pecos Opublikowano 28 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2012 Problem dotyczy jakby zaschniętego czegoś co widać na zdjęciu. Myłem samochód w cieniu lakier nie był nagrzany ponieważ od korekty (robiłem w garażu) do mycia trochę czasu minęło ponieważ czekałem na cień w miejscu przeznaczonym do mycia samochodu. Pasta była wycierana mikrofibrą + IPA Zdjęcia maski. Od początku: Wykonywałem delikatną korekte lakieru pastami Menzerny a dokłądnie 2500 4000 wiadomo na koniec pracy w celu pozbycia się pyłu itp. umyłem auto - karcher - pianownica Pa - pana z APC - piana Aktywna - szampon DJ - rękawica - i wytarte do sucha ręcznikiem do tego przeznaczonym Flaffy Maska jest w takim stanie delikatnie dach i reszta karoserii (kropeczki się porobiły) oraz tylko przednia szyba tylko w przeważnie w miejscu gdzie pracują wycieraczki. I teraz pytanie do Was Forumowicze jak się tego pozbyć a próbowałem z zerowym skutkiem: - ponowne mycie - clenerem (po dłuższym zabiegu jednak schodzi oraz przy max docisku maszyny a pracuję Das-6) Jedynie co pomaga to powtórzenie całego zabiegu czyli korekty od początku tylko mam obawy co do lakieru bo nie ma grubej warstwy. Proszę o jakąś radę bądź parę słów krytyki co zrobiłem źle. Wina Twardej wody ? Bądź nie potrzebnie użyłem APC + PA ale używałem przed korektą i podczas pracy nie widziałem takiego czegoś.
Chat Opublikowano 28 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2012 Kiedyś miałem w swoim starym aucie podobny przypadek. Po przeglądzie auta w autoryzowanym serwisie VW w Warszawie serwisanci umyli mi auto myjką ciśnieniową z nieznana mi chemią. Oczywiście auta nie wycierali, wystawili do wyschnięcia na słońce. Skutkiem tego resztki wody wżarły się w powłokę lakierniczą i szyby. Najmocniej właśnie w miejsca gdzie pracują wycieraczki - a tam szkło było już bez tak mocnej powłoki ochronnej - zacieki, które powstały praktycznie uniemożliwiały jazdę, w nocy powodowały refleksy. Skutkiem tego musiałem wymienić szybę przednią. Z bocznych jakoś zeszło polerką. Z lakieru bez większych problemów Megsem UC pewnie dlatego, że lakier był perłowy jeszcze z tych lakierów nie wodnych). Ogólnie mówiąc masakra i kretyni z serwisu. Oczywiście wszystkiego się wyparli. Czy przypadkiem nie miałeś nagrzanego lakieru? albo woda z kamieniem czy zanieczyszczeniami? Ostatnio sam myłem swoje drugie auto - lakier perłowy czarny, jak się okazało woda miała straszny kamień - myślałem, że tego nie doczyszczę.
gruby_RS Opublikowano 28 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2012 Jedynie co pomaga to powtórzenie całego zabiegu czyli korekty od początku tylko mam obawy co do lakieru bo nie ma grubej warstwy. pracuję Das-6) Menzerny 2500 4000 Lecisz całe auto, bez najdrobniejszej obawy o grubość powłoki... zrzucić choćby 1 um, tym co powyżej, to nie taka prosta sprawa...Do roboty Kolego
pecos Opublikowano 28 Lipca 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2012 No dobra dla mnie problemu nie ma 2 raz robić korektę bo już się nawet nastawiłem na to. Tylko szkoda czasu który poszły w las A szyby czym domyć ? Próbowałem IPA, płynem do szyb Chemical Guys, cleanerem i nic. gruby_RS co mógłbyś podpowiedzieć ? Kurcze a już tak fajnie było tak jak chciałem delikatnie liznąłem lakier i po myciu ....j W poniedziałęk WALKA
gruby_RS Opublikowano 28 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2012 A szyby czym domyć ? dedykowany cleaner do szyb... DG NuGlass, Gtechniq, 4 nano, AG Glass Polish ew szyby można spokojnie zrobić pastą 2500 i maszyną, dokładnie tak samo jak lakier
pecos Opublikowano 28 Lipca 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2012 Ok w takim razie dzięki za pomoc. Teraz będzie przynajmniej widać 50/50 Chat lakier nie był nagrzany samochód stał cały czas w garażu i czekał na cień na podwórku bo wiem czym się kończy mycie na słońcu woda jest tu chyba sprawca
gruby_RS Opublikowano 28 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2012 woda jest tu chyba sprawca tak, problem jest mi doskonale znany... woda z "własnego" ujęcia i zewnętrzne krany są z pominięciem złoża filtrującego
pecos Opublikowano 28 Lipca 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2012 Zobaczymy co wyjdzie, w czwartek wrzucę małą relację. Teraz będę chyba wodą przegotowaną płukał samochód Może jednak zrobię korektę 100 procent bo teraz chciałem tak tylko odświerzyć
Shmatan Opublikowano 29 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2012 Na upartego można by płukać zdemineralizowaną ;] ale przy szybkim suszeniu nigdy nie miałem takich problemów
geo Opublikowano 30 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 30 Lipca 2012 Jak czas po zaschnięciu niedługi to SF4000 da rade. Szyby najlepiej umyć octem, kilka razy w krótkich odstępach i powinno być ładnie po takim zabiegu. 100% korekty
maniutek Opublikowano 30 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 30 Lipca 2012 Teraz będę chyba wodą przegotowaną płukał samochódMysle ze Twoja Mama nie bedzie zadowolona... Zobaczymy co wyjdzie, w czwartek wrzucę małą relację.poprawka - w piatek
bono-e30 Opublikowano 31 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 31 Lipca 2012 Twarda woda , też kiedyś walczyłem
maestro00 Opublikowano 31 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 31 Lipca 2012 Jak wyżej, twarda woda, u mnie schodzi po prostu po kolejnym myciu. Co ciekawe takie zjawisko nie występuje jeśli auto nie jest świeżo nawoskowane czy pokryte czymkolwiek (pasty).
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się