Skocz do zawartości

Jak zabezpieczyć świeżo pomalowany samochód ?


Arti_r1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 1 miesiąc temu...

ja pierdziele co w tym świeżym lakierem? Ja po 5 dniach kładłem już exo v2 i wszystko pięknie jest. Nie popadajcie w paranoje, lakier sie nie rozpłynie, teraz na rynku mamy mnóstwo utwardzaczy kwestia jaki lakiernik zastosuje.

 

Nie pytajcie czy lakier będzie utwardzony po tygodniu, pytajcie czy dokładnie TEN bezbarwny z tym utwardzaczem będzie wtedy i wtedy suchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również mam dylemat co zrobić ze świeżym lakierem. Lakiernik aktualnie lakieruje mi całe auto jakim jest 31letni już vw golf mk1. Auto jest lakierowane w całości na nowo oczywiście baza+klar (kolor biały) i zastanawiam się co stosować na początek... auto ma być gotowe do końca roku i nie spieszy mi się z nakładaniem czegokolwiek gdyż czeka mnie dużo składania.. dlatego też myślę aby przez pierwszy miesiąc po prostu nie nakładać nic zaś później polecieć pełny proces.. Choć zbieranie kosmetyków dopiero się zaczyna.. co Wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy jest lakiernikiem jak Ty.. Oto odpowiedź na pytanie :)

 

Ja wiem że nie każdy, ale pójdźmy po rozum do głowy, na rynku jest mnóstwo rodzajów klaru do tego utwardzaczy, jeden potrzebuje tyle drugi tyle, jeden zachowuje sie tak, drugi tak, ta sama zasada jak z powłokami itd, nie da sie jednoznacznie odpowiedzieć na wasze pytanie czy po tygodniu można nakładać powlokę wosk itd, wszytko zależy od zastosowanego materiału oraz technologi w jakim został wymalowany samochód

 

Jak kiedyś konsultował z technikiem (tutaj konkretnie spytałem o bezbarwny który używam) stwierdził że wosk mogę kłaść po 24h

 

Ja stosuje prostą metodę na paznokieć, który nie może się wbić, lakier ma być porostu twardy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że dla większości fanów auto detailingu takie niuanse lakiernicze to czarna magia.

Potrzeba dużo paktyki i otwartej na nowości głowy żeby wiedzieć co z czym i kiedy w lakiernictwie.

 

Na paznokieć? A co jak Ci paznokieć wpadnie w lakier? Lakierowanie od nowa? Brzmi dziko jak u Heńka w szopie.

 

Przecież używając w lakierni określonego systemu, masz wytyczne od producenta odnośnie techniki aplikacji, proporcji i warunków schnięcia i utwardzania lakieru w komorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe zabawne to nie woskowanie przez miesiąc.

 

W intrukcji lakieru/utwardzacza jak byk "stoi" kiedy co można robić.

I tak u mnie na lakierownym błotniku w Punto po 48h korekta (mora) + zabezpieczenie płynnym selantem TW PEG i wszystko jak było tak jest (już 2 miesiące).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że dla większości fanów auto detailingu takie niuanse lakiernicze to czarna magia.

Potrzeba dużo paktyki i otwartej na nowości głowy żeby wiedzieć co z czym i kiedy w lakiernictwie.

Na paznokieć? A co jak Ci paznokieć wpadnie w lakier? Lakierowanie od nowa? Brzmi dziko jak u Heńka w szopie.

 

Przecież nie na wariata to masz robić tylko delikatnie i to po prostu czujesz że jest miekie czy twarde, nie łam przy tym palców :D

 

Dobra koledzy według mnie lakier po 5-7 dniach jest w 100% doschnięty (pod warunkiem że jest wymalowane tak jak należy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra koledzy według mnie lakier po 5-7 dniach jest w 100% doschnięty (pod warunkiem że jest wymalowane tak jak należy)

 

i to rozumiem :)

 

Karambol, a co z takim czymś jak usiadanie lakieru? Jeden z polskich guru detailingu zwrócił kiedyś uwagę na to, że mimo wszystko lakier powinien odstać swoje przez ok miesiąc a może więcej zanim podejmie się działania związane z korektą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z usiadaniem lakieru to jest grubszy temat ponieważ może on mieć wiele przyczyn, może to sie objawiać po kilku dniach a nawet po 3 miesiącach.

Powody mogą być różne począwszy od zastosowanego materiału kończąc na sposobie aplikacji

 

Osobiście spotkałem sie z problemem gdzie usiadł lakier, zjechałem go 2000/2500 później traizac 3000 polerka wyszło pięknie, ale co z tego jak lakier po 6 miesiącach był taki jak przed polerką...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Jeśli było dobrze polakierowane i lakier schnął sobie w odpowiedniej temperaturze to właściwie usuwanie mory i kolejne zabiegi spokojnie można wykonywać 24h po lakierowaniu a nawet szybciej,przy użyciu napromienników bądź wygrzewaniu w komorze wlaściwie natychmiast po wyschnięciu :)

Jeśli siądzie jakiś podkład albo szpachel to i tak siądzie,znaczy błąd w sztuce lakierniczej.Informacje powyższe z własnych doświadczeń,a nie zasłyszane czy z internetów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

To jest tak, że tak na prawdę przy prawidłowym polakierowaniu nie trzeba nic polerować, więc jak mora będzie w normie i lakier nie zobaczy farecli/fc+, to nie będziesz musiał nic robić, bo lepiej niż nowy lakier nie da się wypolerować. Nieliczne profesjonalne warsztaty tak pracują.

 

Wracając do rzeczywistości, to lakiernik wytnie paprochy i przepoleruje fareclą, żeby ściąć morę i inne wady, a następnie dostaniesz auto spowrotem :)

 

Po czymś takim postępujesz jak po cuttingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy da się uniknąć mory, skoro nawet auta wychodzące z fabryki ją mają, większą lub mniejszą.

 

Nie- nie ma takiej możliwości. Za to można przy odpowiedniej technice zbliżyć się do "charakterystyki morki", jaka była przedtem na aucie. Jeśli na całym aucie minimalna skórka pomarańczowa jest taka sama na każdym elemencie, to w ogóle nie rzuca się w oczy i jest pożyteczna, bo pozwala np. ukryć delikatne rysy itp. Gorzej, jeżeli są duże różnice...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mora zależy też od użytego klaru. Nowe samochody mają morę fabrycznie i chyba nie uświadczy się juz klaru wylanego na lustro.

Jedne wylane np na 1,5 warstwy na lustro po kilkunastu minutach przyjmują właśnie strukturę lekkiej mory, by nie odbiegały wizualnie od oryginalnych elementów.

Kwestia też jest jakim ciśnieniem kładzie się klar. Tu już kwestia wprawy.

Jak ktoś już wyżej słusznie napisał, wiele leży w ręce lakiernika.

Są klary, które zaś łatwiej można wylać na lustro, tak bardzo tutaj pożądane;]

 

W tym tygodniu będę lakierował swój samochód dookoła, bo praktycznie na każdym panelu znajduję drażniący defekt. Będę próbował maksymalnie wylać lusterko, zobaczymy jak wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.