Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

Ja w VW zaznaczałem wyraźnie, żeby nie myli.

Umyli...

Spytałem co, czym, jak, bo dbam o samochód i nie chcę widzieć na nim rys.

- nie mamy myjni automatycznej, myjemy ręcznie.

-a jak...?

- no piana i spłukanie karcherem

-ale na samochodzie są ślady po wycieraniu

- a bo później wycieramy!

:wallbash:

 

Ale o dziwo nie było specjalnie rys :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

w pietrzaku moze?

Dokładnie! :wallbash:

 

BTW, nie mam im nic do zarzucenia, oprócz tego. Bo po przeżyciach z serwisem w DG i w Będzinie, załatwili wszystkie sprawy na gwarancji "bez szemrania". Inni zwalali wszystko na "wady eksploatacyjne" :/

 

bywam tam dwa razy dziennie i widze co nieco

serwisanci w mankiecikach i sledziach ganiaja z plynem do szyb lub cos co go do zludzenia przypomina i brudnym teszirtem :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed oddaniem sami umyjcie i nie będzie,,zapomnieliśmy"

Mój to typowa służbówka, jak się robi 1500km tygodniowo, to uwierz, że nie zawsze się da :dontknow::idea: Do serwisu zawsze prosto z trasy niestety :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed oddaniem sami umyjcie i nie będzie,,zapomnieliśmy"

Mój to typowa służbówka, jak się robi 1500km tygodniowo, to uwierz, że nie zawsze się da :dontknow::idea: Do serwisu zawsze prosto z trasy niestety :?

aaa to zmienia postać rzeczy :o

To kartka formatu a4 z napisem,proszę nie myć,obiekt chroniony 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, bierzcie "życiową" poprawkę na "serwisy". Wiele aut jest mytych i odkurzanych w środku tylko i wyłącznie przy okazji właśnie przeglądów/napraw i klienci są przeszczęśliwi z tego powodu :)

 

Ja nigdy nie miałem problemu, prośba o wpis z wykrzyknikiem "proszę nie myć" w zleceniu i nie umyją...chyba proste ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kartka formatu a4 z napisem,proszę nie myć,obiekt chroniony 8-)

Ale dokładnie nad tym samym pomyślałem dziś... z tym, że nie myślałem o A4 ale o tych żółtych przyklejanych karteczkach :D:lol: i wcale nie żartując tak będę robił :good:

 

[ Dodano: 17 Październik 2012, 22:40 ]

prośba o wpis z wykrzyknikiem "proszę nie myć" w zleceniu i nie umyją...chyba proste ;)

tak jak pisałem:

Ja zawsze też, tym razem zapomniałem w "ferworze walki" :wallbash:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nigdy nie miałem problemu, prośba o wpis z wykrzyknikiem "proszę nie myć" w zleceniu i nie umyją...chyba proste

Zależy ile auto w serwisie stoi. Jak mój stał 2,5 tygodnia to mimo zaznaczenia w zleceniu żeby nie myć - i tak umyli. Wtedy tylko kartka w aucie może pomóc, ale pewnie nie zawsze :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wygląda to tak jakby jakiś pijaczek sie przewrócił i przejechał odzieniem

Watson, pomocnik Sherlocka podpowiada, że mógł o Twoje auto ocierać się jegomość z paskiem z wielka klamrą z orłem/jastrzębiem w celu wyładowania swoich rządz 8-) . Może masz anielską buźkę i mu się spodobałeś ? Pewnie używasz dezodorantu Axe? :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Watson, pomocnik Sherlocka podpowiada, że mógł o Twoje auto ocierać się jegomość z paskiem z wielka klamrą z orłem/jastrzębiem w celu wyładowania swoich rządz 8-) . Może masz anielską buźkę i mu się spodobałeś ? Pewnie używasz dezodorantu Axe? :evil:

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do serwisów, to jak robiłem w serwisie Mercedesa, to jedyne do czego mogłem się przyczepić to to, że nie robili na dwa wiadra oraz ircha.

Ale technika mycia naprawdę na wysokim poziomie. Piana (neutralna... hahaha jasne; była na tyle delikatna, że niektórych robaków nie rozpuszczała), płukanie, szampon, płukanie, wycieranie do sucha a potem czyszczenie szyb, w środku dressingi na plasiki i odkurzanie, a dla nowych aut dressingi na opony. :good:

Choć i tak większość aut w rysach i z taflą wody na sobie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świeżo nałożony 105 na zimę stracił prawie całkowicie beading i sheeting po ostatniej "słynnej" ulewie w Wawie i okolicach oraz syfie z drzew lecącym wraz z deszczem. Poniżej klamek pięknie odpycha a powyżej tafla wody :wallbash

 

Teraz zaczynam doceniać jak piękną sprawą było garażowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.