julian Opublikowano 4 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2012 Po wczorajszym teście R222 Paintwork Cleanser chciałbym pokazać co potrafi tańsza alternatywa. A moim zdaniem potrafi całkiem dużo, wręcz zaskakująco więcej niż deklaruje sam producent. Sonus o swoim produkcie mówi: - delikatny cleaner dla lakierów w stanie idealnym lub jemu bliskim, - usuwa delikatne utlenienia, lekkie rysy i silnie związane z lakierem zanieczyszczenia, - dopuszcza się jego stosowanie na wszystkich rodzajach lakieru, - dopuszcza się stosowanie zarówno pod woski naturalne jak i sealanty. (After polishing, wax using your favorite xarnauba wax or sealant) Ostatni punkt jest szczególnie ciekawy, zważając na fakt, że produkty syntetyczne zwykle wymagają lepiej przygotowanej bazy niż prosta carnauba. Kilka faktów: - pojemność 236ml, do kupienia za 39,90PLN - konsystencja budyniu; - barwa żółto-cytrynowa...; - zapach chemiczny, wyraźna nuta ropo-pochodna, choć podczas pracy zapach jest łągodny, - wygodny dozownik w zakrętce. Pomimo zapewnień producenta, że to cleaner świetny dla lakierów w bardzo dobrym stanie, postanowiłem wyróbować go na elementach na prawdę ciężko doświadczonych przez lakiernka.. Produkt wraz z sealantem do pary: Tak wyglądał lakier: Niewielka ilość cleanera na nieco już sfatygowanym padzie 3M w kolorze żółtym: I pierwsze efekty. Cleaner rozprowadzony na niskich obrotach, wypracowany do praktycznie całkowitego zniknięcia w przedziale średnich obrotów 1100-1300 maszyną rotacyjną. Na najbardziej zniszczonym elemencie udało się dojść z tego: do tego: Jak widać masa głębokich defektów pozostała, ale nie zapominajmy, że to tylko cleaner i zrobienie połowy auta zajęło mniej więcej 25 minut ze zdjęciami odcięć...Zysk w połysku i głębi koloru jest niesamowity. Następnie auto zostało zabezpieczone SFX-4 Paint Sealant, ale on testuje się niezależnie - więcej info niedługo. Wnioski: - bardzo prosta praca, możliwa zarówno ręcznie jak i maszynowo; - cleaner dość oleisty, co znacznie ogranicza jego zużycie - bardzo wysoka wydajność; - proporcje maskowania do usuwania określiłbym jako 50/50. Zalety: - wydajność; - łatwość pracy; - "wow-efekt" nawet na bardzo mocno zniszczonych lakierach; - uniwersalność zastosowania - pod sealant i pod wosk; - cena!!! - wygodne dozowanie, - lakier po zastosowaniu pozostaje bardzo gładki i sprawia wrażenie przyczepnego, - znacznie podności głębię koloru. Wady: - nie ma przyjemnego zapachu ( co nie znaczy, że ma nieprzyjemny...); - lakier należy docierać po skończeniu pracy z elementem, gdyż ma tendencję do smużenia przy docieraniu; - oszust straszny
damian Opublikowano 4 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2012 A jak wypada w porównaniu do R222?
Carire Opublikowano 4 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2012 julian, kolejny ciekawy test tak dalej porownujac go właśnie do R222 jak wypada ?
Griffe Opublikowano 4 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2012 Julian bravo za test, brakuje ostatnio tu tego, a w krotkim czasie pojawil sie kolejny i zapowiada sie wiecej. Szacunek
Sucre Opublikowano 4 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2012 Dokładnie, profi testów jak na lekarstwo. Jak tylko widzę że Julian coś opisuje to wiem że będzie merytorycznie, fajnie opisane i z dużą ilością zdjęć.
julian Opublikowano 4 Grudnia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2012 dzięki za miłe słowa, faktycznie szykuję jeszcze kilka testów, mam nadzieję, że okażą się ciekawe. odnośnie porównania z R222 - Sonus jest gęstszy, wolniej się wypracowuje, trzeba go szybciej docierać po skończonej pracy. R222 jest bardziej śliski, ale pierwsze obserwacja zachowania wosków/sealantów na każdym z nich nie pozwalają przesądzać, czy to wada czy zaleta. Każdy z nich jednakowo łatwo jest usunąć z zakamarków, choć Sonus wyraźnie mniej chlapie i nie nastręcza absolutnie żadnych problemów przy kontakcie z wodą. Wręcz nic sobie z niej nie robi. Myślę, że Sonus też bardzo dobrze oczyszcza powierzchnię. Porównując właściwości ścierne/zapychanie defektów - Sonus to chyba jednak większy oszust, choć to dziwi w kontekście jego stosowania pod sealanty. A pierwszy test jest obiecujący
qob Opublikowano 4 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2012 julian, świetna robota z tymi testami. Interesujące, rzeczowe, dobrze udokumentowane, dawno nie było tak ciekawie w tym dziale A w temacie - używam i cleanera, i sealantu; jestem z tych produktów bardzo zadowolony. W ogóle uważam, że Sonus jest niedoceniany, a to dobre jakościowo i przystępne cenowo środki.
DS_Tomek Opublikowano 4 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2012 julian, dobra robota W sumie cleanerowi też wypadałoby pogratulować - to naprawdę świetny produkt za 60% ceny konkurencji.
pajero195 Opublikowano 4 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2012 Julian ciekaw jest jak sprawa będzie się miała z sealantem sonusa - z jego wytrzymałością.
MM.MM Opublikowano 4 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Grudnia 2012 Mam ten cleaner i faktycznie 3 groszki na pad i całe drzwi idzie tym oblecieć, nawet ręcznie po jednym przejeździe palec skrzypi aż miło
kkobus1 Opublikowano 6 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2013 Przepraszam, że odkopuję stary temat. Jak długo siedzi na lakierze? O ile mniej więcej mogę przedłużyć życie wosku, jeśli wcześniej zastosuję ten cleaner?
Sabat Opublikowano 6 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2013 Zależy jaki wosk na tym chcesz położyć, ja kladłem na to Sonus sfx-4 i po 1,5msc ja go ściągałem dalej był.
kkobus1 Opublikowano 6 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2013 Planuję przed zimą nałożyć ten cleaner i wosk Collonite 476. Ile mniej więcej uciągnie?
dareme89 Opublikowano 6 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2013 2 miesiace, 3 dni, 4h i 5 sek a tak na powaznie, zalezy czy auto garazowane, w jakim stanie lakier itp, na pewno w miare dlugo.
kkobus1 Opublikowano 6 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2013 heh ;p Zdaję sobie z tego sprawę, że na trwałość ma wiele czynników. Generalnie auto garażowane pod wiatą, nałożę dwie warstwy Collonite. Musi przetrwać zimę ;-) Dzięki za pomoc.
adk Opublikowano 7 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2013 Mam ten cleaner i do szybkiego odświeżenia nawet bardzo zniszczonego lakieru nadaje się fenomenalnie. Najlepsze ofekty osiąga sie po zastosowaniu gąbek do finiszu, ale z serii tych twardszych - np. żółta Flexi. To bardzo dobra dająca wymierne efekty kombinacja. Tutaj lakier Audi A4 po przejeździe w/w kombinacją Osobiście polecam.
bruno Opublikowano 7 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2013 To prawda. Kupilem go ostatnio i jestem mega zadowolony. Oszust z niego niczym srp ale wosk trzyma sie na nim pieknie.
kkobus1 Opublikowano 7 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2013 bruno jaki kładłeś na niego wosk?
adk Opublikowano 7 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2013 Oszust z niego niczym srp No polemizowałbym....
bruno Opublikowano 11 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 11 Września 2013 Teraz lezy na nim deep gloss sealant 3,0 plus pb red i jest szkliscie, pieknie. na innym aucie jest sam red i wg mnie nieco gorzej, ale to pewnie subiektywne odczucie.
Alvin234 Opublikowano 28 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 28 Września 2013 Jak długo na tym cleanerze leży FK 1000p
e30rs Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 15 Kwietnia 2015 chce odkopać temat bo ciekawi mnie czy nie brudzi plastików ?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się