ValetPro Classic Gloss Protection - Test Wosku

[_jedrek_]

Tu widać, że test, a raczej produkt "zagrał" tak jak powinien.

 

Zostaje kwestia, co było nie tak w poprzednich testach

MatthewG, Nie jestem chemikiem, ale z tego co czytałem to felgi lakieruję lakierami bezbarwnymi poliuretanowymi, akrylowymi, poliuretanowo-akrylowymi .

 

Berd, z punktu widzenia wosku nie ma to znaczenia jaki jest skład chemiczny lakieru. Nie mam to też większego znaczenia czy to lakier aplikowany na mokro czy proszkowo.

 

mnie zastanawia czemu u mnie wosk umarl po pierwszym myciu

[bananv8]

Ja nadal chcę zobaczyć deszczówę na aucie po ponad tygodniu od aplikacji, nie garażowanym i normalnie użytkowanym - nic mi nie mówią "kropelki" z atomizera świeżo po nałożeniu bo takie to mam po wosku z Tesco

[_jedrek_]

Ja nadal chcę zobaczyć deszczówę na aucie po ponad tygodniu od aplikacji, nie garażowanym i normalnie użytkowanym - nic mi nie mówią "kropelki" z atomizera świeżo po nałożeniu bo takie to mam po wosku z Tesco

 

ja mam gdzies zdjecia deszczowki po ok 1,5 tygodnia na przykurzonym samochodzie

 

Musze zrzucic z komorki i pokaze

[barteKKK03]

Stronę czy dwie wcześniej są fotki z mojego oprysku auta 8 dni po nałożeniu

[_jedrek_]

dam temu woskowi jeszcze jedna szanse

 

dzis nalozylem co prawda na BH ale zobaczymy, jutro naloze druga warstwe i zobaczymy co teraz pokaze

[nervus]

Odgrzeje trochę kotleta. 
widziałem po komentarzach ze to problematyczny wosk był. Mi jedno co nie podeszło to dotarcie, ale tez nie było jakoś ciężko. Za duże przyzwyczajenie do wosków swissa, zymola, funky, surf city, Chemical guys itp.  Aplikacja bardzo przyjemna.  A trwałość w testach obecnie od kilku tygodni.