Skocz do zawartości

Sonus Paintwork Cleanser


julian

Rekomendowane odpowiedzi

Po wczorajszym teście R222 Paintwork Cleanser chciałbym pokazać co potrafi tańsza alternatywa. A moim zdaniem potrafi całkiem dużo, wręcz zaskakująco więcej niż deklaruje sam producent.

 

Sonus o swoim produkcie mówi:

 

- delikatny cleaner dla lakierów w stanie idealnym lub jemu bliskim,

- usuwa delikatne utlenienia, lekkie rysy i silnie związane z lakierem zanieczyszczenia,

- dopuszcza się jego stosowanie na wszystkich rodzajach lakieru,

- dopuszcza się stosowanie zarówno pod woski naturalne jak i sealanty.

(After polishing, wax using your favorite xarnauba wax or sealant)

 

Ostatni punkt jest szczególnie ciekawy, zważając na fakt, że produkty syntetyczne zwykle wymagają lepiej przygotowanej bazy niż prosta carnauba.

 

Kilka faktów:

 

- pojemność 236ml, do kupienia za 39,90PLN

- konsystencja budyniu;

- barwa żółto-cytrynowa...;

- zapach chemiczny, wyraźna nuta ropo-pochodna, choć podczas pracy zapach jest łągodny,

- wygodny dozownik w zakrętce.

 

 

Pomimo zapewnień producenta, że to cleaner świetny dla lakierów w bardzo dobrym stanie, postanowiłem wyróbować go na elementach na prawdę ciężko doświadczonych przez lakiernka.. ;)

 

Produkt wraz z sealantem do pary:

 

DSC_0109.jpg

 

Tak wyglądał lakier:

 

DSC_0111.jpg

 

DSC_0113.jpg

 

DSC_0114.jpg

 

DSC_0115.jpg

 

DSC_0120.jpg

 

Niewielka ilość cleanera na nieco już sfatygowanym padzie 3M w kolorze żółtym:

 

DSC_0122.jpg

 

I pierwsze efekty. Cleaner rozprowadzony na niskich obrotach, wypracowany do praktycznie całkowitego zniknięcia w przedziale średnich obrotów 1100-1300 maszyną rotacyjną.

 

DSC_0123.jpg

 

DSC_0125.jpg

 

DSC_0127.jpg

 

DSC_0128.jpg

 

DSC_0129.jpg

 

DSC_0131.jpg

 

 

Na najbardziej zniszczonym elemencie udało się dojść z tego:

 

DSC_0142.jpg

 

do tego:

 

DSC_0141.jpg

 

Jak widać masa głębokich defektów pozostała, ale nie zapominajmy, że to tylko cleaner i zrobienie połowy auta zajęło mniej więcej 25 minut ze zdjęciami odcięć...Zysk w połysku i głębi koloru jest niesamowity.

 

Następnie auto zostało zabezpieczone SFX-4 Paint Sealant, ale on testuje się niezależnie - więcej info niedługo.

 

DSC_0159.jpg

 

DSC_0160.jpg

 

 

Wnioski:

 

- bardzo prosta praca, możliwa zarówno ręcznie jak i maszynowo;

- cleaner dość oleisty, co znacznie ogranicza jego zużycie - bardzo wysoka wydajność;

- proporcje maskowania do usuwania określiłbym jako 50/50.

 

Zalety:

 

- wydajność;

- łatwość pracy;

- "wow-efekt" nawet na bardzo mocno zniszczonych lakierach;

- uniwersalność zastosowania - pod sealant i pod wosk;

- cena!!!

- wygodne dozowanie,

- lakier po zastosowaniu pozostaje bardzo gładki i sprawia wrażenie przyczepnego,

- znacznie podności głębię koloru.

 

Wady:

 

- nie ma przyjemnego zapachu ( co nie znaczy, że ma nieprzyjemny...);

- lakier należy docierać po skończeniu pracy z elementem, gdyż ma tendencję do smużenia przy docieraniu;

- oszust straszny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za miłe słowa, faktycznie szykuję jeszcze kilka testów, mam nadzieję, że okażą się ciekawe.

 

odnośnie porównania z R222 - Sonus jest gęstszy, wolniej się wypracowuje, trzeba go szybciej docierać po skończonej pracy. R222 jest bardziej śliski, ale pierwsze obserwacja zachowania wosków/sealantów na każdym z nich nie pozwalają przesądzać, czy to wada czy zaleta.

Każdy z nich jednakowo łatwo jest usunąć z zakamarków, choć Sonus wyraźnie mniej chlapie i nie nastręcza absolutnie żadnych problemów przy kontakcie z wodą. Wręcz nic sobie z niej nie robi.

Myślę, że Sonus też bardzo dobrze oczyszcza powierzchnię.

 

Porównując właściwości ścierne/zapychanie defektów - Sonus to chyba jednak większy oszust, choć to dziwi w kontekście jego stosowania pod sealanty. A pierwszy test jest obiecujący ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

julian, świetna robota z tymi testami. Interesujące, rzeczowe, dobrze udokumentowane, dawno nie było tak ciekawie w tym dziale :good:

 

A w temacie - używam i cleanera, i sealantu; jestem z tych produktów bardzo zadowolony. W ogóle uważam, że Sonus jest niedoceniany, a to dobre jakościowo i przystępne cenowo środki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Mam ten cleaner i do szybkiego odświeżenia nawet bardzo zniszczonego lakieru nadaje się fenomenalnie. Najlepsze ofekty osiąga sie po zastosowaniu gąbek do finiszu, ale z serii tych twardszych - np. żółta Flexi. To bardzo dobra dająca wymierne efekty kombinacja.

 

Tutaj lakier Audi A4 po przejeździe w/w kombinacją

 

x6cf.jpg

 

 

Osobiście polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 rok później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.