Adamek Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 Opel Insignia 2.0 CDTI Cosmo 2009" W miniony weekend do mojego Siemianowickiego garażu trafiła Insignia z dieslem pod maską. Samochód w czarno perłowym kolorze z przebiegiem niewiele ponad 100kkm. Plan prac na ten samochód był bardziej rozbudowany niż to, co robię zazwyczaj. Ten egzemplarz potrzebował kompletnego mycia nadwozia, czyszczenia kół, czyszczenia wnętrza wraz ze skórzaną tapicerką (czyszczenie + zabezpieczenie), mycia komory silnika i na końcu kilku etapowego polerowania lakieru. Aktualny właściciel korzysta z moich usług drugi raz (Wcześniej polerowałem dla niego Signum) i jeździ tym samochodem od 6 miesięcy, poprzedni miał go od nowości. Samochód był częstym bywalcem myjni automatycznych. Powłoka lakiernicza miała mnóstwo utlenień, płytkich rysek i była zmatowiona. Całość nie wyglądała zachęcająco, lecz po bliższych oględzinach nie zauważono żadnych głębokich otarć bądź rys, rokowało to dobre efekty końcowe. W pracy, przy Insigni od początku do końca pomagał mi mój dobry kolega Marek (Marek750) za co bardzo mu dziękuje. Przy samochodzie spędziliśmy w dwie osoby, dwa dni. Łącznie 22h, gdybym pracował sam spokojnie siedziałbym ich dobre 40h Środki użyte w omawianej pracy: Mycie: 1. Aktywna piana: ValetPRO pH Neutral Snow Foam 2. Szampon nr 1: Auto Glym Shampoo Condotier 3. Szampon nr 2: Meguiar's NXT 4. Rękawica: Meguiar's Microfiber Wash Mitt 5. APC: ValetPRO Citrus PRE-Wash APC 6. Deironizacja: CarPro TRIX 600ml TRIX = TarX + IronX 7. Glinka nr 1: Meguiar's Smooth Surface Clay Bar 8. Glinka nr 2: Glinka Meguiar's Smooth Surface Clay Bar Koła: 1. Mycie nr 1: ValetPRO Citrus PRE-Wash APC 2. Mycie nr 2: Scholl Rim7 Gel 3. Mycie nr 3: Mix! APC Nielsen, ValetPro Citrus Tarr & Glue Remover, 4Nano Rim Cleaner, IronX, Woda. 4. Szczotka: Mothers Carpet & Upholstery Brush 5. Deironizacja: CarPro TRIX 600ml TRIX = TarX + IronX 6. Meguiar's Hot Rims Aluminium Wheel Cleaner 7. Odświeżenie: Polerka Das-6. Pad Scholl Niebieski. Pasta Scholl S17 8. Zabezpieczenie: Zymol Carbon. 9. Opony: Mothers Reflections Tire Care 710ml Komora Silnika: 1. Aktywna piana: ValetPRO pH Neutral Snow Foam 2. Meguiar's Engine Dressing Wnętrze: 1. Szczoteczka do skóry Gliptone Leather Brush 2. Apc Meguiar's 3. ValetPRO Citrus PRE-Wash APC 4. Czyszczenie skórzanej tapicerki: Angelwax Heaven For Leather 5. Zabezpieczenie skórzanej tapicerki: Jaguar Leather Conditioner 6. Zabezpieczenie elementów plastikowych: Poorboy's Natural Look Dressing 7. Szyby: Meguiar's NXT Generation Glass Cleaner Korekta Lakieru/Zabezpieczenie: 1. Polerka Das-6 2. Polerka Lare EPL-11 (przez moment) 3. Pasta polerska S17+ 4. Pasta polerska S40+ 5. Pady Scholl (Pomarańczowy i Niebieski) - 125mm, 80mm 6. Papier wodny 2500 (Miejscami) 7. Przygotowanie pod wosk: Scholl W09 + Żółty Pad. 8. Wosk Zymol Carbon Reszta: 1. Niewidzialna wycieraczka: Rain.X 2. Mycie szyb: Meguiar's NXT Generation Glass Cleaner 3. Końcówka wydechu: Pasta Sonax do aluminium i chromu 4. Zewnętrzne elementy plastikowe: Meguiar's Quik Interior Detaile Dobrze... Wstęp był! Teraz rzućmy okiem na samochód, po przyjeździe prezentował się tak: Po otwarciu maski: Wygląda jak wygląda... Podziwiania wystarczy! Lepiej zabrać się do pracy. W pierwszej kolejności płuczemy z większego brudu: Nakładamy na samochód aktywną pianę ValetPRO pH Neutral Snow Foam za pomocą Karchera: W między czasie przygotowujemy zestaw do mycia... Rękawica Meguiar's Microfiber Wash Mitt + Marka ręka i jedziemy z koksem: Koła w pierwszej kolejności zostały wymyte ValetPRO Citrus PRE-Wash APC: Po spłukaniu, Scholl'em Rim7 Gel: Opony zostały wyczyszczone szczotką Mothers Carpet & Upholstery Brush i ValetPRO Citrus PRE-Wash APC: Całość nadwozia i koła zostały wypryskane CarPro TRIX 600ml TRIX = TarX + IronX Coś tam spływa: Na dobitkę koła zostały wypryskane mixem mojego autorstwa. APC Nielsen, ValetPro Citrus Tarr & Glue Remover, 4Nano Rim Cleaner, IronX, Woda. Teraz detale. Pędzelek w rękę + ValetPRO Citrus PRE-Wash APC: Coś tam spływa z lakieru, oby nie klar: Kolej na przednie dywaniki (z tyłu są welurowe): Pędzelek w rękę + ValetPRO Citrus PRE-Wash APC: Otwieramy maskę i naparzamy aktywną pianą ValetPRO pH Neutral Snow Foam za pomocą Karchera: Całość w między czasie pędzelkujemy z pomocą ValetPRO Citrus PRE-Wash APC: I płuczemy: Po spłukaniu nadwozia ponownie nakładamy ValetPRO pH Neutral Snow Foam I jedziemy na dwie glinki. Jedna ValetPRO Yellow Poly Clay Bar a druga Meguiar's Smooth Surface Clay Bar: Jak widać lekko nie miały: Całość ponownie, dokładnie płuczemy: Po spłukaniu samochód został wysuszony do sucha za pomocą Monster Shine Fluffy Dryer 90/60cm i wylądował w garażu. Na pierwszy ogień zajęliśmy się wnętrzem, źle nie wyglądało, chyba dlatego iż było czarne: Na początek wnętrze zostało dokładnie odkurzone za pomocą urządzenia zwanego potocznie odkurzaczem, który ma ciąg jak doświadczona... Wszystkie gumowe i plastikowe elementy zostały wyczyszczone za pomocą pędzelka i ValetPRO Citrus PRE-Wash APC Zaraz po wyschnięciu został nałożony na nie Poorboy's Natural Look Dressing Wszystkie plastiki we wnętrzu jak deska rozdzielcz, tunel środkowy, kratki nawiewów zostały wyczyszczone za pomocą Meguiar's APC i szczoteczki do skóry Gliptone: Skórzana tapicerka dokładnie została odtłuszczona i wyczyszczona za pomocą Angelwax Heaven For Leather Po tym etapie Marek zdemontował z samochodu drewniane elementy: Które to wypolerowaliśmy za pomocą polerki, średniej twardości pada i Scholl'a S40: Plastiki we wnętrzu zostały zabezpieczone Poorboy's Natural Look Dressing Skórzana tapicerka została zabezpieczona środkiem Jaguar Leather Conditioner: Dywaniki przednie zostały wcześniej wyczyszczone ValetPRO Citrus PRE-Wash APC: Finalnie zostały zabezpieczone 303 Aerospace Protectant: Na zakończenie szyby i wyświetlacze zostały wyczyszczone za pomocą Meguiar's NXT Generation Glass Cleaner. Kiedy już wnętrze "wygląda" przystąpiliśmy do realizacji zadania pod tytułem polerowanie lakieru. Był to przełomowy moment, ponieważ na tą okoliczność zakupiliśmy nową polerkę Lare EPL-11 z pełnym wyposażeniem. Miało być profesjonalnie, szybciej i z rozmachem! W końcu to nasza pierwsza praca na polerce rotacyjnej! Sprzęt gotowy, aż się pali do pracy: Tak więc robimy oględziny najbliższego elementu którym to jest prawy tylny błotnik: W pierwszej kolejności bierzemy wysłużonego Dasa do ręki i robimy 50/50: Zerknijmy na prawe tylne drzwi: Tak więc element do pracy jest! Nowo zakupiona rotacja Lare w rękę i jedziemy z koksem: W końcu to mój debiut! Kilka szybkich przejazdów i efekty... No cóż. Po kilku próbach mój debiut się skończył, efekty były mniej niż mizerne... Stwierdziłem, że moja zabawa z rotacją się skończyła. Był jeszcze Marek który uparcie twierdził, że on sobie da radę i będzie wszystko dobrze... Tak więc wziął się do pracy. Efekty naszej pierwszej pracy z polerką widać poniżej za zdjęciu. (Marek) błotnik, (Adam) drzwi. Nieruszony środek wygląda najlepiej. Po w/w incydencie polerka została spakowana i zostanie wymieniona na Lare EPL-41. Nie mam pojęcia jak ludzie wyprowadzają lakier taką maszyną. Może kiedyś się nauczę, teraz jednak nie ma na to czasu. Tak więc trzeba naprawić to co się zepsuło. Starego Dasa w rękę i jedziemy z koksem. Drzwi 50/50: Błotnik i drzwi po: Drzwi przednie, prawe przed: 50/50: Po: Lusterko prawe, przed: Po: Słupek prawy, przed: Po: Tylna klapa miała na sobie kilka głębszych otarć: Które zostały potraktowane w pierwszej kolejności papierem 2500: Tylna klapa wraz z lampami, przed: Tylny zderzak przed: Cały tył po: Obracamy samochód, i jedziemy od tyłu... Tylny, lewy błotnik przed: 50/50: Po: Drzwi, prawy tył, przed: 50/50: Oooo... Takiego jeszcze nie było! 50/50/50/50: Drzwi, prawy przód, przed: Takiej inwencji twórczej też jeszcze nie było, jesteśmy pionierami! Wymyślne 50/50: Straty w wyposażeniu muszą być... W sumie poleciało 4szt dużych padów… Lusterko lewe, przed: Po: Lewy przedni błotnik: 50/50: Po: Ogólnie na gotowo: Dobra! Koniec rozciągania szczęki... Działamy dalej. Maska przed: Zderzak przed: Reflektor przed: Całość po: Coś tam się już odbija: Słupek, lewy przed: 50/50: Po: Piano black na słupkach, przed: 50/50: Po: Na prawym progu znajdowała się długa, głęboka rysa: Została potraktowana zaprawką, można by powiedzieć iż teraz jej nie widać: Silnik poprzedniego dnia został wymyty i prezentował się "szaro" Na wszystkie czarne elementy został nałożony Meguiar's Engine Dressing: Osłona turbosprężarki została wyczyszczona pastą Sonaxa: Teraz kolej na końcówkę wydechu, przed czyszczeniem prezentuje się następująco: Tak jak obudowa turbosprężarki, została wyczyszczona pastą Sonax: Przyszła kolej na koła. Front jest wypolerowany i zabezpieczony klarem. Znajdowały się na nich dziwne plamy, brakowało też im blasku: Postanowiliśmy je odświeżyć za pomocą polerki, małego pada i pasty Scholl S17: Efekt po: Po w/w etapach. Samochód został opłukany ponieważ nie był bardzo zapylony. Do tego posłużyła rękawica Meguiar's Microfiber Wash Mitt + Szampon Meguiar's NXT. Zakamarki zostały wymyte pędzelkiem i ValetPRO Citrus PRE-Wash APC: Po etapie mycia samochód został osuszony za pomocą Monster Shine Fluffy Dryer 90/60cm i powrócił do garażu. Tam na pierwszy ogień do czyszczenia poszły wszystkie wykroje: Przed: Po: Następnie całość nadwozia została wykończona i przygotowana pod wosk Scholl'em W09 na żółtym padzie: Po spolerowaniu Scholla przystąpiliśmy do nakładania wosku. Wisienką na Insigni został Zymol Carbon nakładany za pomocą aplikatora Meguiar's Soft Foam. [/url] Koła również zostały zabezpieczone Zymolem. Na opony został nałożony Mothers Reflections Tire Car Na wszystkie szyby została nałożona niewidzialna wycieraczka Rain.X Tak więc po spolerowaniu w/w niewidzialnej wycieraczki szyby zostały domyte za pomocą Meguiar's NXT Generation Glass Cleaner. Wszystkie plastikowe elementy zewnętrzne takie jak przedni hokej, kratki zderzaka, grilla, obwódki drzwi zabezpieczyłem Meguiar's Quik Interior Detailer. Prace przy Insigni zostały zakończone. Wyjeżdżamy na zewnątrz aby zobaczyć efekt końcowy. Niestety jak to w moich tegorocznych relacjach bywa, słońca brak. Do tego czasu mało bo wcześniej padało i zaraz znowu zacznie padać. Efekt końcowy... Praca przy tym samochodzie nie była ani łatwa ani ciężka, pracowało się bardzo spokojnie. Z każdym ruchem polerki rysy znikały. Lakier nie należy do twardych, korektę jestem w stanie ocenić na 99% ponieważ wszystko ładnie bezproblemowo schodziło. Ubolewam tylko, że nie widziałem ani nie zrobiłem zdjęć samochodu w pełnym słońcu. Po rozmowie telefonicznej następnego dnia z właścicielem, dowiedziałem się że samochód prezentuje się w h... dobrze i jest bardzo zadowolony! Dziękujemy serdecznie za uwagę i do zobaczenia wkrótce!
Swoop Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 dobra robota i fajna relacja, ale przed pianą nie warto płukać/moczyć auta, bo piana szybciej spłynie
Moderator Domel Opublikowano 21 Maja 2013 Moderator Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 Piekna robota !!!
propekMONTER Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 Super relacja, przyjemnie się podziwiało waszą pracę. Jedno pytanie, z silnikiem po taki myciu wszystko było OK?
Administrator Evo Opublikowano 21 Maja 2013 Administrator Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 Miałem to napisać przy ostatniej relacji, ale pomyślałem że to tak jednorazowo...robisz fajne relację , przyjemnie się je ogląda bo jest dużo ładnych, wyraźnych zdjec, opisy też niczego sobie..... tyle że moim skromnym zdaniem osiągane rezultaty, przy wspomnianych pastach i maszynie mają mało wspólnego z rzeczywistością Lubię pasty Scholla, ale 99% korekte przy użyciu S17+ i DASa na zajechanym lakierze, można włożyć między bajki, no chyba że nie robimy prawidłowej inspekcji. Jak dla mnie to co widzimy, to dobry przykład wypełnienia.
moler Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 Robota super Używaliście NSF jako pośłizgu do glinki? Nie spotkałem się z tym jeszcze.
escimo Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 Ciekawa praca, dobrze obfotografowana. Co w końcu w Wam nie pasowało w rotacji, że wróciliście do DA?
michałoś Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 Ciekawa praca, dobrze obfotografowana. Co w końcu w Wam nie pasowało w rotacji, że wróciliście do DA? Hologramy
Vaxh Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 Bardzo fajna i przyjemna relacja. Milo się ogląda. Efekt prac opelek był dość mocno dojechany. Ale jestem ciekaw jak będzie wyglądał po kilku myciach czy nie jest to tak jak Evo, napisał wypełnienie.
Michał 330xd Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 Ile lejecie piany do pianownicy, że taka ładna wychodzi ? Jak mam tą małą karchera 0,3l, daję pół na pół z wodą i piana wychodzi taka sobie.
Adamek Opublikowano 21 Maja 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 Widzę, że coś się zdjęcia wszystkie nie otwierają. Czy otwiera wam się zdjęcie z Zymolem na masce? Brakuje sporo zdjęć między ostatnim 50/50 a wysmarowanymi już oponami. Jak wchodzę w "Edytuj" to są ale na forum się nie pokazują... Tyle że moim skromnym zdaniem osiągane rezultaty, przy wspomnianych pastach i maszynie mają mało wspólnego z rzeczywistością Lubię pasty Scholla, ale 99% korekte przy użyciu S17+ i DASa na zajechanym lakierze, można włożyć między bajki, no chyba że nie robimy prawidłowej inspekcji. Jak dla mnie to co widzimy, to dobry przykład wypełnienia. Nie chcę się z tobą sprzeczać ponieważ staż masz sporo wyższy w temacie detailingu samochodowego lecz nie zgadzam się z tobą. Robiłem już sporo samochodów takim zestawem w tym swojego, czarnego Passata. Zazwyczaj robię zdjęcia po S17 a czasami po S40. Gdy mam wątpliwości przecieram element IPĄ. Możesz potwierdzić to Marek który mi pomagał i na pewno wypowie się w tym temacie. Z perspektywy czasu wiem, że polerką DA można zrobić dobrą korektę lakieru, wiadomo iż wymaga to dłuższego czasu polerowania niż rotacją ale jest to osiągalne i tego będę się trzymał.
Moderator Domel Opublikowano 21 Maja 2013 Moderator Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 Widzę, że coś się zdjęcia wszystkie nie otwierają. Czy otwiera wam się zdjęcie z Zymolem na masce?Brakuje sporo zdjęć między ostatnim 50/50 a wysmarowanymi już oponami. Jak wchodzę w "Edytuj" to są ale na forum się nie pokazują... Prawdopodobnie musisz podzielić relacje na 2-3 odrebne posty - bo jeden post nie obrabia tylu zdjec...
bienek Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 Fajna relacja, podoba mi się. Z perspektywy czasu wiem, że polerką DA można zrobić dobrą korektę lakieru, wiadomo iż wymaga to dłuższego czasu polerowania niż rotacją ale jest to osiągalne i tego będę się trzymał. Uznane autorytety detailingu też często używają DA do pełnej korekty, więc na pewno się da
Administrator Evo Opublikowano 21 Maja 2013 Administrator Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 No tak, przy przemywaniu IPĄ 50% to i największy autorytet zrobi korektem DASem Chociaż 50% to i tak sporo, są autorytety co nie wchodzą powyżej 15-20% bo strach o lakier. Albo chcemy mieć dobre samopoczucie, przemywać IPĄ i chwalić się zrobioną korektą na 99% pastą polish na DA, albo sięgnać po konkretny zmywacz, wymyć 5x tyle co wymyje IPA i zapłakać nad tym co do tej pory tworzyliśmy. Chcemy sobie wypełnić, spoko, sam też często tak robie u siebie, bo nie mam czasu,chęci ani bezbarwnego tyle żeby robić ciągle korekty. No właśnie, ale z korektą to ma niewiele wspólnego
Moderator Domel Opublikowano 21 Maja 2013 Moderator Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 Evo, ile to jest 15% i jak sie to mierzy ?
weglus Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 Evo, tak troche offtopowo ale może inni też sie zastanawiają. co masz na myśli pisząc 'konkretny zmywacz'?
Pavlik Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 Albo chcemy mieć dobre samopoczucie, przemywać IPĄ i chwalić się zrobioną korektą na 99% pastą polish na DA, albo sięgnać po konkretny zmywacz, wymyć 5x tyle co wymyje IPA i zapłakać nad tym co do tej pory tworzyliśmy. IPA...IPA...IPA - kto doświadczył zmywacza stwierdzi, że jest dobra "dla dzieci w piaskownicy" Adamek - niezły czas Odnośnie maszyny DA - załóżcie U uchwyt, w przypadku Lare pomogło i trzęsie dużo mniej weglus, spójrz w dział "Twój arsenał"
tukolarz Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 'konkretny zmywacz' Chodzi o zmywacz antysilikonowy (może być ten używany przez lakierników, może być np. zmywacz Kocha), płyn inspekcyjny itp. Sama IPA z pewnością nie usunie wszystkich wypełniaczy .
bienek Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 Zapewne chodzi o dedykowane zmywacze typu menzerna top inspection itp. Kwestia tylko, kto tak na prawdę potrzebuje takiej korekty na 100% bez nawet minimalnego wypełnienia, bo raczej auta używane na co dzień niekoniecznie.
weglus Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 tukolarz, czyli zwykły zmywacz do silikonu. mam taki nawet w swoim arsenale, ale myślałem, że IPA lepsiejsza Pavlik, nie czytuje w języku wroga
Pavlik Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 weglus, http://www.pielegnowacauto.pl/plyn-do-i ... er-5l.html Adamek, nieźle ogarnęliście autko, że też się Wam chciało zdejmować klamki, boczki...i do tego jeszcze w takim tempie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się