Skocz do zawartości

Shiny Garage Perfect Active Foam


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, dzięki Wojtkowi z all4auto miałem okazję przetestować ich nową aktywną pianę :)

Shiny Garage Perfect Active Foam. Pianę porównywałem z Magifoam.

 

W obu przypadkach 25ml na 1l ciepłej wody + 3 filce

 

 

Pacjent

 

9s25e.jpg

 

mn4QZ.jpg

 

4WXrw.jpg

 

rPQo9.jpg

 

 

Magi po kilku minutach.

 

rAgbu.jpg

 

Lewa strona Magi prawa Perfect Active Foam, jak widać Magifoam dłużej utrzymuje się na lakierze.

 

XsoFV.jpg

 

gQ8HT.jpg

 

Koło po PAF

 

ptztu.jpg

 

A tu po opłukaniu myjką, jak widać daję rade :good:

 

L47tN.jpg

 

Ostateczny efekt po Active Foam

 

Zyxnf.jpg

 

Podsumowując, gdyby dłużej leżała na lakierze to było było by idealnie. Co do domywania, nie mam żadnych zastrzeżeń, obydwie piany dały radę brudasowi :)

 

Sorki za małą ilość zdjęć ale nie miał ich kto robić :/

  • Odpowiedzi 55
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
lepiej by było jakbyś zrobił test z niebieską magi

 

przyjdzie i taki dzień że sie porówna zwykła magi do niebieskiej

 

Dokładnie i możliwe, że już niedługo

 

:idea::idea::idea:

Opublikowano

Jeśli można dodać, to przydałby się podobny test Shiny Garage Perfect Active Foam z pianą z podobnego segmentu cenowego, bo Magi Foam jest dwukrotnie droższa.

Opublikowano

gdzieś czytałem (chyba to pisał Mariusz z SCS) że stopień utrzymywania się piany na aucie ma niewielki (jeśli żaden, poza wizualnym) wpływ na domywanie przez pianę :o

Opublikowano

Test jak najbardziej OK :good: Ale do ukazania wyników należało pokazać suche auto. Co do pian, osobiście utrzymywanie piany to tylko efekt dla oka, sam robię mieszankę NSF, który pięknie się pieni, ale dolewam jeszcze 30 ml Poseidona od VP, co pogarsza pienienie, ale domywa rewelacyjnie :good:

Opublikowano
Ale do ukazania wyników należało pokazać suche auto.

 

Wiem, czas mnie gonił i nie było możliwości.

 

tylko efekt dla oka

 

Potwierdzam, ale miło by było gdyby poleżała i cieszyła oko :kox:

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Ja traktuje ją jako mocniejszy zimowy prewash. Jest to jednak zasada i to widać w kontakcie z gołym alu więc musi ruszać woski, ale nie jakoś tragicznie - nie ma tak że po jednym uzyciu zaraz tafla. Używam teraz w sezonie zimowym jak jest tylko okazja 60ml/1L w Marolexie i taka proporcja pozwala umyć ostro zawalone auto lepiej niż proszek na bezdotyku.

Opublikowano

No właśnie mailem pytać czym się różnią? :o Będę kładł Fk1000p i chciałbym żeby trochę poleżał a nie po pierwszym myciu zdziwienie... :dontknow: Wyszło by na to , że koledzy mieli racje że lepiej tempo kupić :kox:

Opublikowano

Podejrzewam że do codziennego użytku fruit snow na mniej brudne auto nada sie idealnie.

Ale jeszcze nie uzywalem wiec pewnosci nie mam. :kox::o

Opublikowano

Ja używam fruit snow foam i jestem zadowolony. Na typowo zimowy brud leję 70ml/1lwody i świetnie domywa. Na mniejsze zabrudzenie 40ml/1l wody domywa podobnie jak NSF. Obydwa stężenia nie robią wrażenia na 476, fk i rejex :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.