Alfa Romeo 166 NERO 601

[adk]

.........i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską,

oraz że Cię nie opuszczę,

aż do śmierci...........................

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tymi słowami historia związana z tym jakże zjawiskowym pojazdem się zakończy, a rozpoczęła się, teoretycznie kilka miesięcy wcześniej, praktycznie natomiast w ubiegły czwartek

 

 

Otóż, postanowiłem, że podczas jednego z najważniejszych dni mojego zycia towarzyszyć mi będzie auto marki, jaka odgrywa w moim życiu rolę nie mniejszą niż moja wybranka, może jest to trochę przesadzone stwierdzenie, wszak zboczeńcem nie jestem ale lekkiego pier..lca na punkcie tego makaronowego dziadostwa jednak posiadam. Kilka aut do wybory było - niemieckie, japońskie, szwedzkie..... uparłem się jednak na 166, mimo ryzyka powrotu z kościoła na lawecie czy na holu jednego z goszczących na przyjęciu. Nieważne, miala byc Alfa, miała być 166, miała być biała albo czarna. Trafiła się ta druga (bialej w sumie nigdy chyba nie widzialem) ale za to nie byle jaka - z pełnym pakietem ZENDER No spodobało mi się to Ciemne szybki, ciemne tylne swiatła. Zacnie

 

Poprzez Brata dogadałem się z Panem, który w sumie bez specjalneggo namawiania zgodził się wypozyczyć auto na 2 tygodnie w zamian za lekką polerkę o flaszkę księżycowki. To mi sie podoba - są jeszcze poczciwi ludzie na tym swiecie

 

Furka przyjechała, jak wspomniałem wczesniej, w ubiegły czwartek, w związku z tym od piatku aż do dzisiaj ręce były pełne roboty, nie będe się wiecej spuszczał i wywodził, przejdę do konkretów.

 

Auto:

Alfa Romeo 166 w kolorze Nero 601; 3.0 V6; pakiet Zender; skórzana tapicerka; maksymalne wyposażenie; pęknięta przednia dokładka zderzaka (smart repair w tym tygodniu)

 

Użyte narzędzia i akcesoria:

Karcher K2.14

Pianownica Karcher

Maszyna SICO Tools

Pady polerskie FlexiPads i noname kupine chyba w ShowCarShine na tarczach oporowych FlexiPads

Fibry - cała masa, od JanaNiezbendego, poprzez KochChemie na (zapomniałem nazwy ) kończac

Pędzelki

Sczotki

Aplikatory - duzo

Wełna stalowa - do wydechu

Dużo atomizerów

 

Użyte środki:

Tenzi - CarMaxBlue, Truck, Prix, ładnie pachnący i bardzo silnie pieniacy szampon w kolorze zielonym nie pamiętam nazwy

Prickbort

Pasta antyhologramowa KochChemie oraz Menzerna FG400 i FF3000

IPA

Glinka BiltHamber

Sza

APC Shiny Garage w 2 stężeniach

Cleaner - Sonus Paintwork Cleanser

Powłoki

Duragloss Track Claw Racing Polish (nadwozie),

Finish Kare 1000HT (wnęki oraz felgi),

Duragloss Track Claw Plastic Polish Protectant (tworzywa zewnętrzne)

Poorboy's World Natural Look (tworzywa wewnętrzne),

SCG Voodoo Blend Leather Rejuvenator (skórka),

Meguiar's Endurance (opony)

 

 

Troche o aucie, furka zapuszczona, przez dłuższy czas w ogóle nie myta. Piana aktywna od Tenzi nie bardzo chciała cokolwiek ruszyć, ale symbolicznie została wpuszczona na boisko na pierwsze kilka minut, zaraz po tym jak swoja robotę odwalił Prickbort i Tenzi Prix.

Potem mycie ręczne, glinkowanie, ponownie mycie ręczne i korekcja.

A w jakim stanie lakier, widać na zdjęciach poniżej.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Korekta polegała na jednym - dwóch przejazdach pastą FG400 na twardych padach (duże powierzchnie - noname z ShowCarShine w kolorze niebieskim, mniejsze i małe na bialym padzie flexi) a następnie miękkie gąbeczki tychże samych producentów, a pod nimi FF3000 lub antyhologram KochChemie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W trakcie siedzenia w garazu i modlenia się, żebym po tym mizianiu nie zostawił na lakierze kalejdoskopów zaświeciło słońce. Z pastą na blotniku czym prędzej wyjechałem na zewnątrz, okazało się że jest nie najgorzej.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Skrobanie zakończone, czas więc wyjechać i umyć auto - karcher + Car Max Blue + kilka kropel APC = kupa

Mycie ręczne, suszenie i co jest - każdy widzi. Ja nie zobaczyłem nic czego mogłem się nie spodziewać.

 

 

 

 

 

 

Szybki rzut oka do wnętrza auta - tu i ówdzie można sadzić ziemniaki

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zestaw młodego polermistrza w gotowości. Tak, postawiłem na tylnej klapie, na lakierze, świeżo co spolerowanym. Nie narobiłem rys - bez obawy, szanuję swoją pracę.

 

Środek obtokniety APC, skórki i plastiki zabezpieczone mazidłami, wygląda chociaż trochę lepiej niż wcześniej.

 

 

 

 

 

 

 

 

A tak pojazd wygląda w pełnej krasie po 30 godzinach uciech

 

 

 

 

 

 

 

Dziękuję za poświęconą uwagę, serdecznie pozdrawiam, do zobaczenia wkrótce

[blaszczu]

Piękny pacjent w unikatowym wydaniu - pakiet Zendera naprawdę robi robotę na tej furze Bardzo ładnie odszcurzyłeś to auto. Ono było nie używane, że tak zapuszczone?

[adk]

Używane jest dość intensywnie

[Beny]

Fajna praca o ile jeszcze rozumiem że ktos może mieć porysowany/zaniedbany lakier to jak widze taki bajzel w środku jeszcze w taki aucie to mnie szlak trafia

[SZyBA]

Alfa 166 zawsze będzie mi się kojarzyła z Gruchą i Fredem

[adk]

Szczególnie w takim wydaniu

[kicaj]

Wreszcie Alfa w PSB. Dobra robota! Uwielbiam to auto. Mogli tylko dać lepsze plastiki w środku.

Takie serducho pod machą i go nie ogarnąłeś?

[Tomasz91]

166 jest kotem ze szok, u mnie w mieścinie jest jedna kolor biała perła czy był taki w palecie tego nie wiem ale robi kolosalne wrażenie

co do pracy i wyników

[MatthewG]

Auto w złym stanie, właściciel raczej nie dba Bardzo fajne pięćdziesiątki Takie auto w gazie

 

Szkoda

[Artih]

W końcu jakieś naprawdę piękne auto z jeszcze piękniejszym silnikiem (szkoda, że skaleczonym gazem). Nie dziwię się, że wybrałeś je do ślubu.

 

Robota

[PiotrekP]

nie mogłem się doczekać porządnej relacji z udziałem Alfy świetna robota Zender wie co robi

[JM63]

Wdzięczny kolor, praca też całkiem przyzwoita Chociaż moim zdjęcia trochę osłabiają relację...

 

Achh, żeby Alfy były tak ładne na zewnątrz jak w środku

[ShiningCar]

poprzez KochChemie na (zapomniałem nazwy ) kończac

 

Koch Chemie Microfasertuch Grau ?

 

Czarny zdecydowanie odżył!

[mihnova]

Niezły szczurek był ale Twoja praca i efekty końcowe super

 

Alfa 166 zawsze będzie mi się kojarzyła z Gruchą i Fredem

+1

[adk]

Takie serducho pod machą i go nie ogarnąłeś?

Ogarnąłem jedynie plastiki, jest pod maską troche osłon, miałem nad czym spędzić trochę czasu. Wrzuce zdjęcia jak tylko znajdę chwilę

 

Chociaż moim zdjęcia trochę osłabiają relację

1. Lichy aparat

2. Mały i ciemny garaż

3. Dupa nie fotograf

staralem się jak moglem, a wyszlo jak widać

 

Koch Chemie Microfasertuch Grau ?

exactly milordzie bardzo fajna ścierka

 

[ Dodano: 12 Czerwiec 2013, 07:42 ]

Obiecane zdjęcia komory, zrobione przed chwilą.

Plastiki APC + Track Claw do tworzyw sztucznych.

Dupy nie urywa, w sumie niczego nie urywa.

 

 

 

[Tweety]

A tylna lotka na zderzaku, znaczy się jej brak, a w pakiecie była ale za to reszta Cudo

[adk]

Dokładka jest pod zderzakiem, brakuje za to lotki na klapie bagażnika

Właściciel twierdzi, że nie było jej od początku, czyli od momentu sprowadzenia auta do kraju.

Albo komuś nie przypadła do gustu i usunął, bądź w ogóle jej nie założył, albo komuś podobała się za bardzo

Tak czy inaczej śladów po niej nie ma.

[karmal]

fajna fura.... robota super niech lśni i cieszy oko na weselu !!! )

 

Ja swoją coś tam śmigam po weselach przed każdą imprezą autko odpowiednio wypucowane

http://www.aukcjoner.pl/gallery-demo/12873054.html

 

A na każdym weselu ktoś zagaduje o silnik, moc itd itp )

[adk]

Miałem możliwość pojechania 159, jednak 166 jest o klasę wyżej

Ładny pojazd, lakier, może koła większego brakuje

 

Morka na lakierze jest chyba na każdej 159, nie wiem o co chodzi.

[Sake]

Piekny wóz i świetna robota

Mówisz że auto jest użytkowane intensywnie, nie dziwie się skoro właściciel założył gazownie. Teraz oszczedza na kosztach paliwa, ale widać że nie tylko na tym oszczedza.

[dominiczek9518]

Ładna furka tylko szkoda że jazda na podwójnym gazie

Kolego karmal nie rażą cię te chlapacze z przodu :>

[Artih]

A tylna lotka na zderzaku, znaczy się jej brak, a w pakiecie była ale za to reszta Cudo

Nie zawsze była - był pakiet Zender bez tylniej lotki (można było z niej zrezygnować - ja też bym tak zrobił, nie pasuje do limuzyny).

 

Za to pod maską niestety brakuje kilku osłon plastiowych

[kamil_rosen]

Robota bardzo ładna, trochę szpeci ta dokładka bez kawałka farby, ale może to właściciel ogarnie. A w środku coś było grane, czy zdjęć tylko nie ma. O ile sam gaz, jak gaz, no nic trudno. Ale, że ktoś nie potrafi mieć tyle oleju w głowie, żeby dopłacić te 200-300zł i schować wlew gazu pod klapkę to już jest żenada jak dla mnie. Na to się patrzeć nie da. Do gazu nic nie mam, każdy jeździ na co go stać, ale chociaż by sobie wstydu nie robił i nie karał innych tym pięknym kurkiem, jeszcze w takim aucie... Chociaż z drugiej strony, chyba teraz te auta można kupić za śmieszną kaskę, więc co się dziwić. Ogólnie wszystko w porządku, teraz autko odżyło, dokładkę pomalować, ale ten kurek...