nefifer13 Opublikowano 9 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2013 Na świeży lakier podobno super jest FINISH KARE 300 Hand Glaze. Pozwala oddychać (dosychać) a przy tym zabezpiecza lakier i daje niezły wet look.Po miesiącu daje się już np. FK 1000P na niego i
michalll Opublikowano 27 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2013 a na tygodniowy lakier polozyc sam QD? bo narazie tylko umyłem
Góruś Opublikowano 9 Listopada 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2013 michalll, możesz bez problemu miziać woskiem.
karambol Opublikowano 9 Listopada 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2013 ja pierdziele co w tym świeżym lakierem? Ja po 5 dniach kładłem już exo v2 i wszystko pięknie jest. Nie popadajcie w paranoje, lakier sie nie rozpłynie, teraz na rynku mamy mnóstwo utwardzaczy kwestia jaki lakiernik zastosuje. Nie pytajcie czy lakier będzie utwardzony po tygodniu, pytajcie czy dokładnie TEN bezbarwny z tym utwardzaczem będzie wtedy i wtedy suchy.
Pan Miyagi Opublikowano 9 Listopada 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2013 Nie każdy jest lakiernikiem jak Ty.. Oto odpowiedź na pytanie
sebas1 Opublikowano 9 Listopada 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2013 Ja również mam dylemat co zrobić ze świeżym lakierem. Lakiernik aktualnie lakieruje mi całe auto jakim jest 31letni już vw golf mk1. Auto jest lakierowane w całości na nowo oczywiście baza+klar (kolor biały) i zastanawiam się co stosować na początek... auto ma być gotowe do końca roku i nie spieszy mi się z nakładaniem czegokolwiek gdyż czeka mnie dużo składania.. dlatego też myślę aby przez pierwszy miesiąc po prostu nie nakładać nic zaś później polecieć pełny proces.. Choć zbieranie kosmetyków dopiero się zaczyna.. co Wy na to?
Pan Miyagi Opublikowano 9 Listopada 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2013 Brzmi jak właściwa ścieżka dla takiego klasyka. Jeśli tylko do momentu korekty poczeka pod kołderką bez kurzu i wpływau warunków atmosferycznych - wszystko ok.
karambol Opublikowano 9 Listopada 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2013 Nie każdy jest lakiernikiem jak Ty.. Oto odpowiedź na pytanie Ja wiem że nie każdy, ale pójdźmy po rozum do głowy, na rynku jest mnóstwo rodzajów klaru do tego utwardzaczy, jeden potrzebuje tyle drugi tyle, jeden zachowuje sie tak, drugi tak, ta sama zasada jak z powłokami itd, nie da sie jednoznacznie odpowiedzieć na wasze pytanie czy po tygodniu można nakładać powlokę wosk itd, wszytko zależy od zastosowanego materiału oraz technologi w jakim został wymalowany samochód Jak kiedyś konsultował z technikiem (tutaj konkretnie spytałem o bezbarwny który używam) stwierdził że wosk mogę kłaść po 24h Ja stosuje prostą metodę na paznokieć, który nie może się wbić, lakier ma być porostu twardy
Pan Miyagi Opublikowano 9 Listopada 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2013 Podejrzewam, że dla większości fanów auto detailingu takie niuanse lakiernicze to czarna magia. Potrzeba dużo paktyki i otwartej na nowości głowy żeby wiedzieć co z czym i kiedy w lakiernictwie. Na paznokieć? A co jak Ci paznokieć wpadnie w lakier? Lakierowanie od nowa? Brzmi dziko jak u Heńka w szopie. Przecież używając w lakierni określonego systemu, masz wytyczne od producenta odnośnie techniki aplikacji, proporcji i warunków schnięcia i utwardzania lakieru w komorze.
mpadlewski Opublikowano 9 Listopada 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2013 Dlatego nie wbija za szybko To tylko takie potwierdzenie. I pewnie nie testuje tego na środku maski.
Artih Opublikowano 9 Listopada 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2013 Hehe zabawne to nie woskowanie przez miesiąc. W intrukcji lakieru/utwardzacza jak byk "stoi" kiedy co można robić. I tak u mnie na lakierownym błotniku w Punto po 48h korekta (mora) + zabezpieczenie płynnym selantem TW PEG i wszystko jak było tak jest (już 2 miesiące).
karambol Opublikowano 10 Listopada 2013 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2013 Podejrzewam, że dla większości fanów auto detailingu takie niuanse lakiernicze to czarna magia.Potrzeba dużo paktyki i otwartej na nowości głowy żeby wiedzieć co z czym i kiedy w lakiernictwie. Na paznokieć? A co jak Ci paznokieć wpadnie w lakier? Lakierowanie od nowa? Brzmi dziko jak u Heńka w szopie. Przecież nie na wariata to masz robić tylko delikatnie i to po prostu czujesz że jest miekie czy twarde, nie łam przy tym palców Dobra koledzy według mnie lakier po 5-7 dniach jest w 100% doschnięty (pod warunkiem że jest wymalowane tak jak należy)
Pan Miyagi Opublikowano 10 Listopada 2013 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2013 Dobra koledzy według mnie lakier po 5-7 dniach jest w 100% doschnięty (pod warunkiem że jest wymalowane tak jak należy) i to rozumiem Karambol, a co z takim czymś jak usiadanie lakieru? Jeden z polskich guru detailingu zwrócił kiedyś uwagę na to, że mimo wszystko lakier powinien odstać swoje przez ok miesiąc a może więcej zanim podejmie się działania związane z korektą.
karambol Opublikowano 10 Listopada 2013 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2013 Z usiadaniem lakieru to jest grubszy temat ponieważ może on mieć wiele przyczyn, może to sie objawiać po kilku dniach a nawet po 3 miesiącach. Powody mogą być różne począwszy od zastosowanego materiału kończąc na sposobie aplikacji Osobiście spotkałem sie z problemem gdzie usiadł lakier, zjechałem go 2000/2500 później traizac 3000 polerka wyszło pięknie, ale co z tego jak lakier po 6 miesiącach był taki jak przed polerką...
Moderator Domel Opublikowano 13 Stycznia 2014 Moderator Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2014 no dobra ale poczekac tydzien od malowania i woskowac np Colli... czy od razu po otrzymaniu auta czyli jakies 3 dni od malowania juz moge nawoskowac elementy ?
poncheck Opublikowano 14 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2014 Jeśli było dobrze polakierowane i lakier schnął sobie w odpowiedniej temperaturze to właściwie usuwanie mory i kolejne zabiegi spokojnie można wykonywać 24h po lakierowaniu a nawet szybciej,przy użyciu napromienników bądź wygrzewaniu w komorze wlaściwie natychmiast po wyschnięciu Jeśli siądzie jakiś podkład albo szpachel to i tak siądzie,znaczy błąd w sztuce lakierniczej.Informacje powyższe z własnych doświadczeń,a nie zasłyszane czy z internetów
Pan Miyagi Opublikowano 25 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2014 Panowie, zamierzam lakierować całe auto. Rozumiem, że należy zreygnować z polerowania lakiernika i przeprowadzić pełną korektę "po" samemu, ale czy trzeba będzie wtedy zaczynać od futra czy wystarczy cut-->polish-->finish?
manio49 Opublikowano 25 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2014 Zależy jak polakieruje, bo może się okazać że będzie trza zacząć od darcia mory
zegarek Opublikowano 25 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2014 Można też trafić bez mory po świeżym darciu przez lakiernika i wtedy lakieru może zostać na sam finish
Pan Miyagi Opublikowano 25 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2014 To będzie ktoś z rodziny, więc pomińmy przypadki skrajnej niekompetencji. Zakładając, że nie ma wielkiej mory a lakiernik nie dotyka polersko lakieru po zakończonym lakierowaniu - od czego zacząć korektę?
zegarek Opublikowano 25 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2014 To jest tak, że tak na prawdę przy prawidłowym polakierowaniu nie trzeba nic polerować, więc jak mora będzie w normie i lakier nie zobaczy farecli/fc+, to nie będziesz musiał nic robić, bo lepiej niż nowy lakier nie da się wypolerować. Nieliczne profesjonalne warsztaty tak pracują. Wracając do rzeczywistości, to lakiernik wytnie paprochy i przepoleruje fareclą, żeby ściąć morę i inne wady, a następnie dostaniesz auto spowrotem Po czymś takim postępujesz jak po cuttingu.
Pan Miyagi Opublikowano 25 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2014 Dzięki za rzeczową radę Pytanie czy da się uniknąć mory, skoro nawet auta wychodzące z fabryki ją mają, większą lub mniejszą.
tukolarz Opublikowano 26 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2014 Pytanie czy da się uniknąć mory, skoro nawet auta wychodzące z fabryki ją mają, większą lub mniejszą. Nie- nie ma takiej możliwości. Za to można przy odpowiedniej technice zbliżyć się do "charakterystyki morki", jaka była przedtem na aucie. Jeśli na całym aucie minimalna skórka pomarańczowa jest taka sama na każdym elemencie, to w ogóle nie rzuca się w oczy i jest pożyteczna, bo pozwala np. ukryć delikatne rysy itp. Gorzej, jeżeli są duże różnice...
niedźwiedź1497602043 Opublikowano 27 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2014 Mora zależy też od użytego klaru. Nowe samochody mają morę fabrycznie i chyba nie uświadczy się juz klaru wylanego na lustro. Jedne wylane np na 1,5 warstwy na lustro po kilkunastu minutach przyjmują właśnie strukturę lekkiej mory, by nie odbiegały wizualnie od oryginalnych elementów. Kwestia też jest jakim ciśnieniem kładzie się klar. Tu już kwestia wprawy. Jak ktoś już wyżej słusznie napisał, wiele leży w ręce lakiernika. Są klary, które zaś łatwiej można wylać na lustro, tak bardzo tutaj pożądane;] W tym tygodniu będę lakierował swój samochód dookoła, bo praktycznie na każdym panelu znajduję drażniący defekt. Będę próbował maksymalnie wylać lusterko, zobaczymy jak wyjdzie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się