Skocz do zawartości

krzychoo

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krzychoo

  1. Dzięki za odpowiedzi, koledzy! Mogłem się Was wcześniej zapytać, a nie jak już mam 80% auta pokryte powłoką. Na szczęście szkody nie są duże (nie wszędzie się zrobiły takie mazy) i łatwo schodzą po przejechaniu Menzerną 3 in 1 na miękkim padzie. Tak że na razie zostanie taki zgniły kompromis jako LSP, a porządny wosk wleci następnym razem. A akryl polerowało się całkiem przyjemnie, a przy odtłuszczaniu szmatka pozostawała czysta, dopiero przy powłoce zaczęły się jaja. No ale całe życie się człowiek uczy.
  2. Cześć, mam problem z aplikacją powłoki K2 Gravon Lite. Samochód to Volkswagen Golf II z jednowarstwowym, oryginalnym lakierem Tornadorot. Przed aplikacją, lakier został wypolerowany (Menzerną 2500), a następnie odtłuszczony IPA w proporcji 1:1. Powłokę nakładam oryginalnym aplikatorem dołączonym do zestwu - pierwsza obserwacja: aplikator zabarwia się na czerwono (zobacz zalączone zdjęcie). Drugi problem po nałożeniu zostają widoczne pod pewnym kątem ślady przesuwania aplikatora (zobacz dwa ciemniejsze pasy na zdjęciu maski, czy skośne "mazy" widoczne na odbicu drzwi garażowych). Co tu zachodzi? Czy powłoka wchodzi w jakąś niepożądaną reakcję z jednowarstwowym akrylem? Nie jest to kwestia zasychania powłoki, bo te ślady zostają nawet jeśli docieram powłokę po minucie. Co ciekawe, wygląda tak, jakby zostawały ślady z pierwszego przejazdu po lakierze (tzn. nakładam powłokę w kratkę i jeśli zacznę poziomo, a później pionowo, to widoczne są ślady poziome). Ktoś ma pomyśł, co tu się dzieje i czy to jest jakoś do uratowania?
  3. No właśnie ja też jestem z niego zadowolony jeśli chodzi o listwy, zderzaki itp. Niby w zastosowaniach PERLa wymieniony jest też winyl, więc powinno być ok. Jeśli nikt mnie od tego nie odwiedzie w ciągu najbliższych 3 godzin, to zastosuję i dam znać jak wyszło.
  4. Czy zastosowanie PERLa na winylowy dach w MX-5 NA to dobry pomysł? Czy kupić jednak Aerospace 303 (PERLa mam)?
  5. Super robota! Miałem taką 15 lat temu, tylko białą i rok starszą. Ależ to był wspaniały wóz!
  6. E no, SRP to AIO które jest również sealantem, więc na lakierze się trzyma nie tak krótko. hihol - struktura jest w sumie taka mało strukturalna (znaczy drobna), ale oryginalne listwy w Focusie też są dość gładkie jak na strukturalne wykończenie, więc nie wygląda to źle. Źle wygląda przygotowanie powierzchni przeze mnie. Jak nie zapomnę, to zrobię fotkę w weekend, bo ze względu na pracę w dni robocze za dnia samochodu w ogóle nie oglądam.
  7. Dlatego też poczułem się w obowiązku podzielić się artykułem (bo sam tak kiedyś myślałem )
  8. mario704 - jest to jedna z "legend motoryzacji", którą sporo ludzi powtarza, a która z prawdą ma niewiele wspólnego. Jeśli ktoś jest zainteresowany tym tematem, to tutaj znajduje się solidna analiza zagadnienia: http://automobilownia.pl/355/. A praca nad W116 wspaniała! Oczu nie można oderwać!
  9. Myślałem o tym, mam tester RaceGlaze 4x4, ale już nie zdążyłbym zrobić zdjęć w świetle dziennym. A kolejny dzień już był roboczy, więc nici by były z prac przy aucie i sesji foto.
  10. Wiem, wiem, wkr. Żartowałem z tym oburzeniem. :-) Dzięki wszystkim za miłe słowa o projekcie!
  11. @wkr - niewiele??? ja się z nim parę miesięcy bujałem!!! a poważnie, rzeczywiście zajęło mi to dużo czasu, z powodu braku wprawy, warunków lokalowych, oraz przede małej ilości wolnych chwil na zabawę, więc często odbywało się to na zasadzie "wpadnę po pracy do garażu na godzinę i zrobię pół błotnika" co niesamowicie wydłuża całość projektu. @MatthewG - a kiedy jest? bo z wątku wynika tylko, że będzie koks, hookersy i tajskie masaże.
  12. Fakt, jeździ się bardzo przyjemnie, świetnie się prowadzi (szczególnie, że ma tylne zawieszenie po remoncie), tylko silnik to porażka (bo pod maską siedzie 1.4 16V, więc do pomiaru przyspieszenia używa się kalendarza a nie stopera ). Ale satysfakcja z przemiany jest bezcenna, mógłbym się na niego przez godzinę gapić. Albo w nim siedzieć, bo wnętrze też przeszło delikatne odświeżenie.
  13. Dzięki. Pełne słońce jest teraz towarem nieco deficytowym, ale może w weekend coś się uda pstryknąć. Strasznych hologramów w każdym razie nie ma.
  14. Super przemiana! Właściciel był w szoku? :-)
  15. Trochę się zastanawiam, czy ta relacja tutaj pasuje, bo ani poziom zdjęć, ani pracy nie jest powalający, no ale ruchu dużego w tym dziale nie ma ostatnio, więc może mnie nie przegonicie. ;-) Do rzeczy więc! Pacjentem został Ford Focus z 1999 roku w kolorze „Pacific Green”. Samochód pomimo niewielkiego jak na wiek przebiegu (zaledwie 123 tys. km), prezentował się beznadziejnie. Totalny brak połysku (efekt mycia na myjniach automatycznych i proszkiem na bezdotykówkach – porządnego mycia ręcznego Focus nie widział chyba przez ostatnie 10 lat). Dodatkowo praktycznie na każdym panelu były bardzo głębokie rysy (do podkładu i głębiej), a miejscami wychodziła już korozja. Nielepiej miały się plastiki – wszystkie listwy drzwiowe były mocno zdarte po kolizjach z elementami przyrody nieożywionej. Generalnie – obraz nędzy i rozpaczy. Dlatego tak wyglądającego Focusa z radością przygarnąłem, aby zdobywać wprawę w operowaniu polerką, nauczyć się robić zaprawki itp. Założenie było jedno – temu samochodowi nie dało się już wizualnie zaszkodzić, więc jako poligon doświadczalny był idealny. Z drugiej strony – nie miała też sensu korekta 100%. Chodziło mi przede wszystkim o „przywrócenie godności” jak to ktoś ładnie kiedyś określił. Słowo jeszcze o warsztacie pracy – mam bardzo ciasny i dość ciemny garaż, bez dostępu do wody, stąd też niektóre operacje przychodziły mi z trudem, w wielu miejscach poszedłem na skróty, w wielu dałem ciała, trochę zauważyłem dopiero przyglądając się w pełnym słońcu po zakończeniu prac. Na zaprawkach poległem – wyglądają dość obleśnie, niemniej i tak lepiej niż rysy i nie rzucają się tak w oczy. Wiem też w czym popełniłem błędy, więc założenia zostały spełnione. Wiele się nauczyłem, a Focus zdecydowanie odżył. Można rzec, że wygląda nie gorzej, niż po typowym „detailingu” płockich handlarzy (no offence to Płock – tak mi się skojarzyło na podstawie obserwacji działu moto na Allegro) i to bez podkręcania zdjęć. ;-) Arsenał: • polerka Silverline • pady FlexiPads (3 twardości, małe i duże) • pasty Menzerna FG500, PF2500 i FF3000 • IPA do inspekcji • Perl do plastików • Glinka Meguiar’s • AG SRP (ręcznie) jako zabezpieczenie i ukrywanie błędów ;-) • AG CGP na szyby • Lakier zaprawkowy w pędzelku • Dodatkowo szpachlówka i lakier strukturalny w sprayu, żeby jakoś uratować listwy Tak Focus wyglądał przed wszelkimi operacjami (po umyciu na myjni ręcznej, włącznie z obfitym spryskaniem Decabitem o co poprosiłem tamtejszych chłopaków): Jak widać nie jest wesoło – matowo i depresyjnie. A takie kwiatki były na prawie każdym panelu: Maska pod halogenem: No to jedziemy – pierwsze przejazdy: Coś z tego chyba będzie! No to pierwsze 50/50: Coś pisałem, że dach nie miał rys? No do podkładu to nie… Da się coś na to poradzić! (zdjęcie jakoś dziwnie wyszło, bo wygląda jak by nie było ziarna metalika, ale spokojnie, nie zniknęło) 50-tka z tylnego błotnika: Tylny błotnik przed (rozmył się :-/): I po: 50-tka na drzwiach: A tu naptał srak: I nima śladu! (no dobra, na zdjęciu jeszcze jest mały, ale zostało to poprawione): Lusterka wyglądały obrzydliwie – plastik strasznie się zniszczył: Tu już wyglądają znacznie lepiej – ale głębokie rysy zostały – bałem się obrabiać plastik papierem ściernym: Coś na kształt 50-tki: Tylne lampy również wyglądały paskudnie: Do czasu: No i efekty! (tak, wiem, źle rozprowadziłem Perla po listwach progowych – niestety zauważyłem dopiero robiąc zdjęcia przy zachodzącym słońcu, a nie miałem go ze sobą, żeby poprawić) I to by było na tyle. Wiem, że daleko tej relacji do machania pędzelkami przy Aston Martinie ;-) ale mam nadzieję, że takie ożywienie złomka też Wam się spodoba.
  16. Rotacja. Konkretnie Silverline.
  17. Flexipads. FG500 na cutting, PF2500 na polishing. Będzie jeszcze FF3000 na finishu.
  18. Takie tam 50/50 na Focusie '99 po FG500 i PF2500.
  19. W takim razie w sobotę zapewne się stawię w celu uzupełnienia arsenału padów o brakujące Flexi. :-) Do zobaczenia!
  20. A ja chciałem podziękować za miłą obsługę i rabacik w ostatnią sobotę i zapytać czy średnie pady Flexipads już przyszły. I zróbcie coś z tymi drzwiami. Pozdrawiam!
  21. A, to odświeżę stary temat, żeby nie było, że wpadł, zapytał i uciekł. Kupiłem co następuje: Pady Flexipads 135 i 80 mm (biały/pomarańczowy/żółty) BP Flexipads 120 i 75 mm (biała gąbka) System Menzerna FG500/PF2500/FF3000 Do tego IPA, papiery 1500/2000/2500 3M, taśma 3M itd. Silverline w łapę i zaatakowałem swoją Alfę. Pierwsze efekty (klapa bagażnika) są takie: Przed: (te okrągłe plamy to wżery po płynie do spryskiwaczy - nie wiem co kto tam kiedyś ktoś zalał, ale cały dach i tylna klapa ma takie kwiatki) Po (oczywiście po przetarciu IPA): Do ideału oczywiście daleko, ale nie taki jest mój cel. Ważne, że coś się dzieje, a czego Menzerną nie usunę, to SRP przykryje.
  22. Piękny Spider IV serii. Mamy takie w klubie - jazda nimi to fantastyczne przeżycie! No a praca pierwszorzędna!
  23. To jeszcze mam pytanie o BP. W zbliżonej cenie do Flexipads (99,99 zł za 125mm + 75mm w SCS) można kupić BP Monster Shine Ultra Flexi (65 zł za 125 mm i 44,90 za 75 mm w all4auto). Czy ktoś miał okazję używać jednych bądź drugich i mógłby podzielić się wrażeniami?
  24. tak, tak spons - już poprawiłem. w scs mają odwrotnie opisane, więc się pomyliłem.
  25. 3M to raczej nie, bo czytałem, że nie są to najłatwiejsze w pracy pasty dla laika. Megs #105 nie będzie za bardzo ścierny? Może kombinacja UC i #205 będzie bezpieczniejsza?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.