Horas91 Opublikowano 13 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 Nie wiem co to Ale ciesz się, że nie masz nawykowego zwichnięcia stawu barkowego, to dopiero wku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chabsu Opublikowano 13 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 to serio musiales jakos dziwnie upasc, trafiles lekko powyzej stawu na jakas grudke lodu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witles Opublikowano 13 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 Lód lub zmarznięta ziemia, usłyszałem chrupnięcie i ból, który występuje podczas określonych ruchów ręką. Większość masy opierała się na lewym barku i głowie (był kask ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chabsu Opublikowano 13 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 co Ci lekarz powiedzial? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JM63 Opublikowano 13 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 I jakie perspektywy leczenia? U mnie po wypadku połamana z przemieszczeniem dalsza kość promieniowa, zwichnięty bark i złamana łopatka. W państwowym 'złożyli' i kazali pół roku nie ruszać- się zagoi. Dopiero jak udałem się prywatnie do Carolina Medical Center to okazało się, że mam pozrywane więzadła i coś tam się odłupało i jeśli nie chcę być kaleką to konieczna będzie operacja Fakt, że cała zabawa kosztowała... dużo, to jednak warto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubik Opublikowano 13 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 Jeżeli masz mieć operację to od razu klinika,mi w Zakopanem po wypadku, tak złożyli operacyjnie kość ramieniową,że musiałem mieć po roku reoperację... Chciałem uciekać,ale kazali mi wrócić i to był błąd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camel- Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 Ale ciesz się, że nie masz nawykowego zwichnięcia stawu barkowego, to dopiero wku Mam, nie polecam. Upadek na rowerze w zime. Jeden bark żyje, drugi notorycznie wypada... Żyć się da, ale nic przyjemnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chabsu Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 ja dwa/trzy lata temu na zawodach zwichnalem obojczyk, gdyby nie znajomosci to by mnie kroili i prawdopodobnie mialbym problemy z ruszaniem reka (przez unieruchomienie, zamrozony bark itp) tak jak tylko krwiak mi sie wchlonal zaczalem rehabilitacji (dobrze ze stalo sie to w czasie praktyk, to w jednej chwili z praktykanta stalem sie pacjentem:d) i teraz odpukac! nie mam problemow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekd24 Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 snieg A bylo tak pieknie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mihnova Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 Barany z lewego pasa z 40 na liczniku, gdzie ograniczenie jest do 70. A przy wyprzedzaniu pokazują, że ich głowa boli, strasznie sapią i się czerwienią Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daniels Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 Prośba do kolegów z forum, którzy jeżdżą autami od roku, dwóch czy trzech.Rozumiem, że to wszystko co Was spotyka na drodze zimą, jest jeszcze dla Was nowe, ekscytujące i warte wg Was podzielenia się z innymi ale... uwierzcie na słowo, że: - ludzie którzy wloką się 20 km/h zimą - to standard - ludzie którzy w przypływie optymizmu na widok pierwszych promieni słońca, zakładają na początku marca letnie opony - to standard - ludzie którzy nie wiedzą jakie światła należy włączyć w danych warunkach atmosferycznych - to standard - porozbijane samochody na drodze - to standard - zimą woda zamarza i na drodze robi się "szklanka" to też dość powtarzalne zjawisko To wszystko spotykało już kierowców jeszcze zanim zrobiliście prawko, spotyka obecnie i z dużą dozą prawdopodobieństwa wysunę hipotezę że będzie spotykać w przeszłości. Rozważcie zatem czy jest sens dzielić się tymi "zdarzeniami" z pozostałymi użytkownikami tego forum http://www.youtube.com/watch?v=n_7IA8G0nhM 0:37 - 0:46 +1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuflik Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 Barany z lewego pasa z 40 na liczniku, gdzie ograniczenie jest do 70. Nic dziwnego, to co ludzi w ostatnich dniach się rozbiło w Poznaniu to jakaś masakra. Jest ślisko jak cholera więc ludzie jadą wolniej, zgodnie z przepisami (dostosuj prędkość do warunków na drodze;p). Kolega ostatnio z 40km/h nie wyhamował przed skrzyżowaniem i uratował się ręcznym i bączkami(bokiem w znak)... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mihnova Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 ludzie jadą wolniej, zgodnie z przepisami To niech sobie jedzie prawym a nie lewym jest sucho więc na 70 ja chce jechać 70 a nie za nim 40 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barat Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 Jest ślisko jak cholera więc ludzie jadą wolniej, zgodnie z przepisami (dostosuj prędkość do warunków na drodze;p). I zgodnie z przepisami powinni jechać "prawym" pasem, gdyż "lewy" służy do wyprzedzania Niektórzy na ograniczeniu 70 jadą 80 lewym pasem i są wielce oburzeni, że muszą zjechać bo ich ktoś wyprzedza, a przecież oni jada max na co pozwalają przepisy ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuflik Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 barat, to już niestety walka z wiatrakami:( Dobrze, że można ich prawą wyprzedzać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barat Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 Nas jest chyba to genetycznie uwarunkowane, że utrudniamy życie innym ... w każdym aspekcie ... Co mnie często spotyka to np przy ruchomych schodach - zaraz po ich opuszczeniu ktoś się zatrzymuje tak, że inni muszą się nagimnastykować by na kogoś nie wpaść ... albo niezdecydowani wysiadający z pociągu - wyjdzie ... zrobi 1-2 kroki i stoi ... ma gdzieś, czy inni wysiadają ... Albo tacy co idą "w ciągu" i nagle się zatrzymują ... Więc to nie tylko ruch zmotoryzowany, ale także pieszy ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daniels Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 doprowadza mnie już do depresji prześladujący mnie pech... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubik Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 doprowadza mnie już do depresji prześladujący mnie pech... nie dawaj się.Wybierz się na jakieś sauny i inne wodotryski,odprężony umysł ,przydatniejszy od tego w ciągłym napięciu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzinkins Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 doprowadza mnie już do depresji prześladujący mnie pech... Nie jesteś sam, mam tak od roku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtassss Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 Nas jest chyba to genetycznie uwarunkowane, że utrudniamy życie innym ... w każdym aspekcie ... Co mnie często spotyka to np przy ruchomych schodach - zaraz po ich opuszczeniu ktoś się zatrzymuje tak, że inni muszą się nagimnastykować by na kogoś nie wpaść ... albo niezdecydowani wysiadający z pociągu - wyjdzie ... zrobi 1-2 kroki i stoi ... ma gdzieś, czy inni wysiadają ... Albo tacy co idą "w ciągu" i nagle się zatrzymują ... Więc to nie tylko ruch zmotoryzowany, ale także pieszy ... +1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luq92 Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 Znowu ten internet mnie wpienia. Było stabilne 6, to podkusiło mnie zadzwonić czemu jest ledwo 4 i mieli coś sprawdzić i włączyli mi 20 chociaż 10 ledwo działa. No to dzwonie dalej, że chce swoje 6, to puścili do 10, które musi się ustabilizować, tzn jeśli 10 nie działa, to obcina na 9. Jeśli 9 działa, to próbuje na 9,5 itd. Mam teraz przez 2 tygodnie routera nie wyłączać, bo od nowa mi stabilizacje mają włączyć Tylko ja się pytam kto ich prosił włączać mi coś więcej niż 6Mb Pytałem się tylko czemu od kilku dni mam ledwo 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embargo Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 Po tygodniu w zaspie ruszyłem Suzuki, i jadąc piękną dwupasmówką koleś zajechał mi drogę i wpadłem w monstrualny ubytek nawierzchni o długości 10 metrów, efekt opona o jakże popularnym rozmiarze 195/45/17 do wymiany... Notatka policyjna wykonana, pisemko do ZDM i niech płacą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
snap Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 Notatka policyjna wykonana, pisemko do ZDM i niech płacą. dostaniesz 300zl po 2 miesiacach juz to przerabialem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embargo Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 Nowa opona kosztuje 500zł, w pisemku jest parę dodatków. Znajomy rozwalił kompresor od klimy w SDI i dostał 2k pln Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal_gg Opublikowano 14 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 dzinkins, dokładnie to samo. Tak kur**ski pech, że hej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi