golden0282 Opublikowano 8 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Lipca 2015 Witam, kolejna praca z cyklu " irlandzkie czyścioszki " ,tym razem trafiło do mnie chyba najmniejsze gabarytowo auto na jakim miałem możliwość trochę się poznęcać. Jednak jak się okazuje małe nie zawsze znaczy małe . Po wstępnych oględzinach wiedziałem , że aż tak łatwo nie będzie , ale nie spodziewałem się , że na początku pracy przy wnętrzu auta będzie tragicznie .Od właścicielki dowiedziałem się , ze auto przez kilka ostatnich lat stało nie używane , dodatkowo przed faktem odstawienia auta na to dłuższe parkowanie dach przestał działać i niefortunnie wnętrze zaliczyło deszcz. Do tego ciężko powiedzieć , że właścicielka dbała w jakikolwiek sposób o to auto . Moim zadaniem było ogarnąć wnętrze i dobrze domyć z zewnątrz . Czas pracy jaki z góry założyłem to około 12 godz , ale jak się okazało troszkę się pomyliłem i łącznie wyszło około 16 . Przy zadaniu pomagały mi takie środki Mycie i dekontaminacja Wnętrze : Czyszczenie , pranie , zabezpieczenie Zewnątrz : wykończenie Tak prezentował się zaraz po przyjeździe Na początek poszedł zeus z domieszką posejdona , Adbl TC na opony i uszczelki , alux w rozcięczeniu 1:5 na felgi , mycie na 1 wiadro Następnie suszenie , Tixitrop na smołe na jakieś 25 minut , 2 razy przetarty gąbką z siatką ( z temachemu ) na niego Hades raz przetarty i po kilku minutach spłukany . Następnie lakier i koła spsikałem Tugą , która posłużyła mi do poślizgu dla "ręcznika glinkowego" . Po glinkowaniu lakier spsikałem Aresem , którego po jakichś 10 minutach przetarłem gąbkowym aplikatorem . Kół nie doczyściłem od wewnątrz , gdyż bez zdejmowania zajęło by mi to zbyt dużo czasu , a o zdejmowaniu nie było nawet mowy . Po wszystkim płukanie , mycie , suszenie i do garażu . Czas na środek , jedną rzecz jaką przeoczyłem przy oględzinach auta był zapach , a raczej smród . Nawet podczas prac na zewnątrz nie zdawałem sobie sprawy co mnie czeka , gdyż właścicielka zaparkowała auto na moim "stanowisku mokrym " więc nawet nie musiałem go przestawiać do mycia itd . Pierwszy poważniejszy kontakt z wnętrzem auta , czyli wjazd do garażu wywołał u mnie odruchy wymiotne , jednak przy próbie wymontowania siedzeń niestety nie dałem rady i musiałem wybiec z garażu ... zastanawiam się jak właścicielka zdołała nim dojechać 20 km i nie zarzygać deski Dzięki masce spsikanej delikatnie zapachem CG , jakoś udało mi wymontować fotele i odkurzyć , potem nie było już tak źle ..... samo odkurzenie zbyt wiele nie pomogło Kiedy do akcji wkroczył dionisus czyli APC do wnętrz o bardzo przyjemnym zapachu , w aucie po kilkunastu minutach zrobiło się miło i przyjemnie ( smród został zamaskowany ) [/uR Do ekstrakcji podłogi użyłem Nielsen low Foam oraz neutralizatora zapachów ONA , który myślę że w sporym stopniu pomógł wyeliminować śmierdziela . Czas na milutkie i zadbane skóry Po jakichś 3 godzinach było już dużo lepiej colourlock strong jak zwykle niezawodny Jednynie nie poradziłem sobie z plamkami pleśni na tylnym siedzisku , colourlock , W1 gtechnik 1:10 , dionisus 1:10 , a nawet magiczna gąbka nie dały rady na pleśń , przy bardziej agresywnych poczynaniach zaczynała schodzić farba ,a pleśń śmiała mi się w twarz , no cóż ze skórami aż tak wiele styczności do tej pory nie miałem ,więc odpuściłem. Ale zaległości trzeba nadrobić na przyszłość . Wnętrze ogarnięte przed dressingiem Po złożeniu wnętrza wydawało się , że smród zniknął całkowicie , jednak po kilku godzinach delikatny smrodek powrócił , wiec włączyłem ozonator na 45 minut , po 12 godzinach było już neutralnie . Tak wyglądało skończone wnętrze : Lakier odświeżyłem W9 na DA na czerwonym padzie NAT celem odświeżenia było jedynie usunięcie odcisków rąk na aucie , które były praktycznie na każdym panelu , na W9 poleciał sealant angel wax , a na angel waxa BSD , co do wyboru LSP nie mam żadnego uzasadnienia , Szyby przepolerowane ręcznie CGP na tricolorze / IPA / G5 , plastiki i uszczelki Aphrodite , opony Endurance , felgi BSD . I parę fotek końcowych Dziękuję za uwagę .
Pajko Opublikowano 9 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2015 Nigdy ale to prze nigdy nie zrozumiem jak można być takim syfiarzem i jeździć w takim chlewie Robota oczywiście na ogromny plus
Justyna Opublikowano 9 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2015 jak można było tym jeździć.... Gratki kawał dobrej roboty
Dante05 Opublikowano 9 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2015 Zawsze podziwiam twoje relacje. Z aut typu "kibel" robisz glancuś picuś
mario704 Opublikowano 9 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2015 Jak mawiają chłopaki w pracy "z gó..a pomarańczy nie zrobisz" tu mamy wyjątek jednak.Kawał dobrej roboty aż bym jej nie oddał tego auta
bienek Opublikowano 9 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2015 Dla mnie też to jest nie do pojęcia żeby jeździć w aż takim chlewie... Rozumiem, że czasami nie chce się odkurzać czy wytrzeć kurz z deski rozdzielczej, ale taki gnój mieć w aucie to już trzeba mieć coś nie tak z głową chyba Współczuje roboty, ale bardzo dobrze ogarnięte
kamilgt Opublikowano 9 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2015 Pajko, Justyna, Od właścicielki dowiedziałem się , ze auto przez kilka ostatnich lat stało nie używane , dodatkowo przed faktem odstawienia auta na to dłuższe parkowanie dach przestał działać i niefortunnie wnętrze zaliczyło deszcz. a druga sprawa, że dla większości samochód to środek transportu, ma ich zawieźć z A do B i tyle, raz na pół roku oddadzą furę na komplecik i tyle golden0282, robota jak zawsze dolewałeś Poseidona do Zeusa, żeby się pienił lepiej?
Maciej WTN Opublikowano 9 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2015 Robota mega Jak oceniasz środki firmy Unique w szczególności APC do wnętrza? I Tixitrop? daje rade?
KapitanSnuja Opublikowano 9 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2015 Szczur - marzenie , świetna robota, najlepiej się ogląda relacje z wnętrz aż tak zasyfionych, jest efekt wow
golden0282 Opublikowano 9 Lipca 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2015 Dziękuję wszystkim za opinie Pajko , Justyna Cóż mogę powiedzieć - Irlandia - trochę inny tok myślenia niż w Polsce , zresztą nie będę na nikogo nic mówił , gdyż czasem i moje auto jest doprowadzone do stanu wymagającego solidnego odkurzania a druga sprawa, że dla większości samochód to środek transportu, ma ich zawieźć z A do B i tyle, raz na pół roku oddadzą furę na komplecik i tyle golden0282, robota jak zawsze dolewałeś Poseidona do Zeusa, żeby się pienił lepiej? Dzięki Niestety masz rację co do większości tubylców , z tym że dla większości komplecik to może raz na dwa lata , albo jak już nie da się jeździć , a tak to raz na pół roku "mini valet" za dwie dyszki u rumunów i jest dobrze . Nierzadko też jeżeli autem już nie da się jeździć , to oddaje się je do komisu i bierze czystsze jednym słowem co kraj to obyczaj Czasem modyfikuje sobie piany szampony itd , tu zależało mi na bardziej pienistej pianie więc dolałem trochę szamponu . Co Zeusa to ma u mnie miejsce honorowe ze względu na domywanie , które jest bardzo istotne w przypadkach jak wyżej Robota mega Jak oceniasz środki firmy Unique w szczególności APC do wnętrza? I Tixitrop? daje rade? Dzięki . Moim zdaniem Unique zrobił naprawdę konkretną robotę jeżeli chodzi o te środki , za dużo by pisać , ale uważam że każdy z nich jest warty więcej niż kosztuje . Wcześniej nie przypuszczałem , że jakiekolwiek APC może zrobić na mnie wrażenie , a to zrobiło . Do " normalnych" plastików używam w rozcięczeniu 1:20 i działa naprawdę skutecznie , przyjemnie pachnie , nie wiem czym ale po użyciu nawet w śmierdziuchu robi się przyjemnie podczas czyszczenia i "chwile" po też można wyczuć ten zapach . Nie dusi , co jest dla mnie chyba najbardziej istotne . Tixitrop - daje radę u mnie jest to zawodnik do zadań specjalnych , czyli do zwałów smoły na aucie lub felgach . Tym razem nie miałem zbyt dużo czasu, ale też smoły zbyt wiele nie było dlatego po nim użyłem Hadesa , ale normalnie zostawiam go na minimum godzine na lakierze - dla pewności trzeba go czymś ruszyć raz lub dwa w tym czasie, a później spłukać . Na felgach raz leżał u mnie całą noc , po spłukaniu na podjeździe wyglądało jakbym nowy asfalt wylał - nigdy jeszcze żadnej krzywdy nie wyrządził , a testowałem go na różne sposoby na różnych powierzchniach . Ale do usuwania smoły na szybko tj . drobne kropki mam innych zawodników Hadesa i ADBL , wcześniej używałem TR Concept , ale jednak jedna spora wada tego środka ( niszczenie lamp) wyeliminowała go z mojego arsenału . Współczuje roboty, ale bardzo dobrze ogarnięte Gdyby nie ten smród , to ogólnie tragedii by nie było , wbrew pozorom dużo łatwiej jest zrobić coś z takiego syfu niż z pozornie czystego auta, osobiście najbardziej nie lubię czyścić zadbanych aut, które co prawda w małej liczbie ale od czasu do czasu przyjeżdżają . Przy takim brudasie najbardziej bezcenna jest mina właściciela/ właścicielki po których widać , że własnym oczom nie wierzą, że jednak się dało coś z tego zrobić
luke Opublikowano 9 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2015 Niezły paździerz, gratki za konkretną robotę. Spodziewałem się (po obejrzeniu fotek "przed") o wiele gorszego efektu finalnego.
tfelek Opublikowano 9 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Lipca 2015 fajna robota szkoda że nie pokazałeś jak czyściłeś uszczelki w dachu bo jest chwila żeby to zrobić. a dach już działa ??
golden0282 Opublikowano 10 Lipca 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Lipca 2015 fajna robota szkoda że nie pokazałeś jak czyściłeś uszczelki w dachu bo jest chwila żeby to zrobić. a dach już działa ?? Dach nie działa, oczywiście można by było go otworzyć manualnie , ale dałem sobie spokój na wypadek gdyby coś poważnego było uszkodzone i później wina mogła by spaść na mnie , nie mniej otwarcie dachu z pewnością pomogło by chociażby z pozbyciem się smrodu w aucie . Usczelki wyczyściłem jedynie tam gdzie był dostęp. Tire cleaner adbl jest do tych celów wręcz idealny
PrzemekP_007 Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 10 Lipca 2015 Mogę non stop oglądać takie prace widać ze wiesz co robisz i realizujesz ten plan, good job Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
impex Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 10 Lipca 2015 golden0282, Bardzo fajna przemiana, podziwiam Cie, ze w dosyć szybkim tempie uwinąłeś sie z tym autem.Mi 1,5 dnia byłoby raczej mało, ale jeśli czas goni to na pewno przymykasz oko na pewne sprawy, a klient i tak to rozumie lub nie zwraca na to uwagi. Wbrew pozorom w naszym kraju też zdarzają się podobnie zjechane auta lub nawet mocniej, tyle, że jest ich dużo mniej bo jednak jesteśmy biedniejsi i ludzie bardziej dbają o tego typu rzeczy. Swoją drogą zdarzają Ci się auta, ze klient chce demontażu kół, usunięcia 80-90% rys czy to raczej marzenie?
gabel Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 10 Lipca 2015 do obowiazkowego zestawu każdego detailera niedługo dojdzie maska tlenowa...w celu wyeliminowania odruchu wymiotnego przy pracach wewnątrz auta. super robota pzdr
SEBOOL2006 Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Opublikowano 10 Lipca 2015 Komentując krótko... masakra... Nie dość,że chlew to jeszcze jeździ tym osoba,która lubi smród fajek...
golden0282 Opublikowano 10 Lipca 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Lipca 2015 golden0282, Bardzo fajna przemiana, podziwiam Cie, ze w dosyć szybkim tempie uwinąłeś sie z tym autem.Mi 1,5 dnia byłoby raczej mało, ale jeśli czas goni to na pewno przymykasz oko na pewne sprawy, a klient i tak to rozumie lub nie zwraca na to uwagi. Wbrew pozorom w naszym kraju też zdarzają się podobnie zjechane auta lub nawet mocniej, tyle, że jest ich dużo mniej bo jednak jesteśmy biedniejsi i ludzie bardziej dbają o tego typu rzeczy. Swoją drogą zdarzają Ci się auta, ze klient chce demontażu kół, usunięcia 80-90% rys czy to raczej marzenie? Wiadomo ile można zrobić w danym czasie , więc oczywiście tego nie ukrywam, że auta które ode mnie wyjeżdżają nie są wychuchane do maksimum . Co do demontażu kół , to jak do tej pory miałem jednego klienta , który był zainteresowany detailingiem kół i nadkoli , kiedy jednak dowiedział się , że za to musiałby dodatkowo zapłacić automatycznie zrezygnował .
Błaszu Opublikowano 1 Grudnia 2015 Zgłoś Opublikowano 1 Grudnia 2015 Widać stwierdził że wychuchane nadkola nie są mu tak bardzo potrzebne jak sądził Najbardziej lubię takie prace -> od szczurka do cudeńka
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się