Skocz do zawartości

Sonus Total Eclipse vs. Chemical Guys Natural Shine


julian

Rekomendowane odpowiedzi

Zainspirowany różnymi porównaniami dressingów pojawiającymi się w ostatnim czasie, postanowiłem zrobić porównanie dwóch na pozór bardzo różnych produktów, czyli Sonus Total Eclipse i Chemical Guys Natural Shine Matt Dressing.

 

O produktach

 

Sonus Total Eclipse

 

dostępny w opakowaniu 16,9oz, 500ml za cenę 49,99PLN

konsystencja: ciecz

zapach: bezwonny

kolor: biały

butelka z atomizerem

 

Chemical Guys Natural Shine

 

dostępny w opakowaniu 16oz, 473ml za cenę 48,99PLN

konsystencja: gęste mleczko

zapach: migdał+kokos

kolor: biały

butelka z dozownikiem

 

 

Powierzchnia deski rozdzielczej została oczyszczona silnym APC (CG GreenClean 1:6) za pomocą szczotki i fibry.

 

Po oczyszczeniu i wyschnięciu

 

DSC_0139.jpg

 

DSC_0141.jpg

 

Podział na części testowe:

 

DSC_0145.jpg

 

Oba dressingi naniesione na powierzchnię:

 

DSC_0149.jpg

 

DSC_0151.jpg

 

DSC_0153.jpg

 

DSC_0156.jpg

 

DSC_0157.jpg

 

 

I z lampą błyskową:

 

DSC_0154.jpg

 

DSC_0155.jpg

 

DSC_0158-1.jpg

 

DSC_0159.jpg

 

 

Podsumowanie

 

Sonus Total Eclipse

 

zalety:

- bezwonny (co kto lubi, jeśli ktoś używa np. aromatycznej odżywki do skóry, jest to zaleta)

- banalny w aplikacji

- bardzo mocne właściwości antystatyczne

- uniwersalny (nadaje się także do komory silnika czy uszczelek/dywaników dumowych)

- posiada bardzo silny filtr UV - SPF 40

- daje całkowicie matowy efekt

- dobrze nasyca kolor

- bardzo trwały (producent zaleca użycie raz na 3-5 tygodni, ale raz na 6-7 też jest ok)

 

wady:

- bezwonny

- nie maskuje jakoś szczególnie rys na tworzywie

 

 

Chemical Guys Natural Shine

 

zalety:

- świetny zapach (kwestia gustu, mi się podoba)

- bardzo wydajny

- prosty w aplikacji (jak na klasyczny dressing, Total Eclipse jest łatwiejszy)

- posiada wygodny dozownik

- mocno przyciemnia tworzywa

- trwały

 

wady:

- dla uzyskania równomiernego pokrycia powierzchni może być niezbędne intensywne tarcie

- wymaga więcej pracy niż total eclipse

- zapach przez pierwsze kilka dni może być troszkę zbyt intensywny

 

 

 

Moim zdaniem test pokazał to, co zaobserwowałem jakiś czas temu używając obu preparatów - możemy uzyskać bardzo zbliżony efekt nasycenia koloru i zabezpieczenia tworzywa nie poświęcając na to zbyt wiele czasu. Total Eclipse daje nam możliwość bardzo szybkiego i przede wszystkim trwałego zabezpieczenia tworzyw, niemalże zupełnie bez wysiłku. Natural Shine jest jednym w ciekawszych klasycznych dressingów w bardzo rozsądnej cenie. Nie ma większych wad, choć w konfrontacji z Sonusem wyraźnie widać, że wymaga więcej czasu i pracy. Efekt jaki pozostawia, szczególnie na gładkich tworzywach może być dla niektórych zbyt błyszczący, choć na bym to zakwalifikował jako pół-mat/satynę.

Total Eclipse jest moją szczególną rekomendacją dla właścicieli otwarych aut - jego bardzo silne właściwości antystatyczne sprawdzają się tu rewelacyjnie, zmniejszając wyraźnie konieczną częstotoliwość przecierania wnętrza w wszechobecnego kurzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.