Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Racja, nie rozumiemy się, bo ja nad efekt przekładam raczej poprawną kolejność wykonywanych czynności oraz nie omijanie niezbędnych kroków :)

Nie polemizuj ze mną, tylko z funduszami założyciela tematu ;)

Jeśli ktoś chce kupić Fiata 126p, to też będziesz mu sugerował kupno np. Saaba? Tak samo jest w tym przypadku. Stworzyłbym zestaw idealny, za dużo większą kwotę, ale Tomeq631 ma inne kryteria cenowe. Tego nie przeskoczysz, chyba że mu dołożysz z własnej kieszeni :)O to tutaj chodzi, więc nie zarzucaj mi pomijania jakichś kroków, bo to irracjonalne i świadczy o tym, że nie czytasz tego, co piszę.

 

Zadanie sklepu polega na tym, że ma doradzić najlepsze rozwiązanie za kwotę, jaką jest w stanie wydać kupujący. Ma osiągnąć najlepszy efekt wizualny. AIO jest lepszym rozwiązaniem, ponieważ uzyska się lepszy efekt końcowy niż po użyciu glinki, która nie usunie rys, hologramów, nie da żadnego podkładu pod wosk.

 

Efektu po AIO nie uzyskam, ale i glinka robi to, czego AIO nie ogarnie :)

I vice versa, glinka nie ogarnie tego, co AIO :) Choć AIO także oczyści lakier i wygładzi. Glinka nie usunie rys (tandetna glinka stworzy nowe mikrorysy), nie przygotuje lakieru. Glinka ma mniejszy wachlarz zastosowań. Sam przyznałeś, że nie uzyskasz glinką efektu AIO, a o efekt właśnie chodzi.

 

Odnoszę wrażenie, że jedynym problemem jest pomijanie najważniejszych założeń założyciela tematu. Nie tworzycie zestawu dla siebie, za Wasze pieniądze. Czytajcie, co pisze Tomeq631. Dla niego ma być ten zestaw.

 

A co do tego na zdjęciu ... Optimum Poli-Seal ? :-]

Tak :)

Sebastian, tylko, że należy rozróżnić tutaj dwie kwestie - glinka służy do czegoś innego, a AIO do czegoś innego i również te dwa produkty dają inny efekt końcowy. Wiadomo, że produkt AIO usunie trochę rysek, hologramów i utlenień oraz odświeży go

Czy muszę powtarzać któryś raz z kolei, że nie o to w tym temacie chodzi? :) Ty wchodzisz w zagadnienia stricte detailingowe, które są dla mnie bardziej niż oczywiste.

 

ale czy dla przykładu użyłbyś AIO na auto, które przez 10 lat użytkowania było myte tylko szamponem i po przejechaniu opuszkami palców po lakierze czuć straszne przyspojenia brudu i syfu ? Wcierałbyś w to ręcznie AIO ? Myślę, że to trochę takie lizanie lizaka przez folię, w którą jest zapakowany ;)

Ech, o co Ty mnie pytasz :D Ale jeśli chcesz poteoretyzować, to spytam czy po użyciu tylko samej glinki, nałożyłbyś wosk na opisane przez Ciebie auto? To jest lizanie lizaka przez folię, w dodatku porysowaną ;)

AIO właśnie do tego służy. Przecież nie wcierasz syfu w lakier, tylko cały brud, utleniony lakier idzie w aplikator/mikrofibrę.

 

osobiście jeśli bym miał zapuszczone auto to wolałbym wybrać glinke po której lakier jest gładki, a nie szorstki wręcz ostry niż na to nakładać jakikolwiek środek ;)

A po AIO lakier będzie szorstki? Nie opowiadaj takich rzeczy :) Lakier po AIO (np. po wspomnianym już Optimum Poli-Seal) będzie śliski, dobrze oczyszczony. Jakich produktów AIO używałeś?

 

Produkty All-in-One działają na takiej zasadzie, że mają w sobie:

- środki ścierne (wygładzają lakier, usuwają zarysowania)

- cleanery (oczyszczają lakier)

- odżywcze olejki (podkład pod wosk)

- wosk/sealant (zabezpieczają lakier).

To tak ogólnie, zastosowanie może się różnić od danego produktu. Glinka ma nieporównywalnie mniejsze zastosowanie.

 

Nie widzę sensu nakładania wosku po glince, gdzie lakier będzie porysowany, w hologramach, zupełnie nieprzygotowany pod wosk. To jest właśnie spożywanie lizaka prosto z piaskownicy.

 

Przypomnę słowa założyciela tematu:

szczypie sie po portwelu i chciałem na poczatek tak troche ''przycyganic''
nie chce wydawac nie wiadomo ile (z reszta jak pisałem ze ten miesiac mam kiepski z kasa).

Jak, z takimi założeniami, można stworzyć porządny zestaw oparty na glince, produkcie ściernym, podkładzie, wosku? Dlatego w tym, konkretnym przypadku lepszy będzie AIO, ponieważ efekt wizualny po zastosowaniu AIO będzie lepszy niż po zastosowaniu glinki. Z tym nie da się dyskutować, to oczywiste. I tylko o to mi chodzi.

  • Administrator
Opublikowano

Ja się zdecydowanie zgodzę z Wax Paradise, opierająć sie na swoich doświadczeniach. Najpierw kupiłem SRP, potem glinke. I o ile uważam że dobre AIO to podstawa przy ograniczonym budżecie, to o tyle glinke uważam za mało istotną przy pracy ręcznej.

 

Wiadomo że patrząc długodystansowo, glinke warto mieć bo się prędzej czy później przyda, ale nie nazwałbym tego "must have".

Opublikowano
Ty wchodzisz w zagadnienia stricte detailingowe, które są dla mnie bardziej niż oczywiste.

 

Wiem o tym, że masz wiedzę - wspominałeś już o tym w wielu swoich postach.

 

Ech, o co Ty mnie pytasz :D Ale jeśli chcesz poteoretyzować, to spytam czy po użyciu tylko samej glinki, nałożyłbyś wosk na opisane przez Ciebie auto? To jest lizanie lizaka przez folię, w dodatku porysowaną ;)

 

A jak robią ludzie, którzy chcą przycyganić na portfelu albo taki przeciętny Kowalski ? Taki właśnie przeciętny Kowalski to nawet nie użyje glinki tylko umyje auto i nałoży wosk (i to ten 15 zł za butelkę). A gdzie mu jeszcze do AIO. Nie można tak ? Przecież jest tanio, a wiele tanich wosków działa "maskująco".

 

AIO właśnie do tego służy. Przecież nie wcierasz syfu w lakier, tylko cały brud, utleniony lakier idzie w aplikator/mikrofibrę.

 

Poniekąd jednak wcierasz, bo ten syf gromadzi się ciągle na aplikatorze, a nim właśnie aplikujesz AIO - przecież nie będziesz co 1 element zmieniał aplikatora, bo gdzie tu przycyganienie na portfelu ? Wg mnie zdecydowanie łatwiej jest używać każdego produktu, nawet AIO jeżeli powierzchnia jest dobrze oczyszczona. Nawet niektórzy producenci (nie będę wskazywał nazwy żeby nie być posądzonym o reklamę) tworzą zestawy typu: glinka z detailerem + AIO + akcesoria. Widać ma to jakiś sens.

 

Raz próbowałem użyć AIO na kawałku maski żeby pokazać komuś jak to działa - umyłem i nakładałem - czułem opór i szorstką powierzchnię. Aplikator po chwili był cały uwalony brudem i nie nadawał się do dalszego użycia na innych elementach.

 

Ze swojej strony wolałbym kupić glinkę+wosk i zrobić na razie to, a potem dokupić sobie jakiś środek do usuwania rys. Jakoś nie do końca jestem przekonany do AIO, ale to oczywiście nie znaczy, że są to produkty nic nie warte, co chociażby widać po zdjęciu, które zamieściłeś.

 

Przypomnę słowa założyciela tematu:

Tomeq631 napisał/a:

szczypie sie po portwelu i chciałem na poczatek tak troche ''przycyganic''

Tomeq631 napisał/a:

nie chce wydawac nie wiadomo ile (z reszta jak pisałem ze ten miesiac mam kiepski z kasa).

 

Jak, z takimi założeniami, można stworzyć porządny zestaw oparty na glince, produkcie ściernym, podkładzie, wosku?

 

Masz rację i dlatego może właśnie wyjdziemy z założenia, że jednak nie można do końca stworzyć porządnego zestawu ? Idealnym kompromisem byłby zakup glinki (chociażby najtańszej) i dokupienie AIO. Aczkolwiek jak patrzę na te wypowiedzi Tomka:

 

1. Szampon Dodo Juice Born To Be Mild- zamówiony

2. Glinka Bilt Hamber Auto Clay Soft 200g z tego co pisza jako lubrykat mozna używac wodę - do zamówienia

3. Np. Smartpolish ewentualnie cos innego- do zamówienia

4. Wosk Sonax Xtreme- zamówiony ale moge go zostawic i zamówic np Dodo 30gram na próbe

 

Meguiar's Swirlx albo zamiast tego smartpolish-a czy bedzie pasował do zestawu???

 

to ma on chyba takie fundusze żeby kupić i glinkę i AIO/pastę polerską+wosk.

 

Może warto żeby jednak kupił: glinka+pasta polerska+wosk ?

 

Dlatego w tym, konkretnym przypadku lepszy będzie AIO, ponieważ efekt wizualny po zastosowaniu AIO będzie lepszy niż po zastosowaniu glinki.

 

Na pewno będzie lepszy efekt wizualny, ale czy łatwiej będzie się to AIO aplikować ?

 

Oczywiście można polemizować i przedłożyć wygląd nad aplikację (mimo wszystko niepewną ze względu na mocno przyczepiony syf).

 

Podsumowując: każdy z nas ma rację i ma ona takie czy inne odwzorowanie jeżeli chodzi o efekt końcowy. Każda wersja jest ekonomiczna, w jakiś sposób skuteczna, a to, na co zdecyduje się właściciel zależy tylko od niego.

Opublikowano

że też wam się chcę pisać takie elaboraty...

glinka jest nieodzowna w detailingu. jeśli chce się oszczędzać, to lepiej wydać 4PLN na benzyne ekstrakcyjną i nią usunąć smołę i inne drobne zabrudzenia, a AIO usunie całą resztę i coś tam zabezpieczy.

za 80PLN w wersji minumum można opędzić projekt łącznie ze szmatami i aplikatorem.,

Opublikowano

Dobra koniec tych dyskusji bo widze za te pieniądze to jest naciąganie gaci. Tak jak pisałem szampon dodo jest zamówiony wosk sonax też ale go najwyżej wykorzystam do czegos innego wiec zamówie wosk dodo ale 30gram i teraz glinka Glinka Bilt Hamber Auto Clay Soft 200g- moge ją zamówic czy jakas inną??? i ewentualnie jakis srodek co byscie polecili do usuwania rys i pod wosk??? Dodam że mikrofibry mam jedynie jakis aplikator dokupie do nakładnia wosku.

Opublikowano

Tomeq631, Kup taką glinkę i już. Pod wosk jesli masz dodo-to kup cleaner dodo Lime prime light, będzie pod wosk jak znalazł. Chyba, że mocniejszy do rys duragloss 101. I rób robotę ;) jeszcze ze dwie strony i więcej zamieszania dla Ciebie. ;)

Opublikowano

Ja pierdziele z tego co widze po sklepach to niema tych cleanerów bo sa sprzedane albo jest ale znowu wosku dodo niema. Jedynie na stronie dodo juice jest wosk i produkt dodo DoDo Juice NEED FOR SPEED all in one 250ml słynny AIO. A niemam zamiaru kupowac w każdym sklepie posztuce i płacic za przesyłki jak za woły

Opublikowano
Jako że mam szampon dodo to w jakiej proporcji mam go rozrobic do glinki???

 

Powiedzmy na taką 0,5l butelkę z atomizerem wlej sobie kilka kropel - myślę, że będzie wystarczające do glinki.

Opublikowano

CleanerFreak w swoim poradniku odnośnie glinki podaje proporcje 1 do 3. wychodzi na to że są to dość sprzeczne informacje. Z mojego doświadczenia 1 do 10 to i tak dużo

Opublikowano

A ja ostatnio pracowałem Megsem i wodą, czy to znaczy, że jestem inny? :lol:

 

Ludzie, niedługo będziecie pisać na forum z zapytaniem czy odkręcić kran :P Nie bójcie się, próbujcie, przecież to nie gryzie, zróbcie z tego zabawę, podejdźcie na luzie, po co tak się spinać? ;):roll:

Opublikowano
CleanerFreak w swoim poradniku odnośnie glinki podaje proporcje 1 do 3. wychodzi na to że są to dość sprzeczne informacje. Z mojego doświadczenia 1 do 10 to i tak dużo

 

Mateusz pamiętaj, że ważne jest też stężenie danego szamponu. Jak porównasz szampon, który normalnie rozrabia się powiedzmy 1:50, a szampon, który rozrabia się 1:300 to sam widzisz jak zmieniają się proporcje przy zastosowaniu jako lubrykant do glinki ;)

Opublikowano

Łukasz, kolega chce kupić glinkę bilt hamber więc jako poślizgu może użyć zwykłej wody i nie ma tematu stężenia :P

Opublikowano

CleanerFreak w swoim poradniku odnośnie glinki podaje proporcje 1 do 3. wychodzi na to że są to dość sprzeczne informacje. Z mojego doświadczenia 1 do 10 to i tak dużo

 

No własnie, dlatego pytam bo szampon jak podaje producent to jest 1:1000

Opublikowano
Łukasz, kolega chce kupić glinkę bilt hamber więc jako poślizgu może użyć zwykłej wody i nie ma tematu stężenia :P

 

Niby tak, ale mimo wszystko kilka kropel szamponu nie zaszkodzi, a poślizg będzie lepszy :P

 

No własnie, dlatego pytam bo szampon jak podaje producent to jest 1:1000

 

Dasz kilka kropel i będzie naprawdę dobrze ;)

Opublikowano
CleanerFreak w swoim poradniku odnośnie glinki podaje proporcje 1 do 3. wychodzi na to że są to dość sprzeczne informacje. Z mojego doświadczenia 1 do 10 to i tak dużo

 

Mateusz pamiętaj, że ważne jest też stężenie danego szamponu. Jak porównasz szampon, który normalnie rozrabia się powiedzmy 1:50, a szampon, który rozrabia się 1:300 to sam widzisz jak zmieniają się proporcje przy zastosowaniu jako lubrykant do glinki ;)

 

prosta sprawa że steżenie jest ważne, bo wtedy możemy sobie gadac o proporcjach bez końca a tak czy siak do niczego nie dojdziemy. No chyba że rozmowy tyczyły by się jednego szamponu. Chodzi mi po prostu o to że nowy użytkownik czytając tak różne informacje niczego nie zrozumie. Moim zdaniem, podkreślam moim 1 do 3 to jest za dużo nawet na bardzo mało skoncentrowany szampon. Wydaje mi się że trzeba lać na oko, ewentulnie czuć minimalny poślizg pod palcami.

Opublikowano

Dobrałem wmiare zestaw do ewentualnej poprawy:

Szampon Dodo juice

Glinka Bilt Hamber

Poorboy's SSR 1.0

Dodo juice lime prime

Wosk Collinite 476 (ewentualnie jak musi byc Dodo to wezme dodo ale wolałbym jakis wytrzymalszy wosk)

 

 

Czy ten zestaw może byc??? Dodam że to bedzie robota reczna (nie mam polerki) i troche casu mnie to zbawi.

 

[ Dodano: 5 Maj 2010, 20:01 ]

???? Czy ktos mi odpowie na pytanie???

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.