wosk, wypełni mi te małe ryski) oraz łatwiej było ściągać zabrudzenia asfaltowe (może jest ku temu jakiś środek?)? Widziałem dużo pozytywnych opinii o Collinite 476, czy będzie odpowiedni w moim przypadku? Mam możliwości nakładania i polerowania samochodu ręcznie. Będę również wdzięczny za informacje jak dobrze przygotować samochód do woskowania, tzn. czym umyć (tutaj dużo pozytywów wyczytałem nt szamponu Gold Glass) i jak pozbyć się tych trwałych zabrudzeń asfaltowych? Jeśli dobrze rozumiem, to po umyciu woskowanego lakieru na lakierze powinny pozostawać krople wody, które należy wytrzeć suchą szmatką, tak? Dziękuję i pozdrawiam!
Przemek Posted April 22, 2010 Report Posted April 22, 2010 Witaj, więc do asfaltu, to najlepsza jest nafta, lub benzyna ekstrakcyjna nie robia szkody lakierom, a że asfalt jest odpadem z destylacji rony naftowej, to jest przez nią ładnie rozpuszczany (siłą rzeczy...)). Co do szamponu, to owszem, GC ma bardzo dobre opinie, osobiście nie używałem, jest również środkiem, który bardzo trudno zużyć (przy odpowiednich proporcjach szampon woda). Co do polerki samochodu, to ja osobiście polecałbym go przed woskiem wyglinkować glinką ( w tej chwili dobrą glinkę kupisz w każdym sklepie, który reklamuje się na forum, w dość przyzwoitych cenach w okolicy 80-100 zł. Potem należało by go przepolerować jakimś małościernym środkiem (może być Poorboys SSR1, lub SmartPolish), potem przed woskiem polecam cleaner i wosk. W Twoim przypadku, że auto jest stricte użytkowe jak domniemam, to polecałbym owszem, colli 476, ale bardziej z tańszych środków, to Insta Finish Wet Butter Wax (można kupić butelke 473 ml za około 40 zł). Jest to wosk z polimerami, czyli coś co teoretycznie powinno być trwalsze od samego wosku, a można nakładać warstwowo w celu teoretycznie lepszej ochrony lakieru. Jakbyś miał wiecej pytań, to chętnie udziele odpowiedzi.
Guest Posted April 22, 2010 Report Posted April 22, 2010 1. szampon 2. glinka z lubrykantem. 3. cleaner 4. Opcjonalnie glaze. 5 wosk między 2 a 3 polerka. Jakimś compoundem. Aplikatory, szmaty z MF. Do asfaltu decabit, benzyna ekstrakcyjna (przed glinkowaniem) lu jakiś tar and glue remover. Do osuszania ręcznik waflowy MF. Wszystkich preparatów dostatek. Przejrzyj oferty sklepów z forum (lub nie z forum).
aro_77 Posted April 22, 2010 Report Posted April 22, 2010 Butleka Insty jest troszke mniejsza okolo 350ml ale i tak wydaje sie dobra cena za taki efekt.
witles Posted April 22, 2010 Author Report Posted April 22, 2010 Dzięki serdeczne za informacje. Widzę, że trochę do roboty w tym temacie jest Pytanie, czy jest konieczne glinkowanie i polerowanie małościernym środkiem, głównie chodzi o to, czy nie zniszczę lakieru? Chciałbym zaznaczyć, że samochód kupiłem jako nowy we wrześniu 09 ale wiadomo, że to już ponad pół roku i na pewno lakier już nie jest jak nowy Cleaner może być SONAX Premium Class Lack Cleaner? Pytanie tylko czy powyższe czynności stosowane przed woskowaniem nie pokrywają się? tzn. czy jedna nie ma takiej samej/podobnej funkcji co druga? Czy mogę wszystkie te czynności wykonywać ręcznie, bez użycia elektrycznych narzędzi? Rozumiem, że zalecana temp. powyżej 10-15 stopni C, tak? Przemek co miałeś na myśli pod hasłem stricte użytkowe? Mam go kupionego na firmę, owszem wykorzystuje w tym celu ale jakiś super dużych przebiegów nie robię (ok. 2k na miesiąc) a kolor wybrałem biały, bo mi się spodobał Pozdrawiam i dziękuję jeszcze raz Panowie!
kabul Posted April 22, 2010 Report Posted April 22, 2010 Co do szamponu, to owszem, GC ma bardzo dobre opinie, osobiście nie używałem, jest również środkiem, który bardzo trudno zużyć (przy odpowiednich proporcjach szampon woda) Żeby go było bardzo trudno zużyć to trzeba lać małą nakrętkę na wiadro wody a wtedy jest mega lipa. Ten szampon ma to do siebie ,że im daje się go w słabszym stężeniu tym jest gorszy - pod każdym względem a najbardziej pod względem śliskości. Moim zdaniem jest niezły w proporcjach podanych przez producenta. Używałem 3 szamponów z tej półki i Gold Class zajmuje dla mnie ostatnie miejsce. Co do zabezpieczenia to ja bym poszedł w coś syntetycznego na biały kolor.
witles Posted April 22, 2010 Author Report Posted April 22, 2010 kabul, dzięki za opinie. Co w takim razie polecasz za szampon a jaki wosk syntetyczny?
kabul Posted April 22, 2010 Report Posted April 22, 2010 Szampon polecam Ci albo Duragloss 901 albo Poorboys Super Slick & Suds - już to pisałem kilka razy - moim zdaniem odstawiają Gold Class'a. Co do ochrony to nigdy nie używałem sealanta na białym lakierze a jedynie zaobserwowałem po projektach zagranicznych ,że jest to często używane połączenie i wygląda bardzo ładnie. Ja bym poszedł w Duragloss'a - używałem Aquawax tej firmy i efekt mi się bardzo podoba a pełnowartościowe sealanty tej firmy na pewno nie będą gorsze. Przedewszystkim są w cenach dla ludzi.
Guest Posted April 22, 2010 Report Posted April 22, 2010 Zgadzam się z kabulem co do szamponów w całości. Dodam jeszcze, że dodo supernatural,który jest mniejszy, tez jest bardzo wydajny i bezpieczny dla powłok. I cenowo wyjdzie tyle samo myć. tak, że jest z czego wybierać. A z syntetycznych wosków-colli i #16. chyba,że sealanty polimerowe-też trwałe. Kilka przetestowałem. I dają efekt bardzo atrakcyjny.
maly_marcin Posted April 22, 2010 Report Posted April 22, 2010 Ja ostatnio kładłem colli na białym golfie... według mnie bardzo fajnie się prezentował. Fotek niestety nie mam
Świeży Posted April 23, 2010 Report Posted April 23, 2010 a może stestuj poorboys white diamond ?" jest stworzony do jasnych lakierów,da lepszy efekt niż politura przeznaczona do ciemniejszych kolorów"
witles Posted April 23, 2010 Author Report Posted April 23, 2010 Świeży, Ciekawa propozycja, może zakupie kilka środków i posprawdzam lub zacznę od jednego a po jakimś czasie spróbuje innym Dzięki!
julian Posted April 23, 2010 Report Posted April 23, 2010 biel plus sealant - idealny połączenie. kładłem kiedyś bardzo specyficznego sealanta na białym lakierze BMW, wyszedł fajny efekt, lakier zyskał ostrość, choć może był to efekt trochę plastikowy, to pasował. moim zdaniem woski przenaczone typowo do jasnych lakierów to kupa, jak wbrew wskazaniom wolę stosować na jasnych autach woski przeznaczone rzekomo do ciemnych. dodają ostrości, wyrazistości barwom. na białym saabie użyłem zymol carbon i efekt był dużo lepszy niż po jakimkolwiek innym produkcie, a nakładałem też colli 476, 845, megsa #16 i jakies tam inne dziwne rzeczy;)
witles Posted April 23, 2010 Author Report Posted April 23, 2010 julian, dzięki, to już wiele wyjaśnia
Guest Posted April 24, 2010 Report Posted April 24, 2010 kładłem kiedyś bardzo specyficznego sealanta czy będzie nietaktem jeśli zapytam, jaki był to sealant?
Przemek Posted April 26, 2010 Report Posted April 26, 2010 U brata na Triumph Tiger (motocykl) poleciałem Schol S40, potem DJ LP, potem Colli 915 i DJ Supernatural po 2 dniach od Colli i sie okazało, że jak wyjechał nim na parking w pełnym słońcu, to trzeba było ubrać okulary przeciwłoneczne... A kolor biały motocykla (takie jak polska policja zakupiła).
witles Posted April 26, 2010 Author Report Posted April 26, 2010 Przemek, ja zamówiłem kosmetyki Duragloss (wosk #111) i zobaczymy jaki będzie efekt. Postaram się przedstawić go na forum W przyszłości popróbuje innych wosków. Dzięki i pozdrawiam!
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now