Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

dzinkins, o co dokładnie chodzi ? Osobiście niczego takiego nie zauważyłem na KA.

 

 

Jak dokładnie przesledzisz wszystkie promocje u partnerów to na pewno zrozumiesz o co kaman ;-)

Inna sprawa,że ktoś ma już swoich stałych partnerów i posiłkuje się czasem,jak szpeju zabraknie czy coś ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mnie dzisiaj wkurzyło ?

 

Zacznę od początku, jako, że byłem zmęczony po weekendowej wycieczce, a jutro z rana wizyta u lekarza, chciałem się wreszcie wyspać. Położyłem się wcześniej, gdy nagle zacząłem dostawać smsy i telefony. Po załatwieniu spraw wyciszyłem telefon, lekko zasnąłem po czym wrócił kolega z akademika i zaczął się tłuc. Rozbudziłem się na dobre, wziąłem komputer, zacząłem odpisywać na fb, w międzyczasie zdążyłem się pokłócić z dziewczyną ...

 

... żeby się odstresować, poszedłem do auta, celem przejechania się. Okazało się, że ktoś mądry po weekendowej wyciecze zostawił lampkę włączoną i auto nie zapaliło. Jakimś cudem, o godzinie 00:15 ktoś odjeżdżał autem obok, a ja miałem kable i udał się odpalić auto (swoją drogą, aż dziw, że niemiec pomógł polakowi o tej porze, ja bym się bał na jego miejscu :P) Stwierdziłem, że kopnę się na autostradę naładować akumulator...

 

... i podczas jazdy fotoradar strzelił mi fotkę. :lol: Było ograniczenie do 70, a wcześniej było 100, więc zacząłem łagodnie zwalniać (pusta autostrada w środku nocy), a tu błysk. Kiedyś się zastanawiałem czy fotoradar mi zrobił zdjęcie, teraz już wiem, że nie sposób tego nie zauważyć - przez następne dwie minuty nic po tym fleszu nie widziałem.

 

A teraz siedzę i się sam z siebie śmieję, bo co innego mi zostało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem skurczybyka na niemieckim forum. Bardzo perfidnie ustawiony.

 

normal_1042_2.jpg?1340679878

 

Nie można spokojnie zwalniać, tylko trzeba mieć 70 km/h przed znakiem.

 

Czytałem, że do 70EUR nie wysyłają fotek, a ja miałem maks. 85-90 km/h, w momencie zdjęcia mam wrażenie, że było ~ 82 km/h jak spojrzałem na licznik. Za to podczas jakieś kontroli mogą mi mandat przez najbliższe 3 miesiące i 2 tygodnie dołożyć, a ja akurat tu tyle jeszcze będę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja myślałem, że to w Polsce tylko tak zamaskowane fotobudki są... choć po ostatnich zmianach w przepisach coraz częściej można spotkać jaskrawo-żółte fotobudki...

 

 

Puch, wychodzi na to, że po niemcowni na pamięć należy jeździć bo inaczej to może to drogo kosztować. z drugiej strony jak zaczniesz tak jeździć, a oni coś pozmieniają :o

 

i jak tu żyć, żeby nie wejść w konflikt z prawem :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadąc służbowym samochodem na zakupy do firmy, urwał sie końcowy tłumik i ciągnąłem go pod autem. Trzymał sie tylko na końcowych zawiesiach... Musiałem dziada do końca oberwać, żeby moc jechać dalej... Nie wspomnę jak sie uwaliłem od tej roboty. Auto oddałem portierowi z tłumikiem w bagażniku, a raczej tym co z niego zostało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja myślałem, że to w Polsce tylko tak zamaskowane fotobudki są... choć po ostatnich zmianach w przepisach coraz częściej można spotkać jaskrawo-żółte fotobudki...

 

Po ostatnim wyjeździe do Szwajcarii uważam, że u nas jest mało fotoradarów. Praktycznie na każdym skrzyżowaniu fotoradar na czerwone światło i prędkość, na autostradzie co klika kilometrów radar - wszystkie nabite. Ale tam jak jest 50 czy 120, to wszyscy dokładnie tyle jadą, no może 5 km/h dorzucą. A mandaty takie, że szok.

 

A w niemcowni, też wszędzie fotoradary. Przeważnie, jeżdżę z tomtom'em, to wiem przynajmniej o budkach, ale tym razem nie włączyłem. Do tego fotoradary pochowane w samochodach, na drzewach czy za śmietnikami to norma.

 

i jak tu żyć, żeby nie wejść w konflikt z prawem

 

Nie, wiem - jakoś mam pecha w tym roku. W Polsce już 15 punktów nazbierane, to liczyłem, że będąc w DE pół roku nic nie dozbieram, tamte się pokasują, a tu fotka. :/:lol:

 

A wcześniej 4 lata jazdy, 120.000 km zrobione absolutnie bez żadnego mandatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.