Skocz do zawartości

Test 4 glinek


CAR CRAZY

Rekomendowane odpowiedzi

  • Partner forum

Witam

 

dużo osób zastanawia się na wyborem glinki, postanowiłem zrobić test 4 glinek które miałem pod ręką ;)

 

Lubrykant : Last touch Meguiars rozcieńczony 1:1 z wodą

 

Glinki:

 

SCS Clay light

 

SCS Clay light żółta (chyba taka co ma w sprzedaży temachem, niedługo pojawi się u nas w sprzedaży)

 

SCS Clay aggressiv

 

Meguiars Clay bar

 

Panel testowy :

 

 

34d93181e62cd81e.jpg

 

 

Wrażenia organoleptyczne przed moczeniem (na sucho zaraz po otworzeniu):

 

SCS Clay light :

-bardzo miękka

-mocno się klei do wszystkiego, jeżeli spadnie przed zmoczeniem to będzie masakra

 

SCS Clay light żółta

-minimalnie twardsza

-klei sie tak samo jak biała light

 

SCS Agressiv

-wmiarę twarda

-praktycznie w ogóle się nie klei

 

Megs Clay bar:

-miałem wrażenie że jest twardsza od SCS agressiv

-minimalna kleistość, mało wyczuwalna ale mocniejsza niż przy SCS agressiv

 

Moczenie w ciepłej wodzie :

 

 

5c2ba41caa2c7a97.jpg

 

Test:

 

Uzyskanie gładkości pod glinką i zdjęcie:

 

SCS Clay Light gładkość po ok 7 ruchach

zdjęcie po 10 ruchach:

 

ab0deab837266078.jpg

 

SCS Clay light żółta gładkość po ok 7 ruchach

zdjęcie po 10 ruchach:

 

329089658a60b31d.jpg

 

SCS Agressiv gładkość po ok 6-7 ruchach

zdjęcie po ok 12 ruchach

 

b7bc3c02ea2e51ba.jpg

 

Meguiars Clay Bar gładkość po ok 5-6 ruchach

zdjęcie po 10 ruchach:

 

2fd6d50cb6cc9b7d.jpg

 

Moje wrażenia po wyglinkowaniu po jednym elemencie poszczególnymi glinkami:

 

SCS Light : po wymoczeniu w ciepłej wodzie miękkość jeszcze bardziej wzrosła, kleistość zniknęła, przyjemna w pracy i badzo bezpieczna żadnych hologramów itp

 

SCS Light żółta: po wymoczeniu w ciepłej wodzie miękkość jeszcze bardziej wzrosła ale minimalnie twardsza niż biała, kleistość zniknęła, przyjemna w pracy i bardzo bezpieczna żadnych hologramów itp

 

SCS agressiv: po wymoczeniu w ciepłej wodzie miękkość wzrosła, można ją lekko formować, kleistość brak, jest to naprawdę agresywna glinka, mimo silnego zwilżania zostawiła kilka hologamów, moim zdaniem bardziej dla doświadczonych albo do bardzo zapuszczonych aut wtedy praktycznie zerowy docisk i bardzo bardzo dużo poślizgu

 

Meguiars clay bar: po wymoczeniu miękkość wzrosła, mimo twardości jak SCS agressiv nie zauważyłem żadnych hologramów.

 

Podsumowanie:

 

Moim zdaniem:

 

Dla początkującego : Light biała albo żółta albo meguiars

 

Dla początkującego z zapuszczonym autem: meguiars clay bar lub żółta

 

Dla zaawansowanych i do stosowania miejscowego w zapuszczonych miejscach SCS agressiv, moim zdaniem szkoda ryzykować żeby całe auto glinkować agressiv.

 

Mam nadzieje że komuś się przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CAR CRAZY, Bardzo dobra robota! :)

Mam tę białą od Temachem, to chyba ta sama. Teraz widzę, że dobrze wybrałem;-) Właśnie czekam na POORBOY'S WORLD SPRAY & WIPE, który chcę użyć jako lubrykantu. I tutaj pytnie do Ciebie Mariusz, czy lepszy do tej najdelikatniejszej glinki będzie właśnie Spray & Wipe czy woda z szamponem? Będę używał pierszy raz glinki, tak więc nie mam wprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj stawiałem swoje pierwsze kroki z tą fioletową glinką (szkoda, że wcześniej tego testu nie było :() Jako poślizg używałem wody z szamponem. Przejechałem na razie tylko całą przednią maskę i w życiu glinka nie miała na sobie tyle brudu co tutaj na zdjęciu po 12 ruchach ! Fakt, faktem używałem naprawdę sporo poślizgu i woda na masce była brudna (mętna), ale na glince prawie nic nie było. Auto 9 letnie, nigdy nie glinkowane - przed glinkowaniem umyte. Za dużo poślizgu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Partner forum

MetalMagnes za bardzo ci nie odpowiem na to pytanie ponieważ nigdy nie używałem do glinkowania szamponu tylko na początku przygody był to quik detailer z megs-a a od roku jest to last touch z megsa., Nie wiem jak się spiszą te tańsze glinki z szamponem ale megs z tego co mi wiadomo radzi sobie dobrze. Jeżeli masz fundusz na jakiś detailer albo spray and wipe to kupuj przynajmniej będziesz miał pewność że wszystko ok.

 

murphy poślizgu musi być zawsze jak najwięcej tylko w twoim przypadku błędem może być złe stężenie roztworu i za dużo szamponu wtedy lubrykant jest bardzo śliski i glinka ślizga się po brudzie nie zbierając go tylko ewentualnie rozmazując. Tak jak napisałem wyżej uważaj z tą glinką żeby nie zostały hologram , używaj praktycznie zerowego docisku, no i mocz w bardzo ciepłej wodzie praktycznie gorącej wtedy robi się bardzo miękka i jak tylko zacznie twardnieć to znowu wymocz.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też podobnie tak jak Ty MetalMagnes, chcę zakupić glinkę od Temachem chociaż na początek 100g. do mojego białego maleństwa. Nigdy jeszcze nie używałem glinki a do poślizgu chciałem użyć wody z szamponem i nie wiem czy mi to wyjdzie czy będzie jeszcze gorzej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakies 2 tygodnie temu czyscilem swoje autko fioletowa glinka (srebrny metalik). Samochod wczesniej napewno nie byl w ten sposob czyszczony, faktycznie glinka ta jest dosyc twarda. Nie mialem pod reka cieplej wody dlatego musialem ja ugniatac w rekach az uzyskala plastyczna konsystencje, lapki mi odpadaly generalnie ;). Glinka ta w czasie uzywania tracila na plastycznosci dlatego tez dalej trzeba bylo ja ugniatac, lapki znowu mi odpadly ;) Jako lubrykantu uzylem spray and wipe, Glinka ta bardzo fajnie wyczyscila lakier i nie zostawila hologramow. Generalnie jezeli jest goraca woda pod reka mysle ze mozna spokojnie ja stosowac w innym przypadku polecam cos bardziej miekkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Car Crazy, fonnes - dzięki Panowie za rady. Moczyłem w gorącej wodzie tą glinke i faktycznie robiła się bardziej miękka. Ale później mi sie woda ochłodziła :( i prawie kamień :(. Jutro spróbuje inne stężenie szamponu i do termosu wezmę więcej gorącej wody :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedługim czasie postaram się uzupełnić test o glinkę PB poly clay no i może coś jeszcze wpadnie w ręce :-]

 

Pracuję od jakiegoś czasu na tej glince, weldug mnie jest dość agresywna, wymaga sporej ilości lubrykantu i moczenia w ciepłej wodzie gdy auto ma zimna blachę. Natomiast efekt po uzyciu bardziej niż zadowalający. Fot nie mam bo jakos nie mam czasu robić w czasie pracy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra glinka jest odpowiednio miękka i wystarczająco agresywna. Szybciej się nią pracuje i ręce nie opadają. Lepiej zbiera zanieczyszczenia. Nie potrzeba jakiegoś rozgrzewania w termosach :D Taka jest różnica pomiędzy jakościowymi glinkami, a tymi glinkopodobnymi :) Przykładowo glinka Optimum zawiera połączone polimery polibutenu, dzięki czemu jest trwalsza, elastyczniejsza, bardziej kleista i się nie kruszy/łamie podczas używania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

używam glinki megs'a od ponad roku i złego słowa na nią powiedzieć nie mogę. jak słyszę, ze inne glinki trzeba moczyć, podgrzewać itp. to aż śmiech mnie ogarnia. Meg's jest gotowy do użycia po 2 minutach ugniatania:)

O to właśnie chodzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

używam glinki megs'a od ponad roku i złego słowa na nią powiedzieć nie mogę. jak słyszę, ze inne glinki trzeba moczyć, podgrzewać itp. to aż śmiech mnie ogarnia. Meg's jest gotowy do użycia po 2 minutach ugniatania:)

O to właśnie chodzi :)

I można pracować z samą wodą, co niedawno uczyniłem :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra glinka jest odpowiednio miękka i wystarczająco agresywna. Szybciej się nią pracuje i ręce nie opadają. Lepiej zbiera zanieczyszczenia. Nie potrzeba jakiegoś rozgrzewania w termosach :D Taka jest różnica pomiędzy jakościowymi glinkami, a tymi glinkopodobnymi :) Przykładowo glinka Optimum
No. Bo przecież ją sprzedajesz... :acute:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No. Bo przecież ją sprzedajesz... :acute:

Tak jak założyciel tematu, również poleca glinki, które sprzedaje :)

 

Ale ciężko mieć to komuś za złe, nie da się nie wypowiadać się o rzeczach, które się sprzedaje. Z tego co zauważyłem, jest to norma. Poza tym, ja po prostu wyjaśniłem w czym jest lepsza. Rozumiem, gdyby to był syf, jak glinka Temachem (takie jest moje zdanie), ale glinka Optimum, to klasa sama w sobie. Jakbyś wziął ją w rękę, to byś wiedział ;) Tak samo glinka Sonus, czy Bilt Hamber. Wybacz, ale ja detailing traktuję jako coś więcej, nie interesują mnie półśrodki, kupowanie tanizny i mówienie, że jest dobra. To nie dla mnie. Uznaję tylko te rzeczy, które przetestowałem i są w moim mniemaniu godne polecenia. Dla mnie nie jest problemem sprowadzenie tandety, mógłbym wziąć byle co, co się dobrze sprzedaje, ale bym się z tym źle czuł. Wystarczy minimalne wyczucie rynku, żeby zobaczyć na co jest popyt i jakie "zestawy" królują. Dla mnie to ograniczenie :)

 

Zacytuję administratora:

Jeszcze jedno: to, że jest to powiązane ze mną nie wyklucza faktu, że mam teraz przestać wypowiadać się na temat produktów tej firmy, bo mogę być nieobiektywny - nieprawda, bo zawsze staram się też polecać inne marki kosmetyków. Od początku forum zawsze się wypowiadałem w tematach tych kosmetyków, ponieważ jest to marka, od której zacząłem przygodę i te produkty naprawdę bardzo dobrze znam nie tylko z teorii, ale również i praktyki, bo ciężko powiedzieć czego z nich nie używałem.

I ja się pod tym podpisuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.