Skocz do zawartości

Zima vs czyste auto


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
raz na tydzień na myjnię bezdotykową, samą ciepłą wodą coby zebrać cały syf i sól i potem do suchego wycieram

ciekawi mnie jak po takim szlifowaniu lakier wygląda

  • Odpowiedzi 110
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Prawie dobrze ;) Prawie robi wielką różnicę, ale generalnie na to mycie czystą wodą poświęcam taką samą ilość czasu jak na mycie właściwie, więc jeśli auto nie jest jakoś dramatycznie usyfione to po wytarciu daje radę. Jeśli nie, to traktuje je chemią z myjni, ale to raczej w ostateczności.

 

pozdrawiam

Opublikowano

Tym, że w śniegu nie widać pewnych dziur czy wystających cudów i ludziom bardziej szkoda uszkodzić alu niż stalówkę-cena. A z prostowaniem to chyba nie trzeba tłumaczyć. Aluminium ze stopem w felgach poza tym jest bardziej podatne na odkształcenia czy nawet pęknięcia w niższych temperaturach, a te łatwiej jak nie widać po czym się jedzie.

Opublikowano

Panowie wczoraj mimo -3 stopni podjechałem na bezdotyk. Nie mogłem już patrzeć na to błoto na aucie. Specjalnie jechałem dłuższą trasą żeby lepiej nagrzać wnętrze autka(nadmuch na przednią szybę, a przed samym myciem podkręciłem ogrzewanie na full i dalej na szybę. Po umyciu trochę wody zamarzło na lusterkach i błotnikach z tyłu, ale nie stanowi to jakiegoś dużego problemu( z lusterkami poszło łatwo bo japończycy już 20 lat temu wyposażyli moje autko w ich ogrzewanie). W domku do garażu(mam nieogrzewany) i zabezpieczenie uszczelek gliceryną. Efekt zadowalający.

Opublikowano
Marco u Stanisława Pietrowskiego :mrgreen: koniec OT ;)
To nie znam...tyle lat :)

A co do warunków dzisiaj wreszcie odświeżyłem furkie, ale była piękna słoneczna pogoda i powyżej zera ze 2 stopnie także na luzaku umyłem i przetarłem UQD.

  • 1 rok później...
Opublikowano
czym się różni stalówka od alu w zimę?

Odgrzeję kotleta, ale myślę, że warto.

 

Zimą lepiej jest jeździć na felgach stalowych, pomijając aspekt wizualny, felga stalowa przy wjechaniu w dziurę, czy uderzeniu w krawężnik w dużo mniejszym stopniu przenosi siłę uderzenia na zawieszenie, ponieważ łatwiej się odkształca od aluminiowej, no i taniej się naprawia :good:

 

 

Oczywiście zaraz ktoś napisze, że jeździ 5 zim na alusach, a zawieszenie i alu jest perfekt hehe ;)

Opublikowano

Mi nie chodzi o koszt naprawy felgi, tylko o większą możliwość uszkodzenia zawieszenia w przypadku felgi aluminiowej niż felgi stalowej.

 

 

Pozaym stalówka tez może wyglądać fajnie! ;)

 

p4173809.th.jpg

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano

odgrzeją kotleta ale myślę, że na czasie :D

ja mam taki plan na zimę:

jak będzie pare stopni in + to albo skocze na bezdotyk, albo pod domem aktywna piana i płukanie :D ale wiadomo, że po tym auto nie będzie czyste więc wjeżdzam do nagrzanego garażu i myję auto bez opłukiwania (zakupiłem własnie szampon NoRinse a tu czytałem jak najlepiej się nim posługiwać ). myślę, że jak umyję w garażu "prawie czyste auto" w taki sposób to nie powinienem narobić żadnych szkód.

no i wiadomo jak czyste auto stoi już w ciepłym garażu to można dressingi ponakładać, szyby umyć i wysprzątać w środku :D a jak wosk się będzie kończył to glinka + cleaner + wosk :D

 

to mój plan na zimę :D

Opublikowano

uri90 mam taki sam plan, Szkód nie powinno być byle się nie śpieszyć ja parę razy myłem w myśl tej instrukcji i wszystko było oki i byłem mocno zdziwiony kolorem wody do płukania bo w końcu opłukałem auto mocno na bezdotyku :o .

 

Na razie zimy nie widać jak już to jesień przyszłą i niech tak zostanie:)

Przyłączam się do prośby zima niech sobie będzie w górach

Opublikowano
Przyłączam się do prośby zima niech sobie będzie w górach

 

niestety nie będzie tak dobrze, bo od wtorku ma sypać w całym kraju :(

Opublikowano

Ja w zimę zabieram wiadro z duraglossem 901 i ciepłą wodą i wio na samoobsługówke.

Myślę że będzie to dobra opcja. Jeszcze muszę wynaleźć jakiś detailer który w takich zimowych warunkach będzie się dało jakoś sensownie nakładać.

Opublikowano

uri90, mam podobne plany, a właściwie je już realizuję :D Tyle, że jako mieszkam w bloku i nie mam tu żadnych perspektyw do mycia, moje pole manewru ogranicza się do bez dotyku i podwórka u teściowej :D Na całe szczęści mam Ehrle całe 500m o posesji teściowej, tak więc 4 program i na podwórko, a tak już dwa wiadra i zaczyna się zabawa, na koniec ze 3 wiadra wody wrzucam na auto, co by głupio nie wyglądało i lecę kolejny raz na 4 program :D Później wiadomo osuszanie co jest już formalnością.

 

Mam jeszcze do tego alternatywę, mam na drugim końcu miasta Yello Karcher, bez monitoringu i obsługi, jest ona na obrzeżach miasta i nigdy tak jeszcze kolejek nie widziałem, więc można tam spokojnie dwa wiadra przygotować i zabawiać się ile dusza pragnie :D:ad:

Opublikowano
Ja w zimę zabieram wiadro z duraglossem 901 i ciepłą wodą i wio na samoobsługówke.

Myślę że będzie to dobra opcja. Jeszcze muszę wynaleźć jakiś detailer który w takich zimowych warunkach będzie się dało jakoś sensownie nakładać.

 

bardzo dobra opcja na lato i zimę o ile w zimie jest temp. in +

z tym detailerem właśnie tez ma problem, bo żaden, z którego korzystałem nie był łatwy do nakładania w temperaturze +5 i poniżej :/

 

Tworek, widzisz ja znów mam daleko na bezdotyk, sam nie wiem co lepsze ale chyba wole mieć daleko na bezdotyk i garaż ogrzewany, niz bezdotyk za płotem a w garażu sople lodu....

ale trzeba sobie radzic i wykorzystywać jakie tylko sie ma możliwości :)

Opublikowano

a mój plan wygląda tak: Gloria + Magifoam + bezdotyk - muszę tylko znaleźć taki na którym nie będzie to problemem dla obsługi :o

a jak temp na plusie to jak co roku w zimę - pucowanie pod domem - później ciepły garaż :-]

Opublikowano
a znów mam daleko na bezdotyk, sam nie wiem co lepsze ale chyba wole mieć daleko na bezdotyk i garaż ogrzewany, niz bezdotyk za płotem a w garażu sople lodu....

 

przynajmniej masz wybór ;)

 

Ja znowu auto pod chmurką ... też trzeba sobie radzić :(

Opublikowano

Panowie wiecie może czy "aktywny proszek" czy jak to tam się zwie w zależności od myjni może naruszyć warstwę wosku?

 

Niestety mi pozostaje mycie tylko i wyłącznie na myjniach bezdotykowych.

Na zimę mam nałożone dwie warstwy NXT 2.0 Megsa, więc myślę że jako tako chociaż do stycznia-lutego potrzyma. Czy może lepiej będzie samą wodą pod ciśnieniem przelecieć auto?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.