Skocz do zawartości

Allegro - towar niezgodny z opisem


Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio na allegro zamówiłem piecyk gazowy - dzisiaj mi przyszedł jednak inny niż ten co zamówiłem. Rozmawiałem ze sprzedawcą i powiedział że mogę im odesłać jednak muszę zapłacić za przesyłkę do nich a zwrócą mi tylko koszt zakupu piecyka z aukcji, dwóch przesyłek już nie. Czy skoro towar jest niezgodny z opisem i zdjęciami i jest to pomyłka sprzedającego że dostałem nie ten towar który zamówiłem to czy nie jest obowiązkiem sprzedającego pokryć koszty przesyłek??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z poradnikiem kupującego:

LINK

 

Kto pokrywa koszty wysyłki w przypadku odstąpienia od umowy i zwrotu towaru?

 

Koszty odesłania towaru ponosi kupujący.

 

Kto pokrywa koszty wysyłki w przypadku reklamacji towaru z tytułu niezgodności z umową?

 

Jeżeli reklamacja została uznana, sprzedający ma obowiązek zwrócić koszty przesyłki towaru. W przypadku odrzuconej reklamacji koszty przesyłki pokrywa kupujący.

 

Masz prawo (jeśli reklamacja będzie uznana) żądać od sprzedawcy pokrycia kosztów wysyłki. Tzn. najpierw wysyłasz towar na swój koszt. On ma 14 dni na rozpatrzenie reklamacji. Jeśli ją uzna w pełni zgodnie z przepisami dotyczącymi niezgodności towaru z umową ma Ci oddać wszystkie koszty, które poniosłeś w związku z tą reklamacją ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabialem sprawe, jak bd mial chwile znajde Ci dokladny przepis.

Sprawa wyglada tak ze masz prawo do zwrotu i sprzedajacy musi oddac Ci koszt towaru oraz WYSYLKI do Ciebie. Odsylasz na wlasny koszt ale mozesz odeslac np Poczta za 10zl a Sprzedajacy musi oddac np 20zl za kuriera ktorego Ty wybrales jako dostawce towaru. Jezeli nie dziala prosba wystarczy grozba sprawy do sadu i od razu zwracaja. Za umieszczenie samego zapisu ze nie zwracaja kosztow wysylki juz mozna zalozyc sprawe takiemu sprzedajacemu.

 

Tukolarz nawet jezeli nie reklamacja, w transakcjach internetowych obowiazuje cos takiego jak odeslanie bez podania powodu i nikt nie ma prawa robic z tego powodu problemow. A jest to 10 dni chyba tego nie jestem pewien

 

 

Ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów stanowi, że: art. 2 ust. 1 - Konsument, który zawarł umowę poza lokalem przedsiębiorstwa, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie w terminie dziesięciu dni od zawarcia umowy. Do zachowania tego terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem. A następnie, w ust. 3 tego art.: To, co strony świadczyły, ulega zwrotowi w stanie niezmienionym.

Pana stanowisko jest niestety błędne. Polska, jako członek UE, była zobowiązana do implementacji dyrektywy 97/7/WE, dotyczącej ochrony konsumentów. Zgodnie z art. 6 dyrektywy: w przypadku każdej umowy na odległość, konsument może, w terminie ustalonym na co najmniej siedem dni roboczych, odstąpić od niej bez żadnych sankcji i bez konieczności podawania powodu. Konsument nie może ponosić z tytułu wykonywania swego prawa odstapienia od umowy żadnych kosztów poza bezposrednimi kosztami zwrotu towarów.

Powyższe potwierdził również Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Zatem interpretując polską ustawę, należy skorzystać z regulacji unijnych. W momencie, gdy odstąpiłem od umowy, jest Pan zobowiązany zwrócić mi nie tylko cenę towaru, ale również koszty wysyłki. Powinny obciążać mnie wyłącznie koszty zwrotu towaru. Dlatego też w mojej opinii, powinienem otrzymać zwrot kwoty 15zł.

 

i wszystko w temacie mysle ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z innej beczki.

 

Znajomy kupił na aukcji niby Nokie N8.

 

Nie było tylko nigdzie napisane, że to nokia, reszta wygladała ok łącznie z naklejką made in finland itd.

 

Oczywiście okazało się, że to podróbka, sprzedawca się wywija, że nigdzie nie napisał że to nokia bo nie był pewien.

 

No i niby ma racje bo tel, wystawiony był w kategorii "inne".

 

Ale!

 

Na zdjęciu widać klapkę z napisem HDMI, a pod klapką nie wiadomo co jest, może złącze ma drugą SIM albo wogóle nic. Co w tym wypadku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fancivi, nie do końca masz rację ;). Jeśli reklamacja nie zostanie uznana, kosztów się nie zwraca. Ty odnosisz się do prawa do zwrotu towaru kupionego na odległość w ciągu 10 dni- wtedy Kupujący pokrywa koszty przesyłki do Sprzedawcy. Tutaj jest cały artykuł na jaki się można powołać Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej:

 

Art. 8.

  • 1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo
    wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wyma
    gają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się
    wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia.
    2. Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu ust. 1 oznacza, że sprzedawca
    ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w
    szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz
    ponownego zamontowania i uruchomienia.
    3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie
    ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za
    uzasadnione.
    4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani
    wymiany, albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w
    odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na
    znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny
    albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru
    konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu odpowiedniego czasu
    naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli nie napisal no to raczej ciezka sprawa, tak samo jak swego czasu byly na allegro sprzedawane zdjecia telefonu, a nie telefony, drobny druk, okazyjna cena i klient zalatwiony i bez szans w walce z sprzedajacym bo wszystko bylo napisane na aukcji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fancivi, tylko że mi zależy na tym aby otrzymać zwrot kosztów wysyłki zarówno jak i do mnie ale też tych kosztów które ja poniosę wysyłając towar znowu do sprzedawcy. Pudełko jest duże i ciężkie więc pewnie wysyłka wyniesie mnie z 30zł jak nie więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

quadrifoglio, zareklamuj towar, prześlij Sprzedawcy towar na swój koszt, poczekaj na decyzję Sprzedawcy (zgodnie z tym co piszesz ma obowiązek uznać Twoją reklamację ;) ), jeśli uzna Twoją reklamację i np. prześlę Ci dobry towar- powołaj się na ustęp 2 art. 8, który na górze zacytowałem z Ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i zażądaj zwrotu kosztów przesyłki- musi Ci je zwrócić :). Koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

quadrifoglio, nie dzwoń do nich - w takich wypadkach WSZYSTKO załatwia się na piśmie. Potem ew. w sądzie powiesz, że dzwoniłeś, a sprzedający powie, że odbiera tyle telefonów dziennie, że w ogóle nie pamięta tego.

 

Koniecznie jak będziesz odsyłał zamieść pismo o niezgodności towaru z umową

http://sprzedaz.konsumencka.edu.pl/formularz.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z innej beczki.

 

Znajomy kupił na aukcji niby Nokie N8.

 

Nie było tylko nigdzie napisane, że to nokia, reszta wygladała ok łącznie z naklejką made in finland itd.

 

Oczywiście okazało się, że to podróbka, sprzedawca się wywija, że nigdzie nie napisał że to nokia bo nie był pewien.

 

No i niby ma racje bo tel, wystawiony był w kategorii "inne".

 

Ale!

 

Na zdjęciu widać klapkę z napisem HDMI, a pod klapką nie wiadomo co jest, może złącze ma drugą SIM albo wogóle nic. Co w tym wypadku?

 

Jezeli towar mozna zwrocic do 10 dni bez podania przyczyny, to w czym problem? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spons, w tym, że zwrócić trzeba towar który został wysłany nie taki jaki miał być ... sparwa się rozbija o koszty wysłania towaru z powrotem do sprzedawcy.

 

Edit: doczytalem, że spons pytał się o Nokie a nie piecyk ... :D się już nie odzywam :)

 

Myślę, że jeśli wina leży po stronie sprzedawcy to nie podlega to ustawie o szczególnych warunkach sprzedaży. Ewidentne błąd po stronie sprzedawcy i powinien On ponieść koszty obsługi tego błędu - czyli zwrócić koszt odsyłki złego towaru do siedziby sprzedawcy.

 

Myśle, że jak sprzedawca robi problemy wystarczyłoby udać się do rzecznika praw konsumenta i poprosić go o wystosowanie odpowiedniego pisma z rzadaniem zwrotu kosztów przesyłki ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.