Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

siwyjac, chyba masz mechaników, którzy lubią naciągnąć swoich klientów :song:

 

nie widziałem faktury bo to żona odbierała auto ale wymienili: dwie sprężyny, dwa amorki, łącznik stabilizatora, przewód hamulcowy, przewód czujnika abs, górne mocowania amorów...

więcej się dowiem jak zobaczę fakturę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siwyjac, u mnie w mieście jest pewien warsztat i to bardzo duży, a jak do niego przyjedzie klient niekumaty to kierownik warsztatu podchodzi do mechanika ze zleceniem i mówi robimy na bogato, czyli jest pierdoła do zrobienia, a wymienia się pół auta, ale żeby jeszcze to wymienili. Jak klienta nie ma to zostają stare części tam gdzie tego nie widać, a np. płyn hamulcowy zmienia się tak, że tylko zalewa się zbiorniczek nowym, a przy odpowietrzniku robi się mokrym pędzlem od płynu, żeby wyglądało, że było robione :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damian pierwszym kryterium przy wyborze warsztatu było to, że kilka razy już tam auta robiłem i nie było problemu. drugim to to, że był czynny po 19 jak zawoziłem auto na lawecie, po trzecie że trwało to tylko dwa dni... za luksusy się płaci :wallbash:

więcej napiszę, jak zobaczę fakturę, czyli za 1godz.30min ;)

 

podliczyłem na szybko i na częściach "przepłaciłem" jakieś dwie stówki, ile na robociźnie nie wiem.

na szczęście auto już gotowe i małżonka może mykać.

ogólnie jak na 9letnie auto to dopiero druga tak "bogata" przygoda serwisowa.

w zeszłym roku padły hamulce, ale tam zakończyło się na niecałych 800zł.

 

ale by było śmieszniej, dzień wcześniej inne C3 zaliczyło glebę podczas przejazdu po progu zwalniającym pod moją pracą, tam poszło zawieszenie,przedni zderzak, miska olejowa, pompa olejowa i jakieś elementy skrzyni biegów. tak więc nawet nie myślę ile ta naprawa będzie kosztować!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stare auto to się psuje, co się dziwisz. :)

Można było zrobić po kosztach i założyć używaną kolumnę z używanymi przewodami. Pytanie co Twoja żona, albo co nowy komplet, na jazdę przy 100 kmh i osłabionych hamulcach bo się koło odrywa od drogi albo "nowy" wężyk pękł?

Choć we własnym zakresie zrobiłbym to taniej, ale czas też kosztuje :)

Czasami mam wrażenie, że wiara kupuje młode auta i mysli, że nie będzie musiała do niego wkładać, jak do nowego czasem trzeba wkładać :mrgreen:

 

Mój kumpel geniusz szukał auta, namawiałem go na W203 bo przynajmniej jest stare, a jak stare to się psuje i częsci tanie. Nie, on chce młode bo nie chce przepłacać. Znalazł 6-letniego Focusa w kombi w Dieslku, cały malowany o czym mu powiedziałem. I powiedziałem, żeby szukał innego. Nie, bo co to znaczy, że cały malowany.

We wtorek wieczorem telefon "co to może być, bo coś j***o w silniku i nie chce jechać i mruga kontrolka ciśnienia oleju". ;)

Co ciekawe, ma fakture z ASO o wymianie turbo. Turbo je*ło drugi raz, a ASO zamiast usunąć przyczyne usunęło skutek. I tak kolega kupił tanie, młode i bezawaryjne auto.

 

Także jeśli zrobileś jakąś grubszą naprawę raz na jakiś czas - to nie masz się czym martwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Camel- mam dwa francuzy na stanie, które większość czasu wedle opinni powinny stać na warsztacie a jednak latają jak dzikie i wiem, że utrzymanie auta kosztuje i to czasem nie małe pieniądze. Jednak taki suprajs kilka dni przed świętami może wyprowadzić z równowagi psychicznej i finansowej...

 

oczywiście że sam zrobił bym to taniej, ale nie mam ani garażu ani też czasu by się w to bawić. dlatego tak jak napisałem wcześniej luksus kosztuje ;)

 

dobra, koniec marudzenia. alleluja i do przodu !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Czyli mógłbym napisać, że pogłoski o słabym zawieszeniu francuzów znalazły potwierdzenie. Ale tego nie napiszę, bo znowu będzie niepotrzebna wojna :D

Dostała prezent na święta to niech się teraz odwdzięczy bezawaryjną jazdą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siwyjac, mój francuz z 1998 roku ma 340tys km przebiegu, oleju nie bierze i śmiga bezawaryjnie :) Mam ich 4 w domu teraz, a było w sumie 9 więc coś tam powiedzieć mogę :good: Same Cytrynki, teraz Xsara sprawdzona staruszka ktora domaga się pracy z lakierem :ad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.