Pogodny Opublikowano 22 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2015 Nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie, a być może temat się komuś przyda. Samochód został umyty 3x delikatną rękawicą, wodą z mega ilością ludwika miętowego, osuszony ręcznikiem - suszenie wykonałem w sposób: położenia i przyklepywania go do karoserii. Podczas mycia bądź przemywania IPA najdelikatniejszym ręcznikiem jaki mam - WWL Daimos - powstały hologramiki jak na zdjęciu: Pytanie moje brzmi, czy CQuartz przykryje tego typu hologramy? Czy w grę wchodzi tylko i wyłącznie powtórka etapu finiszu i ponownego umycia samochodu itd? Jakie są wasze doświadczenia z aplikacją Cquartza w wersji UK 2015?
bienek Opublikowano 22 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2015 To bardziej wygląda na rysę niż hologram. Ja bym miejscowo to wypolerował wymył IPA/zmywaczem i można nakładać powłokę. Nie ma sensu myć auta przecież syfu nie narobisz usuwając takie małe gufienko
Pogodny Opublikowano 22 Lipca 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2015 Bardzo miękki ten lakier Nissana...
Justyna Opublikowano 23 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2015 też mi to wygląda na ryski jest ich więcej czy tylko te co na foto? Jeśli tylko te, to ja bym ich nawet nie ruszała, szkoda lakieru, aby znów to usuwać. Nie będzie się to rzucało, aż tak w oczy poza tym, że wiesz o nich.
Pogodny Opublikowano 23 Lipca 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2015 Wymyłem dokładnie wczoraj karoserię IPA - 4razy każdy panel. Na masce tylko tyle z rysek, na dolnych partiach drzwi ale to są pozostałości po cięciu na prawdę głębokich sznit które starałem się spłycić nie ścinając lakieru więcej jak 5-7 mikronów.
Pacek Opublikowano 23 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2015 Tydzień temu walczyłem z czarnym perłowym lakierem Hondy (UFO 2007 rok). Lakier mega miękki, po wymyciu IPA resztek pasty powstały mikroryski, których nie było sensu usuwać finishem, bo potem wymycie IPA dałoby kolejne ryski. Na stronie CarPro wyczytałem ze CQuartz UK potrafi przykrywać takie małe ryski. Zaryzykowałem i okazało się, że przykrył, wyszło bardzo ładnie. Dużo większy problem był z dotarciem pozostałości CQuartz'a. U Ciebie, podobnie jak koledzy powyżej widzę grubszą rysę, którą albo powinieneś ciąć jakimś zielonym korkiem albo czymś podobnym i potem wyprowadzać albo zostawić tak jak jest.
Pogodny Opublikowano 23 Lipca 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2015 Zostawiam tak jak jest. Kolejny już raz wymyłem karoserię IPA i za chwilę idę aplikować CQ. Na chwile obecną w garażu mam 24 stopnie, także muszę być ekspresowy w aplikowaniu i od razu w polerowaniu bo potem może być ciężko... -- 24 lip 2015, o 07:16 -- Aplikację CQ zacząłem koło 22 i skończyłem po 6 rano... Masakra się go dociera... Do inspekcji użyłem reflektora led par gdzie mogłem ustawić odcień bieli na taki gdzie wszystko widac. CQ strasznie sie mazał przy docieraniu a najgorsze te zasychające w dozowniku skrytalizowane drobnki kwarcu... Wrócę z pracy to wrzuce reloada i mam nadzieje ze nie bedzie jakis mazow bo sie potargam...
geoffnik Opublikowano 24 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2015 Zostawiam tak jak jest. Kolejny już raz wymyłem karoserię IPA i za chwilę idę aplikować CQ. Na chwile obecną w garażu mam 24 stopnie, także muszę być ekspresowy w aplikowaniu i od razu w polerowaniu bo potem może być ciężko... -- 24 lip 2015, o 07:16 -- Aplikację CQ zacząłem koło 22 i skończyłem po 6 rano... Masakra się go dociera... Do inspekcji użyłem reflektora led par gdzie mogłem ustawić odcień bieli na taki gdzie wszystko widac. CQ strasznie sie mazał przy docieraniu a najgorsze te zasychające w dozowniku skrytalizowane drobnki kwarcu... Wrócę z pracy to wrzuce reloada i mam nadzieje ze nie bedzie jakis mazow bo sie potargam... Nie polecam nakładania reloada na ciemne lakiery bo faktycznie możesz się potargać Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka
Karcok Opublikowano 24 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2015 Ile czasu czekałeś po nałożeniu CQ? Ile Ci produktu zeszło? Przecież ten produkt dociera się banalnie.
Pogodny Opublikowano 24 Lipca 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2015 aplikacja w temp 25 stopni zuzylem mniej niz pol buteleczki po nalozeniu - 30 sek max i docieranie -- 24 lip 2015, o 15:19 -- zrobilem inspekcje autka w sloncu i jest przepieknie :-) a tak sie balem ze gdzies beda mazy... zastanawiam sie co robic z tym reloadem.
Karcok Opublikowano 24 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2015 po nalozeniu - 30 sek max i docieranie Za krótko. Przecież masz nawet na pudełku napisane 1-5 minut. To nie UNC-R.
Pogodny Opublikowano 24 Lipca 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2015 jak zostawilem na dluzej to musialem na drzwiach zrobic korekte bo nie szlo go dotrzec...
grochu70 Opublikowano 24 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2015 [ zastanawiam sie co robic z tym reloadem. odkupię
Przemcio Opublikowano 24 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2015 Psiukaj reload'a Nie jest tragiczny jak ktoś napisał. Ja go na czarnym czesto jako qd używam. Psiukaj bo on tez swoją funkcje pełni przy powłoce. Daje ochrone dla powłoki do czasu pełnego utwardzenia.
Pogodny Opublikowano 24 Lipca 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2015 Właśnie się zastanawiam czy to dobry pomysł aplikować reloada przed jego całkowitym utwardzeniu... Czemu? Przed aplikacją reloada dokonałem dokładnej inspekcji w słońcu. Czysto i elegancko położona i dotarta powłoka. Wjazd do garażu, kilkanaście minut przerwy na ostygnięcie lakieru i jazda z reloadem w stosunku 1:1 z wodą tak jak producent opisał na etykiecie odnośnie ciemnych lakierów. Aplikacja prosta, szybka. Momentalnie widać to "pier*olnięcie" kiedy z lakieru robi się lustro jakiego człowiek na oczy jeszcze na żywo nie widział... Wyjazd na zewnątrz i wszystko pięknie ładnie. Wjazd do garażu na aplikacje dressingów i inne pierdoły. Wyjeżdżam z garażu dwie godziny później i zaczynają pojawiać się dziwne plamki. Patrząc na to pierwsza moja myśl - to powłoka w pełni jeszcze się nie utwardziła. Trzeba poczekać i znowu zaaplikować reloada. Co do Cquartza to dodam jeszcze kwestię gdy dach opędzamy np. na 4 razy. Miało być za jednym zamachem ale stwierdziłem, że sprawdzę na własne oczy jak będzie wyglądało łączenie powłok obok siebie położonych w różnym czasie. Generalnie póki co niczego takiego nie zauważyłem...
Pogodny Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Gdzieś trafiłem na opis jakieś tam powłoki i dorzucę kilka uwag ode mnie odnośnie CQuartza w wersji UK 2015: "Zmień aplikator po 3-4 użyciach, powierzchni nie większej niż 1/2 maski. Jeśli tego nie będziesz przestrzegał, poczujesz że powłoka staje się tępa i cięzko ją dopolerować." Tutaj może tkwił problem z docieraniem powłoki choćby po minucie, mimo że paneli było 13 i poszły wszystkie ściereczki pod aplikator. "Zwróć uwagę aby przekładać stronami mikforibrę. Jeśli tego nie zrobisz, fibra się "zapcha" i ciężko będzie dotrzeć produkt." Tutaj trzeba wprawy w nakładaniu powłoki - za duża ilość i mikrofibra moment się zapcha. Wychodzi na to że jedna dobra mikrofibra 40x40 spokojnie dotrze 3-4 panele oczywiście po wyrównaniu powłoki używając najpierw np. tej płaskiej pomarańczowej ściereczki która była w zestawie. Odnośnie pierwszej uwagi, czy używanie płatków kosmetycznych to dobre rozwiązanie? Jeden element i płatek do kosza? Czy będą zostawały parchy po płatkach?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się