Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

Taki Kamaz na czołóweczke by styknął, w ramach selekcji naturalnej :o

 

Kwestia czasu.

 

A co do tematu:

- dałem wtryskiwacze do przeglądu. Tak przeglądnęli że po całej operacji 4ty leje a auto pali 2litry więcej na setkę i zmulone jest.

Ehh te fachmeny :wallbash::wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Odmowa wydania wizy do ZSRR. Miałem w przyszłym tygodniu lecieć pozwiedzać Petersburg. Przed chwilą zadzwonił "jegomość od wiz", że niestety odmówiono całej grupie osób składających podanie o wizy - paredziesiat osób. Podsumowując łączne koszty wizy, samolotu i hotelu jestem do tyłu o zestaw: Crystal Rock plus Festool :zly: Kasy oczywiście nie odzyskam - za nic.

 

Jeb%$e kacapy. Nigdy za nimi nie przepadałem ale teraz za każdym razem jak zerknę na Pałac Kultury i Nauki to będę klął siarczyście i spluwał na to brzydactwo. :zly::zly:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasy oczywiście nie odzyskam - za nic.

 

Oj, to zabolało... :/ ale kto aukrat Ciebie ;) naciągnął na taką eskapadę, bez dopięcia tej kwestii? :o

 

Nigdy za nimi nie przepadałem

 

Może jest tak, że imperialistycznego burżuja i kapitalistę wyczują nawet przez papier.... :D Wybacz, musiałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jest tak, że imperialistycznego burżuja i kapitalistę wyczują nawet przez papier.... Wybacz, musiałem

:mrgreen::D Paradoksalnie wiza była załatwiana w biurze pośrednictwa z którego korzysta się w "firmie" w sprawach beznadziejnych typu: "nie mam wizy ale jutro muszę tam lecieć i nie interesuje mnie to, że trzeba czekać na papiery 10 dni. Mam mieć ją na jutro!". Zrządzeniem losu papiery uzupełniał mi ortodoksyjny wyznawca judaizmu będący właścicielem tej agentury.

 

Zapukałem grzecznie do pokoiku w którym mieści się siedziba spółki typu mówisz-masz. Po wejściu spostrzegłem jegomościa w kapeluszu kaszlącego niemiłosiernie. Na moje pytanie czy to nie fajeczki tak mu szkodzą odpowiedział, że miał modły w synagodze na placu grzybowskim przez całą noc a, że ostatnio aura zimnawa to jak to określił "przewiało go po nerkach". Pomyślałem: toż kur#wa do pięknego lokalu trafiłem i szybko zapytałem się ile to będzie kosztowało?. Cena jak na zatwardziałego, ortodoksa nie była wygórowana więc powiedziałem, że działamy w temacie, po czym jegomość powiedział OK i otworzył swojego koszernego laptopa a moim oczom ukazała się Gwiazda Dawida na pulpicie. Widocznie dwie gwiazdy: judaistyczna i sowiecka nie zgrały się przy tej konstelacji planet i wyszło jak wyszło.

 

Lubię sobie ponarzekać w domu na tych "ze wschodu" ale, żeby mieli tak dobry wywiad i z powodu kilku drobnych przekleństw odmówić mi wizy :mrgreen: . Tak sobie jeszcze myślę, że może jegomość od Gwiazdy Dawida mógł mnie przekręcić, bo to u nich od wieków norma, że kasę potrafią liczyć ale powinien mnie potraktować jak swojego bo z twarzy, szczególnie z nosa jestem "ich" :mrgreen: Mam tak charakterystyczną krzywiznę nosa, że powiniem dać radę załatwić dla swojego chłopaka.

 

W przyszłym roku chcę pozwiedzać Japonię więc to mogą być dopiero hity znając moje szczęście organizatorskie. :mrgreen::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adii, bo jak normalny człowiek złamie przepisy to sam wie, że zrobił źle i głupotą się publicznie nie chwali. Ale jedno mogę zagwarantować - na wysepkach, z prawej strony, obok wysepek, po placu budowy - nie zdarzyło mi się nigdy wyprzedzać :evil::evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy tylko ja tak mam czy może też macie podobnie: prawie zawsze gdy umyję auto pada momentalnie deszcz :wallbash: po prostu dostaję szału gdy spędzam czas (drogocenny :-] ) by doporowadzić samochód do normalnego wyglądu a tu jak zwykle... tych z pogody to bym nie powiem za co powiesił. Co ważniejsze przez kolejnych kilka dni deszcz nie pada a ja autko myłem akurat tego dnia, którego padało :wallbash: scenariusz się powtarza czyli kilka dni jeżdzę autem brudnym po deszczu a gdy znów umyję znowu (tak oczywiście) pada deszcz :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.