Michał126 Opublikowano 3 Grudnia 2017 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2017 Dzięki uprzejmości firmy @cleantechco otrzymałem sposobność przetestowania kilku ich produktów. Było to już dość dawno, niestety trafiło na dość ciężki okres u mnie, a epizody wolnego czasu zwykle przypadały w fatalną pogodę. Dlatego w tym miejscu chciałbym otwarcie przeprosić za zwłokę i zaprezentować działanie środka, który w zasadzie najbardziej mnie zainteresował - Leather Cleanera. To zainteresowanie wynikało z braku w moich zasobach chemii do czyszczenia skóry, a właściwie: "ekoskóry", w którą wyposażony jest samochód mojej mamy. Z góry podkreśliłem, rozmawiając na temat testerów, że będę miał obiekt z taką tapicerką, jednak procedura czyszczenia i struktura zewnętrzna materiału jest taka sama, więc uważam, że nie ujmuje to miarodajności sprawozdania. W zeszłym tygodniu uznałem, że pora zrobić w mamowozie trochę porządku, zwłaszcza, że zima za pasem i nie za bardzo będzie się dało. Och, jakie to było prorocze... Zostałem pouczony o konieczności stosowania produktów zgodnie z instrukcją , zatem pozwalam sobie ją przytoczyć, za witryną producenta: Cytat Leather Cleaner od 30,00 zł z VAT Leather Cleaner to preparat do czyszczenia skórzanej tapicerki samochodowej. Dzięki swojej zaawansowanej formule, skutecznie usuwa różnego rodzaju uporczywe zabrudzenia. Nie odbarwia powierzchni czyszczonej. Leather Cleaner może być stosowany niezależnie od koloru tapicerki. Cechy produktu: użyteczny z każdym rodzajem tapicerki skórzanej łatwy w użyciu wysoka wydajność ROZCIEŃCZANIE Gotowy do użycia. SPOSÓB UŻYCIA Wstrząśnij przed użyciem. Nanieś preparat za pomocą mini-pianownicy lub bezpośrednio na powierzchnię czyszczoną i rozpocznij szorowanie delikatną szczotką do czyszczenia tapicerki skórzanej. Po wyczyszczeniu przetrzyj powierzchnię mikrofibrą i pozostaw do wyschnięcia. Następnie zabezpiecz powierzchnię preparatem CleanTech Co Leather Protector w celu jej pielęgnacji oraz ochrony. UWAGA Nie nanosić preparatu na powierzchnie rozgrzane ani w bezpośrednim słońcu. pH 5 – neutralne dla wyrobów skórzanych. Jeszcze w zeszłym tygodniu mieliśmy +10*C i słońce, a teraz to zdjęcie wygląda egzotycznie... Chociaż ma dokładnie tyle. Tak wyglądały sprawozdawcze fotele. Fotel kierowcy jest mocno brudny ze względu na moją skórzaną kurtkę. Nie wiem czemu, ale w zetknięciu z tapicerką w tym aucie puszcza kolor, co objawiło się "pięknymi" śladami na oparciu fotela kierowcy i podłokietniku. Jest nowa, kupiłem ją w sklepie w zeszłym roku... Z takim arsenałem przystąpiłem do pracy: Najpierw jednak pozbyłem się dywaników i poodkurzałem wnętrze. Taki "prezent" zastałem po usłudze wykonanej tydzień wcześniej w ASO - wymianie przegubów. Chcieli mi sprezentować te stare, kładąc je na dywaniku. Ostatecznie jednak pokapowali się chyba, że robią syf i wyciągnęli. Ale syf zostawili. Wysłałem im to zdjęcie z pozdrowieniami dla tego, co to zrobił. Fotel kierowcy przed czyszczeniem z bliska. Trochę zmęczony... Ale widać dzięki temu, jaka to "skóra" Przedzieliłem go taśmą na pół dla ukazania klasycznej pięćdziesiątki. I brakujący wcześniej element - moja spracowana szczotka Monster Shine. Co ona już zrobiła foteli i dywanów... Pora na nową Kilka pryśnięć na jedną stronę, wypracowanie szczotką i jeśli mam być szczery, to piany nie za wiele: Prawie natychmiast zanika. Następnie przetarłem powierzchnię mikrofibrą i odsunąłem taśmę w celu ukazania rezultatu: Nie przyklejałem już jej, bo się kiepsko trzymała na tej wyślizganej powierzchni. Za to przeczyściłem do linii i za drugim razem, po związaniu powierzchownego brudu, z pianą było znacznie lepiej. Po przetarciu: Wykonałem jeszcze dwie próby w analogiczny sposób, zatem po łącznie czterech połówka wyglądała tak: Hmmm. Powierzchowny brud został bardzo skutecznie związany, ten z dziurek też. Ale miałem wrażenie, że słyszę chichot mojej kurtki z wysiłków cleanera... Dlatego wówczas zaprzestałem pracy u kierowcy. Tutaj będą musiały zostać zadysponowane znacznie cięższe działa. No cóż. Przeniosłem się więc do pasażera: Stan nieporównywalny. Tylko "rutynowe" zabrudzenia. Pierwsze podejście: Piana wyraźna, ewidentnie brudna. Zdjąłem taśmę i zdecydowanie widać różnicę po pierwszym przejeździe. I jeszcze jeden: Po dwóch zadziałaniach nie było już co więcej robić, tylko dorobić drugą połówkę. Za drugim razem cleaner wyciągnął resztę brudu z porów, pozostawiając czystą, matową, przyjemną dla oka powierzchnię. I po całości: Na pierwszych zdjęciach widać też było butelkę z napisem "Leather Protector". Miałem jej użyć po wyczyszczeniu do wszystkich foteli. Jednak próbując na fotelu pasażera zauważyłem, że powierzchnia po prostu niczego nie chłonie, tylko ścieram mikrofibrą to, co wcześniej natrysnąłem. Oto dowody. Z protectorem: Bez protectora: Nie dostrzegłem różnicy. Uznałem, że szkoda środka, który powinien trafić na prawdziwie skórzaną powierzchnię. Nie wspomniałem, że miałem pomocnika! Bez przerwy mnie zaczepiał i wrzucał do auta zabawkę. Tu widać, jak leży i mnie nadzoruje. A w ręce mam butelkę ze środkiem po wykonaniu tego, co widać na ww. zdjęciach, czyli po całym fotelu pasażera 2x i połowie oparcia fotela kierowcy 4x. To co zostało wystarczyło mi jeszcze na jednokrotne przeczyszczenie kanapy i zagłówków. To tyle, zatem garść wniosków: 1. Produkt bardzo zadowalająco radzi sobie z bieżącymi zabrudzeniami, typu: dotknie się gdzieś brudną łapą, coś się gdzieś wyleje, coś brudnego się położy (ale bez przesady - przegubów uwalonych smarem to nie dotyczy ).2. Wyczyszczona przy jego użyciu powierzchnia staje się matowa - to dowodzi jego realnie czyszczących i nienabłyszczających walorów.3. Nie posiada koloru ani zapachu - moim zdaniem to dobrze.4. Niestety poległ przy naprawdę uporczywych zabrudzeniach. Prócz widocznego fotela, także plama na kanapie pozostała bez większej różnicy. Tam będę musiał zrobić mocno stężone APC, zaczynając od małego fragmentu. Podsumowanie: sensowny produkt do regularnego stosowania. Raczej do swojego, zadbanego auta, aniżeli do szczurów. Robienie szczura przy jego użyciu to byłaby męka, do której nie został przystosowany. Za to trudno mi wskazać pożądane cechy środka do regularnego czyszczenia, którego nie ma ten. Dobrze się pieni, widocznie wiąże zanieczyszczenia, przy metodycznym szczotkowaniu nie ma mowy o niedoczyszczonych fragmentach, nie śmierdzi, pozostawia matową powierzchnię. Dodajmy do tego w porządku cenę, w wysokości 30 zł/500 ml, a wychodzi z tego całkiem konkurencyjny obraz. Ja generalnie polecam i jak dam sobie radę z tym fotelem kierowcy, to raczej kupię do regularnego stosowania w powyższym aucie.
Fitte Opublikowano 3 Grudnia 2017 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2017 Przebarwienia od kurtki już raczej pozostaną na amen małej ilości piany zapewne jest winna szczotka, zdecydowanie lepiej wyglada sprawa w przypadku miekkiej szczotki. Wiem z doświadczenia
Michał126 Opublikowano 3 Grudnia 2017 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2017 48 minut temu, Fitte napisał: Przebarwienia od kurtki już raczej pozostaną na amen Obyś był złym prorokiem.
KrzysztofM Opublikowano 3 Grudnia 2017 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2017 Obyś był złym prorokiem. Mam podobny problem ale na skórze i na szczęście tylko podlokietnik szajs materiał na kurtce wszystkiego próbowałem nawet delikatne wciskanie rozpuszczalnika ma ktoś sprawdzony środek na tego typu zabrudzenia?Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Dystrybutor Cleantle Opublikowano 3 Grudnia 2017 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2017 Dziękujemy za tak dokładną relację Odniosę się tylko co do mocy. To nie jest produkt typu strong, tutaj chodziło o jak największe bezpieczeństwo dla skóry (czyli neutralne dla skóry pH - 5) przy jak najlepszym efekcie czyszczącym. Pracujemy nad wersją mocniejszą ale wymaga to już poświęcenia tej neutralności względem lepszego doczyszczania (w przypadku mocno zapuszczonych skór). Co oczywiście nie będzie oznaczało, że produkt jest niebezpieczny dla tapicerki skórzanej Jak tylko się pojawi oczywiście zapraszamy do testów. Tymczasem w razie pytań zapraszamy do naszego działu. Ewentualnie tu także odpowiemy na każde pytanie jeśli tylko administracja pozwoli.
Michał126 Opublikowano 3 Grudnia 2017 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2017 2 godziny temu, cleantechco napisał: Odniosę się tylko co do mocy. To nie jest produkt typu strong, tutaj chodziło o jak największe bezpieczeństwo dla skóry (czyli neutralne dla skóry pH - 5) przy jak najlepszym efekcie czyszczącym. Nie napisałem tego z nacechowaniem pejoratywnym, tylko w celu zaszufladkowania produktu.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się