Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

LZ, Marka jak marka, ale serwis i to autoryzowany to jakaś kpina. U rodziców bardzo często obcierało coś w którymś z kół. Odstawiony był oczywiście do ASO, wymienili klocki, tarcze we wszystkich kołach. Chwilę pojezdził i znowu to samo. Znów wycieczka do serwisu. W serwisie nie wiedzieli co jest chcieli sprężyny wymieniać, potem, że felgi krzywe. Kiedyś pojechałem go odebrać to kierownik serwisu powiedział, że mogą być to być krzywe wachacze. Wkurzyłem się i zabrałem go. Zawiozłem go tam gdzie serwisuje Seja, warsztat specjalizujący się w Fiacie. Zostawiłem, po godzinie telefon, to osłona czujnika ABS przy prawym kole. Podgieli obudowę i już nic nie obciera od dłuższego czasu. Wiec albo Ci z Hyundaia to skończeni idioci albo myśleli, że znaleźli kretyna. Dobrze, że skończyło się tylko na wymianie klocków i tarcz. :roll:

 

W rodzicielskim i20 po dwóch latach wyszła rdza pod tylną szybą, ale ok, zdarzyło się, automat nie domalował czy coś tam. Dodatkowo nasz egzemplarz ma felerne klamki zewnętrzne, które zrywają lakier.

Na ostatnim przeglądzie wyczaili w ASO, że padła poduszka amortyzatora. Wymiana na gwarancji. Poszło szybko. Ale bajer jest taki, że poprawione klamki to towar wielce deficytowy i hyundai rzucił na Polskę kilka-kilkanaście sztuk i... ni ma. Czekamy :/ Już 3ci miesiąc cisza.

Ale generalnie rzecz biorąc to tragedii nie ma z tym hultajem. Wygodny, nienajgorzej spasowany i póki co działa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jak dla mnie to koreańce gonią europę, ale wciąż sporo im brakuje pod względem jakości. U nas sorento 2010 zrobiło 60kkm przez 2 lata, na masce kilka odprysków a z nich już rdza cieknie :/ Metalowe progi jakoś zaśniedziały, skóry wygniotły się bardzo szybko, ewidentnie widać, że miejscami dali gorsze połacie miejscami lepsze :o Mocno widoczne to jest na tylnej kanapie, gdzie siedziały zawsze 2 podobne wagowo osoby, z lewej strony skóra wygląda jak nowa, z prawej jak gazeta. Plastikowe progi wyszlifowane, wykładzina na podłodze gdzie odsłonięta tam zjechana... Ehh ci azjaci :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LZ, Marka jak marka, ale serwis i to autoryzowany to jakaś kpina.

 

ASO większości marek to niestety kpina... Co do problemu z rdzy to ja słyszałem, że w i30 zdarzały się rdzewiejące klapy bagażnika ale... w egzemplarzach produkowanych w Czechach a te z Korei były ponoć pozbawione tego problemu... Nie wiem jak z pozostałymi modelami ale może jest podobnie :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice mają salonowego 3letniego i30 z 60tys. przebiegu. W sumie złego słowa na to auto powiedzieć nie możemy. Była akcja serwisowa na pukające zawieszenie, zrobili, za pół roku znów puka i w ASO nie potrafia stwierdzić co to, ale jak sie dowiemy to zrobią po kosztach :lol: Diagnostka ze zwykłej stacji diagnostycznej powiedział, że łącznik drążka stabilizatora z tył sie troche wytłukł i żeby go zrobić, bo to on hałasuje. Jedyne rzecz do której wzywałem assistance to szyba która w połowie sie zatrzymywała i nie chciała zamknąć. Pan zdjął boczek i sie okazało, że uszczelka sie podwinęła. Ostatnio poczułem, że przy wyższych prędkościach auto jakby lekko przerywało. ASO>komputer>brudny filtr paliwa> spojrzenie w książke>no fakt za 3tys km wymiana. Tata nie oszczędza tego auta, a ono w sumie jeździ niewzruszone. Rano go odpala, włącza rozmrażanie wszystkich szyb, odśnieża, akumulator był tylko raz podładowany przez 3lata, spalanie po mieście w 1.4 109KM 7,5l/100km. Tatuś często wybiera baardzo dziurawą droge, bo jest szybciej i nie uważa zbytnio na dziury, a sprawność tłumienia sprawdzana na przeglądzie w lutym ~85%. A droga hamowania z BAS jest świetna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie sam nie wiem po co... ale poukładałem przegrane kupony datami :lol: podliczyłem. To są te z cyklu - a se zachowam. Nie chce mi się iść do samochodu bo kolejne, bo chyba już zupełnie stracę wiarę. Wygrane, częściowo niektóre też od razu po sprawdzeniu leciały do kosza, ale mimo wszystko :/ Do tego 2 paczki Szybkiego 50, 2 EP, jakieś tam pojedyncze zakupy typu 20 sztuk danego rodzaju. Głupi ten człowiek jak nie wiem :dontknow::dontknow::dontknow:

 

IMG_3184.jpg

 

Ale jak to mówimy z pewnym mieszaczem, jak siądzie to się zwróci :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne oblane podejście mojej małżonki do egz. teoretycznego na prawko :/

 

A z cyklu "Dzwonię do Pani/Pana w bardzo nietypowej sprawie"

- Dzień dobry!

- Dzień dobry!

- Chciałbym się dowiedzieć ile kosztuje u Was samo wyważenie kół z felgami alu 16??

- 70 złotych...

- :shock: (już nie dobry)... Dziękuje do widzenia (chciałbyś)!!!

 

I tak u trzech wulkanizatorów u mua. Dopiero czwarty zawołał 50...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dobrze mieć znajomego wulkanizatora :D

Szczególnie mając 26 kół do samochodów i drugie tyle do Quadów :)

 

Pfff :?

Ale tak na marginesie to chyba zdrowo ich powaliło, że 70 za samo wyważenie. Mam wrażenie, że liczą to tak jakby było od razu z przekładką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LoozaQ, ja w zeszłym roku zapłaciłem 70zł za wyważenie zwykłych stalówek...

i to u wulkanizatora który jest moim kumplem z podwórka, jedyny plus że nie musiałem czekać w kolejce ale cena zepsuła mi humor na cały dzień :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie przekłądka kompletu opon i wyważenie to koszt 50 zeta bo podrożało tak to było 40, samo wyważenie za komplet chyba z 20 zeta.

 

Fakt u mnie zadupie to może dlatego a większych miastach drożej może?

 

 

Nie tyle mnie wkurzyło ale dobiło, świadomosc iż zozstał mi miesiąc szkoly a jestem daleko w polu z powtórkami fizyki i praca maturalna na ustny polski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się co oszukiwać, ale po*** się w tych oponiarskich. Kiedyś za 40 zł przekładka opon i wyważenie z oczywistym zdjęciem i założeniem na auto w dostawczaku. A ostatnio zawiozłem 20 i opony żeby tylko naciągnąć i wyważyć. To oficjalnie chcieli 150 zł :lol: chłopaki jako fuchę zrobili za połowę. Nosz niedługo do sprzętu w garażu trzeba będzie łychę i wyważarkę zakupić chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi ostatnio robili właśnie, zawsze robiłem w sieci oponyexpres za 80zł wszelkie zmiany opon, jakoś z początkiem listopada pojechałem do poleconego przez znajomych zakładu, że niby dobrze i tanio :D Wygarnęli mi 100zł na dzień dobry, do tego objechali ranty w felgach i zdrapywali ciężarki scyzorykiem :thumbdown: Dobrze, że wnętrze felg w moim wypadku to jakaś chropowata powierzchnia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Altay, u mnie tam chłopaki za przełożenie kół biorą 20zł, za przełożenie z wyważaniem 40zł, za wyważanie 40zł. z klejem od ciężarków sie nie bawią. podważają ciężarek śrubokrętem, przecierają nitro i leci następny. z klejem sie sam w sumie moge pobawić, ceny przyzwoite, a felg nie niszczą przy zakładaniu opon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w zakładzie jutro strajk ostrzegawczy 2 godziny, cały czas nie wiem dlaczego strajkujemy, było o emisji CO2, o podwyżkach płac... ciągle jakieś c.ujowiny. Związkowcy karmią nas bzdurami, mydlą oczy, a pewnie chodzi o dorwanie się do koryta po plecach pracowników. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.