lukwawa Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 geno, mój ojciec miał accorda, tego po lifcie z 2006 roku, 2.0 benzyna, wersja wyposażenia executive. Absolutnie nic się z nim nie działo, oprócz niemiłego incydentu w ASO Hondy na Malowniczej gdzie mechanik przy pierwszym gwrancyjnym przeglądzie ukradł klocki hamulcowe i podmienił na jakieś mocno zużyte, samochód był niezawodny. Nie spotkałem się nigdy z takim przypadkiem jaki opisujesz w przypadku Hondy (jakiejkolwiek) więc chyba mieliście wielkiego pecha z tym modelem. Chociaż teraz to wszystko jest tak produkowane, żeby zmieniać co 3-4 lata bo później auto ulega rozkłądowi i zaczyna się w nim wszystko sypać a powoli zmierza to do tego, że mechanik z młotem i śrubokrętem nie ogarania samochodu bo już powoli trzeba mieć w warszatacie cybernetyka, żeby cokolwiek zrobić. Mercedesie beczko wróć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 Wiesz, CR-V przejechało prawie 60kkm i większych problemów nie ma. Może poza tą rdzewiejącą klapą i trzeszczącymi hamulcami. Ponadto mamy Civica z 98 roku i tam po 70 tysiącach są seryjne tarcze, to była prawdziwa Honda, a nie jakaś popierdółka. Na Merce od zeszłych 2-3 lat też nie ma co narzekać, Sprinter zrobił w rok 45kkm i nic się nie dzieje, a przegląd z olejem ( prawie 8 litrów ) kosztowało 1020 zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maestro00 Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 Ja mam 235 i nie mam takich problemów. Ale przy jakiej masie Scirocco nic nie waży. lukwawa - klocki to jeszcez mało. Znam serwis w którym przegląd i wymiana części eksploatacyjnych w tym płynów wygląda tak: - auto wjeżdża - pieczątka w gwarancji - auto wyjeżdża Swego czasu był serwis który poszedł krok dalej - celowo rozkręcał lub podmieniał części na skrajnie zużyte aby niedługo widzieć się ponownie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej WTN Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 Wysokie stężenie pyłków na który jestem uczulony ... jeśli ktoś nie jest alergikiem to zazdroszczę, ja już nie wyrabiam ... Mam dokładnie to samo, od kilku dni nie można normalnie funkcjonować jakiś zyrtex się kłania ! jak mnie kieeedyś badali to lista żeczy na które jestem uczulony była tak długa że aby przeżyć musiałbym mieszkać w inkubatorze i żywić się powietrzem od zawsze tylko pyłki mnie ruszały a rok temu i teraz zupełnie nic No właśnie biore tego typu tableki,ale albo są już za słabe, albo ja się uodporniłem, albo czas je zmienić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tfelek Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 albo mnie zawiało albo coś jest nie tak nie mogę w lewo skręcić głowa.. i znów po paru latach to samo.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zegarek Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 Wysokie stężenie pyłków na który jestem uczulony ... jeśli ktoś nie jest alergikiem to zazdroszczę, ja już nie wyrabiam ... Mam dokładnie to samo, od kilku dni nie można normalnie funkcjonować Mogę powiedzieć, że współczuję. Przez kilka lat byłem maksymalnie uczulony na trawy i w okresie pylenia ledwo wyrabiałem, bo w gardle efekt jak przy anginie, nonstop katar, oczy czerwone, swędzące tak, że nie mogłem wyrobić. Zyrtec i Claritina już słabo pomagały. Zacząłem się odczulać. Zajęło to dwa lata, ale już drugi rok nie wiem co to alergia. Polecam się tym zainteresować i po sezonie lecieć na testy i szczepienie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tfelek Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 chłopaki też mam uczulenie na jakieś pyłki traw albo inne k!#$&two i polecam isc do lekarza żeby wypisał receptę na TELFAST 180 tani nie jest bo o kolo 26zł za 20tab. ale mi pomaga pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
inarusbox Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 tfelek, zrobiłem tydzień temu podobnie, poszedłem do lekarza pierwszego kontaktu i przypisał mi TELFEXO 120mg + TAFEN NOSAL, w sumie w aptece zapłaciłem niecałe 30zł, więc niedużo a teraz mam spokój, bo po zjedzeniu opakowania clarnitine i zyrtec'a nic nie pomogło zegarek, tak planuje zrobić bo z roku na rok jest co raz gorzej, jeszcze w tamtym parę tabletek zyrtec i miałem spokój, a w tym to jakaś masakra Już się dowiadywałem i czas na odczulanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tworek Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 Zacząłem się odczulać. Zajęło to dwa lata, ale już drugi rok nie wiem co to alergia.Polecam się tym zainteresować i po sezonie lecieć na testy i szczepienie. U mnie 5 lat odczulania, pyłki traw, zboża, grzyby, pleśnie, czyli od kwietnia do października przechlapane. Całe szczęście, że to odczulanie sporo pomogło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby_RS Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 Współczuję Panowie, ale są inne sposoby. Zarazę trzeba wyplenić, u nas, w WWL ostatnio w okresie pylenia roślin radzimy sobie domowymi sposobami i wszyscy zdrowi jak rydze. Ja u lekarza byłem chyba 4 lata temu, mój dziadek był pierwszy raz w szpitalu w wieku 90 lat, doktory patrząc na wyniki, myśleli, że ktoś się pomylił i dał kwity 40-latka... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
inarusbox Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 gruby_RS, co to za domowe sposoby? %? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michałoś Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 No głupio się pytasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bizislawek Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 Z tym brakiem wizyt u lakarza to nie zawsze jest tak wesoło, moj wujek ŚP 53 lata, wizyta u lekarza raz na X czasu, cos go tam zadolało, polecaił do lakarza, za miesiąc pogrzeb, raczysko go tak zjadło ze nie do odratowania. Takze Panowie profilaktyka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 maestro00, Rocco 1370 kg, Accord 150 więcej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pavlik Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 w WWL ostatnio taaa...i człowiek do domu wraca w 5:23 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camel- Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 geno, faktycznie jakiś lewy ten wasz egzemplarz. Jeździłem takim Accordem jak wyszły (akurat powstał salon Hondy w Lesznie), jeszcze byłem w liceum i prawka nie miałem więc to mógł być 2008 rok. I bardzo przyjemnie się jeździło, minimalnie lepiej od Octavii Na ząbkowanie oczywiście geometria nie ma wpływu, bo to jest wytarcie opony z powodu ciągłego uderzania o powierzchnie. Tył w tanich autach to normalka, że ząbkuje. Np. Octavia. Czeskie olejowe amortyzatory, nawet nie pamiętam już jakiej firmy, nic to nie trzyma to co się dziwić, że ząbkuje. Po wymianie na Bilsteiny B4 problemu nie było. Wracając do Accorda. Mieślicie to aktywne zawieszenie czy nie? Jestem pewien, że to wina amortyzatorów i nie wasz pierwszy samochód ząbkuje opony. To że autem się dobrze jeździło to nic nie oznacza, bo amortyzator ma różną charakterystykę tłumienia w zależności od częstotliwości drgań. Widocznie wasze były na tyle słabe, ze przy wyższych częstotlwiościach nie mógł tłumić. Np. za mało gazu i spieniał się olej. Ale motyw z maglownicą. 3 razy wymieniana i ściągał. Oczywiście to nie wina 235, bo dokładnie na takich kołach jeździliśmy testówką i nie działo się zupełnie nic. Sama skręcała. No to mamy winnego. Ale tam na pewno jest wspomaganie elektryczne, więc do jasnej cholery - jak to skręcało?! Nie znam konstrukcji, bo w jeszcze w starych, hydraulicznych wspomaganiach takie motywy się zdarzały. W Audi w maglownicach z Servotroniciem aż za często. A zaczynało się od nierównej siły wspomagania porównując kierunki skrętu kół. Także noszenie po koleinach z masą ma niewielki związek. Prędzej im lżejsze auto tym gorzej. Akurat VW (i reszta) w tej kwestii jest bardzo dobrze skonstruowany bo jego zawieszenia nie są podatne na warunki drogowe, zawsze mi się kojarzył z bardzo stabilnym i pewnym prowadzeniem czy to McPerson czy alu-wielowahacz. Co niestety nie przekładało się na przyjemność z jazdy. Ale to inna para kaloszy. Skończyłem wywód Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
escimo Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 Ledwo dziś dojechałem do mechanika... Jutro do 12 godziny ma być diagnoza co się stało Mam nadzieję, że to nie turbo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Checio Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 Paczka wysłana od innego forumowicza w środę i do dziś nie ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
inarusbox Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 Termin oddania pracy magisterskiej, której jeszcze duuużo brakuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pieter7 Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 Termin oddania pracy magisterskiej, której jeszcze duuużo brakuje Z kad ja to znam Siedze i cos majstruje żeby się w lipcu obronić hehe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camel- Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 Zaproponowałbym jakąś miejscowość ale nie znam żadnych Kądów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soll Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 Camel-, znajomy mechanik z serwisu Hondy mówił mi że dobre Hondy się skończyły w 2002/2003 r. Kiedyś planowałem kupić Jazza, ale stary by był Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilgt Opublikowano 30 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2012 Elektrotechnika nienawidzę tego przedmiotu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michałoś Opublikowano 30 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2012 Elektrotechnika Miałem Elektronikę,Elektrotechnikę i Miernictwo więc wiem o czym piszesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yanek Opublikowano 30 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2012 Dwa wżery na dachu po ptasik bombach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi