Borek Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Po kilku użyciach i myciach dochodzę do wniosku, że największa zaleta Sonaxa czyli jebitne kropelkowanie jest jednocześnie jego wadą. Popatrzeć fajnie, ale próbowaliście osuszyć auto metodą "drying with water"? Osiągnąć efekt zjechania prawie całej wody z elementu przez jednostajne polewanie jest praktycznie niemożliwy w efekcie fluffy jest pełny po połowie auta
propekMONTER Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2013 zawsze można pobujać samochodem
LoozaQ Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Po kilku użyciach i myciach dochodzę do wniosku, że największa zaleta Sonaxa czyli jebitne kropelkowanie jest jednocześnie jego wadą. Popatrzeć fajnie, ale próbowaliście osuszyć auto metodą "drying with water"? Osiągnąć efekt zjechania prawie całej wody z elementu przez jednostajne polewanie jest praktycznie niemożliwy w efekcie fluffy jest pełny po połowie auta True... Też miałem z tym problem przy mojej poniedziałkowej próbie "suszenia wodą". Trudno się mówi i trza kupić drugiego fluffera
mario448 Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Borek, stań z górki lub pod górkę, woda sama spłynie
Borek Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2013 mario448, a wiesz, że tak robię po opłukaniu podjeżdżam pod podjazd do garażu, a potem się staczam i i gwałtownie hamuję
Administrator Evo Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Popatrzeć fajnie, ale próbowaliście osuszyć auto metodą "drying with water"? Osiągnąć efekt zjechania prawie całej wody z elementu przez jednostajne polewanie jest praktycznie niemożliwy Za każdym razem tak robię, auto zostaje praktycznie suche, jednym Fluffym obleciałbym dwa auta suszone w ten sposób
Marcin P. Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Popatrzeć fajnie, ale próbowaliście osuszyć auto metodą "drying with water"? Osiągnąć efekt zjechania prawie całej wody z elementu przez jednostajne polewanie jest praktycznie niemożliwy Za każdym razem tak robię, auto zostaje praktycznie suche, jednym Fluffym obleciałbym dwa auta suszone w ten sposób Mogę prosić kilka wskazówek dla amatora jak to dobrze zrobić.
Administrator Evo Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Wiaderko/konewka/wąz bez końcówki - wszystko co da bardzo niskie ciśnienie wody tak żeby się nie rozpryskiwała, jedziemy równomiernie po całym aucie, zaczynając od dachu. Tafla wody ściąga za sobą wszystkie pojedyńcze krople, to co zostaje ściagamy ręcznikiem.
Marcin P. Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Wiaderko/konewka/wąz bez końcówki - wszystko co da bardzo niskie ciśnienie wody tak żeby się nie rozpryskiwała, jedziemy równomiernie po całym aucie, zaczynając od dachu. Tafla wody ściąga za sobą wszystkie pojedyńcze krople, to co zostaje ściagamy ręcznikiem. Dziękuję, w długi weekend testy:)
Lukas G Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2013 A ja z innej beczki, nie zostala komus duza beczka do podzielenia? Potrzebuje 1l... Przekopalem forum ale cisza ;(
Tworek Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Lukas G, kupuj całe 5 litrów, nie czerpiąc fanu ze smarowania siuwaksami, mógł bym spokojnie sprzedać wszystkie woski, ale przecież nie o to chodzi Sonax ma kropling jak nie jeden $$ wosk.
siwyjac Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2013 dziś pierwszy bezdotyk po Sonaxowaniu BSD i zrobiłem tak Tworek, ma rację w 100%
Mirko Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Mi zostało gdzieś 2/3 bańki i już z tyłu głowy coś szepta "może już trzeba zamówić kolejne 5l"
kubik Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Przesmarowałem dziś 2busy,niech się nie brudzą
Marcin_ko7 Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Lukas G, Bierz 5l i nie zastanawiaj sie. Jakis czas temu kupiłem 5l i odsprzedałem 2l zeby było taniej a teraz żaluje ze odsprzedałem.... Kupi sie drugi, nie ma co żałowac...
Lukas G Opublikowano 27 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Kwietnia 2013 Spokojnie, az tyle mi nie trzeba... chyba ze slabo u niego z wydajnoscia, qd z megsa 750ml starcza mi na rok, poza tym lezy jeszcze 4l last touch ktore trzeba zuzyc
SJake Opublikowano 27 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Kwietnia 2013 Ok - ok! SONAX Brilliance przetestowany! Uwagi i spostrzeżenia: Niepunktowane: - kolor i konsystencja: Przypomina rozwodnione nasienie. Punktowane: - Zapach: mdłe lody jagodowe (6) - Opakowanie: ok, etykietka fajna, pakowanie oryginalne (8) - Atomizer: średni (5) - Docieranie: nie ma problemu. Brak uwag (8,5) - Wydajność: średnia, mogłoby być lepiej. (5) - Śliskość: słaba. Znakomita opcja do blatów kuchennych. (2) - Delikatne waterspoty: bez większych problemów (9) - Efekty wizualne: Podbicie kolorytu, blask szklisto-plastikowy (7) - Trwałość i zabezpiecznie: Bardzo dobrze. (9) - Stosunek Jakość/Cena: (10) - Zadowolenie z użycia "FUN": Miło sie pracowało. (7,5) Moja ocena: 7/10 Osobiście uważam, że to nie jest typowe QD i zaliczyłbym go do kategorii AQUAWAX - płynny sealant. Psikanie nim po czymś droższym niż COLLI to marnotrastwo "zmarnowanych na drogie woski" pieniędzy. Gdyby Sonax'owi udało się poprawić śliskość, miałby moje 8 gwiazdek. Sonax działa w COMBO jako wzmacniacz po CHERRY GLAZE'owaniu brum-bruma używanego na co dzień. Używany po pierwszym i co 2 kolejne mycia. Produkt fajny, nie tylko z racji przystępności cenowej i dostępności na rynku. Bliżej powinni mu się przyjrzeć specjaliści od aut KOMISOWYCH i właściciele szybkich myjni. Czy powinien jednak znaleźć się w garażu detailera Polskiego na pewno!
faraon3021 Opublikowano 27 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Kwietnia 2013 Super opinia, tylko to odebralem jako mala szpile. Polskiego na pewno! Jako tego gorszego? Mniej zasobnego? Czy tego o mniejszych wymaganiach?
SJake Opublikowano 27 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Kwietnia 2013 SJake napisał/a: Polskiego na pewno! Jako tego gorszego? Mniej zasobnego? Czy tego o mniejszych wymaganiach? Ojojoj... wręcz odwrotnie. Detailer to osoba z reguły wykonująca prace valetingowo-detailingowe dla kogoś. Nasza krajowa klientela chce zazwyczaj szybko, tanio i dobrze. Produkt ten idealnie więc komponuje się w zasobnik preparatów "na sztukę". Taki produkt, który mogłby spokojnie wpisać się jako główny półprodukt w "Detailngowym McDonalldsie", których ostatnio powstało co niemiara.
Tworek Opublikowano 27 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Kwietnia 2013 SJake, bez napinki, ale takie oceny to indywidualna sprawa. - Docieranie: nie ma problemu. Brak uwag (8,5) Nie rozumiem ? 8.5 ? Nie robi problemów, nie ma uwag i 8.5 ? Rozumiem że gdyby się sam dotarł dostał by 10 ?
weglus Opublikowano 27 Kwietnia 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Kwietnia 2013 jak to ładnie kropelkuje ale jednak fun przy nakładaniu Black Hole'a + Nattysa wygrywa
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się