Skocz do zawartości

Najlepszy efekt lustra i dylemat


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 69
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Opublikowano

Właśnie, napisz coś więcej na temat tego wosku.

 

[ Dodano: 26 Styczeń 2010, 22:09 ]

Przeczytałem aukcję, brzmi zachęcająco, do tego zdjęcie, które dodaleś. Powiedz mi jednak o Twoich +/- tego wosku.

Opublikowano

malkom, w rzeczywistości wygląda tak samo albo jeszcze lepiej - nie mam zainstalowanego photoshop-a :D

 

Tu jest więcej zdjęc i opis pracy:

 

http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=360

 

Dla uzupełnienia podam, że kiedy robiłem to auto, miałem je od 2 miesięcy.

Samochód pochodzi i USA, a stan lakieru oceniam na 4+, o ile moja ocena jest

miarodajna. Niemniej wygląda na to że, poprzedni właściciel (ja jestem 2-gim) dbał o nie i nie katował szczotami.

 

Jakieś 1,5 miesiąca po nałożeniu AG HD Wax, bez żadnych dodatkowych zabiegów, oprócz dokładnego mycia, zapodałem Harly Wax.

Aplikacja jest podobna jak AG HD Wax ale spolerowanie łatwiejsze, pod warunkiem

że nie dopuści się do całkowitego wyschnięcia wosku. Wydajność jest też bardzo dobra. Jeśli pozostaną miejsca słabo spolerowane, to po pewnym czasie wychodzą białe smugi.

Jestem początkujący i nie mam porównania z większą gamą wosków.

Co do wytrzymałości, to nałożyłem tylko jedną warstwę, bo na drugą nie pozwoliła już pogoda - nie mam garażu :(

Jeśli dobrze pamiętam, było to pod koniec września lub na początku października.

W tej chwili pozostały już tylko śladowe ilości wosku. Ostrożnie mogę powiedzieć że

Harly Wax utrzymywał przyzwoitą kondycję przez około 3 miesiące. Auto było

myte +/- raz w tygodniu, mocno rozcieńczonym szamponem Sonax.

Sądzę że 2-3 warstwy, na lepiej przygotowanym lakierze, wytrzymają trochę dłużej.

Wrażenia wzrokowe są takie, że o ile AG HD Wax daje fajny blask jest on "plastykowy",

co żresztą potwierdzają opinie innych.

Harly Wax daje przynajmniej taki sam blask, ale większą głębię lakieru i niezły wet look,

czego brakuje przy AG HD.

Porównywałem na drugim aucie, też czarna perła, Colli 476 i Harly. Oba woski,

jak dla mnie, są porównywalne, jednak panele zrobione Harly bardziej przypadły mojemu oku do gustu ;)

 

A, i żeby nie było niejasności, zdjęcia pokazują auto zrobione AG HD.

Tak kropelkował Harly po dwóch miesiącach od nałożenia.

59442a59c778b_HarlyWax.JPG.b924d5130b03367f88c2a77e7f2d2f71.JPG

Opublikowano

Fonnes, a mi sie wydaje, że pochromowałeś samochód i teraz ściemniasz.

A tak wogóle, to masz kostkę nierówno położoną... :evil:

 

Efekt jest bardzo ciekawy, zważywszy na cenę produktu. Tylko że tak naprawdę to tylko na czarnym takie rzeczy wychodza :(

Opublikowano
A tak wogóle, to masz kostkę nierówno położoną...

 

Odwal się :D , dla mnie jest równa :good: i nie rób OT :kox:

Opublikowano

przecież widze w odbiciu koło Twojej nogi, między szarą kostką a czerwona sa nierówne szpary.

Ludzie se auto wywoskuja, a potem sie dziwią, że inni im takie rzeczy z odbicia wytykają.

A może mi powiesz, że to taka perspektywa na tym zdjęciu wyszła co?

Opublikowano

Więc po całej lekturze jestem najbliższy Harly Wax - jeden z głównych argumentów jest też taki, ze jednak megsa 16, colli 476 i 915 to sporo Forumowiczów ma na autach a Harly...chyba nie, więc czas go sprawdzić.Mam nadzieję,że wiosna blisko bo już się nie mogę doczekać :-)

Opublikowano

mb190.fan, a masz już wystarczające doświadczenie aby testy robić?? ile wosków wypróbowałeś?? ja bym nabył coś sprawdzonego

Opublikowano

mb190.fan, rób testy, bardzo dobrze napisałeś! to jest właściwe podejście! ja każdy kolejny produkt, który kupuje, traktuję jako test! tylko w ten sposób nie zamkniesz się w garażu z jednym woskiem na 4 lata :good:

Opublikowano
tylko w ten sposób nie zamkniesz się w garażu z jednym woskiem na 4 lata

i pamiętaj zawsze kupuj woski o których na forum się nic nie mówi :)

Opublikowano

Dlaczego tak trochę ironizujesz??Czy mylę się mówiąc, że o megsie i colli to już książki napisano??

Jestem amatorem ale detailing jest moim hobby od dawna i różne woski jak i inne preparaty stosowałem - nie z najwyższych półek.

Moim zdaniem o Harly jest b. mało...a co się moze stać?? -albo się zawiodę albo pozytywnie ucieszę na efekt.

Auto woskuję około raz na 5 tygodni ( jako koncowy etap "mycia") więc trwałość nie ma u mnie numeru 1 - bardziej skupiam się na wyglądzie auta po aplikacji.

Opublikowano
i pamiętaj zawsze kupuj woski o których na forum się nic nie mówi
a ja przerobiłem wszystkie woski, o któych na forum "się mówi" i jeśli mam być szczerzy, jedynym, który powtórnie bym kupił(co też niebawem zrobię) jest #16.

Dla mnie kupienie czegoś nietypowego jest bardzo dobrym pomysłem. lepiej się sparzyć, niż iść utartymi ścieżkami.

Opublikowano

julian, oczywiście z woskami masz wiele racji, ale nie rozumiem ludzi którzy kupują po 10 wosków testują itp nie dbając o inne części auta, o wiele lepsze efekty da jakiś tam wosk, wypicowane koła, opony i plastiki niż Zymol Carbon na lakierze a reszta w rozsypce

Opublikowano

Dlatego na 99% zdecydowałem się na system Zaino ( w tym temacie też próbowałem się przebić z jego efektem lustra ale chyba nie wyszło :) ) mało się bardzo tutaj o nim mówi, a ja jestem strasznie ciekaw efektów, wydaje mi się ze może to być "to" na czarnym lakierze z palety Hondy. Jak nie wyjdzie to będę próbował z czymś innym, pewnie też mniej popularnym. Cyba wyznaję podobną zasadę jak Julian :)

 

julian, oczywiście z woskami masz wiele racji, ale nie rozumiem ludzi którzy kupują po 10 wosków testują itp nie dbając o inne części auta, o wiele lepsze efekty da jakiś tam wosk, wypicowane koła, opony i plastiki niż Zymol Carbon na lakierze a reszta w rozsypce

 

Wydaje mi się że raczej nie znajdziesz osoby kupującej Z Carbon która jednocześnie nie dba o inne rzeczy. Jak ktoś już decyduje się na taki wosk to i reszcie na pewno też poświeci czas. Bo jest albo pasjonatem i stara się doprowadzić wszystko do perfekcji, albo oddaje samochód do zakładu w którym napewno nie ma usługi tylko "Carbon". Wiec bez przesady.

Opublikowano

Kita, zaino ma bardzo fajny AIO. jako przygotowanie powierzchni pod coś jeszcze, patrz Z2 jest super, dobrze się nim pracuje na maszynie. Z8 też daje super wrażenia, polcem.

 

[ Dodano: 28 Styczeń 2010, 19:18 ]

malkolm, zanim położyłem carbon na swoje auto, poświęciłem jakies 40 godzin na resztę auta;)

Opublikowano
Z2 jest super

a może lepiej Z3? W opisie na stronie CarSpa jest napisane,,...Show Car Polish ma taki sam skład chemiczny jak Z-2, ale dodatkowo posiada emulgujące składniki głębokiego oczyszczania kolorów, które mają tendencję do utleniania, kurczenia i utraty blasku. Specjalne dodatki wypełniające usuwają małe rysy..."

Skoro Z3 zawiera to samo co Z2Pro i jeszcze coś, a cena jest ta sama to może lepiej kupić Z3? :o

Te opisy są faktycznie dziwne...,,translatorowate". Masło maślane ;)

Ktoś pisał na forum, że Z3 to claner a Z2Pro to sealant.

W sumie nie wiem, który zestawik lepszy Z2Pro i Z8 czy Z3 i Z8? :o

Opublikowano

Z3 używa się do jednoskładnikowych lakierów niepokrytych bezbarwnym.

 

Za te tłumaczenia ktoś powinien po głowie dostać. Pierwszy raz czytałem te opisy po kilku piwach to w ogólę zwątpiłem.

Opublikowano

Julian, właśnie o takim zestawie myślałem, a dokładnie całej procedurze.Zaino AIO jako przygotowanie powierzchni, na to Z-2 pro x3 przy pomocy ZFX i na to Z-8. Przed wszystkim mycie glinka i korekcja maszyną ( ale to już nie w moim wykonaniu) Jak wykonam powyższe zdam relacje aby było o czym pogadać :)

 

fakt opisy na polskich stronach są straszne, ale na DW jest bardzo dużo na ten temat, i ładnie wytłumaczone co jest co

Opublikowano

Kita, dobry pomysł. jaki masz kolor auta? bo w zależności od oczekiwanego efektu nieraz warto zamiast przetarcia Z8 wrzucić jakiś wosk, żeby nieco ocieplić lakier i dodać głębi. ale np. sealant potrafi na białym lakierze wyglądać rewelacyjnie.

Opublikowano

ucieszy się. wosk na sealant to żaden problem. wosk będzie miał znacząco obniżoną trwałość(ale to też zależy jaki wosk na jak.i sealant i cała ta spiewka, że każda kombinacja ma indywidualne cechy, wiesz jak jest ;) ), ale sealantowi sie nic nie stanie. wosk spłynie pewnie po paru tygodniach, a 3 warstwy Z2 zostaną sobie i będą chroniły lakier. zasada jest taka, że wosk na sealant można nakładać, bo pod spodem jest wytrzymała i dobrze chroniąca warstwa. sealant na wosk nie, bo wtedy sealant nie wiąże dobrze, spływa bardzo szybko z powierzchni, a sam wosk nie zapewni tak dobrej ochorony jak polimery

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.