Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

Tomson-8p., mam Ci ja Leona i wszystkie części kupuje w ASO Skody w Sosnowcu lub Katowicach. Bardzo dobry kontakt telefoniczny, części deficytowe nawet odłożą do mojego przyjazdu i pomimo, że w Skodzie taniej to jeszcze z automatu rabacik 5% jest. Za to w byłym salonie Seata w Katowicach byłem raz... pierwszy i ostatni :> Tak więc nie ma reguły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

alchemic, ta firma z branży MLM to nie daje czasem E-klasy? :-]:-]

 

A, C, E i S (choć B, ML, G też można odebrać), jeździłem starą A i nową C od nich-sam nie mam jeszcze żadnej :P

A wkurzyło mnie dzisiaj podsumowanie moich finansów :/ zacząłem przygotowywać się do sezonu i chyba za bardzo się rozpędziłem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomson, chyba miałeś numer części, nie? w Skodzie mam stałe 10% i do Audi jeśli nie na getem to właśnie tam kupuje i po podaniu numeru z ETKI nigdy nie miałem problemu z zamówieniem czegokolwiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde. Stracilem hamulce w CLK. Ale najgorsze i tak sa okolicznosci. Umowilem sie z kolezanka ze pojedziemy pod Lawice ogladac jak samoloty laduja. Juz pomijam fakt ze bylem przez to tak rozkojarzony ze prawie rozjechalem typa na pasach ale to w sumie dlatego ze mialem go w martwym polu i nie gadalem z kolezanka bo myslalem caly czas o moich hamulcach :/ Moze od poczatku.

 

Wyjezdzam spod bloku, jest ok bo jade na polsprzegle. Jade 20kmh i dojezdzam do hopki naciskam hamulec i nic. Wystraszony wciskam go mocniej ale juz z mysla o awarii i ostatecznie juz nie cisne go na maksa. Mysle, stal od soboty to przez te roztopy i deszcze tarcze podrdzewialy. Jade potem spokojnie i szoruje klockami te tarcze. Na miejscu nic sie nie zmienia. Hamuje to jakby 50 % mocy czyli jeden uklad nie hamuje albo tarcze by byly tluste. Pedal wpada dosc gleboko.

Zrobilem krotkie testy: stan zbiorniczka: prawie max czyli bez zmian. Stan przewodu podcisnienia do wspomagania - wyglada na szczelny. Sprawdzilem czy hamulec wpada przy wspomaganiu i nie wpada wiec uklad wyglada na szczelny. Nastepnie przy wlaczonym silniku pompuje pedal i czekam czy bedzie sprezynowac - na obecnosc powietrza w ukladzie i niestety nic z tego. Ostatni test wykonuje na wylaczonym silniku i pompuje pedal az stwardnieje i nasluchuje przy otwartych drzwiach. Oprocz ruszajacych sie klockow cisza. A pedal sprezynuje w normie wiec watpie by to byl pekniety przewod elastyczny krory puchnie. W zwiazku z tym albo tluste tarcze od niewiadomoczego lub przepuszcza pompa hamulcowa :((((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grypa i 40*c gorączki od niedzieli dopiero dziś dochodzę do siebie ,masakra nigdy nie chorowałem ,przez 10 lat zero L4 a tu głupia grypa mnie złamała , chodź lekarz mi mówił ze ostatnio był nawet przypadek ze 11to letnia dziewczynka musiała przejść przeszczep serca spowodowany grypą ,nie ma żartów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosie ASO Seata w Piotrkowie to tez kiedys mialem Dobra przygode(troche im sie str. pomylily podczas wymiany lozysk) :D

Maciek zawsze sie staram chodzic z nr z Etki,ale z Kolesiem nie dalo sie porozmawiac....

Nie mowie ,ze we wszystkich Aso tak jest ,ale w Skodzie w Ptb. sa Dziwni ludzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grypa i 40*c gorączki od niedzieli dopiero dziś dochodzę do siebie ,masakra nigdy nie chorowałem ,przez 10 lat zero L4 a tu głupia grypa mnie złamała , chodź lekarz mi mówił ze ostatnio był nawet przypadek ze 11to letnia dziewczynka musiała przejść przeszczep serca spowodowany grypą ,nie ma żartów.

 

Piter ja do końca lutego będę się kisić na L4...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkur*** mnie baran w starym, firmowym Berlingo, który, kiedy go wyprzedzałem na przerywanej, postanowił nagle jeb*** gaz w podłogę, szliśmy łeb, w łeb, niestety musiałem spasować bo był zakręt i nie będę ryzykował. Po drodze jeszcze kilka razy się rozpędzał i przyhamowywał z nadzieją, że w niego wjadę. Może liczył na ubezpieczenie :lol: kilka km później pod górkę na przerywanej wyprzedziłem wuja i odpowiednio podziękowałem. Nie wspominam już o nagminnym wymuszaniu pierwszeństwa na trasie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kempus, trzeba było spisać dane i późneij przedzwonić i powiedzieć parę miłych słów, wierz mi często sie okazuje że jakiś niedodymany pracownik szaleje i stwarza groźne sytuacje w firmowym, a jak sie szef dowiaduje o takcich rzeczach to przestaje byc już dla tego pracownika miło. I dostanie po dupie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daniels, proponuje przejść się do "kiosku" po Malboro... czerwone SETY! Wyjaraj 5 pod rząd i zapytaj sam siebie, czy chcesz zapalić kolejnego.

 

Ogólnie palenie fajna sprawa, ale jak się pali ramkę na rok.

 

Możesz jeszcze naczytać się w necie na temat "Detailingu" zębów... palenie nie wchodzi w grę! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.