Skocz do zawartości

Samochód nie odpala, pomocy


Altay

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie mam dziwny problem :o Pod domem stoi c3 1.4hdi, autko wcześniej miesąc było nieużywane, akumulator dość słaby, więc zdjąłem na noc klemy, podłączyłem prostownik na całą noc. Rano przychodzę, odpinam prostownik, podłączam klemy, szczęśliwy, że pewnie się naładował :-] Bo tak pokazywał wskaźnik. Więc przekręcam kluczyk i słychać cyknięcie z okolic skrzynki bezpieczników i nic dalej się nie dzieje. Samochód nie kręci, choć prąd zdaje mi się jest, światełka wewnątrz nie przygasają . Jakieś pomysły ?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze aku padl calkowicie i pradu jest aby tylko cyklo i koniec kiedys mialem podobnie. Rozumiem ze kontrolki od zaplonu itp itd nic nie swieci? Zalezy jaki aku moze akurat mrozy go dobily sie zasiarczyl i nawet ladowanie juz mu nie pomaga. Sprawdz miernikiem ile aku pokazuje nie podpiety do auta. Sprawdz klemy, oczysc je jak sa przybrudzone. Ale jezeli tylko cyka i nic wiecej to aku padl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyka, ale kontrolki nie gasną, pokazuje się kontrolka akumulatora, ale nie gaśnie po przekeceniu kluczyka jak to bywało wcześniej, słychać tylko cyknięcie i tyle. Przekręcam kluczyk, kontrolki, licznik, komputer świeci się bez zarzutu i nie przygasa, ale tylko cyknie i nie odpala :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź czy w celach masz odpowiednią ilośc elektrolitu czy nie wyparował, kontrolki będą świecić, ale akumulator może nie mieć już swojej pojemności i mocy do odpalenia szczególnie diesla najlepiej weź od kogoś drugiego aku i sprawdź czy na nim zapali lub podłączcie przez kable

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sprawdz multimetrem (miernikiem) czy w stanie spoczynku aku sie faktycznie naładował i ma powyżej 12,6V w stanie spoczynku.

Nastepnie z podpietym miernikiem przekręć kluczyk w pozycje rozrusznika i zobacz o ile spada napiecie na aku.

Ale ja bym też przyjrzał sie czy dobrze podpiąłeś klemy i jest prawidłowo przejście. Niekiedy problem z masa i mamy zonk...

 

hehe... w trakcie pisania posta padły juz po drodze dwie podobne odpowiedzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej właśnie odpalałem przez kable, ale jestem na wyjeździe i zwyczajnie ich nie zabrałem :zly: Tyle, że wcześniej był objaw typowy dla rozładowanego akumulatora, po przekręceniu kluczyka wszystko albo gasło, albo raz ledwie zakręcił. Teraz świeci jaśniutko, przekręcam i nic. Może to wina bezpiecznika czy coś :dontknow:

Klemy podpięte normalnie, minus do minusa plus do plusa :D Żadnych mierników nie posiadam niestety :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też to wygląda na padnięty aku. Zrób jak radzą wyżej z miernikiem i jeszcze od siebie dodam, że warto poruszać klemami. Nie raz tak miałem w taty Sejku, że niby sztywno siedzą, a było tylko cyknięcie i tyle. Być może klemy wyrobione? Wytnij jakiś mały skrawek z metalu u wsadź pod klemę, bo być może nie łączy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyknięcie to próba zakręcenie rozrusznikiem. Normalna sprawa przy za niskim prądzie (wysokim obciążeniu) aku.

Zacznij przede wszystkim od oczyszczenia klem. Śrubokręt, papier ścierny, szmatki szlifierskie, cokolwiek, byle to dobrze oczyścić. Jesteś na wyjeździe, więc o spreju do kontaktów nie mam co myśleć i pozostaje śrubokręt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę próbował, oby to było coś właśnie tak banalnego, bo jak nie to właśnie cieszę się ostatnimi godzinami życia :kox: Dzięki Panowie jeszcze raz za wszystkie rady, uciekam po kable i będę dłubał :evil:

Pozdrawiam

 

Altay dwa dni temu miałem podobną akcje z Masterem 2,5dci ,przekręcenie kluczyka,nagrzanie świec i tylko cykniecie i kontrolki nie przygasały,okazało sie że do roboty jest rozrusznik bo szczotki sie zawiesiły :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli szczotki, to podobnież młotek jest pomocny :D Podobno działa i spokój o ile rozrusznik nie jest na wykończeniu :-]

Jak w wakacje pracowałem jak zaopatrzeniowiec,raz na jakiś czas w busie zawieszał się rozrusznik.Na tą okoliczność miałem łomik za fotelem,z którym wysiadłem,pyk w rozrusznik i hulał :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co nabyłem nowy akumulator :o Jeśli to nie pomoże, to będę myslał co dalej. Tylko mam problem z wyjęciem starego. Jest jakby zaklinowany, naciskam z boku takie zwolnienie, teoretycznie powinien wyjść, a coś go jeszcze musi trzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co nabyłem nowy akumulator :o Jeśli to nie pomoże, to będę myslał co dalej. Tylko mam problem z wyjęciem starego. Jest jakby zaklinowany, naciskam z boku takie zwolnienie, teoretycznie powinien wyjść, a coś go jeszcze musi trzymać.

 

tą blokadę musisz dość mocno odgiąć/nacisnąć i z tego co pamiętam aku lekko przesunąć w bok w stronę tej blokady...

aku może przymarzł !! bo jak go nocą ładowałeś to się zagrzał a potem postał na mrozie i gotowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.