Mad Cow Purity

[e36ace]

Witam. Jestem w trakcie testu wosku Mad Cow Purity. Postanowiłem podzielić się swoimi spostrzeżeniami z racji tego że kilka osób mnie pytało o siuwaksy tej marki.

Na tapetę wziąłem bodaj flagowy wosk spod znaku krowy. Obiektem testu jest moja malutka, potanowiłem ją pogłaskać w przeddzień walentynek

Dobra dość głupot.

Opis ze strony dystrybutora:

 

Poświęciliśmy wiele pracy i wysiłku na udoskonalenie receptury, dlatego teraz dzięki Purity możesz liczyć na:

wysoką czystość produktu w oparciu o najlepsze i najczystsze składniki,

bogaty połysk,

najlepszą długotrwałą ochronę

i fantastyczne kropelki.

Kokosowa nuta zapachowa uprzyjemnia pracę, choć ta i tak jest łatwa, gdyż wosk smaruje się jak masło,

można go stosować ręcznie lub z pomocą aplikatorów. Polerowanie wyciągnie właściwości refleksyjne lakieru.

 

Malutka w trakcie mycia

cleaner wypracowany maszynowo

maska przedzielona w celu sprawdzenia czy wosk przyciemnia lakier

Trochę kropelek

Podsumowując:

Wosk o ładnym zapachu kokosowym, mega oleisty co sprawia że woskowanie to sama frajda nie ważne czy smarujemy dłońmi czy aplikatorem. Docieranie łatwe szybkie i przyjemne. Look . Lakieru nie przyciemnia stąd brak fotki po zdjęciu taśmy. Kropelki ładne, kształtne. Trwałość wosku będzie sprawdzana.

Opis producenta wkleiłem na samym końcu i dopiero po napisaniu moich wypocin go przeczytałem - nie kłamią

Cena no cóż niska nie jest ale moim zdaniem warto.

Dziękuję za uwagę.

[Bielutomek]

@e36ace Żyjesz jeszcze? Wydajny jest ten gad? oleisty na tyle, ze wystarczy przyłożyć aplikator i można miziać lakier?