camus Opublikowano 14 Listopada 2017 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2017 Ja uważam, że odwaliłeś kawał dobrej roboty. Zazdroszczę, że się dogadałeś z żoną i Cię puściła popracować przy swoim.
Zdroja0 Opublikowano 26 Listopada 2017 Zgłoś Opublikowano 26 Listopada 2017 W 4 godziny to ja w swojej AH zdemontowałem kratki zderzaka, oklejałem i demontowałem klamki. Jak ktoś pisze że zrobił korekte czy odświeżenie w 4 godziny to ja nie chciałbym takiego odświeżenia. A gdzie wymycie past? Gdzie mycie po korekcie? Jakoś nie potrafie sobie wyobrazić korekty w 4 godziny.
krzygaj Opublikowano 29 Listopada 2017 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2017 W dniu 26.11.2017 o 13:57, Zdroja0 napisał: W 4 godziny to ja w swojej AH zdemontowałem kratki zderzaka, oklejałem i demontowałem klamki. Jak ktoś pisze że zrobił korekte czy odświeżenie w 4 godziny to ja nie chciałbym takiego odświeżenia. A gdzie wymycie past? Gdzie mycie po korekcie? Jakoś nie potrafie sobie wyobrazić korekty w 4 godziny. Kolego masz chyba problem z czytaniem ze zrozumieniem - proponuję jeszcze raz przeczytać relację, a wszystkie Twoje wątpliwości zostaną rozwiane.
Zdroja0 Opublikowano 29 Listopada 2017 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2017 W dniu 6.11.2017 o 13:29, krzygaj napisał: Oczywiście polerki nie uniknęły także klosze lamp oraz elementy chromowane(AUTOSOL Metal Polish) W dniu 6.11.2017 o 13:29, krzygaj napisał: Kolejnym etapem było przygotowanie auta do polerki poprzez oklejenie. Wskoczyły dwa przejazdy(Menzerna 400 oraz 2500), po każdym przejeździe wymywanie IPA – tak się prezencił lakier po 2 przejazdach W dniu 10.11.2017 o 08:36, krzygaj napisał: Niestety czas naglił - musiałem skończyć do 13 w niedzielę - zresztą komórką to i tak za wiele bym nie pokazał . 4 godziny to pewnie nie, ale z jakieś 2 to raczej tak - najdłużej szło mi z pierwszym przejazdem 400 - jakoś tak ciężko mi szło. Wiadomo, że samo polerowanie to nie wszystko trzeba okleić, zdemontować to co zbędne i przeszkadza, podsuszyć tu i ówdzie, bo taśma nie trzyma - i jakoś tak ze 4 godziny wyszły z tymi wszystkimi zabiegami - oczywiście w międzyczasie suplementacja chmielem . Jak ktoś to robi zawodowo pewnie by się uporał z tym szybciej, ale ja robię to okazjonalnie także raczej nie mam takiej wprawy. To ja już nie wiem ile ci się zeszło. Nawet nie ma dla mnie to znaczenia. PS. Nie jesteśmy kolegami.
krzygaj Opublikowano 4 Marca 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2018 Dziś zakupiłem do Opla felgi strukturalne i opony: Jak nadejdą cieplejsze dni planowana jest polerka kołpaków oraz odpowiednie ich nasmalcowanie a także opon
Gość Opublikowano 4 Marca 2018 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2018 Fajne felgi, wyglądają na nie do odróżnienia od aluminiowych bez bliższego kontaktu. A opony co prawda w innym rozmiarze ale miałem w poprzednim aucie, na pewno będziesz z nich zadowolony
krzygaj Opublikowano 25 Marca 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2018 Dziś zrobiłem polerkę nowych kołpaków do Astry. Użyłem do tego Megs'a UC oraz Menzerny 4000. Wkrótce smalcowanie i po świętach wskoczą na auto Użyte narzędzia - polerka oraz wkrętarka(przerobiona na zasilanie z zasilacza komputerowego ) - wyciągnięta nauka jest taka, że wkrętarka ma za małe obroty - lepsza jest wiertarka. Stanowisko robocze: Po polerce:
krzygaj Opublikowano 6 Kwietnia 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2018 Nawoskowane kołpaczki wraz z letnimi oponami wylądowały na Astrze. Wiem auto jest brudne, ale nie myte od listopada w weekend będzie akcja mycie oraz smalcowanie - chyba wpadnie nowy zakup Fusso Mirror Shine - zobaczymy co to za cudo. Jakoś we wrześniu planuję położyć powłokę ceramiczną Mr Fix 9H. W drodze także są nakładki na śruby, bo jakoś tak słabo to wygląda.
KUBAS_95 Opublikowano 6 Kwietnia 2018 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2018 Zdecydowanie na duży "+" jej to wyszło Pamiętam jak rodzice mieli Astrę H Caravan z dieslem i też kupiliśmy struktury, jaka była różnica w wyglądzie względem zwykłych stalówek mimo że rozmiar kół się nie zmienił
krzygaj Opublikowano 9 Kwietnia 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Kwietnia 2018 Słowo się rzekło - w weekend odbyło się mycie auta - pierwszy raz od listopada - wraz z przetestowaniem nowych fantów. Od tego czasu auto było tylko kilka razy płukane samą miękką wodą na bezdotyku. Wszystko zaczęło się w sobotni poranek - do Astry zapakowałem i zawiozłem do ojca taki "podręczny" zestaw do mycia: Przed myciem auto prezentowało się tak: Jakoś masakrycznie brudne nie było, ale nasmalcowane oponki i kołpaki żle się komponowały z brudnym autem - na masce i grillu widać ile brudu było na aucie: Przysłoniłem koła żeby nie zmyć tego co nałożyłem: Na to poszła piana Alfanol Truck i potem było mycie szamponem Autolandu - do usuwania wosku - nie miałem za bardzo czasu by sprawdzić czy po poprzedniej akcji trzyma się Fusso 12 Nie bardzo wiem jak usunąć z relingów takie cuda - próbowałem APC, Prickem i nic. Paznokciem też nie da rady tego zeskrobać. Co ciekawe na krańcach relingów jest ok, a dalej to już taki jakby nalot czy coś - ktoś wie jak to usunąć? Krótka przerwa, przejazd w cień, mycie zakamarków i ponowne mycie, bo coś tam jednam mi kropelkowało: Markowe wiadra nagrzewają wodę do mycia Szybki wjazd do garażu celem wysuszenia - kropel brak więc chyba wszystko zmyte: Po osuszeniu szybka inspekcja lakieru i mamy takie prezenty - do akcji wkroczył cleaner na tricolorze: Auto sobie dosychało więc był czas na polerkę szybek - test filcu do polerowania zakupionego w ANB: Następnie przetarcie lakieru IPA - już po tym zabiegu lakier dobrze się prezencił: Wewnętrzne progi oraz wewnętrzne części drzwi otrzymały "szczała" z Sonax BSD. Plastiki zewnętrze zostały natarte SG Jet Black - ten produkt mogę zdecydowanie pochwalić i godnie zajął miejsce zużytego PB Trim Restorer. Teraz przyszła kolej na przysłowiową wisienkę na torcie - Fusso Mirror Shine: Na przedniej szybie "łatanie" odprysku : Muszę przyznać, że powłoka robi robotę - może zdjęcia tego nie oddają, ale jest mega szajn i w aucie można się przeglądać. Sama powłoka bajecznie łatwo się aplikuje i jest mega wydajna - na całe drzwi wystarczy ok 8 kropel(wielkości ziarna grochu). Mam już zdecydowanego kandydata na wiosenno-jesienny czas . Na szyby jeszcze wpadł Rain-X. Powłoka sobie dosychała więc zająłem się dywanikami: Kilka szybkich ujęć z krótkiej wizyty na zewnątrz: Jako, że nie było jeszcze tak późno postanowiłem "potarmosić" trochę tapicerki by pozbyć się piasku - test nowych szczotek: Najgorzej było tam gdzie młody siedzi: Miejsce kierowcy przed i po: Na koniec dnia postanowiłem zająć się kołpakami po zimie - nie ma zdjęć po czyszczeniu, bo już było za ciemno na foty komórką, ale udało się doczyścić: Na koniec soboty auto prezentowało się tak - podobają mi się odbicia: Niedzielny poranek zacząłem jak Bóg przykazał od czyszczenia wnętrza . Pędzelek + APC i jedziemy: Na wszystkie plastiki wpadł SG Apple Dressing i powiem szczerze, że jestem zawiedziony tym produktem . Ciężko się dociera, lepi się, nie przyciemnia - nie ma porównania do PB NL - więcej nie kupię, ale już muszę "wypaprać" całą buteleczkę. Nie mam zdjęć, ale obleciałem wszystkie plastiki i uszczelki. Na gotowo - czas na sesję na zewnątrz - żebym jakiś miał dryg do lepszych ujęć i lepszy aparat zamiast komórki pewnie bardziej można by się zachwycać, ale jest jak jest. Zdjęcia może nie oddają w pełni efektu, ale na żywo jest mega: Na sam koniec jeszcze oczyszczenie filtra kabinowego... - ten kto wymyślił taki dostęp powinien sam go wymieniać - gdzieś tam w głębi jeszcze jest schowany No to by było na tyle. Jestem mega zadowolony z Fusso Mirror Shine - lepszy efekt niż po Fusso 12
RafalB Opublikowano 10 Kwietnia 2018 Zgłoś Opublikowano 10 Kwietnia 2018 Czy to jest ta powloka, aplikowales dołączoną szmatką czy "gabeczka" do powłok?Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
krzygaj Opublikowano 10 Kwietnia 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Kwietnia 2018 @Malwin41 - szczoteczki spoko, tylko trzeba na nie uważać z raz czy dwa przytarłem plastik jak mi poleciała za bardzo . Wkrętarka była za słaba i musiałem jechać na wiertarce. Po nich efekt jest taki, że włosy na tapicerce są jakby "rozczesane" - o ile wcześniej były takie zbite, to teraz są wyprostowana i optycznie wydaje się, że jest ich więcej i bardziej puchowo. Możliwe, że za jakiś czas ponownie się ubiją. Ubity piasek rzeczywiście został usunięty - nie było tego za dużo, bo w połowie zeszłego roku było pranie, ale coś już zdążyło się zebrać. Na pewno nie używałbym tych szczotek do bieżącej pielęgnacji - tylko na jakieś zapuszczone czy z raz do roku. Z racji rozmiaru też nie wszędzie dotrą, ale to była moja pierwsza próba także może nie do końca jeszcze je ogarniam @RafalB jechałem aplikatorem z mf z gumką - nie wiem czy dobrze, ale z doświadczenia wiem, że ta dołączona mf pewnie nie raz by mi wypadła z ręki - także od samego początku z niej zrezygnowałem. Jak zapodasz to fusso na mf, to na początku efekt jest taki jakby mf odpychała kropelki powłoki. Z kolei też nie sądzę aby ta dołączona mf była jakaś "magiczna" - po prostu wygodniej jest takim aplikatorem. Aha nie wiem czy tak było w opisie produktu, ale aplikowałem go na #
lol19pl Opublikowano 10 Kwietnia 2018 Zgłoś Opublikowano 10 Kwietnia 2018 @krzygaj Ja również na początku miałem mieszane uczucia po jabłkowym dressingu, ale ostatnio za 3 razem nakładałem go przy pomocy tych małym gączeczek od adbl. Lałem trochę na to prosto z butelki (upadł mi na atomizer i nie działa ) na gąbeczkę i rozcierałem po desce i plastikach, pierwsze 2-3 przejazdy zawsze wychodzi za dużo, więc wtedy wracam z powrotem gąbeczką w te miejsca i zagarniam dalej. Po zrobieniu tak 1 połowy deski rozdzielczej, czy połowy drzwi, docieram, taką dosyć puszystą jak na wnętrze mikrofibrą. U mnie to bardzo fajnie siada, bo daje fajne przyciemnienie (ale tu mocno, zależy od plastików, bo u mnie są bardzo miękkie, a w astrze są twarde i szare, więc pewnie nie robi takiego wow), ale bez połysku, którego nie lubię. Tylko wydaje mi się, że cała magia tkwi, w ponownym rozcieraniu, tego co się nie wchłonie na początku, bo to jakby druga warstwa.
krzygaj Opublikowano 10 Kwietnia 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Kwietnia 2018 @lol19pl jakoś tak nie przekonuje mnie ten dressing - przynajmniej w oplu, to już moja 2 aplikacja tym środkiem w oplu i kolejny raz nie jestem zachwycony - ale pewnie tak jak napisałeś, że wszystko zależy od plastików. Na jesieni będzie kolejne podejście . Może sprawdzę jeszcze jak siądzie na plastiki w skodzie - chociaż tam bardzo dobrze siada PB.
Tomek004 Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Super robota! Czekam na jakiś update jak z trwałością tego softa, ponieważ sam się zastanawiałem nad kupnem. Generalnie co do Apple Dressing mam takie same odczucia jak @krzygaj. Był to mój pierwszy dressing do wnętrza i na samym początku zawiodłem się na całej linii. Ciężki do rozłożenia, lepki, efekt taki sobie szczególnie na gładkim plastiku, drugi raz bym go już nie kupił.
krzygaj Opublikowano 7 Maja 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2018 Wczoraj odbyło się ręczne mycie Opla(wcześniej kilka razy płukany samą miękka wodą na bezdotyku) - prawie miesiąc od nałożenia Fusso/500 km - wydaje mi się, że się trzyma - tylko nie wiem jak to ocenić, bo z założenia nie kropelkuje. Natomiast podczas spłukiwania woda zbierała się w jakby wyspy i spływała z karoserii także efekt odpychania wody jest. SG B2B z połysku przeszedł w mat, ale nadal się trzyma. Na śruby wpadły nakładki:
BarteQk Opublikowano 10 Czerwca 2018 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2018 Fajnie się czyta, auto odżyło i widać że jest zadbane - w przeciwieństwie do większości Astr u nas. Muszę w końcu opisać swoje zmagania - też Astra tylko że GTC. Zaskoczyła mnie natomiast Twoja opinia odnośnie SG Apple Dressing - testowałem u siebie PB Natural Look i moich oczekiwań nie spełnił w przeciwieństwie do SG AD - nakładany na deskę oczyszczoną APC 1:10, zostawiał tłuste ślady i świecił się strasznie, mimo ponownego przetarcia za pomocą mikrofibry. Po użyciu SG AD uzyskałem efekt który chciałem osiągnąć - matowa, nieklejąca się deska A PB NL wleciał na elementy w komorze silnika, tam zrobił robotę, zobaczymy jak długo się utrzyma
krzygaj Opublikowano 11 Czerwca 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2018 @BarteQk - dzięki, auto żony, także musi być czyste - ona brudzi, a ja czyszczę . Co do SG AD, to jakoś nie przekonuje mnie - mam całe opakowanie i będę się z nim męczył. Możliwe, że błędnie porównuje jego działanie do PB NL na plastikach Skody, ale jakoś mi ten dressing ewidentnie nie leży. Szkoda, że nie zgadaliśmy się wcześniej, to byśmy się zamienili PB NL <-> SG AD Niby już prawie lato, ale już powoli czas zacząć przygotowania do zimy Wczoraj dokonałem polerki kołpaków z zimowego zestawu. Małe 50/50 - lewy po, prawy przed polerką: Efekt po: Różnica spora - nie wiem czy udało się oddać aparatem.
KUBAS_95 Opublikowano 24 Listopada 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2018 Co do nalotu na plastikowych listwach na dachu - wygląda to na wypalenie farby bądź samej struktury plastiku. Spróbuj to lekko opalarką obrobić, niewielka moc i równomierne nagrzewanie. Mi pomogło na płowiejące plastiki w Suzuki Jimnym i po tym zabiegu wrócił dawny blask listew
krzygaj Opublikowano 25 Listopada 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2018 @towi oprócz tego jeszcze mniej przyciągają brud @KUBAS_95 może na wiosnę spróbuję. Chociaż mam niemiłe wspomnienia z pracy z opalarką - w Skodzie chciałem poprawić zarysowany plastik, to jeszcze bardziej spier...
KUBAS_95 Opublikowano 25 Listopada 2018 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2018 To zależy od struktury plastiku ;) Żeby niczego nie zniszczyć musisz dać niewielką moc grzania i po prostu operować ciepłym powietrzem na danym fragmencie jak polerką na lakierze, żeby nie przypalić ;) Myślę, że pomoże. A jak nie to wrzuć jakiś mocno przyciemniający dressing na te listwy, powinien zakryć niedoskonałości i je przyciemni ;)
krzygaj Opublikowano 27 Listopada 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2018 @KUBAS_95 zobaczymy co się wydarzy na wiosnę - w planach mam małe popieszczenie jeszcze lakieru polerką i potem nałożenie Mr Fixa - może załatwi sprawę tych listew - w Skodzie mi ładnie przyciemnił plastiki. Póki co nakładam SG Jet Black, ale wiadomo, że na długo to nie wystarcza, o ile w sezonie letnim można częściej smalcować, to zimą już nie bardzo
Qlimaxss Opublikowano 27 Listopada 2018 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2018 @krzygaj Połóż Dluxa i masz problem na sezon z bańki
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się