Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

I jakie perspektywy leczenia?

U mnie po wypadku połamana z przemieszczeniem dalsza kość promieniowa, zwichnięty bark i złamana łopatka. W państwowym 'złożyli' i kazali pół roku nie ruszać- się zagoi. Dopiero jak udałem się prywatnie do Carolina Medical Center to okazało się, że mam pozrywane więzadła i coś tam się odłupało i jeśli nie chcę być kaleką to konieczna będzie operacja :shock: Fakt, że cała zabawa kosztowała... dużo, to jednak warto ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz mieć operację to od razu klinika,mi w Zakopanem po wypadku, tak złożyli operacyjnie kość ramieniową,że musiałem mieć po roku reoperację...

Chciałem uciekać,ale kazali mi wrócić i to był błąd :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dwa/trzy lata temu na zawodach zwichnalem obojczyk, gdyby nie znajomosci to by mnie kroili i prawdopodobnie mialbym problemy z ruszaniem reka (przez unieruchomienie, zamrozony bark itp) tak jak tylko krwiak mi sie wchlonal zaczalem rehabilitacji (dobrze ze stalo sie to w czasie praktyk, to w jednej chwili z praktykanta stalem sie pacjentem:d) i teraz odpukac! nie mam problemow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prośba do kolegów z forum, którzy jeżdżą autami od roku, dwóch czy trzech.

Rozumiem, że to wszystko co Was spotyka na drodze zimą, jest jeszcze dla Was nowe, ekscytujące i warte wg Was podzielenia się z innymi ale... uwierzcie na słowo, że:

- ludzie którzy wloką się 20 km/h zimą - to standard

- ludzie którzy w przypływie optymizmu na widok pierwszych promieni słońca, zakładają na początku marca letnie opony - to standard

- ludzie którzy nie wiedzą jakie światła należy włączyć w danych warunkach atmosferycznych - to standard

- porozbijane samochody na drodze - to standard

- zimą woda zamarza i na drodze robi się "szklanka" to też dość powtarzalne zjawisko

 

To wszystko spotykało już kierowców jeszcze zanim zrobiliście prawko, spotyka obecnie i z dużą dozą prawdopodobieństwa wysunę hipotezę że będzie spotykać w przeszłości.

Rozważcie zatem czy jest sens dzielić się tymi "zdarzeniami" z pozostałymi użytkownikami tego forum ;)

 

http://www.youtube.com/watch?v=n_7IA8G0nhM

0:37 - 0:46

 

+1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barany z lewego pasa z 40 na liczniku, gdzie ograniczenie jest do 70.

Nic dziwnego, to co ludzi w ostatnich dniach się rozbiło w Poznaniu to jakaś masakra. Jest ślisko jak cholera więc ludzie jadą wolniej, zgodnie z przepisami (dostosuj prędkość do warunków na drodze;p).

Kolega ostatnio z 40km/h nie wyhamował przed skrzyżowaniem i uratował się ręcznym i bączkami(bokiem w znak)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest ślisko jak cholera więc ludzie jadą wolniej, zgodnie z przepisami (dostosuj prędkość do warunków na drodze;p).

I zgodnie z przepisami powinni jechać "prawym" pasem, gdyż "lewy" służy do wyprzedzania ;)

Niektórzy na ograniczeniu 70 jadą 80 lewym pasem i są wielce oburzeni, że muszą zjechać bo ich ktoś wyprzedza, a przecież oni jada max na co pozwalają przepisy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nas jest chyba to genetycznie uwarunkowane, że utrudniamy życie innym ... w każdym aspekcie ...

 

Co mnie często spotyka to np przy ruchomych schodach - zaraz po ich opuszczeniu ktoś się zatrzymuje tak, że inni muszą się nagimnastykować by na kogoś nie wpaść ... albo niezdecydowani wysiadający z pociągu - wyjdzie ... zrobi 1-2 kroki i stoi ... ma gdzieś, czy inni wysiadają ...

Albo tacy co idą "w ciągu" i nagle się zatrzymują ...

 

Więc to nie tylko ruch zmotoryzowany, ale także pieszy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nas jest chyba to genetycznie uwarunkowane, że utrudniamy życie innym ... w każdym aspekcie ...

 

Co mnie często spotyka to np przy ruchomych schodach - zaraz po ich opuszczeniu ktoś się zatrzymuje tak, że inni muszą się nagimnastykować by na kogoś nie wpaść ... albo niezdecydowani wysiadający z pociągu - wyjdzie ... zrobi 1-2 kroki i stoi ... ma gdzieś, czy inni wysiadają ...

Albo tacy co idą "w ciągu" i nagle się zatrzymują ...

 

Więc to nie tylko ruch zmotoryzowany, ale także pieszy ...

+1 :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu ten internet mnie wpienia. Było stabilne 6, to podkusiło mnie zadzwonić czemu jest ledwo 4 i mieli coś sprawdzić i włączyli mi 20 :wallbash: chociaż 10 ledwo działa. No to dzwonie dalej, że chce swoje 6, to puścili do 10, które musi się ustabilizować, tzn jeśli 10 nie działa, to obcina na 9. Jeśli 9 działa, to próbuje na 9,5 itd. Mam teraz przez 2 tygodnie routera nie wyłączać, bo od nowa mi stabilizacje mają włączyć :wallbash: Tylko ja się pytam kto ich prosił włączać mi coś więcej niż 6Mb :o Pytałem się tylko czemu od kilku dni mam ledwo 4 :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tygodniu w zaspie ruszyłem Suzuki, i jadąc piękną dwupasmówką koleś zajechał mi drogę i wpadłem w monstrualny ubytek nawierzchni o długości 10 metrów, efekt opona o jakże popularnym rozmiarze 195/45/17 do wymiany...

Notatka policyjna wykonana, pisemko do ZDM i niech płacą.

:zly:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.