GracjanS4 Opublikowano 27 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 Podpałka do grilla, która w dość znacznym stopniu pozbawiła mnie włosów na ręce i trochę mnie okopciła... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kinek01 Opublikowano 27 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 Podpałka do grilla, która w dość znacznym stopniu pozbawiła mnie włosów na ręce i trochę mnie okopciła... To się depilacja nazywa ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J0NES Opublikowano 27 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 Nosz kur** po piątkowej imprezie zgubiłem zegarek Festiny obszukałem całą chatę i za nic w świecie go nie mogę znaleźć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pavlik Opublikowano 27 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 J0NES, to jest pikuś. Ja mam powtórkę z ubiegłego roku: nie mogę znaleźć paszportu z wizą do US a za tydzień wylot w ubiegłym roku tydzień przed wylotem, zorientowałem się, że mam nieważny paszport - więc wyrobiłem nowy, ale wiza jest w starym mam nadzieję, że ten stary z wizą jest w sejfie w firmie, bo jak nie, to nie będzie wycieczki za ocean, wizy w tydzień nie dostanę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilgt Opublikowano 27 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 Pavlik, a oni nie mogą jakoś sprawdzić, że masz wize i dać Ci jakiś duplikat czy coś? nie znam się, tak pytam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pavlik Opublikowano 27 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 Niestety, ale jeśli paszport nie leży w sejfie, to pozostaje staranie się o wizę na nowo, a tej w 5 dni nie załatwię Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maestro00 Opublikowano 27 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 Nosz kur** po piątkowej imprezie zgubiłem zegarek Festiny obszukałem całą chatę i za nic w świecie go nie mogę znaleźć Impreza ma to do siebie że tam zawsze "giną" kosztowności. Ja zawsze zostawiam tego typu rzeczy w domu, a za telefon biorę starego ledwo działającego rumpla tylko w razie gdyby potrzebna była nagła pomoc czy telefon po taxi Polecam. Niestety, ale jeśli paszport nie leży w sejfie, to pozostaje staranie się o wizę na nowo, a tej w 5 dni nie załatwię Jeśli to wiza turystyczna albo studencka to nie widzę problemu. Poza tym mają bazę kto otrzymał wizę wiec duplikat to żaden kłopot. Nie Ty pierwszy i nie ostatni pewnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J0NES Opublikowano 27 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 maestro00, kurde on sam nigdy się nie rozpiął ani nigdy nie spadł i wydaje mi się że jak wracałem że go miałem ale jak trafiłem do domu i do łóżka tego już nie wie nikt jutro dalsze poszukiwania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
inarusbox Opublikowano 27 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 J0NES, miałem kiedyś identyczną sytuację z zegarkiem Wiesz gdzie mój był? W chlebaku Sprawdź Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maestro00 Opublikowano 27 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 maestro00, kurde on sam nigdy się nie rozpiął ani nigdy nie spadł i wydaje mi się że jak wracałem że go miałem ale jak trafiłem do domu i do łóżka tego już nie wie nikt jutro dalsze poszukiwania Miałem na myśli to ze prawdopodobnie ktoś Ci go zwinął i tyle. Zegarki same z rąk nie spadają w przyrodzie, musiałeś być trochę dłubnięty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bati Opublikowano 27 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 ale jak trafiłem do domu i do łóżka tego już nie wie nikt musiałeś być trochę dłubnięty trochę to jest mało powiedziane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michałoś Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2012 Padnięty wysprzęglik i powrót 30km do domu bez sprzęgła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SZyBA Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2012 Najważniejsze że dałeś radę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michałoś Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2012 Biegi nawet nie zgrzytnęły. Jednak wizja korekty odchodzi w dalszą przyszłość, ze względu na koszta naprawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan at Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2012 Czesc...w racji ze dlugi weekend w austrii, ogarnialem swoja furke....i co odkrylem: fajne ognisko rdzy na tylnych drzwiach...nie byl bity....chyba ze w salonie....Vw leci w ..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maestro00 Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2012 dan at, ten CC z 2009 ? bez jaj Bardzo dziwne chyba ze kupowales z R&W. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan at Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2012 Witam kolego poczytaj forum Vw wszystkie furki od nich gnija.... moge pokazac fotki....mojego....kupiony w salonie.. [ Dodano: 28 Maj 2012, 18:28 ] Witam...acha a Kolego ''maestro00'' jaj to Ty chyba jeszcze nie widziales...Nowa B7 kolegi przestala dwa tygodnie w serwisie na poprawkach lakierniczych ''klapa i tylne drzwi'' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilgt Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2012 DAS AUTO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rickson Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2012 Biegi nawet nie zgrzytnęły. Jednak wizja korekty odchodzi w dalszą przyszłość, ze względu na koszta naprawy. To piątek nieaktualny? Bo nie wiem czy swojego napoczynać bo chłodnicę dzisiaj odebrałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2012 CR-V po trzech latach rdzewieje na klapie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan at Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2012 Witam...kolega ''kamilgt'' w nastepne autko celuje w accorda..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rickson Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2012 CR-V po trzech latach rdzewieje na klapie "Śwagier" po roku (+/- 30000km) oddawał na gwarancję z tego samego powodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2012 U nas 55kkm Accord ? Nie poleciłbym tego auta najgorszemu wrogowi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan at Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2012 Ja mam dopiero 73 tys...nalatane....a przy 70 padlo cos od turbiny...sorry ale pracuje w budowlance...nie czaje dokladnie co...ale tutaj pochwale vw bo nie placilem za czesci tylko za robote...(po gwarncji) wczesniej mialem..v50 nalatane ponad 200 tys i nic....chyba wroce do volvo, a kumple mowili... kup vw... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby_RS Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2012 od turbiny 3.6 V6? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi