Szymi022 Opublikowano 23 Października 2016 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2016 Czołem zgromadzonej tu ludności Stało się że wygrałem od naszego forumowego dystrybutora Fireball próbke piany hydrofobowej, co za tym idzie trzeba zrobić teścik ! Pacjent to pra dziadek passata użytkownika [ref]Dario88[/ref], czyli poczciwy passat b3. Lakier auta raczej jałowy ( może gdzie niegdzie jakieś resztki umierających quick detailerów) brud na nim to przebieg jakiś 400/500km bez mycia w pogodzie raczej deszczowej. Cały test podzieliłem na dwie części: 1. Lewa strona- Piana aktywna sg fruit snow foam, mycie na dwa wiadra sg orange, no i fireball 2. Prawa strona- Tylko wyłacznie fireball Pytanie dlaczego? Producent twierdzi że można go kłaść na lekko zakurzony lakier ( więc zróbmy to ! Sprawdźmy jakie ma właściwości myjące) ale najlepiej po myciu właściwym- Spoko też sprawdzimy Do testów posłużyła mi pianownica MAROLEX 2000, jak i niezastąpiony pędzelek firmy DEXTER. No to zapraszam do foto/video relacji Auto jeszcze przed myciem No to zaczynamy! Na pierwszy ogień lewa strona i kombinacja piany i szamponu od shinny garage na mycie wstępne Pędzelkowanie pewnych miejsc Ze spłukiwania piany mam filmik zdjęcia brak, ale to nie ta piana jest w tym momencie najważniejsza Mycie na dwa wiadra: spłukiwanie no i mamy piękną tafle wody A teraz przechodzimy do gwiazdy wieczoru czyli FIREBALL Hydrophobic Premium Active Snow Foam Piane rozcienczyłem w stosunku 1:20 ze wzgledu na zastosowanie pianownicy ręcznej i braku poboru dodatkowej wody - moim zdaniem przy uzyciu pianownicy recznej śmiało możemy zastosować 1:25 ( uwaga z mojej strony dla producenta warto gdzieś dodać że do ręcznej pianownicy stworzyć roztwór o większm rozcieńczeniu, ponieważ moim zdaniem rozcienczenie 1:10 przy ręcznej jest to marnotrawienie środka a jednak nie chcemy nigdy by te koszta nam rosły ! ) Lewa strona- Tylko aplikacja środką na lakier i spłukanie go. Niestety ze względu na brak naczynia litrowego z podziałką musze zastosować dwa naczynia no i mikstura powstaje no i piana ! Po aplikacji zostawiłem piane i przechodze na prawą strone i do drugiej części testu, która dla mnie jest ważniejsza ze względu na to że producent twierdzi że "Można używać na lekko zakurzony lakier" mój jest troszke bardziej niż zakurzony, ale zoabczymy jednak jak bardzo mocne ma w sobie właściwości myjące: Prawa strona - Aplikacja środka użycie pędzelka do trudnodostepnych miejsc, spłukanie go. pędzelkowanie miejsc: Środek zostawiłem wróciłem na lewą strone ( po ok 4minutach) zobaczyć sytuacje i zacząć spłukiwanie) Piana ładnie sobie spłyneła nie zasychając No i kropelki z lewej strony: WRACAMY NA PRAWĄ STRONE : Piana również ładnie spłyneła brak problemów z zasychaniem. No i radośc i smutek ! Piana faktycznie zawiera środki czyszczące lżejszy brud bez problemu ruszyła zaś największy syf który był w prawym dolnym rogu na drzwiach( wszystko co leci spod koła) zdjeło ale hydrofobowości już nie zostawiło No i to nieszczęsne miejsce gdzie nie ma tej hydrofobowości - warstwa brudu zbyt gruba! Wnioski: Mam go na aucie cos ok 150km 70% tej drogi auto bylo na deszczu a Fireball nie zniknął mam nadzieję że trwałość produktu mnie pozytywnie zaskoczy. Co do samej aplikacji banalnie prosta. Sam pródukt jest godny uwagi gdzie tak naprawde na cale auto przy recznej pianownicy zuzylem 400ml roztworu. Na same boki do testów ok 250ml czyli tak naprawde przy stezeniu jakie zastosowalem (1:20) wychodzi ok 4zł na mycie auta! do tego pędzelek i mamy naprawdę dobrze umyty i zabezpieczony lakier- TANIEJ I LEPIEJ NIZ NA BEZDOTYKU ja osobiście używał bym go do szybkich myc gdzie nie masz czasu na piane dwa wiadra splukiwania i aplikacje powloki. Ten produkt w połączeniu z pędzelkiem do nam naprawde fajny efekt, gdzie jestem pewien ze zadowoli nie jednego. I stwierdzam ze podbilo troche głębie mojego niebieskiego błotnika! Czy jestem zadowolony z produktu? Tak jestem pomimo lekkiego rozczarowania to jestem zadowolony Czy poleciłbym wam ten produkt? Owszem do szybkiego umycia auta wraz z zabezpieczeniem jasne ze tak ! W szczegolnosci przy cenie 4zł wychodzi taniej niz na bezdotyku a wiesz co stosujesz! Czy produkt umyje auto ? TAK UMYJE AUTO ! Czy kupie go? Tak na wiosne na pewno zawita w mojej kolekcji właśnie do takich szybkich akcji.
Eidos71 Opublikowano 23 Października 2016 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2016 [ref]Szymi022[/ref] - test ok, ale... Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem - proponujesz pianowanie pianą aktywną jako mycie właściwe z dodatkiem "pędzelkowania" ? Wstępne, bezdotykowe mycie pianą ma za zadanie zmiękczenie/usunięcie wierzchniej warstwy brudu znajdującego się na lakierze, aby - przy późniejszym, właściwym i dotykowym myciu gąbką/rękawicą - zminimalizować ryzyko, że wraz z przesuwaniem po lakierze gąbki/rękawicy, będziemy szorować lakier piachem/innymi stałymi zabrudzeniami. Twoja propozycja pędzelkowania lakieru po nałożeniu (jako pierwsze mycie) piany spowoduje, że piach/zanieczyszczenia stałe, przesuwane z włosiem pędzla po lakierze będą rysowały powierzchnię lakieru. Rzeczywiście 673971 Ten produkt w połączeniu z pędzelkiem do nam naprawde fajny efekt, gdzie jestem pewien ze zadowoli nie jednego - efekt może nie tyle zadowoli, co zaskoczy odkryciem nowych defektów lakieru po takim myciu. Poza tym mycie wstępne pianą nigdy nie doczyści lakieru tak, jak mycie właściwe (odnoszę się do Twojego stwierdzenia, że produkt umyje auto). Nie zamieszczaj więc takich przemyśleń, bo mniej doświadczeniu forumowicze mogą pójść w Twoje ślady i narobić sobie bałaganu na lakierze.
Szymi022 Opublikowano 23 Października 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Października 2016 [ref]Eidos71[/ref], co do pedzelkowania chodzilo mi o to ze piana aktywna czy mycie rekawica nie wyciagna brudu z takich zakamarkow jak emblematy miejsca wokol lusterek klamek itp wiec trzeba uzyc pedzelka fakt powinienem przedtym zastosowac dekontaminacje i dobrze splukac auto zeby tez jak najbardziej uniemozliwic zarysowanie lakieru. A co do uzywania pedzelka do fireball przy glebszym zabrudzeniu masz racje glupote walnalem straszna i mozna sie potem zdziwic ze skad kurde tyle defektow ?!
grabek246 Opublikowano 24 Października 2016 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2016 Witam, myślę że koledzy się nie obraża jeżeli podepnę się pod Wasze testy Dzięki uprzejmości dystrybutora marki Fireball miałem okazję przetestować pianę z efektem hydrofobowym Auto przed testem musiało zostać dobrze umyte Szybka piana, mycie na dwa wiadra i wstępne osuszenie. zdjęć brak bo czas gonił... Pianę rozcieńczyłem wg. zaleceń i wlałem do mojej PA. Piana tuż po aplikacji na lakier Po kilku chwilach widać że lakier zaczyna już zrzucać piane. Po spłukaniu piany Lakier po opłukaniu bardzo ładnie zaczął zrzucać wodę. Podczas osuszania było czuć że lakier jest bardzo śliski. Hydrophobic Premium Active Snow Foam to kolejny fajny produkt ze stajni Fireballa. W szybki sposób możemy zabezpieczyć lakier lub wspomóc wcześniejsze warstwy wosku lub powłok. Aplikacja jest bezproblemowa i każdy powinien sobie z nią poradzić. Mimo obaw o zaschnięcie produktu udało się tego uniknąć. Piana bardzo fajnie utrzymuje się na aucie. Brak jedynie intensywnego zapachu podczas aplikacji. Jestem bardzo zadowolony z efektu po zastosowaniu piany pomimo bardzo małego nakładu. Bedzie trzeba pomyśleć o większym opakowaniu! Krótki filmik:
devilsky Opublikowano 25 Października 2016 Zgłoś Opublikowano 25 Października 2016 zaraz, zaraz, to ja muszę umyć auto (wg standardów niezapuszczonego auta: piana aktywna, mycie właściwe,płukanie, osuszanie) żeby ponownie nałożyć pianę, która daje tylko efekt hydrofobowy? Potem dochodzi znów płukanie i suszenie. Wydaje mi się, że bardziej praktyczne jest spryskanie IRISem...
Szymi022 Opublikowano 25 Października 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Października 2016 Dlatego liczylem na bardzo na strone prawa jak z domywaniem bo producent twierdzi ze mozna na zakurzony i to by bylo swietna opcja do mycia jednoetapowego niestety grubszego brudu ciezko bylo jej ruszyc aczkolwirk na takie szybkie mycie co "dwa dni"zamiast dwa wiadra i nakladania qd jest fajna opcja i moim zdaniem tylko do tego bym uzyl. Bo jesli chodzi o preparaty ktore sa dostepne na rynku po myciu to jest o wiele lepszych i tanszych niz fireball Dodane po 1 godzinie 7 minutach 54 sekundach: Dlatego liczylem na bardzo na strone prawa jak z domywaniem bo producent twierdzi ze mozna na zakurzony i to by bylo swietna opcja do mycia jednoetapowego niestety grubszego brudu ciezko bylo jej ruszyc aczkolwirk na takie szybkie mycie co "dwa dni"zamiast dwa wiadra i nakladania qd jest fajna opcja i moim zdaniem tylko do tego bym uzyl. Bo jesli chodzi o preparaty ktore sa dostepne na rynku po myciu to jest o wiele lepszych i tanszych niz fireball
Dystrybutor FIREBALL Opublikowano 25 Października 2016 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 25 Października 2016 [ref]Szymi022[/ref], "lekko zakurzony lakier" to nie jest lakier po przejechaniu 500km w deszczu Chodzi tutaj bardziej a lakiery samochodów, które stały w miejscu gdzie się kurzyło, bądź też stało na deszczu i zrobiły się nieładne zacieki. Co do testu Grabka - po myciu nie ma najmniejszej potrzeby suszyć auta - nakładamy na mokry lakier i efekt uzyskujemy dokładnie taki sam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się