Autoglym Odour Eliminator

[grabek246]

Witam,

Z okazji odszczurzania nowego nabytku byłem zmuszony zaopatrzyć się w buteleczkę czegoś na eliminację brzydkiego zapachu.

Szybkie pw do @MotoGo i kupiłem polecanego Autoglyma.

Opis ze strony sklepu:

Cytat

 

Odour Eliminator to produkt, który całkowicie eliminuje przykre zapachy, a nie jak w przypadku konkurencyjnych produktów, tylko je maskuje. Specjalistyczna formuła i skład tego preparatu rozbija łańcuchy eteryczne sprawnie likwidując brzydki zapach. Zaleca się dla uzyskania najlepszego efektu, rozpylić Odour Eliminator we wnętrzu pojazdu i pozostawić zamkniętego na kilka godzin, dlatego najlepiej zrobić to wieczorem, żeby środek miał czas na działanie. W razie potrzeby można go stosować do odświeżenia zapachu w samochodzie przez spryskanie dywaników, wykładzin i innych podobnych powierzchni.

Nie przebarwia, doskonale radzi sobie z wyeliminowaniem przykrych zapachów takich jak wilgoć, dym papierosowy i inne nieprzyjemne zapachy.

 

Odour Eliminator to wodnista ciecz o delikatnym, mlecznym kolorze.

Pachnie nieco dziwnie, świeżo z delikatną nutką mięty. Naprawdę bardzo ciężko określić co to za zapach. 

 

W środku dosłownie śmierdziało. Nie byłem w stanie określić czym dokładnie. Stare skarpety? wilgoć? 

Preparat zgodnie z opisem producenta obficie rozpylony po wszystkich materiałach i pozostawiony do wyschnięcia.

Niestety przez kilka godzin materiał był dalej wilgotny, postanowiłem mu pomóc i na kilka minut do auta włożyłem farelkę.

Wszystko pięknie doschło.

Na aplikację na całe wnętrze, na bogato zeszło prawie połowa opakowania. Winny jest tu atomizer który nie rozpyla fajnej mgiełki. 

Mogłem przelać do innej butelki z lepszym atomizerem.

 

 

Na drugi dzień po otwarciu auta niespodzianka, w środku pachnie bardzo przyjemnie.

Wszystkie nieprzyjemne zapachy usunięte, brak przebarwień na tapicerce ani plastikach.

Po kilku dniach jazdy nie powróciły żadne nieprzyjemne zapachy co udowadnia że preparat nie maskuje a usuwa zapachy.

 

Szczerze byłem bardzo sceptycznie nastawiony do preparatów tego typu. Teraz uważam że jest konieczny w każdym arsenale detailera.

 

[Domel]

8 godzin temu, grabek246 napisał:

Po kilku dniach jazdy nie powróciły żadne nieprzyjemne zapachy co udowadnia że preparat nie maskuje a usuwa zapachy.

Zawsze mnie to ciekawi ile trzyma efekt po takim neutralizatorze.

Używałem Sonaxa i zapach znikał po godzinie - ale jeśli chodzi o doznania nosowe zawsze miałem z tym problem - przestaje czuć bardzo szybko wszelkie takie odświeżacze.

To Twój pierwszy tego typu produkt czy masz porównanie do innych ?

[Strus]

Clinexa polecam z czystym sumieniem. Psiknięte z 10 razy we wnętrzu. W powietrze, w tapicerkę. Chodziło o smród papierosowy. Następnego dnia jeszcze było czuć woń Clinexa. Po 2 dniach samego preparatu już nie czułem. Ale nie czułem też fajek

[grabek246]

@Domel Tak pierwszy, nigdy nie miałem z podobnymi preparatami doczynienia

[Kriskula]

No to zapowiada się do bry środek bo np. VP Enzym Odour kiepsko sobie u mnie radził z usuwaniem smrodków, aż sobie nabyłem porządny ozonator 10g/h i teraz nie ma problemów tego typu a i przy okazji klimę się robi sobie i znajomym.Oczywiście nie tylko ozonatorem bo bym zaraz był zbluzgany.Tunap ContraSept też jest.

[S3ci0r]

Ogólnie wszystkie odour-eliminatory działają w podobny sposób. ponieważ związki neutralizujące przykre zapachy potrzebują czasu aby zadziałać to pierwsze co robi nam robotę to są związki które maskują zapach zamykając je w swoich otoczkach/bańkach oraz związki które blokują nam receptory węchu. dlatego kiedy my użyjemy tego w aucie to nie będziemy nic czuli, ale jak jakaś osoba po 30min wejdzie do auta to może jeszcze wyczuć przykry zapach