Skocz do zawartości

Lokalizator GPS do auta.


Kama

Rekomendowane odpowiedzi

Poświąteczne dzień dobry! :)

 

Chodzi mi po głowie zabezpieczenie pojazdu, powiedzmy że mam do dyspozycji budżet do max 400zł.

 

I w zasadzie rozważam 3 opcje:

 

1. Odcięcie zapłonu

2. Niedźwiedź Lock

3. Lokalizator GPS

 

Odcięcie zrobię samemu z nakładem max 30 zł, Niedźwiadek jest dobrą opcją bo wtedy zostaje tylko odholowanie pojazdu ewentualnie obcięcie tego dziadostwa. No i lokalizator.

 

Czy miał ktoś styczność z takim sprzętem w budżecie do tych 400zł ?

Bo z opisu wygląda to nieźle, ale pytanie jak jest w rzeczywistości.

 

Jakieś opinie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak samo jak gps mozna kupic zaklucacze sygnalu i gps moze nie pomoc wtedy, blokada na skrzynie wymaga od zlodzieja chwili uwagi ale jak bd chcieli zabrac to zabiora kazde z kazdym zabezpieczeniem taka smutna prawda... kwestia ile sekund im to zajmie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedys widzialem wypowiedz zlodzieja ze jedynym zabezpieczeniem ktore ma sens jest odciecie zaplonu ukryte w mega wymyslonym miejscu bo jak zlodziej w 30-40 sek nie wpadnie na to gdzie ejst zabezpieczenie to woli odpuscic.

 

blokada skrzyni to niecala minuta roboty, zaklocic gps to zaden problem. wiec szkoda kasy na cos z czego sami zlodzieje sie smieja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko zależy do jakiego auta taki gps bedzie montowany bo jak do fajnej nowej bryki to dobry złodziej będzie miał na wyposażeniu taki zagłuszacz ale jak ma się zwykły samochód to złodziej nawet o takim zagłuszaczu nie myśli bo kto by inwestował w takie coś mając zwykłe auto. Mozesz sobie dać do auta zwykły tel ważne by miał kartę ważną w środku i już masz darmowy nadajnik gps po sygnale telefonu, kolega tak swoje auto ostatnio szybko odzyskał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edynym zabezpieczeniem ktore ma sens jest odciecie zaplonu ukryte w mega wymyslonym miejscu

za pierwszym razem mu się nie uda ... ale za drugim razem złodziej wysmaruje klameczkę na zewnątrz płynem widzialnym w UV i w następnym podejściu z ową lampeczką już widzi gdzie jest to wymyślne miejsce ... :kox:

także widziałem to w wypowiedzi złodzieja ;)

 

 

Jak mają ukraść to i tak ukradną :wallbash: lokalizator/telefon w "zwykłym" aucie byłby chyba ok ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z gps'em jest o tyle ciężko (mam Klienta z samochodem wyposażonym w lokalizator), że przy każdej wizycie w serwisie, wjeżdżaniu do garażu podziemnego itp. musisz informować infolinię. Raz Klient zapomniał zadzwonić, oddając do nas samochód i wóz przejeżdżając przez teren naszej firmy na halę, nagle zgasł i koniec :mrgreen: minęło sporo czasu zanim udało się wszystko odkręcić. Także jest to trochę uciążliwy sposób na złodzieja, po pewnym czasie się znudzi. No, chyba, że jesteś emerytem, tak jak ten Klient :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz Klient zapomniał zadzwonić, oddając do nas samochód i wóz przejeżdżając przez teren naszej firmy na halę, nagle zgasł i koniec :mrgreen: minęło sporo czasu zanim udało się wszystko odkręcić.

 

Ktoś źle zamontował ten lokalizator. Wg prawa UE nie można montować w aucie urządzeń które gaszą auto w czasie jazdy. Podyktowane jest to względami bezpieczeństwa - np zgaszenie na skrzyżowaniu, przejeździe kolejowym itp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz Klient zapomniał zadzwonić, oddając do nas samochód i wóz przejeżdżając przez teren naszej firmy na halę, nagle zgasł i koniec :mrgreen: minęło sporo czasu zanim udało się wszystko odkręcić.

 

Ktoś źle zamontował ten lokalizator. Wg prawa UE nie można montować w aucie urządzeń które gaszą auto w czasie jazdy. Podyktowane jest to względami bezpieczeństwa - np zgaszenie na skrzyżowaniu, przejeździe kolejowym itp...

Dokładnie.

Wiem że praktykują to ale tak nie wolno. ;)

 

Kiedyś kolega był u kolegi ( złodziej samochodów ) i zachodzą do garażu zobaczyć nową furkę a tam stoi piękne autko na ..... stojakach bez kół. Na pytanie dlaczego - kolega złodziej odpowiedział "Pier..dole - mają mi zaj..bać autko ? Koła mam na górze w wersalce ukryte. " :D

Tak mi opowiadał kolega, który znał tych człowieczków. Ile w tym prawdy - nie wiem. Ale jeśli to prawda to nie mam pytań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.