Skocz do zawartości

VW Golf II, 1991 r by Justyna


Rekomendowane odpowiedzi

Żeby przebić tą relację to któryś musiałby wyciągnąć silnik, nawoskować tłoki, nanowycieraczka na wtryski, wypolerować tłumiki od środka, rozebrać fotele i cquartz na stelaż w przeciwnym wypadku będzie tylko drugie miejsce :lol::lol::lol:

 

Coś tam ktoś kiedyś gdzieś wspominał o apokalipsie w PSB ?? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justyna, szczerze powiem, że jesteś chyba JEDNĄ JEDYNĄ kobietą w której ręce oddałbym auto i był całkowicie spokojny, ba, nawet zrelaxowany!

Golfera już chyba widziałem, bo rzuca się w oczy...

 

3, 2, 1... Walka o drugie miejsce trwa!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troszke szpachli widac i skorke pomaranczy a szkoda zwlaszcza na blotniku i pod tylna klapa

 

ale w stosunku do tego co bylo a co jest to powiem ci ze niebo a ziemia

 

najwiekszy szok z szybami co tam z nimi robilas bo fantastycznie wygladaja jak nowki a byly siwe cale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na dziewczynę to super, ale widać np. na błotniku jak słabo została dotarta szpachla... kolor między zaprawkami się nie różni, a to dosyć wielka sztuka dlatego podziw ;) . Jednak według mnie nie jest to zrobione profi.

 

Jeżeli chodzi o malowanie to faktycznie pewne niedoskonałości widać ale lakierowanie jest dużo trudniejszym zabiegiem niż mogłoby się niektórym na pierwszy rzut oka wydawać. Polecam zajrzeć na lakiernik.info.pl

 

Justyna nie ma zapewne dużego doświadczenia w lakierowaniu ale zauważmy, że większość na tym Forum w ogóle się tego nie podejmuje. Wielkie uznanie należy jej się za to, że chce się rozwijać w tym kierunku i nie poprzestaje na detailingu w "klasycznym wydaniu". :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby przebić tą relację to któryś musiałby wyciągnąć silnik, nawoskować tłoki, nanowycieraczka na wtryski, wypolerować tłumiki od środka, rozebrać fotele i cquartz na stelaż w przeciwnym wypadku będzie tylko drugie miejsce :lol: :lol: :lol:

 

Ej no musiałeś to powiedzieć :D zdradziłeś część pracy nad Tolkiem :P

 

Jarek - założe się że właśnie dałeś pomysł Justynie na następną relację :kox:

 

:-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o malowanie to faktycznie pewne niedoskonałości widać ale lakierowanie jest dużo trudniejszym zabiegiem niż mogłoby się niektórym na pierwszy rzut oka wydawać. Polecam zajrzeć na lakiernik.info.pl

 

Dlatego się trochę dziwie, że dotarcie szpachli (nie jest to trudne, zajmuje jedynie dużo pracy) zostało słabo zrobione, a lakierowanie elementów dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego się trochę dziwie, że dotarcie szpachli (nie jest to trudne, zajmuje jedynie dużo pracy) zostało słabo zrobione, a lakierowanie elementów dobrze.

 

to nie jest źle dotarta szpachla i już wyjaśniam otóż podczas malowania właśnie tego błotnika przytkał się pistolet i zaczął pluć farbą. Powstało właśnie sporo takich kropek i zagłębień, które i tak w większym stopniu zeszlifowałam papierem od 1000 do 2500. Oczywiście mogłam pomalować go jeszcze raz, ale nie było już czasu na poprawkę to po pierwsze a po drugie już naprawdę nie czułam palców u rąk.

 

kerad, tak to ten ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.